logo
 Pokrewne renessmekolonie obozy letnie za granicąkolonie letnie jazda konnakolonie nad morzem POLTURkominek w stylu kolonialnykolonie w Polsce w górachkolonie letnie 3 tygodnioweKOLONIE JASTRZĘBIA GÓRAKolonializm w XIX wiekukolonie Gminne Piasecznakolonie za granicą 2006
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kinojesttu.htw.pl
  • renessme


    Wrociłam z nad przecudnego Baltyku! Pogoda rewelacja, Zuzia raczej była niegrzeczna więc nie odpoczęłam. Za to dzieciaki z kolonii spoko, dziewczynki chętnie się z Zuzanką bawiły. No ale co Zuzia kasy ode mnie wysępiła to szok! Dobrze,że za dwa dni pensję przeleją
    A co tam u Was? Już po urlopach jesteście? Ja jeszcze cały sierpień się obijam:)



    Stworzyłem te forum z myślą żeby każdy PCLABowicz opowiedział jak spędził wakacje :exclam:

    Na pewno większość z was gdzieś była albo zamierza się wybrać, niektórzy na wczasy zagranice, inni nad Bałtyk, niektórzy na obozy, kolonie, niektórzy paczką przyjaciół nad jakieś ładne jeziorko, zwiedzić jakieś europejskie miasto. Podzielcie się swoimi przygodami, wrażeniami, spostrzeżeniami, postarajcie się zachęcić bądź zniechęcić do spędzenia urlopu w taki a nie inny sposób.
    Troszkę pogmatwałem, ale każdy powinien zrozumieć myśl przewodnią tego forum i wpisać swoje kilka a może więcej? zdań!



    Zapraszamy do udziału w atrakcyjnych koloniach - ostatnie miejsca !
    W górach : Zakopane, Karpacz, Szklarska Poręba, Kotlina Kłodzka (obóz
    piłkarski, pływacki)
    Nad Bałtykiem : Hel, Jarosławiec (kolonia sportowa) .
    Wyjazdy z całej Polski bez dopłat
    Cała oferta : www.watratravel.pl
    Tel. 796 767 653 btwatra@wp.pl




    a z tego się zrobił głupi temat o ćpaniu

    Chyba nie "głodnemu chleb na myśli"?


    Ok, próba wskrzeszenia tematu zgodnie z intencjami autora, scena 1 ujęcie 1. Akcja!

    No więc, chyab najlepiej wspominam kolonie w Grecji. To było coś! Plaza czyściutka, morze również, ludzie przyjaźni...nie to, co Bałtyk, jakim go wspominam z dawnego dzieciństwa (Może już tak nei jest - niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu, jeśli tak...) W każdym razie - Grecja to było to...Z chęcią przejechałbym sie jeszcze raz - kocham taki klimat i krajobrazy



    Oj biedna ... ale czasami dzieciaki tak maja po zmianie klimatu i to szczegolnie jak latem wracaja znad morza. Wiem bo mojej kumpelki maly co roku tak mial jak wyjezdzali nad Baltyk na dwa miesiace. A do tego jest nauczycielka i mowila ze na poczatku roku szkolnego tez duzo dzieci chorowalo zaraz po przyjazdach z koloni czy wczasow.
    Mam nadzieje ze szybko sie z tego wylize, bedziemy trzymac kciukole



    @Armand, ksiądz po kolendzie to nie radykalny katolicyzm, a Swiadkowie Jechowy u drzyw to tez nie radykalny chrzescijanizm?

    Sprawa jest prosta, my nie mielismy koloni, ani nie jestesmy na tyle bogaci aby oni tu tlumem walili - ale zgadzam sie "Strzeżonego Pan Bug strzeże".

    Czy ktos w tych powyzszych rozmowach wtracił info o islamie z Kalkazu? Jakos ludy kalkazkie mieszkajace w Rosji nazwani "czarnodupcami" nie maja tak lekko jak opisane ludy afrykanskie mieszkajace za Odra i Baltykiem a jednak pra!

    Tu wcale nie chodzi o religie, tu chodzi o pieniadz! A religia i rasa jest kluczem do tego pieniadza - ktorym obracaja Bankierzy znad Morza Martwego - czyli zlota zasada przyjaciel mojego wroga jest moim wrogiem - gdzie dwóch sie bije trzeci korzysta.

    I i prosze mi tu nie propagowac gornolotnych tolerancyjnych wypierdow ideowo zaprószonych przez TV-n a nie popartych wiedza oparta na zrodlach.

    Moim zadaniem problem UE rozwiaze sie zapewne dosyc szybko, gdy pokolenie emigrantow zasiedzie w parlamencie UE a wowczas sprawy pojda znacznie do przodu

    pozdrawiam z zdrowaka zycze gdyz czytajac ta dyskusje uwazam, ze jest mialka - strata energii - polecam ciwiczyc ------> OJ!!



    A u nas norma - chmury, chmury, chmury i powietrze na deszcz, takie wilgotne jakieś... dzieci rano choć ciepło to do żłobka w kalosze ubrałam, żeby babcia potem nie miała problemu przy odbieraniu jak znów będzie lało jak z cebra.

    tolala ja bym mówiąc szczerze chętniej wybrała dwie inne opcje urlopowe:
    - góry ale dzieci jeszcze za dużo nie pochodzą, a my z mężem to tacy raczej hardcorowcy w tej kwestii, więc wolimy jakiś wypad górski w samotności niż dwa tygodnie z maluchami. Myślę, że przyszły rok będzie już górski.
    - morze, ale ciepłe... jakaś Grecja albo Chorwacja może... ale tu znów ukłon w stronę kasy, której na takie wyjazdy chwilowo (kiedy ta chwila się skończy ) brak.
    Nad Bałtykiem byłam dwa razy na wycieczce w szkole i raz na kolonii. Na siłę mnie rodzice wysłali nad morze, bo przecież latem nad morzem lepiej niż w górach. Lało bite 3 tygodnie i od tego roku już wszystkie wakacje spędzałam w górach, choć rodzice ręce załamywali, bo jod, bo woda... W efekcie mam niestety bardzo zniszczone stawy kolanowe, ale i tak ciągnie mnie tylko w tamtym kierunku. Może za rok...
    Co do przedszkola to w Wa-wie patrząc na relacje cenowe z Łodzią to pewnie z 15000 kosztuje, albo lepiej
    Niestety zarobki u nas i u was są nieporównywalne i coraz częściej myślimy o tym, by jednak podjąć pracę w stolicy. Masa ludzi z Łodzi pracuje w Warszawie dojeżdżając codziennie pociągiem. Przeprowadzka na stałe nie wchodzi w grę, bo bez obrazy, ale Wa-wy jako miasta nie lubię (może dlatego, że nie znam, a może dlatego, z generalnie nie lubię dużych miast?) i mieszkać w tym tłumie bym nie chciała. Niestety wiązałoby się to z tym, że dzieci i dom pozostałyby jedynie na mojej głowie, bo mąż wychodziłby skoro świt i wracał wieczorem, ale może finansowo pojawiłoby się jakieś światełko w tunelu, bo łódzkie zarobki pozostawiam bez komentarza... Na razie myślimy tylko bo ja w takim układzie też musiałabym zmienić pracę na jednozmianową, bo też wracam do domu często gęsto jak już Kajtek śpi a Ida jest w pidżamie a tak na dłuższą metę dzieci się nie wychowa, że już o relacjach rodzinnych nie wspomnę...



    Kormoran
    (Phalacrocorax carbo)

    Rodzina: Kormorany
    Długość ciała: 80-100 cm. Ptak wielkości gęsi o czarnym upierzeniu z miedzianym połyskiem na wierzchu. Dziób mocny, haczykowato zakończony. Na wiosnę ma białawe boki głowy i szyi oraz białe plamy u nasady nóg. Młode brunatne z jaśniejszym spodem ciała. Kormoran do niedawna był bardzo nielicznym ptakiem lęgowym w kraju, lecz od lat 80. XX wieku rozpoczęła się ekspansja i trwający do dzisiaj silny wzrost liczebności. Odpoczywając często suszy rozpostarte skrzydła, które namakają podczas nurkowania.


    Rozmieszczenie Cały niżowy obszar kraju, najliczniejszy na północy i zachodzie kraju
    Występowanie Jeziora, stawy hodowlane i inne duże akweny, także doliny rzeczne. Kolonie zakłada zwykle na wyspach lub w lasach przylegających do wód
    Siedliska brzegi rzek i wyspy w nurcie, jeziora, stawy hodowlane
    Liczebność Nieliczny ptak lęgowy ok. 15 000 par
    Gniazdo Gniazduje kolonijnie na drzewach, bardzo rzadko na ziemi. Gniazdo z gałęzi
    Lęg 3-5 jasnoniebieskich jaj. Wysiadywanie ok. 28-31 dni. Młode opuszczają gniazdo po ok. 50 dniach.
    Pokarm Żywi się rybami, która chwyta wytrwale nurkując
    Wędrówki Wędrowny. Przylot: III, odlot: IX-XI. Coraz liczniej zimuje, głównie na Bałtyku
    Status ochronny
    i zagrożenia Gatunek chroniony częściowo, z wyjątkiem obrębów stawów hodowlanych, wymieniony w Dyrektywie ptasiej
    Linki http://www2.gazeta.pl/edukacja/1,28378,26752.html - strona o Kormoranie Adama Wajraka
    Wskazówki obserwacyjne Łatwy do zaobserwowania nad obfitującymi w ryby wodami w całym kraju, zwłaszcza poza okresem lęgowym



    Nu witam ..miłośniczko emotek?? nie nie sądzę abyśmy się znały..a moze? z kolonii nad Bałtykiem? nie? no cóz, możemy sie zawsze poznać. git ?



    Mewa śmieszka (śmieszka) (Larus ridibundus) - średni, wędrowny ptak wodny z rodziny mew, zamieszkujący w zależności od podgatunku:

    * L. ridibundus ridibundus - Eurazję od Islandii i Wysp Brytyjskich po Mongolię. Przeloty w marcu - kwietniu i sierpniu - październiku. Zimuje w południowej i zachodniej Europie, zachodniej Afryce oraz południowej i zachodniej Azji. W Polsce zimuje na wybrzeżu Bałtyku oraz nad większymi rzekami i jeziorami. Sporadycznie pojawia się na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej.
    * L. ridibundus sibiricus (nieco większe, a barwa czarna na lotkach intensywniejsza) - Syberia na wschód od delty Kołymy po Kamczatkę. Zimuje na Półwyspie Koreańskim, w Japonii, na Sachalinie, Tajwanie i wybrzeżu Chin, aż po Hongkong. Sporadycznie pojawia się na Alasce.

    Cechy gatunku
    Samiec i samica ubarwione jednakowo. W szacie godowej głowa brązowoczarna, szyja, spód ciała i ogon białe, a grzbiet i skrzydła popielate. Końce lotek czarne, a nogi i dziób czerwone. W szacie spoczynkowej głowa biała, a w okolicy pokrywy usznej szara plama. Osobniki młode mają wierzch ciała brązowy, a na końcu ogona szeroka czarna pręga. Szatę dorosłych osobników osiągają w trzecim roku życia.
    Wymiary średnie
    dł. ciała ok. 38-40 cm
    rozpiętość skrzydeł 95 cm
    waga ok. 260-350 g
    Biotop
    Wody śródlądowe, poza okresem lęgowym również morskie wybrzeża.
    Gniazdo
    Na piaszczystym brzegu, w trzcinach lub pływających kępach roślinności wodnej. Tworzy kolonie liczące od kilkudziesięciu do kilku tysięcy par.
    Jaja
    Jeden lęg w roku, w pierwszej połowie maja. W zniesieniu 2 do 3 jaj.
    Wysiadywanie
    Jaja wysiadywane są przez okres 22-24 dni przez obydwoje rodziców. Pisklęta są zagniazdownikami, lecz nie opuszczają okolic gniazda. Zdolność do lotu uzyskują po 5 tygodniach.
    Pożywienie
    Wodne i lądowe bezkręgowce oraz małe kręgowce lądowe.
    Ochrona
    Gatunek chroniony.

    Opis zaczerpnięto z Wikipedii

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl