Gość portalu: Fifi napisał(a):

> Mam paskudny kompleks - nóżki -szczuplutkiie i o.k ale jajkoś nie chcą na
> baczność złączyć kolan
> Podobno z powodu nieprawidłowego chodzenia
> byłam nastolatką problem mnie dręczył , a lekarz mówił o operacji -Łamanie kośc i
> Teraz znów sobie przypomniałam jak koleżanka opowiadała o prowdzeniu
> rehabilitacji na swoje w drugą stone bo koślawe nóżki
> Zastanawiam się czy podczas ćwiczeń można wyćwiczyć tak stawy by krzywość nie
> była taka widoczna
> proszę o konkretne propozycje ćwiczeń

Watpie czy takowe cwiczenia istnieja. Cwiczenia takie bylyby niczym innym niz deformacja
stawow kolanowych w druga strone.
Z krzywymi nogami nie ma zartow gdy dana osoba ma ponad 90 kg wagi i krzywizne 10 cm czy wiecej.
Prawie zawsze przy wieksze jeszcze przed 40 tka osoby takie musza poddac sie operacji prostowania
nog bo po prostu stawy kolanowe wysiadaja.
Nawet osoby mlodsze maja alternatywe : prostowanie operacyjne nog ( $ 10 tys od nogi)
lub pozniej wymiana stawow kolanowych na protezy ($25 tys od kolana).
Przy zabiegu operacyjnym kosci podudzia przecina sie ponizej kolana i ustawia sie w prostej
pozycji wstawiajac klin z kosci pobranej z biodra. Operacja taka stosowana jest od ok 30 lat
i jest dosc prosta operacja. Warto w twoim przypadku skonsultowac sie z ortopeda aby
po wykonaniu zdjec rentgenowskich postawil diagnoze czy nie ma miejsce degeneracja stawow.
Nie wchodzi tutaj w gre tylko kosmetyka jakby moglo sie wydawac.
Pozdrowienia

Stópki jakby "obciążone po wewnętrznej stronie"
Witam!

Moja 2-letnia córeczka ma nóżki minimalnie koślawe ("iksowate", odległość między kostkami przy złączonych kolankach ~3 cm) i w moim odczuciu łapie się pod fizjologiczną koślawość. Na zdrowy chłopski rozum wydawało mi się, że konsekwencją takiego ustawienia kolan jest zwiększone obciążenie wewnętrznych krawędzi stopy co skutkuje takim wyglądem stopy jakby się troszeczkę "zapadała" po wewnętrznej krawędzi.

Ostatnio jednak mój spokój został zmącony przez koleżanki, których dzieci podobnie stawiają stopy i które mają w planie wybrać się z tej okazji z potomstwem do ortopedów.

Porobiłam więc zdjęcia i pędzę do Pana po opinię.
img194.imageshack.us/img194/8957/pict0576x.jpg
img35.imageshack.us/img35/7687/pict0577.jpg
Czy taki wygląd stópek mieści się w granicach fizjologii?

Dodam, że córka chodzi po domu cały czas na boso.
Dopiero od jakiś 2-3 tygodni domaga się zakładania kapci na parę godzin dziennie - tak dla hecy, dla zabawy, większość dnia nadal chodzi na bosaka.

Koleżanki, które mają ten sam "problem" również wychowywały dzieci "bezkapciowo".

Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź i poświęcony mi czas.

Witam! Dzieci rodzą się ze szpotawym ustawieniem kończyn dolnych. U
normalnie rozwijającego się dziecka, po pierwszym roku życia, a
czasem później, zmienia się ono na koślawe. Kto postawił diagnozę,
że jest to szpotawość goleni? Nie bardzo rozumiem co znaczy "lewą
łydkę i lewą stopę wykrzywia do środka"? Jęśli kolana i tylna część
stopy kierują się do środka czli ku drugiej stopie to mamy do
czynienia z koślawością. Czy możesz to wyjaśnić? Może przyślij
zdjęcia nóżek maluszka - dziecko stoi tak, że ciężar ciała rozłożony
jest rónomiernie na obie nóżki, kolanka lekko się stykają - zdjęcie
od tyłu i przodu, tak, żeby były widoczne całe ńóżki. Pozdrawiam

Witam,

podręcznikowo szpotawe ustawienie kolan może się utrzymywać do 2
roku życia. Następnie przechodzi w koślawość, która powinna zanikać
stopniowo do 6-7 roku życia. To, że istnieje asymetria nie jest też
wielce alarmujące. Trudno mi dyskutować nie widząc nóg dziecka,
dlatego nie będę się odnosił do diagnozy ortopedy ani rehabilitanta.
Proponuję na razie dokumentować jak zmienia się ustawienie kończyn -
co pół roku robić zdjęcie kolan dziecka stojącego prosto.

witam i przepraszam za błędy i niedokładny poprzedni opis

Syn kończy 3 latka w lipcu, od urodzenia jego stópki są lekko wygięte w kształt
literki C (na linii palce - pieta) paluszki sie lekko podwijają i sa mocno
skierowane do środka, stopy sa płaskie (ale wiem ze to moze być jeszcze
płaskostopie pozorne)patrząc od tyłu na nóżki kostki wydaja sie prawidłowo
ułożone (porównując z rysunkami ze strony Akademii Zdrowej Stopy) za to kolana
sa jak przy rysunku kolan koślawych.

Pediatra kazała nam czekać, nie dała nam skierowania do ortopedy, mieliśmy tylko
raz wizyte u chirurga, który kazał zakładać synowi buty ortopedyczne ale
odwrotnie (prawy na lewą noge a lewy na prawą i tak dziecko miało spędzać 24
godziny na dobe, byliśmy też u lekarza rehabilitanta, który dał na stópki masaż
wodny w postaci wirówki i kazał czekać. Było to ponad rok temu, od tego czasu
nic na lepsze sie nie zmieniło a lekarze karzą dalej czekać.
Widze ze dziecku to zaczyna przeszkadzać, robia mu sie odciski dosć bolesne pod
paluszkami w zgięcia, niechce nosić butów i wzbrania sie od chodzenia.

Synek do tego ma tak wysokie podbicie, że nie jesteśmy w stanie mu kupić innych
bytów jak regulowanych na rzeczy na całej długości od palców do kostki
(wszystkie buty firmy Bartek, Bartuś i innych maja za niskie podbicie) nawet
buty ortopedyczne wiazane maja za wąskie jezyki.

Jeżeli mozna bardzo chętnie prześle zdjecia syna stópek,

dziekuje za odpowiedź

buciki Postęp- kilka pytań do eksperta
Witam
Mój synek miał stwierdzine obniżone napięcie mięśniowe zwłaszcza w
nóżkach, zaczał wstawać w wieku 11 miesięcy i od razu strasznie
zaczął koślawić stopy, wyglądało to tak jakby stał tylko na
wewnętrznej części stopy. Fizjoterapeuta, pod którego opieką mój
syn jest od początku, stwierdził, że ta koślawość jest zbyt duża
niż dopuszczalna fizjologiczna i żeby nie dopuścić do większego
koślawienia a w konsekwencji skrzywienia kolan (X) zalecił masaże
stóp plus butki firmy Postęp. Synek zaczął chodzić przy meblach w
wieku 12 miesięcy, natomiast samodzielnie w wieku 13,5. Obecnie ma
skończone 14 miesięcy. Od 11 miesiąca życia chodzi po domu w butach
Postęp, natomiast po dworzu (co zdarza się rzadko w okresie
zimowym) w normalnych butach ze specjalną wkładką. Koślawość jest
już mniejsza niż na samym początku, ale nie na tyle, by z takich
butów zrezygować. Problem polega na tym, że mam wrażenie, że synek
nie radzi sobie z chodzeniem na boso, po zdjeciu butów próbuje
chodzić na boso, ale się przewraca. W butach chodzi pewnie, bez
butów przejdzie tylko kilka kroków. Czy może być to związane z
butami Postęp, być może stopy są tak przyzwyczajone do butów, że
nie radzą sobie bez nich, nie pracują? Martwi mnie na sytuacja.
Wizytę w poradni mamy dopiero na początku marca. Proszę o swoją
opnię.

Witaj czarny.dora! Nie bardzo rozumiem co oznacza Twoje "odwrócone
Y". Ustawienie kolan określa się dwoma symbolami "X" -koślawe, przy
lekko złączonych kolankach stópki są ustawiono dość szeroko;"O" -
szpotawe. Spróbuj narysoawć znakami alfabetu lub przyślij
zdjęcie.Jeśli jest to ustawienie "X" to jest ono charakterystyczne
dla małych dzieci i mija z wiekiem Pozdrawiam

bolą stopy po dniu chodzenia we wkładkach
Witam!
Mój synek 2 lata i 5 miesięcy ma koślawość kolan (12 st) , podobną koślawość
stępów oraz płaskostopie fizjologiczne. Musieliśmy zrobić wkładki na
zamówienie (z klinem 4 mm).
Po pierwszym dniu (cały dzień w butach Bartka z wkładkami), po zdjęciu butków
płakał, że go bolą stopy , drugiego dnia było to samo, trzeciego również.
Musiałam podawać mu środki przeciwbólowe, ponieważ widziałam ,że naprawdę go
boli.
Odstawiłam wkładki - wszysko jest OK!
Co to oznacza, czy duży ból to normalna reakcja, którą należy przeczekać, czy
jest to nieprawidłowy objaw?

Gość portalu: kropka napisał(a):

> Wlasnie jak widze zdiecia Pameli to dostaje ataku placzu, wszystko w niej
>takie idealne

mylisz sie uwazajac Pamele A. za idealna; spostrzegawcza osoba latwo zauwazy,
ze pamela ma potwornie krzywe nogi, dlatego czesto sie zdarza, ze do kusych
letnich sukienek zaklada wysokie buty za kolana; robi to wylacznie z
koniecznosci, po to zeby zamaskowac koslawe nogi; jesli w slonecznym patrolu
musi byc filmowana z przodu to operatorzy kadruja ja od polowy ud w gore; cala
sylwetka pokazywana jest tylko wtedy jesli Pamela stoi bokiem do kamery; jesli
mi nie wierzysz to poszperaj troche na sieci i znajdz zdjecie jej nog bez
wysokich butow i z przodu; czasami operatorzy w slonecznym patrolu sie
zapominaja i widac jej nienajlepsze nogi w pelnej krasie;

dysplazja u prawie trzylatka
pisałam tu niedawno, pisze znowu bo po raz kolejny byłam u ortopedy.
zdjęcie rtg wykazało dysplazje bioder u dziecka które dotychczas
było podejrzewane jedynie o koslawośc kolan i płasko koslawa stopę.
dodam, ze wpierwszym roku zycia biliśmy ok 5 razy w por
preluksacyjnej i zawsze było ok, biodra IA. i co teraz?
ortopeda na zdjeciu wyznaczal kąty, na jednym biodrze 45* na drugim
równiez, choć w innej pozycji wyszło 35* wspominał coś o antetorsji
(moge źłe podac nazwę, bo jestem chora i nie wszystko co mowił do
mnie docierało)
zalecił siadanie po turecku (a jedyne do czego moge przekonac syna
to siad rozkroczny), chodzenie na palcach i pietach (zupełna
porażka) i noszenie butow ortopedycznych.
co ja moge jeszcze zrobić? czy ta dysplazja jest duża? jakie są
konsekwencje w późniejszym wieku?