Użytkownik "Przemek Vonau" <przemekvonauciachni@poczta.onet.pl napisał w
wiadomości
To zerknij po ile Shell ma zwykłą bez-pb 95. Przypuszczam, że podobnie
jak
inni (poza Neste). U mnie w okolicach Stegien są praktycznie tylko
Shelle
i
Orleny i ceny są podobne.
...i parszywa Rafineria Gdańska z parszywymi cenami (piętno!).
Ta stacja jest jakimś ewenementem. Chyba trudno o lepszą lokalizację, pół
Ursynowa ją musi minąć w drodze domu, a większość używa jej tylko do
wycfaniakowania korków na Sikorskiego...
LOL, to samo z BP na Polczynskiej przy skrecie w Dzwigowa. :)
sq
On 21 Apr 1998, T.F. wrote:
| Za to dzis kolo mnie (na Stegnach) byl zlot kolegow na 2-ch kolkach.
| Ciekawe jakby ich na golfiarzy napuscic... ;)))
To nie byloby co z golfiarzy zbierac....
PS: Na Stegny przyjechalo ponad 2300 motocykli.
Wiem, widzialem i slyszalem :-)))))
Korek sie na Sobieskiego zrobil niesamowity (sobota). Autobusiarze
wypuszczali ludzi na pole zeby sie przeszli i posluchali silnikow.
A tak w ogole to jakos pewniej sie czulem na rowerze wsrod "motorystow"
niz samochodziarzy.
On 21 Apr 1998, T.F. wrote:
| Za to dzis kolo mnie (na Stegnach) byl zlot kolegow na 2-ch kolkach.
| Ciekawe jakby ich na golfiarzy napuscic... ;)))
| To nie byloby co z golfiarzy zbierac....
| PS: Na Stegny przyjechalo ponad 2300 motocykli.
Wiem, widzialem i slyszalem :-)))))
Korek sie na Sobieskiego zrobil niesamowity (sobota). Autobusiarze
wypuszczali ludzi na pole zeby sie przeszli i posluchali silnikow.
A tak w ogole to jakos pewniej sie czulem na rowerze wsrod "motorystow"
niz samochodziarzy.
Byłem na zlocie Golfów.....ogólna trzoda....było z 3 do 5 bryczek na
których można było oko zawieśić reszta to kupa złomu z dop.....ymi
tłumikami i przegubami (po tych "bajeranckich" piskach jakie odstawiali
(swoją drogą byłem pełen podziwu dla niektórych "jedynek" i determinacji
ich właścicieli z jaką wydeptywali z nich chociaż 0,5 metra czarnego
dywaniku)
to tyle
Zapalił się rurociąg gazowy W Dolinie Służewieckiej.
Straż Miejska spędzała na objazdy - korki na Sikorskiego,Wałbrzyskiej,
Wilanowskiej, Puławskiej, Idzikowskiego.
Pali się dalej, korek na Sikorskiego jakby mniejszy - może nie wpuszczają od
Sobieskiego.
Wmak
Pozdrowionka dla kierownika Forda Focusa WE............ poza tym Widzialem
widzialem co ten typ w eskorcie wyczynial ! Jakby bylo bum to by chyba
kilkuset świadków było - jechal tak z ursynowa ...a i tak mu nic to nie dalo
bo korki byly tyle co ludzi powkurzal i poskakal po pasach glebotłuk
jeden...
Koniuszy <twardy_666WYTNIJ_TO@WYTNIJ_TOo2.plwrites:
Za tydzień będę musiał dostać się w porannych godzinach szczytu ze
Stegien na Okęcie (Port Lotniczy im. F. Chopina). Pod nosem mam
autobus 148, który tam jedzie, tylko że on ma jakąś dziwną trasę -
nigdy tam nie jeździłem i nie wiem jak korki itp. Nie lepiej pojechać
Rano w kierunku na Ursynow korkow raczej nie bedzie. Na Poleczki sa
korki tylko w kierunku "z lotniska". Spoko mozesz jechac.
na Metro Politechnika (ok.15-20min) i stamtąd 188?
Tego nie polecam. Najpierw jedziesz w korku do Srodmiescia a potem w
korku na Trasie L, a i na "Zwirkach" luzno nie jest.
Jesli juz w ogole z przesiadka, to 189 (czesto jezdzi, ale w korku na
Marynarskiej moze stac) z przesiadka do 175/188 (dwie linie do wyboru
i juz na odcinku bez korkow).
I jeszcze jedno pytanie - na którym przystanku mam wysiąść, jeśli
odlot samolotu jest z terminalu Etiuda? Na samym końcu trasy?
Na koncu. Przystanek numer 05. Najpierw sa dwa przystanki na gornym
poziomie przy terminalach 2 i 1, a potem autobus zjezdza na dol i jest
przystanek dla Etiudy (niestety nie pod samym terminalem, wlasciwie
nie wiem dlaczego).
MJ
In article <7cvvg3$6s@sunsite.icm.edu.pl, "Krzysztof Kryszczuk" <krysz@free.com.plwrote:
Witam wszystkich,
i proszę o pomoc bardziej doświadczonych kierowców, którzy potrafią poruszać
się po Warszawie. Czy mógłby ktoś mi poradzić, jak przejechać z Ursusa na
Stegny i ominąć Hynka, gdzie wiecznie są korki?
Ja kiedyś jeździłem rowerem przez Michałowice do Raszyna; jak jest dalej, to
z pamięci niestety nie powiem, ale na mapie "Okolice Warszawy" 1:50000
wszystkie drogi powinny byc zaznaczone. Największy kłopot, jak podejrzewam,
będzie nie z objechaniem lotniska, ale z przekroczeniem linii kolejowej
Warszawa-Radom (może przez Nową Iwiczną ?)
pozdrawiam, Franek Swiderski
Użytkownik Paweł Musiał <Pa@bergamutah.islandsw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:3B43520E.5816C@bergamutah.islands...
Hej,
Nie wiecie co sie dzieje z przebudowa tego piekielnego skrzyzowania?
(...)
A skrzyzowanie jest niezwykle
potrzebne do rozladowania permanentnych korków tej czesci Mokotowa.
Witam
Tak sobie czytałem ten wątek i nie to żebym się czepiał, nie nie
ale... Gdzie jest to skrzyżowanie???
Hynka idzie od al. Krakowskiej do Żwirki i Wigury (dalej Sasanki i
Marynarska), a Witosa to Stegny, między Sobieskiego a Wisłostradą.
Ja bym tego tak pochopnie nie krzyżował :))
Pozdrowienia, Tomek
Myslalem czy by na tego czlowieka nie zaglosowac w wyborach prezydenckich!
Po dzisiejszym dojezdzie do pracy przejzalem na oczy!
Jezeli jest demokracja i wszyscy sa rowni to czemu czekalem 30 min na
Belwederskiej, zeby paru rowniejszych moglo dojechac do pracy! Od hotelu
Hyat cala Blwederska zostala zamknieta przed 9:00 i korek siegnal chyba az
na Stegny!
I to po to aby jacys drugoligowi dygnitarze pojechali do swojej pracy! A co
z moja?
Mam dosc, podajcie mi konto jakiejs organizacji Alterglobalistycznej!
musta
PS byly tez liczne osoby, ktore musialy porzucic autobusy i isc piechota,
pod gore w strone placu Na Rozdrożu.
Hej wiecie co sie stalo na Sobieskiego ze jest taki korek
Wylał potok służewiecki zwany Smródką, bo spuszczono wodę z Okęcia (żeby
ratować pasy startowe). Wilanowska jest chwilowo rzeką, Stegny zalane
solidnie. Sikorskiego też nieco płynie :I
Fotki jako dowód są tu: http://www.aligator.waw.pl/~ksupera/
pozdro
-Krzysiek
terjan napisała:
> Kasa miejska swieci pustkami? Wrecz przeciwnie, z planowanych w tym roku na
> inwestycje funduszy bedzie wydana zaledwie 1/3 srodkow. Poprostu nieudolnosc w
> prowadzeniu przetargow, wykupach, uzgodnieniach.
Wymień nowe inwestycje drogowe zrealizowane w Warszawie przez ostatnie 15 lat.
1. Most i Trasa Siekierkowska (a raczej jej fragment).
2. Tunel Wisłostrady i most Świętokrzyski (ale tylko dlatego, że musiał zarobić ktoś z właścicieli miasta).
3. "Dokończenie" Trasy Toruńskiej i modernizacja Al. Prymasa (ale wiadukty na Żeraniu zaczęły się w międzyczasie walić).
4. ....?.... jakoś nic mi więcej nie przychodzi do głowy.
Co prawda zmodernizowano trochę skrzyżowań i poszerzono kilka ulic.
- Rondo Zesłańców (ale korki zniknęły tylko z jednego kierunku)
- poszerzono Ul. Górczewską (ale nie do końca)
- odbudowano Al. Niepodległości po otwarciu pierwszej połówki metra
- wyremontowano 3-4 wiadukty (ale tylko dlatego, że o mało się same nie zawaliły).
- wzięto się za trasę na Otwock
- cos tam jeszcze na Pradze
-..... jeszcze coś?.......
- aha - ulica Beethoveena.... na Stegnach - 200 metrów asfaltu, którym nikt nie jeździ.
No i wymieniono nawierzchnię na kilku ulicach głównych.
A przez 15 lat ilośc samochodów w Warszawie zwiększyła się 10 razy.
Wszystkie trasy wylotowe z i do Warszawy pękają w szwach. Choćby Modlińska.
Czy ty myślisz, że nagle poprawi się jakosc rządzenia w stolicy?
Czy myślisz, że stac miasto na samodzielne budowanie tras?
Nie pisałem o Stegnach, lecz o konkretnej lokalizacji przy ul.
Pory.Nazwałem ją cywilizacyjnym zadupiem z powodu braku
infrastruktury handlowo-usługowej, oraz upośledzenia
komunikacyjnego - tylko żółwie zatrzymują się w okolicy i to na
żądanie.Ze zdobyczy cywilizacyjnych nie brak jedynie korków,warkotu
silników i smrodu spalin.
Nie wiem czy nie chodzi o mieszkania przy Wilanowskiej. Jezeli tak to wada jest
glosna Wilanowska - mieszkania wychodza na ulice, wylewajacy potok sluzewiecki -
woda w garazu oraz makabryczne korki na Wilanowskiej + smrod z Sikorskiego i
slumsy obok na Stegnach. Reszta jest chyba ok.
ale wymyśliłeś...
Warszawa to nie USA. Zarządzając ruchem w Wawie od razu zamknąłbym ulice i
parkingi na Marszałkowskiej, Jerozolimskich od Sobieskiego do Nowego Światu i
zmniejszyłbym ruch na Niepodległości. Jeśli po miesiącu żyłbym jeszcze to
przystąpiłbym do prawdziwych zmian. Jak się Warszawiakom wreszcie nie zrozumie,
że centrum nie jest od tranzytu, a miasto od jeżdżenia po nim samochodem, to
będą sobie narzekać na korki. Byle tylko skarb państwa grosza do tego nie
dokładał. Wtedy nie mam nic przeciwko. Jak przyjeżdżam do Wawy i mam coś na
Żoliborzu, czy w Centrum to jadę od siostry ze Stegien na P+R na Wilanowską,
zostawiam samochód i nie muszę myśleć o wściekłych kierowcach. Paryżanie są tacy
sami...
Witam...
Eeeeeetam, jakoś jak jechaliśmy do Kampinosu na wycieczkę nie zwróciłem na to
uwagi... ale jaki korek był piękny w tym miejscu na ulicy, to aż miło się
robiło, za to brak 7 metrów ścieżki rowerowej która to wcześniej i póżniej
wykonana jest z "pięknej" czerwonej kostki Bauma zarejestrowałem!!!
Także Wisłostrada na wys. Spójni ani mnie grzeje ani ziębi!
Pozdrawiam mięśniokołowców!
VITO - GL 5 Stegny/Mokotów region Południowy
geograf napisał:
> ..taksówkarzy.
> Współczuję. Jak readzicie sobie z przemieszczaniem w czasie takich protestów?
> Tramwaje i metro,czy korki,korki,korki?
>
Tu i bez protestów jedzie się z jednej dzielnicy do drugiej tyle, co pociągiem
ze Wschodniego do Skierniewic. Tramwaje nie docierają do większości osiedli
(Targówek, Gocław, Tarchomin, Stegny, Sadyba), metro dociera tylko na Mokotów i
Ursynów, a tramwaje wożą powietrze przez dawne dzielnice przemysłowe.
W Polsce nadal tkwi rozumowanie urzedasow, rodem z socjalizmu.
Liczy sie tylko nowe i do przodu medialnie.
Znacznie taniej , latwiej i znacznie szybciej mozna by usprawnic
komunikacje miejska wlaczajac warszawski ring kolejowy w linie
srednicowa.
Bylaby to tzw naziemna linia metra.
Budowa dodatkowych przystankow kolejowych przy glownych miejskich
arteriach z parkingami wielopoziomowymi sprawi, iz potoki
podrozujacych warszawiakow ze skrajnych dzielnic omijaliby centrum.
Do tego mozna by zmodernizowac hutnicza linie kolejowa do WAT na
Bemowie, ktora do czasu zbudowania metra usprawni komunikacje z
centrum.
Podejmujac budowe drugiej linii metra nalezy ja przeprojektowac z
litery U na I, z zachodu na wschod a nie na polnoc, i polaczyc
Bemowo polnocne przez Jelonki, WolaPark do Marszalkowskiej i dalej
przez Stadion, Wschodnia, Wiatraczna, Ostrobramska na Goclaw z
perspektywa dalej.
Jesli juz mowimy o trzeciej linii metra to polaczmy lewobrzezne
poludnie z prawobrzezna polnoca tzn nowy Wilanow przez Stegny,
Czerniakow, Nowy Swiat, Wilenski, Targowek mieszkaniowy, Zacisze,
Brudno, st Torunska, Modlinska do Tarchomina polnocnego.
Projektujac lokalizacje tak kosztownych inwestycji komunikacyjnych
musimy uwzgledniac optymalne skomunikowanie nowych i istniejacych
duzych dzielnic mieszkaniowych z centrum i systemem kolejowym
aglomeracji warszawskiej.
Napewno urzedasy i politycy pojada na skruty budujac metro do nikod
a napewno nie rozladowujace warszawskie korki a zaspokajace ich
abicje.
A co ze znakami drogowymi ustawionymi bez głowy?
Przxyklad 1: ulica Czarnomorska przy Bonifacego. Jakić idiota postawił znak
ostrzegawczy Uwaga na droge z pierszeństwem przejazdu na ulicy Czarnomorskiej
przed niedawno wybudowanym łącznikiem tej ulicy z Sikorskiego (obok myjni
samochodowej. Dodatkowo wymalowane zostały pasy na jezdni. Teraz to wygląda tak
jakby przykładowo jadący Marszałkowską musieli się zatrzymywać, aby przepuścić
samochody wyjeżdżające np. z parkingu lub bramy. To jakiś absurd, aby jedna z
głównych ulic Stegien była podporządkowana w stosunku do wyjazdu. Podobno znak
ten ktoś postawił nielegalnie, ale nadal stoi i tylko czekać aż dojdzie do
tragedii (zwłaszcza wieczorem).
Przykład 2: ul. Wynalazek przy Marynarskiej (obok urzędu skarbowego). Na ul.
Wynalazek stoi znak informacyjny "nakaz skrętu w prawo", kierowcy chcący sobie
skrócić przejazd z Ursynowa w kierunku Ochoty (omijając korek przy Galerii
Mokotów) nagminnie łamią ten nakaz skręcając w lewo w Marynarską i powodując
ogromne zamieszanie na obu pasach Marynarskiej, zwłaszcza przy próbie wciskania
sie w rzędy samochodów jadacych pasem w kierunku Hynka. Czy parę wizyt patrolu
drogówki lub postawienie barierek na jezdni mogłoby ograniczyć ten proceder.
Może "Gazeta" wpłynełaby na ZDM i policję, aby rozwiązano te problemy?