to ja się podłączę też ślub mam pod koniec sierpnia - dokładnie 22. I zawsze
marzyłam o bukiecie z peonii ale niestety gdzie w kwiaciarniach pytam o nie to
słyszę, że nie ma na nie szans...
ale może jednak nikłą nadzieję mogę mieć ?
emily_valentine napisała:
> Flora, to ja ładnie proszę o sprawdzenie peoni i róż nostalgicznych.
>
> Przy okazji kwiatów napiszę ile bym tego chciała:
> bukiet dla mnie i świadkowej (ew. korsarz), coś dla męża i ew. 4
> panów z rodziny; do kościoła 4 bukiety - 3 średnie i 1 duży przed
> ołtarz, ew. coś do ozdobienia ławek (jeden lub kilka kwiatów z
> kokardą - b. skromna wersja mojego bukietu); samochód - dekoracja
> klamek podobna do ławek w kościele, maska - jeszcze nie wiem, ale
> raczej nie; restauracja - 8-10 okrągłych stołów, bufety 6-8 (?)
> kompozycji; ew. dekoracja wejścia do restauracji i kościoła typu
> wianek na drzwi.
> Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Jakieś sugestie?
Cześć
Chciałam powiedzieć, że ja również zamówiłam sobie tę sukienkę.
Uważam, że jest piękna!!!!! bardzo mi się podoba, ale to jest
oczywiście rzecz gustu!!! Ta kokarda daje własnie duzo uroku i jest
śliczna Gratuluje wyboru ))
Co do stylizacji to ja zamierzam (mam ślub w sierpniu) do niej
założyć jakieś piękne duże kolczyki (jeszcze ich nie mam) i do tego
branzoletę bez rękawiczek oczywiście. Mam buty z odkrytymi palcami
bo mi sie takie podobają, tym bardziej na tę porę roku, długi welon,
włosy podpięte ale nie całkowicie. Bukiet mam upatzrony z samych róż
rozwiniętych w kolorze różowym ("brudny róż"). Widziałam piękny
bukiet z peoni samych ale niestety nie ta pora na takie kwiaty
Chciałam jeszcze się wypowiedzieć na temat niestety FATALNEJ
OBSŁUGI !!!!! w salonie w Warszawie na ul. Kijowskiej.
Byłam oczywiście zapisana na konkretną godzinę (niespóźniona) z
wybranymi tylko dwiema sukienkami, i byłam ja jak i moje siostry
niestety bardzo rozczarowana niemiłą obsługą.Pani wielce
nieszczesliwa ze w ogole chyba musi pracowac i mnie obsługiwać i
odpowiadac na pytania. Bardzo mnie to zdenerwoowało więc (tym
bardziej ze w zadnym salonie sie z czyms takim nie spotkałam)
powiedziałam pani kierownik co o tym wszystkim mysle. Załowałam
tylko ze jeden salon w Wa-wie jest z sukienkami tej firmy i niestety
musiałąm tam zamowic, ale powiem szczerze ze ta reprymenda pomogła(
przy spisywaniu umowy zupełnie inna obługa ))
byłam raz na weselu gdzie duża część gości miała czarne garnitury (jeden nawet
do tego czarną koszulę i krawat), czułam się jak na stypie mimo tańców i zabawy,
uważam że goście mogą ubrać czarny ale ożywiony czymś (jasna koszula i jakiś
żywy krawat a do sukienki jakieś jasne dodatki typu srebrny pasek czy jakaś
kokardka przypinka itp) do młodej czarna suknie już na pewno nie pasuje, wręcz
niszczy sens ślubu, czarny jest elegancki zgadza się ale jest też smutny jeżeli
nie ma odpowiednich dodatków. I dla młodego ja bym osobiście nie wybrała
czarnego, tak jak pisałam jest wiele innych ciemnych kolorów (jeśli już ma być
ciemny) i nie musi to być czarny, w przypadku młodego on ma się w tym dniu
wyróżniać spośród gości a w zwykłym czarnym garniaku będzie pospolity, takie
jest moje zdanie.
Mój N będzie miał kremowy w odcieniu lekko złotawym to tego musznik i kamizela
ecru z delikatnymi złotymi wzorami w kszatałtach takich jak moja biżuteria i
kilka kwiatuszków w wiązance (wszystko musi się łączyć i współgrać, w dniu ślubu
młodzi mają stanowić jedność)
1 wsze biale - jak dla mnie totalny niewypal!!! (albo wyjatkowo kiepskie ujecie)
Sa masywne, niesubtene i Twoja noga a wlasciwie stopa (bardzo zgrabna na
pozostalych fotkach) wyglada w nich jak "sloniowa"
Dwa - to co zauwazylac - albo powinny byc pelne , albo bardziej wyciete na
palcach bo tak to ani to ani śmo
Sorry - ale moim zdaniem paskudne te pierwsze buty _
2 gie - bardzo ladne - subtelniejsze a kokarda mimo ze spora nie razi - mi
tam sie kolory nie gryza - ale moze to tez kwestia zdjecia i na pewno jakis
przeklaman kolorystycznych na fotce (i sztucznym oswietleniu sklepu)
3 - cie... nie wiem czy dobrze zrozumialam ??? nie wizelac cappucino a
...wzielas brazowe????
Dla mnie to wlasnie jest mega zgrzyt - i zdecydowanie zbyt duzy kontrast!
dwa - one sa tak bardzo odkryte i maja takie paseczki ze dla mnie to but na
plaze (dyskoteke) a nie elegancki but do slubu
Wiec 2gi - jak najbardziej tak, a 1 i 3 - wg . mnie - totalny odstrzal.
Ew. poszukaj dalej - jest przeciez od groma butow na rynku! Na pewno znajdziesz
cos lepszego niz 1 i 2 a w kolorze ktory bedzie Ci odpowiadal bj niz ten nr 2
Inko, wydaje mi się, że te buty nie pasują i to z trzech powodów:
- kolorystycznie i nawet, jeżeli tylko na zdjęciach, to przecież chyba ktoś Ci
będzie robił zdjęcia na ślubie i potem będiesz je oglądać;
- kokardka na bucie jest zdecydowanie za duża w stosunku do kokardek na sukni,
powinna być proporcjonalnie mniejsza, a nie większa (praktycznie buty są do niej
dodatkiem ;
- to obwódka nie pasuje do sukni koronkowej, do której powinny być buty gładkie
lub ew. z tej samej koronki. Buty z takim motywem pasowałyby, gdybyś miała
gładką suknię.
Pozdrawiam!
czyżby załamały mnie migdały?????
Witam,
zamówiłam sobie eleganckie pudełeczka w kształcie rożków- takich małych
tutek, z satynową kokardką i bielcikiem z podziękowaniem dla gości. Rozłoże
je przy nakryciach gości na przyjeciu. Do tego zamówiłam migdały w polewie-
białe. Własnie przysłali, wyglądają oki, całe, duże, niepopękane - powkładam
je do tych rożków- podziękowań. Będzie gościom miło. Ale:
mój N, jako że uwielbia wszystko próbować, spróbował migdałka, dostał ataku
śmiechu że już widzi te stare ciotki, wujków łamiących sobie zęby!!
Cholera, może będziemy mieć czyjeś zęby na sumieniu? albo ktoś wypluje
złamanego na talerz?? Albo to już stresogigant mnie ogarnia? a ślub
7.7.07.........................................
może powiedzieć że to się zabiera na pamiątkę?, co myślicie?
crystalwater napisała:
> o mamma mija, to ty masz duzy klopot, wiejski mozdzku, wszedzie widzisz slome
i
>
> wioche, tylko wyrazy wspolczucia. wiesz dlaczego tyle razy swoj film
widzialam?
>
> po pierwsze puszczalam go gosciom,
biedni goście... zdajesz sobie sprawe jakie to nudne ogladac film z cudzego
wesela? on tylko w was -zainteresowanych wzbudza emocje... Paro kolezankom
zdarzylo sie mnie katowac takimi tasmami. Owszem byly dobrze zmontowane,
zrobione profesjonalnie ale NUDNE dla niezainteresowanego widza. To fajnie, ze
masz tak miła pamiatke ze slubu ale nie zadreczaj nia wszystkich gosci bo
niedlugo nie beda chcieli Cie odwiedzac
po drugie jest piekny tak jak piekny byl moj
>
> slub i wesele. nie bylo ani krzty wiesniactwa, kiczu i tandety,
i tu sie tez mylisz. slub sam w sobie jest zlepkiem wiochy, kiczu i tandety -
podobnie jak walentynki i boze narodzenie. wszytsko to mile swieta i
uroczystosci ale wyjatkowo kiczowate. Tu kokardka, tam balonik, sala upstrzona
po sufit roznorakim badziewiem. Wesele mimo, ze odbywa sie i w miescie jest w
wiekszosci zapelnione wiejska tradycja, zabawami, grami itp. Stroj slubny -
kiecuszka z falbaneczkami, gorsecik, podwiazeczka, kilo drutu pos spodniczka,
szmata na lbie - zwana szumnie welonem... toz to kicz nad kicze jest przeciez.
Tyle, ze kicz sympatyczny i akceptowany bo milo sie ludziom kojarzy.