jacekszwand@wp.pl wrote:
Ja też się nie zgadzam, bo często korzystam z pociąg Rozwadów-Dębica
odjeżdżającego z Tbg o 5.18. Z pociągu tego z pewnością korzystałoby
wiele
osób, bo ma dobre skomunikowanie w Dębicy z pociągiem
Przemyśl-Wrocław. Problem
w tym, że mało ludzi o tym skomunikowaniu wie. Gdyby tak z parę
złotych w
gaziecie lokalnej opublikować ogłoszenie o tym???
Czytalem ostatnio w mieleckiej gazecie ze w Tarnobrzegu bylo spotkanie w
tej sprawie. Wojewodztwo (nie wiem czy samorzad czy kto) wraz z
Rzeszowska PKP ustaily, ze straty na tej linii sa 6,5 mln zl rocznie.
Komunikacja osobowa zostanie utrzymana gdy powiaty doplaca 6 mln
rocznie. Na to jednak podobno Mielec sie nie zgadza, gdyz to wojewodztwo
otrzymuje dotacje na tego typu wydatki. PKP w zamian za likwidacje
komunikacji lokalnej przywroci (nie wiadomo na jak dlugo) kursowanie
przez Mielec pociagow dalekobieznych (pewnie tego nocnego).
Informacje za gazeta regionalna Korso.
Pozdr z Krakowa
Darek nikodem
No właśnie. Możemy sobie tutaj snuć spekulacje. Fajnie by było gdyby, któraś z
tych gazet była liderem na mieleckim rynku prasowym(jak to szumnie zabrzmiało -
oczywiście przesadzam z tym określeniem nie mniej jednak...). Gdyby jedna z
tych gazet była lepsza od drugiej to można by mówić o jakiejś konkurencji, a
tym czasem pewnie zwycięży Korso, ponieważ ma już kilkunastoletnią tradycję. Po
mimo tego, że ludzie narzekają na jego treść (ja też) to i tak kupują tą
gazetę, że poczytać, co w mieście i na wsiach piszczy (ja nie). Jeśli Korso
straci już czytelników to i tak będą go kupować osoby, które chcą cos kupić lub
sprzedać, a ogłoszeń w tym tygodniku nie brakuje.
Tez Ci polecam Mielec. Nie jest to moze metropolia, ale do Rzeszowa masz 45 minut. Ja 30 minut wracam codziennie z mieleckiej strefy na swoje osiedle. Kup sobie gazete Korso, w ktorej ostatnio bylo duzo ogloszen o prace. (zarobki w biurach od 2 - 2,5 tys PLN) Albo np. Ropczyce, gdzie wlasnie otwieraja nowa firme Gloria, w ktorej niemiecka firma produkuje gasnice.( kolezanka dostala na poczatek 3 tys brutto)
jul.s napisał:
> Niedrogi przyjacielu - 2sewan- piszesz
>
> -<Odpisałem Ci, że można utworzyć coś na podobieństwo istniejących w innych
>
> miastach zarządów transportu publicznego i ogłaszać przetargi na obsługę
> poszczególnych linii i w ten sposób doprowadzić do wejścia na rynek innych
> przewoźników a w konsekwencji polepszyć i być może potanić tego rodzaju
usługi.
>
> Nie doczytałeś czy czytasz sobie wyrywkowo????>
>
> 1.- czy widzisz różnicę między tym co "można" a tym co "się robi" - ja
oceniam
> fakt że MKS jest monopolistą a właściciele firmy czy aby nie w większości
> miasto nic nie robi by zdemonopolizować te usługi i przez to poprawić ich
> jakość - z tym dyskutuj - !! postaraj się zmobilizować i zrozumieć co piszę
Prezydent Chodorowski, człowiek z najbardziej liberalnym podejsciem do
gospodarki spośród wszystkich kandydatów startujacych w zblizajacych się
wyborach stwierdził w Korso, iż dla miasta tej wielkości co Mielec najlepszym
rozwiazaniem jest zakład znajdujący się pod kontrolą miasta. Zapewnienie
mieszkańcom komunikacji publicznej to jedno z zadań samorządu wynikające z
ustawy o samorzadzie gminnym, tak jak budowa dróg czy utrzymanie szkół. Takich
poważnych przekształceń nie można podejmować w pośpiechu bo mogą się okazać
fatalne dla pasażera albo miejskiej kasy. Czy podzielisz MKS na spółeczki czy
sprywatyzujesz jako całość (na mielecki MKS chrapke miał Connex) to miasto
nadal będzie musiało nad komunikacją publiczną na swoim terenie sprawować
pieczę, czyli DOKŁADAĆ do tego interesu. Może wyliczyli, że w przypadku
ogłaszania przetargów na poszczególne linie koszty dla miasta będą jeszcze
wyższe?
> zastanów sie i odpowiedz co z tą demonopolizacją ???
Po pierwsze. Nieciekawa kondycja komunikacji publicznej w naszym kraju (np.
mamy tylko jedna linię metra) na tle sąsiednich Niemiec czy Czech to przede
wszystkim rezulatat żałosnie niskich nakładów. Własnie te niskie nakłady są
główna przyczyną coraz gorszej kondycji zbiorkomu. Demonopolizacja faktycznie
może coś zmienić, ale bez większych pieniędzy marginalizacja zbiorkomu będzie
postepować nadal mimo przekształceń które proponujesz.
Chcesz podzielić MKS na kilka mniejszych spółek? Wtedy nadal będą to firmy z
wiekszościowym udziałem miasta i nie mające żadnego interesu w tym aby
konkurować między sobą. Jeszcze inaczej, tak jak proponujesz, można podzielić i
poszukać nabywcy. Chętny może się i znajdzie, ale POSTAWI miastu swoje warunki.
Albo odwrotnie, miasto postawi warunki firmie.
Jeśli mielczanie chcą jeździć pięknymi, nowymi i niedymiącymi autobusami to
ktoś musi je najpierw kupić. Kupi je albo miasto dla swojej spółki albo
sprywatyzowane lub zupełnie zewnętrzne spółki pośrednio za pięniadze od miasta.
Bo chyba nie sądzisz, że wożąc ludzi za 1 czy 2 zł prywatna spółka zarobi na
nowe autobusy. Koszt jednego solarisa to wydatek 800 000 zł. Tak, tak nie 80
000 zł. Firma swiadcząca usługe przewozową podyktuje takie stawki za
wozokilometr, które zapewnią jej zadowalajacy przychód i pieniązki na nowe
autobusy.
Co to wozokilometr to chyba nie muszę tłumaczyć.
> 2. - tłumaczyłem juz że slowo "popierdywanie" może brzmieć upierdliwe
gadanie ,
>
> 3. - staraj się w życiu nie "wyzywać" od "szczekających psów" - puki się nie
> ..trochę dobrej woli i mozemy rozmawiać
Z mojej strony nie padłoby nic obraźliwego, gdyby nie Twoje upierdliwe gadanie.
Wybacz, ale nie czytałem na forum Twoich dywagacji o popierdywaniu.
> a propos - czy MKS nie ma swojej strony by tam dawać swoje ogłoszenia ??!!!
Nie ma. Martwisz się o pojemność serwera GW ;)
> ..pozdrawiam MKS