potrzebuje pomocy komu przysługuje renta rodzinna .zmarł mi ojciec miałam
zatwierdzone alimenty przez sąd on jednak nie pracował więc dostawałam je z
zusu .czy przysługuje mi renta jeśli tak jakie jest prawo czy musi być
przepracowane ileś lat abym dostała rente.(miał przepracowane ok.15 lat)
czy są jakieś przepisy o których muszę wiedizeć
pomocy!
"dklog" <dk@wp.plschrieb im Newsbeitrag
Złożyłem wniosek o orzeczenie separacji. Moja przyszła ex-żona
zaangażowała
w swoją obronę (przed czym?) prawnika. Czy powinienem skorzystać z
przysługującego mi prawa do adwokata z urzędu, czy lepiej byłoby
zatroszczyć
się o współpracę z prawnikiem, który specjalizuje się w sprawach
"rozwodowych" odpłatnie?
W zasadzie nie w swoja obrone, ale w obronie swoich interesow. Przy
orzeczeniu separacji jest to rownie waznie jak przy rozwodzie, bo i tutaj
ustaje wspolnosc majatkowa i mozliwe jest orzeczenie swiadczen
alimentacyjnych.
Nie bylbym taki pweny, ze przysluguje Ci prawo po adwokata z urzedu. Nikt
Cie tu przeciez nie chce wsadzic do wiezienia. W sprawach cywilnych i
rodzinnych prawo do adwokata z urzedu jest rzadkoscia (art. 117 ç 1 w zw. z
art. 113 ç 1 kpc).
Czy potrzebny Ci prawnik - to zalezy. Zalezy od tego, czy potencjalnie
istnieje mozliwosc, ze obciaza Cie alimentami na rzecz zony w separacji i od
tego, komu mozna przypisac wine za zupelny rozklad pozycia malzenskiego.
Jesli Ty jestes potencjalnie wylacznie winny, to radzilbym jednak poszukac
sobie adwokata.
Z tego co usłyszałem, to rozstrzyga to kwestię tego, kto jest matką i komu w
związku z tym przysługują prawa rodzicielskie, a nie delegalizuje zawieranie
takich umów. Pytanie brzmi, czy jeśli ktoś taką umowę mimo to podpisze, rozmyśli
się, to czy może dochodzić później alimentów.
vargtimmen napisał:
>
> Kwestia alimentów i prawa do spadku po ojcu jest dla mnie otwarta.
> Bo przecież, alimenty są dla dziecka, a nie dla jego matki.
Sprawa jest trudna z każdej strony. Z jednej strony trudno mi sobie wyobrazić,
żeby państwo miało siłą zabierać dziecko kobiecie, która je urodziła, a z
drugiej trudno mi też sobie wyobrazić, żeby w wyniku niedotrzymania umowy,
ojciec musiał płacić alimenty. Wydaje się, że najbardziej uczciwym rozwiązaniem
wobec obu stron byłoby przyznanie opieki kobiecie, która urodziła, ale bez
możliwości ubiegania się o alimenty. Choć fakt bycia ojcem pozostaje faktem.
Ciekawa jest jeszcze jedna sprawa w tym konkretnym przypadku. Zawarto tutaj
umowę. Umowa nie jest wiążąca w obliczu tego, komu przysługują prawa
rodzicielskie(przynajmniej po ostatnim doprecyzowaniu prawa). Ciekawe więc czy
umowa jest nieważna i czy niedoszli rodzice mogą się domagać zwrotu pieniędzy. W
końcu warunki umowy nie zostały dotrzymane.
Witam serdecznie
Możesz wyjść za mąż i nie stracisz uprawnień do pobierania świadczeń z funduszu
alimentacyjnego z tego powodu
Ustawa z dnia 7 września 2007r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U.
z 2007r. Nr 192, poz. 1378 z późn. zm.).
Między innymi ustawa ta określa:
- Komu przysługują świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego:
Aby nabyć prawo do świadczenia z funduszu alimentacyjnego dziecko, które ma
zasądzone alimenty nie musi być wychowywane przez osobę samotnie wychowującą
dziecko, o której mowa w ustawie o świadczeniach rodzinnych.
Prawo do świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługuje na dzieci
wychowywane przez rodzica, który zawarł kolejny związek małżeński, żyje w
nieformalnym związku lub mąż/żona, z którym rodzic osoby uprawnionej nie
rozwiązał małżeństwa przez rozwód lub separację nie płaci zasądzonych alimentów.
Nie tutaj jest sedno sprawy!! Rzecz w tym, że państwo likwiduje fundusz
alimentacyjny i inne "socjale"! Zamiast nie tylko je zostawić (zgadzam się, że
powinno się solidnie sprawdzać-komu przysługują, komu nie)ale i stwarzać nowe!
Jak najbardziej uważam, że powinno pomagać się wszystkim rodzinom w sytuacjach
krytycznych, nie tylko samotnym matkom. I nie masz co, Lolu, cieszyć się, ze
likwidują fundusz alimentacyjny-Tobie od tego nie przybędzie.
Jest tak, jak pisze Anahella: pożalimy się między znajomymi przy herbacie,
powściekamy na forum internetowym (niezbyt składnie zresztą)-a i tak nam
zabiorą. Upadlają przeciętnych ludzi w tym kraju potwornie. Wiwat, polityka
prorodzinna naszego rządu! Po prostu ich nienawidzę, nienawidzę-z opasłym
Hausnerem i żmijowatym Millerem na czele.
> U mego M sytuacja wyglądała tak, że gdy złożył pozew o rozwód, sąd przysądził
> alimenty (bez wniosku ex!!!).
Alimenty na dziecko sąd przyznaje w wyroku rozwodowym bo tak stanowią przepisy.
I o to nie musi nikt wnosić - sąd jest do tego zobligowany (tak samo jak do
określenia komu i w jakim zakresie przysługuje władza rodzicielska).
Pozdrawiam,
Chalsia
....Komu pomoc socjalna?....
Jak policzyć, czy rodzina może ubiegać się o pomoc społeczną?
1. Najpierw należy zsumować dochody wszystkich członków rodziny. Ważne! W
obliczeniach trzeba uwzględnić wszystkie dochody netto, czyli oprócz
wynagrodzenia także dochody z prac dorywczych, renty, emerytury, otrzymywane
alimenty, zasiłek rodzinny, pielęgnacyjny, dodatek do czynszu itp.
Do dochodu nie wlicza się podatków, jednorazowych świadczeń i pomocy w
naturze przyznawanych w ramach pomocy socjalnej, różnicy między kwotą zasiłku
rodzinnego przyznanego na trzecie i dalsze dzieci a kwotą przyznaną na
pierwsze i drugie dziecko (liczymy jedynie kwotę 42,50 zł na każde z dzieci),
składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, alimentów świadczonych przez
rodzinę na rzecz innych osób.
2. Następnie trzeba policzyć, jaki dla rodziny będzie ustawowy próg
umożliwiający ubieganie się o pomoc społeczną. Robi się to dodając kwoty:
- 418 zł dla pierwszej osoby w rodzinie
- 294 zł dla drugiej i następnej osoby w rodzinie powyżej 15 lat
- 210 zł dla każdej osoby w rodzinie poniżej 15 lat
3. Następnie porównuje się otrzymaną kwotę z dochodami. Jeśli dochody są
niższe lub równe, rodzina może ubiegać się o pomoc społeczną.
Jeśli ktoś gospodaruje samotnie, jego dochód pozwalający na ubieganie się o
pomoc społeczną nie może przekroczyć 461 zł.
Policz swoje dochody w rodzinie i skorzystaj z pomocy, jeśli ci przysługuje.
Alimenty. Pomóżcie
Witam Was.
Będę samotną mamą. Nie chcę być z ojcem Dziecka, który mimo ze ma 22 lata,
jest sam dzieckiem! Mam pytnie, jak to jest z alimentami?
Czy mogę się umówić z ojcem Dziecka już teraz, co do przyszłych "obowiązków",
czy ew. inną drogą? Oraz: Czy ojciec ma obowiązek płacić (jakie to "głupie"-
ale coz musze myśleć o Maleństwie, a nie o honorze) po urodzeniu, czy też
pomaganie mi finansowo w trakcie ciąży (W koncu sama jestem studentką i muszę
zadbać o wszytko). Niestety ja nie mogę pod każdym względem liczyć na moich
rodziców, którzy mogą mi pomoć finansowo, a nawet nie psychicznie.
Mimo to jestem dobrych myśli i cieszę się że zdecydowałam się urodzić )
Jeszcze pytanie o becikowe- komu przysługuję i jak się o nie stara.
Nigdy nie marzyłam o braniu "zasiłków" czy alimentów, ale różnie życie się
toczy.. Przynajmniej na razie..
Pozdrawiam ciepło!
Kammik Po prostu nie wszyscy wiedza CO TO JEST OBOWIAZEK ALIMENTACYJNY, komu
przysluguja alimenty, jakie sa ich skladowe itd )) Bo przeciez jak exia 150
zl na dziecko dostanie to i na kosmetyczke wystarczy Nie wspominajac o
wacikach i utrzymywaniu za to siebie i "gacha"
Ulga prorodzinna-komu?
Czytałam w necie,ale nie bardzo rozumiem,więc chciałam zapytac -może jest tu ktos,kto ma podobna sytuację..
Czy ta ulga w kwocie ok.1200zl na jedno dziecko przysługuje bezrobotnej,samotnej matce,która pobiera alimenty i zasiłek rodzinny?
Czy trzeba się wykazac za ubiegły rok zarobkami?Do kiedy składa się pit w US?
Proszę o mozliwie duzo informacji n/t.
Żeby Cie uspokoić to wejdź sobie na jakikolwiek portal podatkowo
prawny np infor, pit pl itp. gdzie dokładnie będa opisane odliczenia
jakie i komu przysługują, w roku 2007 ewentualnie mógł część
odliczyć gdyby dzieci mieszkały u niego CIĄGIEM przez min. 6
miesięcy. Jest to dla mnie kuriozalny przypadek chamstwa i może po
prostu Ty wystąp o jakies 100% podwyższenie alimentów a co sobie
będziesz żałować! Możesz też upewnic się w u.s., a tak w ogóle to
jak sobie odliczy a Ty będziesz mu chciała życie umilić to wystąp o
kontrole jego rozliczenia do właściwego U.S
mamasama - jestem tu nowa, dopiero weszłam , ale...
możesz zajrzeć tu w spr. alim (kiedy i komu przysługują)
www.kobietaiprawo.pl/index.php?module=CMpro&func=viewpage&pageid=2&pageno=2
oraz tu w spr. zabezpieczenia powództwa na czas trwania procesu:
prawo.hoga.pl/pisma_procesowe/alimenty.asp (jak bobuszujesz, znajdziesz
również inne interesujące Cię pisemka).
więcej o sobie - następnym razem, dziś b. mi śpieszno...
Powodzenia.
Pozdrawiam wszystkich.
Witam ponownie !
blad wrote:
Użytkownik Andrzej Abraszewski
| Komu przysluguje swiadczenie (nagroda) ?
| Nagroda nie przysluguje osobie ktora :
| 1. nie uczeszcza do kosciola i nie jest Polakiem
| 2. nie je zupki mlecznej i nie jest dzieckiem
| 3. nie robi zakupow w supermarketach i nie jest kobieta
| 4. nie uczeszcza na kursy i nie jest inwalida
=====logika mowi ze takie zdanie jest prawdziwe jesli oba czlony
zdania sa prawdziwe, natomiast jesli jeden z dwoch czlonow jest
falszem to calosc tez.
No wlasnie. I teraz do rzeczy.
Ustawa o funduszu alimentacyjnym (ufa) (Dz.U.91.45.200) :
Art.6 Swiadczenia z funduszu alimentacyjnego NIE PRZYSLUGUJA
osobie ktora :
1)...
2)...
3) po osiagnieciu pelnoletnosci NIE uczeszcza do szkoly dziennej
I NIE jest zaliczona do I lub II grupy inwalidow, chyba ze kobieta
ukonczyla 50 lat, a mezczyzna 65 lat.
Rozummiem wiec, ze swiadczenia przysluguja jesli
pelnoletnie dziecko uczeszcza do szkoly dziennej (np studiuje)
ale i jednoczesnie JEST inwalida I lub II gr inw. . Czy tak ?
ZUS, w osobie pani naczelnik wydzialu alimentacyjnego
(prawnik - sic !) stoi na stanowisku ze wystarcza by spelniony byl
jeden z warunkow (czyli ze wystarcza by pelnoletnie dziecko
uczylo sie dalej) by FA {tu specjalnie podkreslam bo co innego
wyrok w sprawie alimentacyjnej a co innego swiadczenia
(czyt samowolka) FA } mogl objac swoimi swiadczeniami osobe,
ktora ma przyznane alimenty a ich egzekucja okazuje sie
bezskuteczna calkowicie lub czesciowo (art 4 ufa)
I co z tym fantem poczac ?
Wystapic do dyrektora ZUS o umorzenie powstalego zadluzenia
(w mysl art.17 w/w ustawy) czy zaskarzyc to do sadu,
podnoszac blad w interpretacji art.6 pkt.3 ?
Czy mozliwe jest ze ow art. moze miec jakis wewnetrzna,
ZUS-owska, wykladnie ?
I co wowczas moze z tym poczac normalny smiertelnik ?
W koncu takie 'rozporzadzenia' czy wykladnie MUSZA byc zgodne
z ustawa.
serdecznie pozdrawiam
A.A.
PS Acha, pani naczelnik stwierdzila ze : " przeciez w ten
sam sposob zinterpretowalismy kilka tysiecy wnioskow,
wiec chyba sie nie mylimy"
Hm ... :-O