Wiecie co, ja tu dzisiaj gram very offensive football, a wy tylko 1:0 stawiacie
Stal Szczecin - FCKosmonautow 2:1*
FC Thangorodrim - Bor Dabie 1:1
FC Plawnianka - Borac Banja Luka 2:1
NK Parmalat Haka - ST nomeV 3:1
LZS Kolonia - Whazzzup 1:2
CHELSEA KARNKOWO - Acel Rumia 3:1
Aston Villa - KP Legia Karnkowo 3:1
Pomorzanin Nowogard - KS Ziemowit Osieciny 2:1*
Dynamit Warszawa - Super CF Valencia 2:1
FC Wapienica - Grzena Team 1977 2:1
Stal Szczecin - FCKosmonautow 3:0*
FC Thangorodrim - Bor Dabie 2:1
FC Plawnianka - Borac Banja Luka 3:1
NK Parmalat Haka - ST nomeV 2:1*
LZS Kolonia - Whazzzup 1:1
CHELSEA KARNKOWO - Acel Rumia 2:0
Aston Villa - KP Legia Karnkowo 3:1
Pomorzanin Nowogard - KS Ziemowit Osieciny 4:0
Dynamit Warszawa - Super CF Valencia 3:1
FC Wapienica - Grzena Team 1977 1:1
Opracowania niepublikowane
- Rewaloryzacja zabudowy zabytkowej na terenie dzielnicy Wirek -Centrum w Rudzie Śląskiej, red. Ewa Pilarska-Świerszcz, Andrzej Holeczko-Kiehl, Wiesława Spolniewska, Chorzów 2000.
- Karta Ewidencyjna Zabytków Architektury i Budownictwa. Kolonia robotnicza ul. Kubiny. Ośrodek Dokumentacji Zabytków w Warszawie.
- Dworak Jan Stefan, Rozwój hutnictwa żelaza w Rudzie Śląskiej w minionych wiekach, mps. bd. [w:] Dworak Jan Stefan, Materiały do przemysłu górniczego i hutniczego na Górnym Śląsku, mps., Biblioteka Śląska, Zbiory Spec. Sygn. R 1844 III, k.51-63.
- Ruda Śląska. Ekspertyza konserwatorska opracowana na zlecenie Prezydenta Miasta, VI: Wirek, Bergman Eleonora, Giermański Janusz, Holeczko Andrzej, Małusecki Bogusław, mps., Warszawa 1987.
- Ruda Śląska. Ekspertyza konserwatorska opracowana na zlecenie Prezydenta Miasta, VII: Bykowina, Bergman Eleonora, Giermański Janusz, Holeczko Andrzej, Małusecki Bogusław, mps., Warszawa 1987.
- Ruda Śląska. Ekspertyza konserwatorska opracowana na zlecenie Prezydenta Miasta, VIII: Kochłowice, Bergman Eleonora, Giermański Janusz, Holeczko Andrzej, Małusecki Bogusław, mps., Warszawa 1987.
- Ruda Śląska. Ekspertyza konserwatorska opracowana na zlecenie Prezydenta Miasta, X: Halemba, Bergman Eleonora, Giermański Janusz, Holeczko Andrzej, Małusecki Bogusław, mps., Warszawa 1987.
- Przemysław Noparlik, Zmiany krajobrazu kulturowego na obszarze historycznych Kochłowic do połowy XIX wieku, mps. pracy magisterskiej pod red. A. Barciaka, Katowice 2008.
OK dzięki za linka z rozkładem. Postaram się zobaczyć w czwartek następujące loty:
przylot: FR Londyn 11.00
W6 Londyn 11.00
4U Kolonia 11.10
SXP Wrocław 11.50
odlot: SK Kopenhaga 10.50
LO Warszawa 11.05
FR Londyn 11.25
W6 Dortmund 11.30
4U Kolonia 11.40
AMC Hurghada 11.45
Nowości w rozkładzie Centralwings:
Wrocław - Kolonia/Bonn (4 razy w tygodniu),
Wrocław - Rzym (3 razy w tygodniu),
Wrocław - Londyn (5 razy w tygodniu),
Wrocław - Cork (2 razy w tygodniu),
Gdańsk - Shannon (2 razy w tygodniu),
Kraków - Cork (2 razy w tygodniu),
Waraszawa - Londyn Stansted (3 razy w tygodniu),
Warszawa - Lile (2 razy w tygodniu),
Warszawa - Grenoble (raz w tygodniu)
Co do etnocentryzmu. Uważasz, że to nasza wina, że Amerykanie nie wiedzą, gdzie leży Polska? To chyba o nich tylko świadczy, zwłaszcza, że mnóstwo naszych rodaków brało udział w walkach o ICH niepodległość.
Nie wiem, czy to taka dziejowa spuścizna. Nie wiem, co konkretnie masz na myśli.
Nie rozumiem, czemu krytykujesz to, że kibicuje się sportowcom. Co w tym jest dziwnego? Amerykanie tak nie robią?
Tak samo kwestia hymnu.
Amerykanie inaczej postrzegają swą niepodległość niż my.
My byliśmy pod zaborami przez 123 lata i dla nas wywalczenie niepodległego kraju łączyło się również z tym, że najpierw trzeba go odzyskać i zjednoczyć.
Nie byliśmy kolonią.
Amerykanie podchodzą do wszystkiego bardziej na luzie, więc im chyba jest obojętne, kto i jak wykonuje hymn, byle by było.
Żeby nie było: kiedyś bardzo mnie fascynowały Stany Zjednoczone. Teraz jednak patrzę na nie przez inny pryzmat i jakoś nie widzę w nich już nic fascynującego.
Fajnie by było, gdybyś napisała tekst albo o syndromach amerykańskich,
albo o tym co Cię w USA fascynuje [ale nie przez kontrast z brakami polski], fajnie poczytać i podyskutować : )
Hmm... Postaram się, jak wrócę z dni wolnych w liceum to się wyżyję na klawiaturze xD
Na temat tego, co napisała Kasia... ech... ja sama sobie zabraniam poczuć tego pięknego uczucia miłości do ziemi... ale może to dlatego, że Warszawa nie grzeszy urodą xD
Zapraszam na 1 dniowy spływ na rzece WKRA - niedaleko Warszawy w stronę Płońska.
Koszt 40 zł obejmuje kajaki + wyżywienie - grilla
Nie obejmuje transportu - na forum mozna sie umowic na trasport.
PLAN
- 8:00 zbiorka pakowanie kajakow w Warszawie (Malczewskiego)
- 10 -11 przyjazd na miejsce i rozstawienie samochodów
- plywania przez 4 /6 godzin bardzo wolno i tak aby sie pobawic i pocwiczyc
- na trasie grill
powrot na 20 do wawy
Trasa ponizej
22,9
Kolonia Cieksyn, most nieczynnej linii kolejowej. Po dwóch kilometrach za miejscem z dużą ilością wystających kamieni na lewym brzegu dogodne miejsca do biwakowania wśród olch i sosen. Na prawym brzegu wieś Dobra Wola. Niewielkie bystrze.
18,8
most drogowy, z lewej wieś Cieksynek, z prawej Borkowo. Sklep. Kamienisty niewysoki próg w miejscu dawnego mostu.
16,4
Błędowo, próg po dawnym młynie, spływalny bez problemu. Domki letniskowe, z lewej możliwość biwakowania. Dalej brzegi strome, piaszczyste skarpy z lewej strony, trawiaste skłony. Wieś Zaborze.
12,1
Śniadówko, most drogowy, z lewej Goławice. Na brzegach rozległe trawiaste płaszczyzny używane do celów piknikowych. Las sosnowy. Przez około kilometr rzeka o szerokości 30 - 50 metrów płynie przez rezerwat przyrody „Dolina Wkry”.
7,8
Kosewko, kładka dla pieszych, pod nią bystrze.
3,6
Pomiechówek, mosty drogowy i kolejowy.
coś tam chyba ZTCP określa jakas norma UIC czy cuś..., ze pociąg jest relacji Warszawa Wschodnia - Koln Hbf., a nie Warszawa Wschodnia - Kolonia Główna, czy Warschau Ostbahnhof - Koln Hbf.
No to chyba jesteśmy jedynym państwem, które się tą normą przejmuje, a i to nie zawsze, na szczęście. W dodatku norma UIC to obowiązywać może przy malowaniu tabliczek i wywalaniu stacji na wyświetlaczach [choć to powinno być dwulubwięcejjęzyczne], a poza tym w papierkach oficjalnych, ale nie w normalnej rozmowie dwóch Polaków.
Tu was boli... bogaci gdańszczanie nie mogą ścierpieć, że Warmia i Mazury również chcą się rozwijać. Tak, lepiej wysysać z warmińsko-mazurskiego potencjał ludzki i budować potęgę Gdańska na kolonizowaniu sąsiednich województw, podobnie jak to robi Warszawa. Perspektywa życiowa dla ludzi z naszego regionu - wyjechać do Gdańska/Warszawy/Londynu i żyć na poziomie. "Ależ skąd, przecież możecie zostać - powiecie drodzy gdańszczanie - i zmywać gary w warmińsko-mazurskich restauracjach. My wam pozwalamy rozwijać u siebie turystykę, jak najbardziej. No i jeszcze możecie sobie pływać z Elbląga do Kaliningradu" - łaskawie zezwalają nam gdańszczanie. Bo okazuje się, że o sprawach naszego regionu macie prawo decydować wy, Kaliningrad i Warszawa. A takie działania, jak "Bałtycka Ukraina" (koncepcja funkcjonowania portu w Elblągu jako portu przeładowującego ukraińskie towary) które u nas skutecznie są realizowane - to dla was jakiś zły sen. "No popatrzcie, ta nasza kolonia (Warmia i Mazury) stawia się i ma czelność przejąć inicjatywę!" - oburzają się dumni gdańszczanie. Dlatego najlepiej nałożyć bojkot medialny i udawać, że niby Elbląg nie dogadał się z Ukraińcami, że nigdy nie było żadnej "Bałtyckiej Ukrainy", a informacje publikowane na portalu www.baltic-ukraine.com to jakaś fikcja - no bo przecież to wszystko nie przystaje do waszej wizji rzeczywistości. Drodzy gdańszczanie, nigdy wam tej "życzliwości" nie zapomnimy.