A każe Ci ktoś siedzieć non stop przed komputerem? Skoro uważasz, że robisz to zbyt często, nie widzę problemu - wciskasz przycisk "Power" i idziesz na disco. Tylko właściwie po co? Wszystkie rozrywki mogą wydawać się bezsensowne, ale one też są potrzebne, bo byśmy wszyscy powariowali. Nie widzę zatem sensu zakładania tego typu tematów. Każdy robi, co lubi.
Temat założyłem, bo chciałem poznać wasze zdanie. Fakt, dla mnie rozrywki są bezsensowne. U mnie niestety komputer jest jedynym przyjacielem w promilu 3 km... Mieszkam na uboczu miasta, gdzie mieszkają tylko starsi ludzie. Do szkoły mam 4km... Chętnie bym gdzieś wyszedł, ale nie ma gdzie :( .
W tym programie chodzi o dostęp do internetu i komputera dla każdego dziecka. Nie tylko w szkole ale i w domu. Przecież w cywilizowanych miastach i wsiach prawie każdy ma komputer w domu. Nie rozumiem, po co rozdawać za darmo* szajs każdemu? Jeśli już, to tylko w zacofanych miejscowościach. Nie oszukujmy się - laptopy będą służyły głównie do grania na lekcjach i trzaskania się na przerwach.
* Lepiej przeznaczyć pieniądze na realnie szlachetne cele, nawet na sprzęt (np. nowe komp., laptopy, peryferia) dla szkół.
Jak to co? Większość uczniów zamiast siedzieć po kątach na sali gimnastycznej spędzi ten czas na czymś pożyteczniejszym. Nie okłamujmy sie - szkolny WF w przypadku 60 - 80% ludzi nie podnosi kondycji fizycznej.
Wydaje Ci się. Młodego człowieka trzeba zmuszać do wysiłku od małego dla jego dobra. Wiesz co stałoby się z dzieciakami, gdyby w pierwszych klasach szkoły podstawowej były pozbawione ruchu? W tych czasach dzieciaki zamiast wyjść na szkolne boisko wolą zostać w domu i posiedzieć przed komputerem. Przykładem jest moje osiedle-ponad 20 tysięcy ludzi. Na największym boisku do kosza, gdzie spokojnie pomieściłoby się około 100 osób, zazwyczaj jest sześć-ja i ludzie mający więcej niż 20 lat. Gdzie są dzieci? Co z nich wyrośnie?
Witam wiec mam taki problem. Komputer nie był włączany przez ok 10 dni w ogole nie był podłączony do pradu. Kiedy znów próbowałem go uruchomic podłączyłem wszystkie kable ładnie pieknie włączam powinno piknac tak długo i po chwilce krotko i normalnie windows 7 powinien sie uruchomic lecz nic z tego. Pika normalnie przy wcisnieciu on potem 3razy krotko (dziwne) potem na chwile stop jakby chciał sie właczyc lecz po chwili zaczyna pikac takapiiip piiip bez przerwy i nic sie nie włącza komputer chodzi jak by był w stanie spoczynku czylio bez wlączonych zadnych programow lecz system nie chce sie uruchomic. posiadam płyte głowna Gigabyte GA-m61pme-s2
Procesor amd 64x2 5000+
4 GB ram goodram
grafike jak na razie radeon hd 3450
zasilacz fever 400w
Karte i zasilacz zmienic chciałem za kilka dni lecz ten problem mnie dobija. moge dac filmik z uruchomienia komputera jesli chcecie .Prosze o pomoc z gory dziekuje. Edytuje kiedy wroce ze szkoły jbc.
Użytkownik danielek316 edytował ten post 19 kwiecień 2010 - 11:30
Powód edycji ort
Witam Chciałbym rozpocząć moją przygode z programowaniem central , programowałem już nie jedną ale w szkole z rodziny panasonic i siemens.
Teraz mam do zaprogramowania centrale w domu taką jak w temecie KXTEA 308 i teraz mam pytanie wiem że ją mozna programować z telefonu systemowego i z komputera. Jakiem kablem i gdzie sie mam w nią połączyć ?? mam do programowanie oprogramowanie V3.0
Smoku chodziło mi o to, że z tego co wiem, wersje trialowe są "legalne" chyba tylko jeden raz, czyli przez jeden okres 30 dni i teoretycznie ich późniejsze instalowanie na czystym Windowsie lub po przeczyszczeniu rejestru, nie jest legalne, choć nie dam sobie za to głowy uciąć Jak by nie było, w przypadku kontroli czy czegoś podobnego, ciężko jest wykazać, że posiadało się już wcześniej dane oprogramowanie i udowodnić, że obecna 30 dniowa wersja jest zainstalowana po raz któryś tam...
Zgadza się, ale użytkownik sam wie, ile razy instalował oprogramowanie, które było do zainstalowania tylko jeden raz. Tutaj przeciez nie chodzi o to, żeby się nie dać złapać, tylko żeby nie kraść. Rozmawiamy wszyscy między sobą jako święci.
Jednym z absurdów są też sytuacje na polskich uczelniach, gdzie niejednokrotnie wykładowcy wymagają wykonania na komputerze projektu, do którego musisz użyć oprogramowania pirackiego, bo wersja edukacyjna kosztuje 1200 zł na okres 12 miesięcy... Naprawdę mało kogo na to stać, zwłaszcza, że bez sensu jest kupować coś za ponad 1000zł jedynie po to, by wykonać jeden rysunek i zadowolić wybujałą wyobraźnię wykładowcy...
Zgadzam się całkowicie. Niestety, deprawacja w szkołach i na uczelniach jet pod tym względem powszechna. Sam musiałem reagować w szkole, kiedy nauczyielka zażądała od syna pracy w Excelu. Dostała na arkuszu z OpenOffice i niechby tylko spróbowała protestować... .
"Po remontach" nie jestem, ale odpuściłem sobie dzisiaj. Żona w dalekiej podróży służbowej, a bałagan, obowiązki kulinarne i wojaże z córą od szkoły do szkoły przywaliły mnie. Kupiłem kilka piw, usiadłem jednym bokiem do komputera, drugim do telewizora i pochłaniam kilka stron i kilka programów jednocześnie. Remont potrwa jeszcze koło dziesięciu dni, bo i ja, i fachowiec(kolega) oprócz zabawy w remont musimy jeszcze wypełniać swoje obowiązki zawodowe.
Do poważnych rozmów nie jestem jeszcze gotowy - muszę odzipnąć od wszystkiego.
Na teraz powiem Ci tylko, że zawsze jesteś blisko prawdy. Ale tylko blisko. Na tym polega albo sztuka którą uprawiasz, albo Twoja ułomność.
22.41 a ja jednak muszę pozmywać naczynia. Może tu jeszcze wrócę.
hmmm.... az tak starych komputerów to nie ma
bisajd jak wspomniałem wyżej to po co w szkole jakiś super sprzęt itp ? za niewiadomo jak duże pieniądze, które możnaby było przeznaczyć na jakieś inne cele
do opanowania tego co założone jest w programach raczej nie są potrzebne machiny "na czasie"...
" />Mama zapisuje cie na dodatkowe zajęcia zaczynające się w każdy dzień tygodnia (weekendy też) po szkole i trwające 4,5 godziny. Po powrocie z zajęć musisz zjeść obiad (czy też kolacje), wziąć prysznic, posprzątać pokój i odrobić lekcje. Padasz wyczerpany do łóżka od 24:00 by następnego dnia znów zaczęła się harówka. Na dodatek psuje ci się komputer i wróci z naprawy za dwa miesiące.
Zabiłem "Wrzód" w G1. Cóż na ulga... jeśli moje marzenie się spełni to czekają mnie przyjemne spacery po Starym Obozie - SAMEMU.
Obecnie mój porządek dnia został wywrócony do góry nogami.
Wstaję około godziny 8.00 rano, pudzona telefonem. Zwlekam się z łóżka odbieram telefon, mówię osobie po drugiej stronie odrobinę zaspane "dzień dobry", by po chwili wrócić do łóżka i zacząć się uczyć. Rzadko zdarza mi się korzystać z biurka - w gruncie rzeczy jest to dla mnie mebel zbędny, zwykle tonący pod stosami papierów i książek.
Kiedy skończę jem śniadanie, zwykle wedle 10.00. Potem myję się i ubieram. Pomiędzy tymi czynnosciami zazwyczaj czytam po kilka lub kilkanaście stron mojej aktualnej lektury oraz wychodzę na balkon niemając zaufanie do wiszącego za oknem termometru... A i tak prawie zawsze marznę wracając ze szkoły. Wreszcie pakuję się. Następnie albo odpalam komputer albo ruszam - powstrzymując się od rzucania kierowanych ku tkwiącym w korkach autobusom przekleństw - biblioteki. W zależnosci od pogody z biblioteki ruszam do szkoły na piechotę lub wykorzystując środki komunikacji miejskiej.... Potem... wszystko co następuje potem wykracza poza "początek wspaniałego dnia" zawarty w temacie. Jednak dodam, że z placówki oświatowej wypuszczają mnie około 19.00, po czym wlokę się do domu... Kiedy tam dotrę jem "obiad", biorę kąpiel. Znów odpalam kompa. Doczytuję którąś z rozpoczętych książek. I w jej towarzystwie opadam w pełną koszmarów fazę snu.
" />prawde mowiac wydaje mi sie, ze obsluga excela albo worda ma niewiele wspolnego z informatyka, ale dobra.
wiesz, ja ide na studia na mechatronike. na komputerze niewiele potrafie. umiem jedynie z niego skorzystac, sama nic nie stworze. nawet nie formatowalam dysku nigdy. ale nie obchodzi mnie to, wychodze z zalozenia, ze ide na studia po to, zeby sie nauczyc.
takze mysle, ze ta szkola Ci nie zaszkodzi. chociaz trzeba pamietac, ze w technikach bardziej klada nacisk na praktyke, a w liceach na teorie. wiec jesli Ci sie odwidzi i zachcesz studiowac cos humanistycznego, zdawac w tym celu historie i wos na maturze to musisz sie nastawic na duzo (wiecej niz w LO) samodzielnej pracy, albo na kiepskie wyniki.
Stronke, lub jesli macie na komputerku. Prosze!!Jeśli znacie jakies stronki, lub sami macie coś na komputerze na temat ruchu w fizyce, to prosze wklejcie je tutaj. Bardzo pilnie potrzebuję zadan z ruchu ( szybkośc, przyspieszenie, prędkość) dla szkół licealnych. Prosze pomóżcie mi... bo nie wiem skad mam je wziąć, a nie chcę jedynki na koniec! Proszę.
" />Gruby, mały, mocno rozczochrany i strasznie zaspany z powodu nocnego grania swoim ulubionym Bonsem w Quake'a III Arena na nowym, wypasionym komputerze, którego ukradł jasnowłosemu, nizkiemu Macikowi Pompkodajce, byłemu koledzie z klasy IIc, polak z korzeniami azerbejdżana, Krzysiek Nowak-Rokita bardzo wcześnie rano poszedł bardzo chętnie do zaocznej wyższej szkoły fizyczno-matematyczno-chemiczno-informatycznej nr 1 w Łodzi na mrocznej i gotyckiej ulicy Kwiatowej 4a, gdyż się tym bardzo interesuje i fascynuje, ponieważ w dzieciństwie doznał bardzo poważnego urazu tylnej części wyłysiałej głowy i górnej części skrzywionego kręgosłupa, jeżdżąc jak wariat na starej, popsutej, elektrycznej hulajnodzie z dużym logiem Quake'a III Arena, z jednym kołem z przodu, zjeżdżając w dół wodospadu wśród kamieni pokrytych zielonym mchem, oraz bali spróchniałego drewna lipowego i dębowego, w czasie bardzo mglistej nocy, wśród gęstych, czarnych, deszczowych chmur, zapowiadających niedługie przybycie strasznej burzy z białymi piorunami i mocnym,zimnym wiatrem, który przyjdzie już dziś z północno- wschodniej części skandynawii.
Moja mama jest dla mnie dobra. Sama sprząta cały dom, nawet nie lubi jak jej pomagam, bo wszystko musi być na jej miejscu. Tata często staje po mojej stronie, jeśli chodzi o np. kupno nowego komputera. Kiedyś myślałam, że moja mama woli mojego brata, bo zawsze jak szłam do sklepu to mówiła "jak sobie coś kupisz, to Patryczkowi też kup".
(Mój brat ma 17 lat jak co.) I to mnie zawsze denerwowało, zdawało mi się, że o niego bardziej tak dba itd.. ale zauważyłam, że jak teraz brat czasem pojechał do sklepu skuterem, to do niego mówiła "jak sobie coś kupisz to Paulince też". Kiedyś jak się kłóciłam z bratem to mama nie wiedziała na kogo krzyczeć, więc krzyczała na nas obu, zawsze miałam wrażenie, że krzyczy bardziej na mnie i gdy jej o tym powiedziałam to wgl. na nas nie krzyczy. No i ogólnie rodzicie moi są fajni. W szkole często mówią nam nauczyciele, że rodzicie traktują nas jak jakieś dzieci i musimy to zrozumieć, a u mnie tak nie jest. Moja mama wie, że jestem w okresie dojrzewania i próbuje się do mnie dostosować. W sumie cieszę się, że mam takich rodziców i nie wymieniłabym ich na innych.
Ja powiem w ten sposob - gram na gitarze elektrycznej lecz traktuje to bardziej jako hobby , duzo bardziej interesuje sie sprzetem naglosnieniowym/oswietleniowym oraz cala technika sceniczna. MIedzy innymi ksztalce sie dlatego w kierunku "obslugi sprzetu audio-wizualnego". Co do konkurencji - szkoly posiadaja zazwyczaj wlsne proste naglosnienie - powermixer + 2 kolumny i do tego komputer - tak wygladaja dyskoteki w gimnazjach. Ja zastanawiam sie nad takim czyms - powedzmy przyjdzie 100 dzieciakow wstep liczmy 2,5 zl wiec wychodzi 250 zl od jednej szkoly powiedzmy ze dyskoteki w szkolach beda co 2 miesiace + studniowki(gdyz nie zawsze ludzi stac na lokal i coraz czesci widuje je w szkolach). Dodam do tego iz jestem osoba mloda (19 lat) i w tym kierunku chce pracowac w przyszlosci(tylko na wieksza skale - organizacja koncertow etc) a z tym sprzetem traktowac to moge na zasadzie - miec troche kasy dla siebie cos odlozyc i nabyc doswiadczenia w tym kierunku.
" />Tak wiec prezentacja druga - sytuacja po 8 miesiacach od pierwszej prezentacji.
Siec jak tos siec
Ilosc kompow: 380 + 2 serwery + 30 komputerow w 2 pracowniach szkolnych
Ilosc swichy: nmikt juz nie liczy, szacunkowo... okolo 40
Ilosc blokow: 31 (wtym dwa wierzowce z czego jeden 10-o klatkowy i 10-o pietrowy no i dwuskrzydlowy) + szkola + spoldzielnia + wymiennikownia PEC + biurowiec mostostalu
Szybkosc lacza: 6mbit (w drodze) w jednej rurze w fulduplexie (czyli mozna powiedziec ze jak 1mbit DSL ma 1.256mbit to tutaj mamy 12mbit)
Siec powstala prawie 4 lata temu.
Ilosc kabla na magistrali: Kto to lidczy ale jakies 5KM (FTP - ekranowana skretka)
Ilosc kabla uzytkownikow: tymbardzej nikt nie liczy ja szacuje ze ok 20KM (UTP - zwykla skretka) Prawie w 100% MADEX (bardzo dobrze sie sprawdza)
Status prawny: Stowarzyszenie
Typ przedsiebwziecia: NON-PROFIT
Nazwa sieci: Interblock
strona sieci: www.interblock.pl
Lokalizacja: Stalowa Wola, osiedle Mlodynie
Zarzad: 5-o osobowy, ja pelnie role Glownego Administratora Sieci