" />mam to co ty: 14" 185x60 i jest tak:
spalanie 8l/100km po miescie - warszawa, czyli korki (silnik 1.3, 55KM, pełen wtrysk - nie wiem czy to norma czy za duzo)
licznik co ciekawe nic nie przeklamuje (sprawdzane na 2 roznych GPS, róznica ok.1-2km przy 100km/h)
przy 2 osobach i wiekszej predkosci (pow. 90km/h) nawet na malych dolkach dociera tylem o opony (standard zawias, ale juz troche zuzyty, mysle ze przy lekkim podwyzszeniu tylu i utwardzeniu nie bedzie problemu nawet przy 4 osobach)
nie ja robilem to cos, poprzedni wlasciciel takie felgi zalozyl a ja przy tym zostalem i to co zauwazylem - na przodzie mam zaklepane ranty na blotnikach, prawdopodobnie obcieralo przy maksymalnym skrecie, nie mam zalozonych nadkoli
Miałem 94 z przebiegiem 180 tysi. Fotele nie były jeszcze przetarte. Drzwi walą bo od częstego otwierania opadły w dół. Możliwe że już lekko obcierają o próg (dostawca pizzy???). Błotniki przy słupkach odstają, to normalne. Jak koleś twierdzi, że luzy w układzie wodzików skrzyni to kwestia dokręcenia śruby, to daj mu 20 zł na naprawę i niech mechanik dokręci... Nie daj się wkręcać. Sprawdź czy silnik nie dmucha górą (przedmuchy po otwarciu korka wlewu - ściąga się go a nie odkręca), jak chodzi na całkowicie zimno (stukanie zaworów jak w poldasie itp), czy nie dymi, obowiązkowo stan układu wydechowego, grubość tarcz i klocków, pewne rzeczy wiadomo że trzeba zrobić, ale przy tej cenie każda kwota do wsadzenia w auto boli. Generalnie chłodna głowa. Twingo z tych roczników jest sporo i nie są tak przebrane jak corsy itp.
Miałem 94 z przebiegiem 180 tysi. Fotele nie były jeszcze przetarte. Drzwi walą bo od częstego otwierania opadły w dół. Możliwe że już lekko obcierają o próg (dostawca pizzy???). Błotniki przy słupkach odstają, to normalne. Jak koleś twierdzi, że luzy w układzie wodzików skrzyni to kwestia dokręcenia śruby, to daj mu 20 zł na naprawę i niech mechanik dokręci... Nie daj się wkręcać. Sprawdź czy silnik nie dmucha górą (przedmuchy po otwarciu korka wlewu - ściąga się go a nie odkręca), jak chodzi na całkowicie zimno (stukanie zaworów jak w poldasie itp), czy nie dymi, obowiązkowo stan układu wydechowego, grubość tarcz i klocków, pewne rzeczy wiadomo że trzeba zrobić, ale przy tej cenie każda kwota do wsadzenia w auto boli. Generalnie chłodna głowa. Twingo z tych roczników jest sporo i nie są tak przebrane jak corsy itp.
Bardzo trafne sugestie. Aż boję się sam zacząć szukać dla żonki Twingo, ale damy rade:)
Już sam nie wiem co o tym myśleć . Chętnie tylko pobierają pokarm nadal te większe. Mniejsze chowaja się w roslinach i są ciemne. Gdy jest spokój w pokoju wypływają wszystkie i objadają w najlepsze wgłębkę . Pozatym, jedna obciera się sporadycznie o liście. Temperatura 31. Przerobiłem akwa na otwarte i grzałki 2 x 300 W nie daja rady . Co robić . Czekać i obserwować, czy możę podjąć kroki i dodać jakiś lek.
Ps. Skalary wczoraj złożyły ikrę. Wynika z tego że ogólne warunki życiowe uległy znacznej poprawie.
" />Jeśli nie grasz na boiskach, które przed meczami są zraszane wodą, to nie bierz wkrętów.(chyba, że często grasz w deszczu). Tanie wkręty + sucha i twarda nawierzchnia to obtarcia pięt na 99%. Na poziomie B/C klasy raczej takich luksusów jak zro0szona trawa nie uświadczysz, więc pozostają lanki. Ogólnie to dobre lanki można kupić za te 140-180zł. Nie kupuj korków "no-name" bo z reguły będą cię obcierać i nie będą wygodne. Z tańszych firm dobre są np. Victory, tej firmy korki z naturalnej skóry, całkiem wygodne za 120zł już kupisz.(deichman) Z najek po niskich cenach są tiempo, które są ok. Z doświadczenia wiem, że takie UMBRO w cenach do 200zł jest mało wytrzymałe, nike za to jest już w miarę OK.
Ogólnie wkręty mają sztywniejszą podeszwę i przez to są dużo mniej wygodne i przy twardej nawierzchni obcierają.(Chyba, że są to bdb, a zarazem drogie wkręty).
http://allegro.pl/item1100574795_buty_j ... olory.html
- Joma robi bdb, wytrzymałe i wygodne korki do tego z naturalnej skóry, dzięki czemu stopa ma jak oddychać. Jednak nie każdemu wizualnie się podobają korki tej firmy.
http://allegro.pl/item1134922802_nike_t ... d_jet.html
- tutaj nike, na pewno wygodne i wytrzymałe, ale skóra syntetyczna - stopa się "dusi"
Mam pytanie jaka jest przyczyna tego ze wiatrak obciera o weze chlodnicy , nie obciera caly czas tylko na wyskokich obrotach tak powiedzmy ok 4 tys. Nie wiem czy przyczyna moze byc visco wentylatora ,jak silnik jest zimny to wentylator da sie bez problemu zatrzymac palcem ale po dodaniu gazu przyspiesza razem z obrotami silnika jak jest cieply to juz ciezej zatzymac ale da sie to zrobic a po dodaniu gazu wentylator sasowa szybciutko ,tak szybciutko ze ok 4000 zaczyna sie wyginac i obiciera o weze ,ktore juz sa zdeka nadpilowane.
Wiatrak jest prosty nowy orginalny zdawalo mi sie ze ten stary jest krzywy i wibroje ale ten nowy ma tak samo
Co do teperatury silnika to jest idelana to jest dokladnie srodek i nie wazne czy jest goraco i stoje w korku zawsze jest idealnie na srodku.
I WKONCU ZGUPIALEM nie wiem czy kupowac nowe visco ??
PORADZCIE
Dawno nic się nie działo w temacie a ja nadal drążyłem problem. Niestety nakładki przynajmniej u mnie wytrzymały jakieś 5tys km i któregoś pięknego dnia znowu sobie listwa spadła założyłem ją ponownie, ale po kilkudziesięciu kilometrach znowu zleciała.
Wróciłem do etapu projektowania i wymyśliłem coś takiego:
W tej chwili jestem pewny, że klapy wirowe mam wieczne. Nadal nie rozumiem jak można było zrobić tak nietrwałą konstrukcję. Te klapy nie maja zupełnie lożyskowania i wydaje mi się, że to była największa modyfikacja w tych poprawionych kolektorach, jeśli dorobiono łożyskowanie opory sie zmniejszyły i pewnie przez to zużycie listwy się zmniejszyło.
Jabolkg B) jak to się mówi: SZACUN !!! Jestem pod wrażeniem.
U mnie niestety także trwa moja nierówna walka z klapami, kleiłem już przeróżne gumki/uszczelki na multum sposobów i działa dzień/ dwa/kilka dni max. Trochę już tracę cierpliwosć i kończą mi się pomysły, wiem ,że najlepiej byłoby wytargać kolektor tak jak Ty zrobiłeś i zrobić coś w Twoim patencie. Niestety sam chyba nie dam rady tego rozebrać a nie wiem jak by się na to zaopatrywał jakiś mechanik żeby to ściągać i czekać aż ja coś wyrzeźbię.
Chodzi mi po głowie pewien pomysł bez demontażu kolektora ale musialbym najpierw wykonać nową listwę tyle, że calkowicie bez tych plastików a tylko z otworkami w listwie no i listwa musiałaby by być pewnie troszkę inaczej powyginana aby nie obcierała nigdzie. Otwory oczywiście miałyby luz i mogloby się to swobodnie obracać a z góry zapodałbym na wcisk jakieś gumowe korki aby zapobiec wyskakiwaniu listwy do gory.
Acha, widzę na Twoich fotkach, ze listwę masz założoną raz tak a raz tak tzn. raz tym przegięciem przy klapie sterującej a raz przy drugiej klapie od lewej. Jak w końcu założyłeś i jak powinno być ?
p.s. czy rozrząd trzeba ruszać przy wyciąganiu kolektora ?
" />dokladnie miesiac temu mialem to samo identyczna sytuacja, prowadnica przednia wgieta co spowodowalo uniesienie chlodnicy i maska z lewej strony odstaje jedz to szybko zrobic, bo korek ktory styka sie z maska moze zrobic wiele zlego poprzez obcieranie.