logo
 Pokrewne renessmeKoki upięcia krok po krokukoki włosów kręconychkoki upięcia uczesaniakoki weselne KatalogKoki Kamedakoki ślubnkoki fryzurakoki na weselaKoki Zdjęciakoki wyzywające
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • videojahu.xlx.pl
  • renessme


    " />Leon nic nie bierz jak bd ten samochód to też nie biorę boomboxa, napisz o której i gdzie bd ... to ja z kumplami jakoś Was wszystkich wyłapiemy ;p
    tzn. tak:
    -Leon (jak wyżej)
    -Jacka złapię tak jak ostatnio ;p
    -Misza, Maniek, Hardkor i Macu wiedą gdzie jest alfa
    -ElektroT rozumiem że też na przystanku ...
    -RaVen uzgodnimy na gg
    -Róża też raczej wie ;p
    -Klinek (studniówka)- odpada
    -KoKi ?? (TRZEBA COŚ WYMYŚLIĆ !)

    napiszcie też czy kogoś ze sobą bierzecie i ...

    HARDKOR ! MACU ! CO Z MIEJSCÓWKĄ ??



    U mnie najwyższy czas na wybór fryzjera. Swojego jako takiego żadnego w Zamościu nie mam. Na innych forach czytałam dobre opinie o Kropli mleka. Sama zresztą na własne uszy słyszałam że można się bez strachu o włosy oddać w ich ręce. Szkoda tylko że nie mogę przetestować Pań w najbliższym czasie. ( W Zamościu będę pewnie dopiero w wakacje) Ale o ile wiem, każdy cywilizowany zakład fryzjerski oferuje próbne układanie fryza, więc chyba nie mam się czym martwić, prawda? A może któraś z Was ma jakąś upatrzoną fryzjerkę. Ja osobiście kilka lat strzygłam się w takim małym zakładzie na starówce, ale odkąd szefowa poszerzyła asortyment o zakład kosmetyczny, to pracują tam młode dziewczyny (przypuszczam że albo praktykantki albo świeżo upieczone absolwentki) bez żadnego nadzoru Próbowałam dwa razy - porażka A pamiętam że na studniówkę takiego ładnego koka mi zrobiły, ale teraz już bym tam nie poszła.




    Crita... zrób tak jak ja zrobiłam. Kupiłam sobie za 50 zł treskę, którą mi później fryzjerka wpięła we włosy i ułożyła z niej i moich kłaków koka. Efekt piorunujący . Wkleję ci fotki jak wrócę do domu

    Tez o tym myslalam Ale ja nie lubie tak. Bo po prostu to nie moje wlosy i ja tak nie wygladam No i nie chce za bardzo. Na studniowke zrobil mi ladnego koka to teraz tez bedzie musial cos wymyslic



    " />
    ">Wstydziłabym się porównywać go do studniówki... Confused



    bal gimnazjalny to jakaś farsa. 4 godzinki i do domu. przynajmniej tak było u nas. popisywanie się, która dziewczynka ma większy dekolt i wyższy kok. a wszystkie w tych kokach wyglądały okropnie. jak to wspominam (a to juz 2 lata temu było) to śmiać mi się chce.



    " />tak jak w temacie jak sobie robic wloski na studniowke????? no mam maly problem bo mam dosc dlugie wlosy sukienke bez plecow i nie wiem co c nimi zrobic zadne koki nie wchodza w gre..... pomocy bo w sobote studniowka a ja nie mam pojecia co znimi zrobic......................................



    " />Ja bym wybrała jakąś czarną sukienkę. Generalnie lubię minimalizm, więc bez gównianych dodatków, w których panienki wyglądają jak choinki albo falbaniaste pampuchy. Co do długości, to dla mnie suknia do kostek to zupełny brak gustu, no chyba, że ma szeroki dół, a kobieta jest bardzo szczupła w talii, albo sukienka jest bardzo obcisła.
    A tak w sumie, to co rok obserwuję dziewczyny wybierające się na studniówkę i albo ja jestem strasznie wymagająca, albo większość ma poważne kłopoty z dobieraniem kolorów i dodatków, bo to chyba trzeba się bardzo postarać, żeby przebrać się i przemalować w sposób najbardziej idiotycznyz możliwych.
    Co do fryzury, to możesz powiedzieć jaką masz długość włosów? Jak dla mnie najlepszy skromny kok.



    " />a co do tej fryzury to poprzeglądasz katalogi, pójdziesz na próbę może wcześniej do kilku fryzjerów, żeby później nie było rozpaczy, ze w dniu studniówki ci się fryzura nie podoba, zobaczysz co będzie na bieżąco modne czy loki czy koki, czy co tam jeszcze i wtedy sobie wybierzesz taką fryzurę, która najbardziej będzie Ci pasować i odpowiadać;)



    " />Wg mnie na wesele idź do jakiejś kolezanki, która ma do tego dryg :P Zawsze to lepiej niż fryzjer ;)
    [ja mam to szczęście posiadania takiej przyjaciółki :P yee;D]
    No ale na studniówkę, to wybierz się do fryzjera i niech Ci zrobi proste wlosy, jakoś tak fajnie poupinane [nie żaden kok!] ;))



    Odkopię ;p
    Co do studniówki to mam małe pytanie, nie wiedziałam w jakim temacie je zadać i znalazłam ten

    Otóż... mam sukienkę, buty itd, tylko mam problem z fruzyrą, kompletnie nie wiem jaka fryzura pasuje do tej sukienki: , pewna jestem tylko co do tego, że wolałabym nie robić takiego tradycyjnego koka, wolałabym coś z np. częściowo rozpuszczonymi włosami i muszę mieć grzywkę. Może ktoś mógłby mi udzielić jakiejś rady? będę bardzo wdzięczna




    Jakie sa Wasze najgorsze doswiadczenia z fryzjere
    No cóż kiedyś była moda na "pazurki" i z długich pięknych wspaniałych włosow ściełam bo taka "moda". Koszmar....
    MOda mineła jak kazda a włoski były krociutkie.KOszmar, bo nie układały sie tak jak powinny. Potem uparłam sie i zaczełam zapuszczać....lecz nie miałąm silnej woli, bo co odrastały to mi przeszkadzały. Lecz potem sie uwziełam i powiedziałam sobie tak "ściełaś to teraz sie męcz".... I się męczyłąm, oj długooo.........i az do studniówki..... aj jak byłąm zadowolona z siebie , ze mogę na studniówke koka sobie ufundowac.
    Teraz jestem zła bo w zeszlym roku na dłuższe włoski zrobiłąm sobie trwałą, niestety fryzjerka popaliła mi końcowki włosów!!!! Ech,,, do dziś musze ładnie chodzis i wyrównywac .. pozbyłam sie juz znizczonych koncowek....ale i tych dłuższych włosow mi znow ubyło....ech.......
    Ech jedno co mnie ucieszyło , fryzjerka powiedziała "szybko pani odrastają wiec bedzie dobrze". I tym optymistycznym akcentem kończe.



    Chyba skończyła się już moda na sukienki o których pisał Cobalt. Na tegorocznej studniówce w mojej szkole przeważał raczej skromny strój (prócz kilku wyjątków). Dziewczyny nie robiły z siebie matron. Zauważyłam, że przeważały sukienki w odcieniach niebieskiego, ale było też kilka ekri i tradycyjne czarne. Jeśli chodzi o fryzury to większość uczesana była w koka (chyba najwygodniejsza fryzura na taką okazję), ale było też sporo dziewczyn w pokręconych włosach.

    Myślę że najlepiej jest szyć, wychodzi taniej niż w sklepie



    @Szarona.

    Studniówka to zawsze niebywale fajna impreza, taka, którą się pamięta. Ja na swojej nie byłam niestety, ale byłam z kumplem (o rok młodszym) na jego studniówie i było niebywale fajnie .
    Jednak racja, to odrobina wydatku, bo trzeba kupić sukienkę, buty jeśli nie masz. Trzeba się uczesać (choć jeśli masz koleżankę ze zmysłem artystycznym to może ona wyczesze jakiegoś klasycznego koka?).
    Niemniej... jeśli darzysz tego kolegę jakimiś specjalnymi względami, to czemu nie? W końcu nie musisz przesadzać zbytnio z ubiorem, można koszty postarać się jakoś zminimalizować sukienkę można kupić tańszą, taką, którą jeszcze wykorzystasz, buty, najlepiej wybrać te nie na obcasie bo przy tańcowaniu całą noc nóżki mogą boleć

    Pozdrawiam i życzę mądrego wyboru.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl