Postaram się przedstawić swoje skromne studio.
Zaznaczam jednak, że słowa Michała Bookovsky-iego, które muszę zacytować tutaj "NAJWAŻNIEJSZY JEST CZŁOWIEK I JEGO UMIEJĘTNOŚCI" wytyczają drogę, którą staram się kroczyć. Siebie określam jako rzemieślnika a nie artystę lecz ciągle staram się dążyć do doskonałości.
Fachowa styczność z nauką gry na instrumencie, to wyłącznie pięć lat nauki na pianinie w ognisku muzycznym (etiudy wrrrr).

-syntezator Yamaha Motif ES (workstation)
-Korg D888 (rejestrator)
-Yamaha MU-50 (moduł)
-Juli@ audio
-KRK RP5G2 (monitory)
-Alesis Multimix 16 FireWire
-gitarka el.
-Pocked POD Line 6
-mikrofon poj. AKG Perception tutajpoczkategori

Jestem nabywcą Korga M1 (klawisz choć ma 22 lata jest w stanie idealnym). Posiadam w nim oryginalne podstawowe dźwięki pamięci ale coś mnie kręci aby je zmienić na inne (tzn nie mogę znaleźć wurli, rhodes fender piano, hammond). O oryginalnych kartach nie ma mowy (słabo dostępne i uciążliwe). Moje pytanie:
- czy po zakupie np. "Korg Legacy Collection Digital Edition" gdzie jest baza wszystkich kart do M1 i innych analogów Korga będę mógł po zainstalowaniu programu na komputerze pc przesłać do M1 inne dźwięki biblioteki po przez USB PC - MIDI M1 ???
- czy oprócz "Korg Legacy Collection Digital Edition" będę potrzebował jeszcze jakiś program na kompie by to zrobić???
- czy mogę przesłać do mojego M1 dźwięki z innych wtyczek innych producentów np Yamaha, Roland ???
- czy mogę np. podłączyć M1 do Yamaha S90 ES i przesłać dźwięki z Yami do Korga????
- może ktoś poleciłby mi inne rozwiązanie (inne wtyczki, itp.)

W Mo nie wchodź , jak już to Motifa do 4 tys idzie wyrwać już Es a to juz kawał dobrej maszyny jak nie to zastanów się nad Juno Stage , a jak 76 za dużo to Juno G (sam posiadam i bardzo sobie chwale) na pewno do Twoich potrzeb żaden Korg

Witaj

wszystko zalezy od tego jakie instrumenty planujesz kontrolowac swoja klawiatura midi.
Jak zauwazyl Rzesiowski_M, wygodna gra na instrumentach klawiszowych (zwykle i elektryczne pianina, organy etc.) wymaga wiekszych rozmiarow (czyli np.M-Audio Keystation 88 es lub tez Korg K49.)
Natomiast uwidaczniajacym sie od razu minusem ww. klawiszy jest ich mala tweakalnosc, czyli mysli mie sie, ze nia ma na nich ani pokretelek (procz mod i pitchweehlsuf), ani za wielu butonkuf, ani slajderuf... wiec jesli chcialbys na zywo kontrolowac przerozne parametry danych instrumentow, to wtedy przydaloby sie cos w stylu CME UF5, E-mu Xboard 49, MIDITECH MIDICONTROL-2 czy tez M-audio Oxygen 49.
Wszystkie z ww. klawiszy midi maja zalaczane plytki ze sterownikami wiec jesli chodzi o to czy beda wspolgraly z renoisem to no problem.
Czyli tak albo duzo klawiszy-> wygodna gra na dwie rece, albo troche mniej klawiszy ale za to sporo pokretel, butonow i slajdersuf-> rozbudowana gra z kontrolowaniem ciekawych parametrow instrumentu
i nie mam tu na mysli wylacznie jakichs standartow w postaci emulacji moog'a czy innych syntezatorow, ale takze te pianinka, o ktorych wspomniales, maja po kilka ciekawych parametrow, ktorymi mozna sie kreatywnie zajac podczas grania/tworzenia.
Decyzja nalezy jak zawsze do ciebie...
Ja zaczynalem od podlaczania 88 klawiszowej starej klawiatury typu WEZ PRZESTAN JUZ TYM ZEPOLIC do portu na joystick w starym PC'cie i dalo mi to duzo duzo radosci, kiedy wreszcie moglem wczuc sie calkowicie w gre, natomiast brakowalo mi zawsze jakiegos feelingu w tym wszystkim i odkrylem, ze przy instrumentach wirtualnych mozna go osiagnac w duzym stopniu dzieki kontroli roznych parametrow instrumentu.
Mozna to osiagnac nagrywajac automatyzacje danego instrumentu(krecac pokretlami, etc. za pomoca myszki), ale to ze to nie to samo, co gra na zywca zapewniam cie postokroc...

Obecnie uciulalem sobie na EDIROL'a PCR M50 i bardzo dobrze sie dogadujemy
Wiec w sumie to najbardziej polecilbym ci wlasnie tenze klawisz.
Tak jak i ty nie jestem wirtuozem gry na pianinie i jestem wpelni szczesliwy z jej 50 klawiszy oraz 8 POKRETEL, 8 SLAJDERSOW, 16 BUTONUF i ciekawego, typowego dla syntezatorow ROLANDA pokretla pitch-mod.
Dlugo szukalem i zwlekalem z zakupem, ale przekonalo mnie profesjonalne wykonanie (w koncu Edirol to brat Rolanda, jednej z najlepszych firm produkujacych syntezatory i wiele innych narzedzi/instrumentow muzycznych).
Dodatkowo slyszalem sporo negatywnych opinni o trwalosci niektorych produktow M-Audio (m.in. wlasnie o oxygen'ach) i sam nie jestem przekonany co do jakosci wyrobow firmy MIDITECH. Co do Korga mysle ze nie powinno byc zadnych zastrzezen, no oprocz pustoty w
to co tygryski lubia najbardziej
Wiec w sumie jako drugi wybor to moim zdaniem produkt firmy CME... Wykonanie jest troche takie jakby nie wiem no dziwne, ale bardzo ladnie sie prezentuje i ma bardzo duzo funkcji tak jak Edirol, wiec to pozostawiam twojemu gustowi.
Aha no i widze, ze w Polsce jest jakos przydrogi ten Edirol (1199PLN!?!!! ZDZIERSTWO!), ale jezeli nie szczypniesz sie na kosztach transportu to znajdziesz go gdzies na stronach netowych w UK (np. turnkey.co.uk lub soundcontrol.co.uk) mniej wiecej w cenie 800 PLN.
Ja dalem za niego pod koniec zeszlego roku jakies 119 Funuf, czyli obecnie jakies 667.69 PLN (http://www.money.pl/pieniadze/kalkulator/) dodajac do tego transport nie powinno wyjsc za duzo.
Polecam szczerze i zycze udanego zakupu
P.