sladem tej publikacji w MEDIACH
" Dach nad głową
Bydgoski biznesmen ma 38 wolnych kontenerów. Chce w nich stworzyć noclegownię
dla bezdomnych.
Przez dziesięć lat kontenery, które stoją przy ul. Glinki, służyły
pracownikom firmy "Drozapol-Profil" za biurowiec. - Rok temu
przeprowadziliśmy się do budynków przy ulicy Toruńskiej - mówi Wojciech
Rybka , prezes zarządu "Drozapolu". - Teraz kontenery stoją puste. Mogą
jeszcze komuś się przydać. Można by w nich przykładowo zorganizować
noclegownię dla bezdomnych.
Komu lokum?
Każdy z kontenerów ma około piętnastu metrów kwadratowych. Jest ocieplony
styropianem z zewnątrz i od wewnątrz. W niektórych z nich są panele albo
wykładziny na podłodze czy tapety na ścianach. Znajdują się tam też
sanitariaty. Pobudowano również korytarze.
- Oczywiście w kilku pomieszczeniach brakuje klamek przy drzwiach albo
gniazdek elektrycznych, ale myślę, że wspólnymi siłami z "Pomorską"
moglibyśmy doprowadzić budynki do idealnego stanu - planuje prezes. - Szukamy
chętnych do pomocy. Zapraszamy do współpracy hurtownie budowlane, elektryczne
i ekipy remontowe. One, mam nadzieję, pomogą nam wyremontować kontenery.
Potrzebna jest też firma transportowa, która przewiozłaby je na nowe miejsce.
Szansa dla bezdomnych
W odnowionych pomieszczeniach schronienie znaleźliby bezdomni. Idzie zima, a
w noclegowni przy ul. Zygmunta Augusta i w schroniskach dla bezdomnych w
Fordonie i na Osowej Górze na pewno będzie, jak co roku o tej porze, czyli
tłok.
Nowa noclegownia rozwiązałaby ten problem. Mogłoby w niej spać nawet około 80
osób. - Liczę na zainteresowanie ze strony Caritasu i Polskiego Komitetu
Pomocy Społecznej, oraz władz lokalnych - dodaje Wojciech Rybka. Wierzę, że
również sami zainteresowani mogliby pomóc przy wyremontowaniu swojego nowego
lokum.
Czekamy na odzew
Razem z prezesem "Drozapolu" czekamy na odzew ze strony zainteresowanych. -
Może naszą akcję wesprze też wojsko? - zastanawia się szef firmy. - Żołnierze
mogliby pomóc w remoncie, dostarczyć łóżka i materace. Pomysł jest przecież
wart uwagi. Dzięki naszym wspólnym działaniom kilkadziesiąt osób będzie miało
dach nad głową.
Tadeusz Motyl, dyrektor bydgoskiego oddziału Polskiego Komitetu Pomocy
Społecznej: - Pomysł jest rzeczywiście dobry. Może jednak zamiast noclegowni,
przedsiębiorca stworzy mieszkania socjalne dla eksrodzin. Teraz eksmitowani
są rozdzielani. Matki z dziećmi mieszkają w schronisku na Osowej Górze, a ich
mężowie nocują w placówce przy ulicy Fordońskiej. Gdyby pan Rybka
zorganizował mieszkania socjalne, ludzie, którzy muszą opuścić swoje
mieszkania, mogliby żyć dalej jak normalna rodzina.
Zainteresowanych prosimy o kontakt z redakcją, tel. (52) 32-63-152.
Katarzyna Piojda
gazeta pomorska "
38 pokoi dla LUDZI BEZDOMNYCH
" Dach nad głową
Bydgoski biznesmen ma 38 wolnych kontenerów. Chce w nich stworzyć noclegownię
dla bezdomnych.
Przez dziesięć lat kontenery, które stoją przy ul. Glinki, służyły
pracownikom firmy "Drozapol-Profil" za biurowiec. - Rok temu
przeprowadziliśmy się do budynków przy ulicy Toruńskiej - mówi Wojciech
Rybka , prezes zarządu "Drozapolu". - Teraz kontenery stoją puste. Mogą
jeszcze komuś się przydać. Można by w nich przykładowo zorganizować
noclegownię dla bezdomnych.
Komu lokum?
Każdy z kontenerów ma około piętnastu metrów kwadratowych. Jest ocieplony
styropianem z zewnątrz i od wewnątrz. W niektórych z nich są panele albo
wykładziny na podłodze czy tapety na ścianach. Znajdują się tam też
sanitariaty. Pobudowano również korytarze.
- Oczywiście w kilku pomieszczeniach brakuje klamek przy drzwiach albo
gniazdek elektrycznych, ale myślę, że wspólnymi siłami z "Pomorską"
moglibyśmy doprowadzić budynki do idealnego stanu - planuje prezes. - Szukamy
chętnych do pomocy. Zapraszamy do współpracy hurtownie budowlane, elektryczne
i ekipy remontowe. One, mam nadzieję, pomogą nam wyremontować kontenery.
Potrzebna jest też firma transportowa, która przewiozłaby je na nowe miejsce.
Szansa dla bezdomnych
W odnowionych pomieszczeniach schronienie znaleźliby bezdomni. Idzie zima, a
w noclegowni przy ul. Zygmunta Augusta i w schroniskach dla bezdomnych w
Fordonie i na Osowej Górze na pewno będzie, jak co roku o tej porze, czyli
tłok.
Nowa noclegownia rozwiązałaby ten problem. Mogłoby w niej spać nawet około 80
osób. - Liczę na zainteresowanie ze strony Caritasu i Polskiego Komitetu
Pomocy Społecznej, oraz władz lokalnych - dodaje Wojciech Rybka. Wierzę, że
również sami zainteresowani mogliby pomóc przy wyremontowaniu swojego nowego
lokum.
Czekamy na odzew
Razem z prezesem "Drozapolu" czekamy na odzew ze strony zainteresowanych. -
Może naszą akcję wesprze też wojsko? - zastanawia się szef firmy. - Żołnierze
mogliby pomóc w remoncie, dostarczyć łóżka i materace. Pomysł jest przecież
wart uwagi. Dzięki naszym wspólnym działaniom kilkadziesiąt osób będzie miało
dach nad głową.
Tadeusz Motyl, dyrektor bydgoskiego oddziału Polskiego Komitetu Pomocy
Społecznej: - Pomysł jest rzeczywiście dobry. Może jednak zamiast noclegowni,
przedsiębiorca stworzy mieszkania socjalne dla eksrodzin. Teraz eksmitowani
są rozdzielani. Matki z dziećmi mieszkają w schronisku na Osowej Górze, a ich
mężowie nocują w placówce przy ulicy Fordońskiej. Gdyby pan Rybka
zorganizował mieszkania socjalne, ludzie, którzy muszą opuścić swoje
mieszkania, mogliby żyć dalej jak normalna rodzina.
Zainteresowanych prosimy o kontakt z redakcją, tel. (52) 32-63-152.
Katarzyna Piojda
gazeta pomorska "
- wspanialy pomysl, ale wymaga dopracowania.Potrzeba energii elektrycznej,
wody, odprowadzenia sciekow, pojemniki na smieci itp.
Lecz wiadomo.... jesli tylko sie chce - to mozna cuda zdzialac :)
radca