ma@pl.pl.pl napisał(a):
Alexander Sharon <a.sha@shaw.cawrote:
| <ma@pl.pl.plwrote in
| Alexander Sharon <a.sha@shaw.cawrote:
O ile mnie pamiec nie myli w Shoah Lanzmanna jest relacja Zydow greckich
( lub wloskich), ktorych bydlecymi wagonami przewozono do Polski. Wydaje
mi sie , ze podobnnie przewozono Zydow wegierskich wiec z ta specyfika
moze by
c
roznie.
Była relacja o zagładzie gminy żydowskiej z wyspy Korfu (w Grecji). Ale o
transporcie akurat nic nie mówiono. Natomiast były relacje Polaków, którzy
mieszkali wtedy w sąsiedztwie stacji Treblinka (ten człowiek nazywał się
bodaj Borowik lub Borowy). Mówił, że warunki były bardzo różne. Bogaci
często podróżowali wagonami pulmanowskimi i w momencie dojazdu do stacji
byli w trakce gry w karty. Inni podróżowali wagonami bydlęcymi i w momencie
przybycia do Treblinki często wielu z nich było martwych z głodu i
pragnienia.
Ta pani przesadza- jak Gazeta może to publlikować?
To że płonie cały Peloponez to daleko idące uogólnienie. Płoną
określone rejony Peloponezu ale nie cały półwysep.Wielką przesadą
jest że płonie wyspa Kerkira (Korfu)- zanotowano tam dziś pożar, ale
nie jest on zbyt duży.Nieprawdą jest, że w Olimpii spłonęło muzeum -
przynajmniej na tę chwilę najlepiej poinformowany portal www.in.gr o
tym nie pisze, informuje natomiast że dzięki nadludzkim wysiłkom nie
pozwolono wejść płomieniom na główny obszar stanowiska- muzeum jest
całe choć palą się obrzeża stanowiska.Odnośnie przyczyn pożarów
analiza jest bardzo powierzchowna. Sytuacja jest tragiczna ale pani
Rzeżuchowska dodatkowo ją ubarwia.Zamiast zdawać się na relacje
przypadkowych osób, może niech Gazeta ma w Polsce jakiegoś
sprawdzonego człowieka ze znajomością języka nowogreckiego, który w
razie potrzeby śledziłby doniesienia i relacjonował je bez
nadmiernej dawki ekscytacji.Podawanie "na żywca" takich gorączkowych
relacji ma się nijak do profesjonalnego dziennikarstwa, za które tak
cenię Gazetę.
jedną z książek geralda durrella, czyli znakomitego zoologa ang i popularnego
pisarza o zwierzakach.
tzw. trylogia korfu łączy w sobie walory biografii i opowieści o zwierzętach -
'moja rodzina i inne zwierzęta', 'moje ptaki, zwierzaki i krewni', 'ogród
bogów' - wszystko wydawał prószyński, niespecjalnie drogie, do tej pory w
księgarniach, a nawet tanich jatkach. można czytać po kolei, można osobno,
bardzo zabawne, a przy tym pouczające :)
są na rynku jeszcze inne książki durrella, równie dobre, ale to już są relacje
z wypraw łowieckich, więc lepsza byłaby jedna z powyższych książek
Oczywiście niedościgły wzór czyli książki geralda Durrella o wyspie Korfu "Moje
ptaki, zwierzaki i krewni" oraz Moja rodzina i inne zwierzęta - prześmieszne,
przecudowne, stawiajace na nogi, wyrywające z każdej chandry..
Oczywiście peter Mayle i "Rok w Prowansji" i "Zawsze Prowansja".
Co jeszcze? Na pewno Bill bryson "Zapiski z małej wyspy" - relacja z podróży po
Wielkiej brytanii (oraz inne jego książki o podróżach po USA, Australii ale po
angielsku, ta pierwsza wyszła po polsku)
Książki Nigela Barleya o Indonezji "Niewinny antropolog" i "bezpieczny Sport"
(perypetie naukowca w dzungli).
Może coś mi sie jeszcze przypomni
Byłem dalej, czyli na Wielkiej Plaży i na Ada Bojana. Po prostu
bardziej podobało mi się w części "serbsko-chorwackiej" Czarnogóry,
lepszy standard, czyściej no i ładniejsze krajobrazy plus skalisto-
piaszczyste zatoczki...
Dalej nie jechałem bo balem się o zawieszenie w samochodzie, a co do
plaz albańskich posiadam tylko relacje od ludzi ktorych tam
spotkalem i ktorzy wybrali się do Albanii. Generalnie plaże ładne i
czyste mozna znaleźć w nieuczęczanych i odludnych zakatkach,
wystarczy jednak wiocha czy miasto obok, aby ilość smieci na brzegu
i zanieczywszczenie wody wzrosły drastycznie. Nie upieram się,
powtarzam tylko to co uslyszalem z kilku źrodeł...
Co do wybrzeża jońskiego, byc może tak jest. Póki co wolę Korfu,
lubię dobre standardy i leniwe wczasy, epokę survivalu mam już za
soba
Tylko pozazdrościć: autor wątku wypoczywa sobie teraz na wyspie, a mnie już
zostały tylko wspomnienia. Spędziłam urlop na Thassos na przełomie maja i
czerwca tego roku i bardzo mi się wysepka spodobała. Do wybrania się tam
zachęcaliście mnie na tym forum ponad rok temu i muszę wszystkim za to
podziękować. Choć nadal Korfu pozostaje moją ulubioną wyspą, to z przyjemnością
dołączam się do głosów chwalących Thassos i nie wykluczam, że jeszcze tam wrócę.
Tymczasem mam co wspominać i postaram się przygotować relację z podróży.
Nasz człowiek w Moraitice...
Kali spera!
Cieszę się, że dołączyłem do forum. Od prawie trzech tygodni (po latach
planowania) mieszkamy w Moraitice na Korfu. Wszystkich ciekawych relacji z
pierwszej ręki, a także tych którym potrzebne są informacje lub mają coś do
załatwienia, zapraszam na kochamkorfu.wordpress.com i powiązane strony.
Szczegóły w moim profilu i na stronach.
Do turysty. Dlaczego tak nerwowo reagujesz . To niby j na tym forum
po udanym powrocie/ akurat nie byłam nigdy z HR / mam pisać ze
dana oferta była fatalna . Tak jak ja chce przed wyborem danego
hotelu dowiedzieć się jak najwiecej , rownież o biurze ktore
wybieram , tak inni na forum też czekają na relacje.Też juz
naczytałam się o sobie ze jestem agentem grecosa kiedy pisałam po
powrocie na Korfu . Teraz kolej na Orbis bo też wybrałam hotel
swietny na wypoczynek z dziecmi ,co też przekazałam . Po Turcji '
nadawałam ' na hotel z gwiezdkami i bajerami to też miałam
przeciwnikow, bo niby nie wiem czego się czepiam ,a ja tylko
zwracałam uwagę na żle dziąłającą klimatyzację ,co innym nie
przeszkadzało . W takim razie jaki jest sens przekazywania opinii
skoro zaraz atakują Cię za to ze pracujesz jako agent . Z drugiej
strony co w tym złego jeśli agent podpowie mi dobrą ofertę i
sprawdzone biuro, ja natomiast mogę na te informacje spojrzeć
krytycznie.
Droga Zuzo.
Wdzięczny jestem za twe uwagi odnośnie Sidari. Mam nadzieję, że z treści mojej
relacji dość jasno wynika, że ja również nie przepadam za dzikimi tłumami na
plazy. Wręcz przeciwnie - czymś nieprawdopodobnym wydawało mi sie znalezienie
w siepniu na południu Europy miejsca nad morzem, w którym nie nabawiłbym się
klaustrofobii. A jednak zdarzył się cud - San George jest takim miejscem.
Jednak to co wadzi za dnia bywa łaknione nocą. Masz zatem rację, de gustibus
non disputandum est.
Dość ryzykowna wydaje mi się notomiast postawiona przez Ciebie teza, że Sidari
jest najbrzydszym miejscem na Korfu. W trakcie mojego pobytu nie dostrzegłem
na wyspie nawet jednego miejsca, wobec którego użyty przez Ciebie epitet byłby
adekwatny.
A co do tandety - Zuzo spójrz w jakim świecie żyjemy.
Pozdrawiam.
no no, nie bylo nie tu przez weekend i nie sadzilam ze rozpetam mala
wojne "trojanska" o berlo najpiekniejszej z wysp...
dziekuje Wam pieknie za posty i..... za fatyge :) z pewnoscia przydadza sie
innym bo ja... bo ja... jade na Krete :)
tak to juz jest z wyjazdami w ostatniej chwili. nie jestem do konca zadowolona
(ach ta Portugalia) ale 1.kasa, 2.mam tylko tydzien 3. potrzebny mi wypoczynek
4. ja i tak zawse na miejscu jestem "happy" bo naleze do osob ktore staraja sie
nie zauwazac mankamentow a cieszyc sie wszystkim tym co otacza.
A nasz wybor? Amudara (chcialam Chanie, ale coz..) wiec turystycznie i malo
grecko ale wierze ze bedzie fajnie. Hotel Orange Neptune Beach ze Scan Holiday -
jak wroce to zdam relacje szczegolowa bo to podobno nowy obiekt.
A Kreta? Tutaj Was - milosnicy Kos i Korfu - chyba pogodze :)) Taka mam nadzieje
A tymczasem - pozdrawiam Was bardzo slonecznie
Ceny promów relacji Igumenista-Korfu
Witam,
Mam dwa pytania:
1. Czy ktoś zna aktualny cennik promów SAMOCHODOWYCH na tej trasie?
Nie wklejajcie proszę linków do portali greckich armatorów, gdyż przeszukałem
wszystkie i nie znalazłem [na liniach GR/I z postojem na Korfu podają tylko
cennik całej trasy].
2. Czy ktoś wie, czy istnieje OBECNIE regularna linia promowa [tu również
interesują mnie wyłącznie promy samochodowe] łącząca wyspę Korfu z
jakimkolwiek portem w Albanii?
Lecimy 09.08.2005 r., a wracamy 23.08.05, więc zdam relację. Planujemy tam na
miejscu wynająć samochód na kilka dni i pozwiedzać Kretę. Tak zrobilismy będąc
na Korfu i wydaje mi się, że więcej zobaczyłam niż na tak zwanych wycieczkach
fakultatywnych. Nie mówiąc już o tym, że na pewno wychodzi to taniej.
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i będę mogła przekazać Ci dobre wiadomości o
ile zdecydujesz się na ten Hotel. A czy Tobie udało się dowiedzieć czegoś więcej
niż w ofercie i poza tym co napisała B w odpowiedzi na mojego maila?????
Pozdrawiam
Jola
Pracowalem na Korfu dla Angoli i Polakow.Praca w sumie fajna ale trzeba to
lubiec.Z Angolami wiekszy zapiepsz ale sa bardziej samodzielni od naszych
rodakow.W tej pracy wszystko zalezy od relacji biuro-rep.Czym masz wiecej
swobody tym lepiej.Istotne jest rowniez dla jakiego biura pracujesz czyli jaka
ma pozycje na wyspie i jakich kontrahentow greckich.Wazna jest rowniez twoja
wiedza i inwencja.czym wiecej znasz ciekawostek o wyspie ,zaproponujesz
zwiedzenie miejsc niekoniecznie komercyjnych a rownie ciekawych tym lepiej.Ja
przynajmniej na tym wygrywalem.No ale taktyke musisz juz sobie wybrac
sam.Poczytaj,poszperaj nawet na tym forum lub na wakacjach.plPozdrawiam
Korfu...
Witam. Po tegorocznych wojażach na Teneryfie,, tym razem planuje wybrac się w
wakacje na wyspę Korfu. Prosze o wszelkie informacje na temat wypożyczenia
samochodu na wyspie, wycieczek fakultatywnych. Interesują mnie relacje,
porady i opinie osób który odwiedziły tą grecką wyspę. Słyszałem również że
ciekawa ofertę ma biuro podrózy Atlas Tours. Prosze o informacje w temacie.
Dziekuję
Przemyślania na ten deszczowy dzień ...........
Venus zamiast tracić niepotrzebnie energię na podejrzenia, rzucanie
dziwnych oskarżeń może byś podzielił/a się relacją z podróży,
swoimi doświadczeniami z pięknej wyspy Korfu, wrzuć kilka fotek na
fotoforum, zachęć do odwiedzenia tej wyspy (nie basenów i hotelu bo
wszędzie są podobne) Może twoje informacje przydadzą się komuś kto
chciałby do Grecji a jeszcze nie wie gdzie. To piękny kraj i ma
wiele pięknych miejsc.
Sama mam dylemat gdzie bym chciała jechać w przyszłym roku.
Nieśmiało myślę o jakiejś Cykladce, musiałam odpuścić w tym roku
Lefkadę i tam mnie też ciągnie , a przy okazji ponowne odwiedziny w
Epirze :), a i Peloponez niedokończony.A mam chyba tylko tydzień
wolnego do dyspozycji i pewnie samolotem trzeba się będzie wybrać, i
muszę się poważnie zastanowić gdzie itp aby wyjazd był udany.
O Rodos, Korfu lub Zakyntos też myślałam lecz ty skutecznie
zniechęcasz swoimi komentarzami do czytania o Korfu. Zanim się
przebiję przez gąszcz niepotrzebnych, irytujących postów już mam
dość.
Pozdrawiam i liczę że podrzucisz parę fajnych fotek na fotoforum z
Korfu, poczarujesz tą wyspą aby chciało się tam jechać,
Haha są tu tacy co umieją czarować pięknymi fotkami tak że chciałoby
się w te miejsca wybrać ;)
W tym roku nie rozważałam Korfu ale bede niecierpliwie czekać na
Wasz powrot i mam nadzieje relacje. Mysle ze to oferta Grecos a w
katalogu wyczytałam ze jest hotelowy busik w tym kompleksie, to
widac ze teren duzy ale jest to jakies rozwiazanie . Mnie ta oferta
sie podoba i będę czaic w przyszłym roku.
Masz rację, ona nie odpuści.
Sprawdź/cie ją w wyszukiwarce, a zrozumiecie dlaczego nie odpuszcza i stale
gryzie. Ona i jej pretorianie chcą "wykosić" Grecosa, z którym ostatecznie byłem
na Korfu. Jestem bardzo zadowolony z urlopu i potwierdzam bardzo dobre notowania
tego biura.
Mnie też można sprawdzić w wyszukiwarce kim jestem - jestem zwykłym turystom,
który zaczął szukać wczasów w Grecji.
Po pierwszym wejściu na to forum zaatakowało mnie stado sępów (agentów z
konkurencyjnych BP - strzeżcie się) i tak jest do dzisiaj.
Kończąc, dziękuję wszystkim tym, których informacje były obiektywne, a
szczególnie tym, którzy w swoich komentarzach zamieścili linki do stron "relacji
ze swoich podróży".
Pozdrawiam; Marek