logo
 Pokrewne renessmeKoń Pana Boga tekstkoń trojański onlinegames.nnuKon Trojanski Wirus Opiskoń trojański do ściągnięciakoń trojański Filmkoń kuc felijskikoń Don KichotaKon Ik NogKoń trojański usuńKoń plastikowy na biegunach
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • conclusum.xlx.pl
  • renessme



    nie przepadam za westem od samego poczatku jezdzilam na wescie i troche mi sie to znudzilo moje 2 ulubione koniki to Fionka ona wklasnie ma westa i Przekroj on byl moim ukochanym konikiem mial kasyczne siodelko ...niestety zdechl ....jest u nas wiecej koni ktore maj klasyka ale .... na Elti sie zabardzo nie da jezdzic bo trudno na niej galopowac a Nina jest staaaaasznie uparta
    Natalio jesli mam byc szczery to bylem niedawno u was w stadninie (robilem akurat zdjecia) i z westu to wy tam macie tylko siodla. Fiona ma z westem wspolnego co my z jazda angielska. Czyli krotko mowiac slyszelismy ale nie praktykujemy



    Ok, jestem po konie. Byłam tylko wczoraj, dzisiaj mimo iż byłam w Torcu - nocowałam - to nie było mnie dzisiaj. No to tak: Za wejsciówke zapłaciłam 10 zeta, było wiecej stoisk niż rok temu, ael szkoda, ze nie było ich również na pierwszym piętrze - były tylko na parterze. Było: Studio JG z którego dorwałam dwa tomy Akatsukiss, DN Trickster Light x L Fanbook, no i nowy nr Otaku [przy czym mój drugi......] w którym jest plakat z Haruhi i jakis szkic z parą. Było mozna na każdym stoisku losowanie. Akurat ja wziełam udział tylko na stoisku z Otaku i wygrałam naklejkę, oczywiście mogłam sobie wybrać. No i wybrałam Paina i ta laske z Akatsuki xD Z JPF'u zakupiłam tylko FMA, bo 4 tom Wisha zawędziono mi z przed nosa..... Na stoisku Waneko dorwałam 2 i 3 tom Uteny, 6 i 7 tom YnM i 8 i 9 tom Saiyuki. Za tydzień dorwę 1 tom, bo mam go w złym stanie.... Dorwałam zakładkę z Lulu i Suzaku *__* I jeszcze z Zero i Yuuki [z mangi i anime]. Będę miała teraz jak czytać importy z tej mangi ;D Kupiłam jeszcze plakaty - z Code Geass. Byłam pierwszy raz na Cosplay'u - Yanek rules!!!Scenka niby a'la Kopciszuke wygrała na najlepszą scenke. Miałam niezły ubaw. Filmiki i zdjecia możecie dorwać na acp'ie. ^^ A nie było japońskich i angielskich tomów.... a szkoda bo bym dorwała Kobato.! Byłam tylko na jednym panelu na temat wierzeń i religi japońskiej. Bardzo pouczające. Ogólądałam na panelówce cos o Kappie i Yattaman'a. XD Było zajebiscie. Za rok (teoretycznie) sie wybieram, trzeba zbierać kasiorke od nowa, zeby teraz mieć z 600 zeta. Aha, kasy mi jeszcze zostało.



    Cześć kobietki
    Dawno mnie nie było

    Beti - jeszcze chyba nie miałyśmy okazji się poznać więc 'cześć'. Oglądałam zdjęcia - śliczne z Was dziewczyny
    Maja - cieszę się, że znowu jesteś i że Twoje sprawy się ułożyły. Jak idzie walka z zaparciami Hani
    Nercia - zdrówka dla Oli. Gratulacje pierwszych samodzielnych przejażdżek samochodem. Fajnie atrakcje w żłobku organizują. Julia też zwierzęta uwielbia. Mamy w domu psa, kota i (na życzenie Julii) rybki. A u teściów jest jeszcze pies, rybki, świnka morska (tzn. była bo parę dni temu zmarła) i myszka. Julka wszystkie uwielbia
    Jully - wszystkiego najlepszego!!!

    No to chyba tyle pamiętam z tego co podczytywałam

    U na Julia ładnie już mówi tzn. jak dla mnie ładnie. Z nowych słów to zna: koń, słoń, pysne, choć, kocham, już, sama (to ostatnio ulubione), chce, mleko, pscółka, maja, gucio, barsc, pić, . No i parę angielskich: come on, dog, fish, cat, I love you, juice
    Ładnie już sama je. Właściwie to nie da nie nakarmić.
    Wieczorem w końcu zaczęła ładnie zasypiać o 21 (dwa tygodnie treningu)
    Cześc remontu w końcu dobiegła końca więc powoli zaczynamy odsypiać nocne malowania itp.
    Mnie udało się wrócić do czytania. Miałam zapisane te książki, które jeszcze na ciążowym polecałyście. Przeczytałam już dwie Browna (trzecią mam, la emi mąż podkradł), Irving coś mi nie podszedł. Mam jeszcze Głowackiego 'z głowy' to chyba Jully polecała, ale dopiero parę stron przeczytałam
    Czekam z utęsknieniem na ładną pogodę żeby w końcu z domu wyjść, bo parę ostatnich dni jest u nas poprostu paskudnie: mokro i wietrznie

    No to chyba tyle






    Abstrahując od faktu, że Piłsudski wcale nie dowodził, a po wojnie dosyć szybko umierały osoby mogące to potwierdzić :)
    No proszę... młody człowiek, a zna się nie tylko na grach FPP :-O

    Pora barbarzyńska (dobra na hitlerowską agresję, a nie na forumowe wymądrzanie), ale co tam. Wzruszyłem się tą niespodziewaną odsieczą, to odpowiem od razu.
    Rozbawiłeś mnie, ale i zatrwożyłeś swoim rozpędzającym się wywodem, V1. Straszne było to, że nawet popadając w pure-nonsense, cały czas miałeś rację. No, w każdym razie ja wierzę w podobne oblicza PRAWDY.
    Co do moich możliwości oceny scenki ze zdjęcia, to niestety je przeceniasz. Od dziecka siedzę w militariach, ale amatorsko. Dwuletnia praca w kolorowym magazynach o wojsku i lotnictwie to epizod, nie dający mi patentu na manie racji. Myślę, że Kaszalot, mimo że nie zgadzam się z nim co do szyków grunwaldzkich i nie podzielam bezkrytycznego zaufania do źródeł, sprawdziłby się w tym lepiej. Ja nie powinienem się odzywać, bo nie jestem pewien niczego, ale... Ale bez walki się nie poddam, więc:
    Dobrze że artylerzysta ma pałasz, bo ma się czym oganiać od różnych Głowackich gaszących mu lont kapeluszem. Zgredek swoim kanonierom pozostawił tylko pięści i pochodnie ;-) Mundur czerwony to raczej angielski piechór (ew. kawalerzysta), nie wiem czy jakieś inne nacje lub formacje używały takiego koloru. Za to kapelusz chyba francuski, rewolucyjny. Na drzewie wisi tornister piechura. Artylerzysta swoje bibeloty mógł przytroczyć do konia, albo trzymać w przodku lub wozie. Nie wiem co udaje ten pin piaskowy. Drąg z lontem do odpalania? Ale to wszystko drobiazgi, trudne do zastąpienia, bo Lego nie daje nam wystarczającej różnorodności gotowych części. Najbardziej mi nie leży armata, chociaż fajnie że i taką wersję zrobiłeś. Tyle że jest, poza drewnianymi kołami, za współczesna. Te rozkładane płozy miały stabilizować łoże, ale dopiero w działach wyposażonych w oporopowrotnik (taki amortyzator pochłaniający odrzut lufy przy strzale). Działa starsze odskakiwały całe, najczęściej odtaczając lawetę. I wyglądały jak ta legowa.
    Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuję. Proszę o pokutę i rozgrzeszenie

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl