Witam!
Aby godzić możliwości z kosztami, wymyśliłem takie rozwiązanie: Korg TR61 + Triton Karma (czyli software'owa Karma, to samo, co w "fizycznej", tylko że na dysku - kosztuje 200$).
No i w związku z tym mam pytanie.
Czy do połączenia Korga TR z komputerem poprzez USB używa się jakiegoś zwykłego kabla USB, którym np. można również przesyłać zdjęcia z aparatu cyfrowego, czy raczej czegoś takiego? http://music-world.pl/edi...ace-p-1405.html
No i to pytanie wiąże się również z Triton Karma, ponieważ w informacji o produkcie wszędzie napisane jest, że "it communicates with your TRITON via MIDI and any standard MIDI interface". Czy poprzez standard MIDI interface mam rozumieć coś takiego, do czego link dałem wyżej, czy zwykły kabel USB, czy jeszcze coś innego?
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Aha, od razu wyjaśniam, że zgodnie z tym, co na stronie Karmy, Korg TR współpracuje z Triton Karma.
Witam wszystkich,
Paweł, jestem w bardzo podobnej sytuacji do Twojej. Ja również (juz od dłuższego czasu - nawet nie wspomnę od jakiego) noszę sie z zamiarem kupna wymarzonego sprzetu typu Workstation. Mam wielką nadzieję, że moje planu już niedługo się sfinalizują. Na chwilę obecną mam taki sam dylemat jak Ty, to jest co wybrać: Motif XS czy KORG M3 ? (nadmienię, że będę chciał kupić keysa w wersji 88 klawiszy).
Przyznam, że miałem okazję przesłuchać oba instrumnty, chociaż tak naprawdę w przypadku KORGA M3 odsłuch trwał naprawdę niedługo, bo akurat nie miałem wówczas więcej czasu. Więc na pewno będę chciał przesłuchać obydwa instrumenty jeszcze raz. Podczas odsłuchu miałem okazję grać tylko na wersji 6 klawiszy Niemniej klawiaturę młoteczkową Yamahy 88 klaiszy znam, gdyż swego czasu miałem okazję potestować S 90-tkę , a z tego mi wiadomo to w motifie XS 88 jest taka sama klawiatura. Więc w przypadku Motifa - od strony klawiatury sprawa jest dla mnie dość jasna (brak większych zarzutów). Natomiast nigdy nie grałem na klawiaturze młoteczkowej KORGA (RH3) jaka jest w porównaniu z klawiaturą Yamahy? Problem jest trudny do rozwiązania, bo w salonach muzycznych zazwyczaj są najtańsze wersje (61 klawiszy).
Może spróbuję podpytać gdzieś, czy gdzieś na Śląsku są może jakieś piana KORGA z taką klawiaturą. Wtedy jestem gotów podjechać żeby to dotknąć, bo wolałbym jednak nie kupować kota w worku (o ile wybiorę KORGA).
Jeśli chodzi o wnętrze obu instrumentów, to nie można wyrobić sobie jednolitego zdania na temat co jest lepsze Yamaha Motif XS czy KORG M3 czy to czytając różne fora, czy też - co gorsza - grając osobiście. To nie jest tak do końca, że nie mam wogóle zdania na ten temat, ale póki co szala zwycięstwa jeszcze sie nie przechyliła jednoznacznie. Na pewno zrobię więc drugie podejście w temacie odsłuchu obydwu instrumentów. To co mnie się usłyszało podczas testów, to napewno lepsze instrumenty akustyczne Yamahy (piano, gitary), choć KORG zwłasza jeśli chodzi o gotary nie ma sie czego wstydzić. Natomiast jak dla mnie pady, basy i drumsy lepsze są w KORGU. Jeśli chodzi o porównanie arpegiator z XS vs KARAMA 2 z M3, to testy trwały zbyt krótko żeby móc się obiektywnie wypowiedzieć. Niemniej muszę przyznać, że choć KORGA testowałem znacząco krócej, to potrafił mnie dość szybko oczarować swoją KARMĄ oraz barwami w trybie KOMBI, które sprawiają, że chce się grać i grać...
Z różnych postów wynika, że generalnie KORG bardziej się nadaje do muzyki elektronicznej, + house, trance, hip hop (generalnie nowe style i muzyka kontemplacyjna). Ja zaś z kolei jestem bardziej nastawiony na pop, blues, rock, lata 80-te (czyli bardziej klasyka).
Docelowo marzy mi się mieć obydwa te instrumanty (ale wiadomo, że każdy z nich to droga impreza). Mając oba można korzystać z tego co w nich najlepsze. Niemniej nawet jeśli kiedyś będzie mnie stać na zakup drugiego, to minie z pewnością trochę czasu. Jednak od czegoś trzeba zacząć. No właśnie - tylko od czego ?
Patrząc docelowo myślałem, że jak najpierw kupię Motifa XS 8, to kiedyś będę chciał dołożyć KORGA microX (właśnie teraz go testuję - fajna maszynka - za stosunkowo niewielkie pieniądze (ok 2500 PLN) jest mnóstwo typowych brzmień KORGA czyli pady, drumsy, basy) lub KORGA M3 (wtedy już w wersji 61).
Jeśli z kolei najpierw kupię KORGA M-3 88, to może kiedyś dołożę Yamahę S 90 (bo cenie sobię dobre piano) lub może coś z Kurzweila ? (ma się ukazać niebawem nowość tj. pc3x ...) lub może coś z Rolanda (RD 700 x lub pf 7). No zobaczymy.
Bardzo zależy mi na tym, żeby mój wybór okazał się słuszny, bo w końcu nie często się zdarza taki zakup ... Z jednej strony fajnie że jest w czym wybierać, ale z drugiej strony spędza to sen z powiek (gdy piszę te słowa jest już 2 w nocy oopps ...).
Paweł - napisz mi proszę, czy Ty już zdecydowałeś i co przesądziło o wyborze.
Będę bardzo wdzięczny za opinie i porady również innych bywalców tego forum.
Pozdrawiam wszystkich
Janusz