1/3 - mam alergię na sierść kota, więc nie mogę się do nich zbliżać, ale nie zmienia to faktu, że lubiłam i lubię koty. mrrrr. do Czech na rowerku jeżdżę, ale liczy się że jednak zagranica
1. nigdy nie byłeś/aś na koloniach
2. pisałeś/aś wiersze
3. byłeś/aś w tym roku pod namiotami
Specjalnie dla kabinki, Merry i innych miłośników koni, wymysliłam wierszyk. Nie jest moze zbyt udany, ale się starałam.
Koń
Galopujący po łące,
A w tle zachodzące słońce...
Które zwierze ma w sobie tle wdzięku i dostojności,
Które zwierze wzbudzi w nas tyle miłości?
Żadne, bo koń jest po prostu fajny,
Ma urok niepowtarzalny.
Gdy szum wiatru w uszach czujesz,
Gdy na koniu galopujesz,
Wiesz, że to wspaniałe zwierze
Co serce odda ci w ofierze.
Lecz nie wszystkie konie
Mają życie jak kolonie.
Niektóre na śmieć wiezione
W warunkach nieprzystojnych na konie,
Błagalnym wzrokiem patrzą.
Pomóż tym biednym zwierzakom!
Nadszedł czas na pierwszy konkurs, po moim przyjeździe z kolonii i pełnym squadzie graczy. Otóż zasady są bardzo proste. Wymyślcie krótki wierszyk o lecie. W sumie proste no nie? Jest jeszcze jedno ale. Wierszyk ma zawierać w sobie nazwę waszego pokemona-startera. Zwycięzca, czyli ten którego wierszyk będzie najlepszy, poza normalnym wynagrodzeniem otrzyma jeszcze (Parcel) Jest to nagródka specjalna i ten kto ją otrzyma będzie miał związanego z nią questa w grze.
Życzę powodzenia i dobrego myślenia!
Według mnie najładniej wyglądały te miejsca:
G1-Stary Obóz, bo było czuć tam wspaniały Gothic'owy klimat. Magnaci handlowali rudą, magowie siedzieli w tej swojej "śwątyni" i czytali wierszyki:), strażnicy pilnowali obozu i pomiatali kopaczami, cienie nic nie robili (ale sensacja), a kopacze byli pomiatani przez strażników.
G2-Kolonia Górnicza. Teraz to dopiero było mroczne i zapomniane przez bogów miejsce. Szkielety, bandyci, orkowie i smoki. Wyglądało to tak jakby to miał być już koniec świata.
G3-Oczywiście wodospady niedaleko Silden, bo kiedy miałem już dość walki to tylko tam odnajdywałem spokój. Zachwyciło mnie też Faring. Wznosi się na wielkim wzgórzu i jest niczym nie zdobyta twierdza. A ten most, który do niego prowadzi. Pięknie wygląda.
RATUJCIE K.O.-wca! Gry, zabawy i inne głupoty dla dzieci...
Hey=)
Mam prośbę do wszystkich wizażanek i wogóle... Opiszę o co chodzi^^
A więc... mój brat wyjechał na kolonie jako pomocnik opiekuna dzieci, pomocnik instruktora KO (organizowanie czasu dzieciom i wogóle :D). Okazało się, że cośtam się pomieszało, i wrobili go w organizację czasu wolnego grupy ok 80 dzieciaków. [od 7 do ok 14 lat, mniej więcej dzieci z podstawówki...]. No brat poprosił mnie o pomoc=)
Intensywnie staram się coś wymyślić, ale nieszczególnie mi to idzie... Jakiś mini playback show ( :lol: ), śpiewanie, układanie jakiś wierszyków ( :lol: ), cokolwiek...
No i przypomniałam sobie, że wy często pomagacie innym wizażankom w potrzebie :cmok: ... I postanowiłam napisać :D Będę wam straaaaasznie wdzięczna, jeśli podałybyście jakieś propozycje zabaw, gier, pomysły..., COKOLWIEK! Możliwe że na tym forum jest jakaś osoba która pełniła funkcję kaowca?
Uh, liczę na was, będę tu często zaglądać... I wogóle z góry dzięki :)
:cmok:
Dzisiejsze "Nocne igraszki" znowu prowadziły znowu obie panie i sporo naopowiadały, np. o Pablo. Ma wysoki głos, jest raczej zniewieściały, chyba nie ma ... (wiadomo czego) i jak szły ostatnio ze spaceru z wulkanu to Natalia zauważyła gesty, że jakby suszył pomalowane paznokcie. Wydawało jej sie to strasznie dziwne. W ogóle on jest beznadziejny, nie dba o nie, nie zajmuje sie nimi, nie masuje stóp itd.
Pojawiła się jeszcze jedna postać - asystent Pabla. To to juz jest w ogóle ciamajda. Natalia co jakiś czas wychodziła mówiąc, że coś musi z nim z robic, dać jakiegoś kopa w tyłek czy w głowę, bo już nie potrafi go znieść. Jest bardzo mało inteligentny, chyba nawet nie skończył podstawówki, a to dlatego, że prawdopodobnie w dzieciństwie coś go uderzyło w głowę.
Ponieważ Ci dwaj panowie są tacy beznadziejni to mężczyżni też mogę pisac na ten adres mailowy na następcę Pablo i jego asystenta (potem już złagodniały i mówiły tylko wymianie asystenta). One sobie wybiorą na podstawie zdjeć najlepszego, ale najlepiej jakby jeszcze jakos słownie ich przekonać.
Poza tym nadal na ten mail mają sie zgłaszać nowe zgrabne panienki, ale w ogóle to można pisac w każdej sparwie, jakieś wieszyki, pozdrowienia. No i dostały trzy wierszyki, Bogini Bikini albo Pablo dyktowali im przez słuchawkę, a one potem widzom - powiedziały, że sie tego wszystkiego na poniedziałek nauczą i wyrecytują. A autorom osobiście odpiszą na maile wraz z podziękowaniami Można też pisac pozdrowienia przez SMSy na numer 7390 wpisujac na początku napis BIKINI, a z maila korzystać mamy raczej wtedy kiedy mamy coś więcej do napisania.
Rodzice Natalii swiętowali ubiegłej nocy imieniny (oboje naraz?), serdecznie ich pozdrawiała i żałowała, ze nie jest z nimi. Natalia wspominała też swojego nauczyciela matematyki z liceum, bo była zagadka matematyczna.
No i jak myślicie jaki wynik? Od razu powiem, że to jakaś dziwna matematyka (albo nie umiem liczyć), bo nie wychodzi wg mnie to co powinno. Ale niektórzy dzwonili i mówili np. dwa albo sześć. Nie dziwię się więc, że z tego programu mają kokosy.
Do poprzedniej zagadki literowej zadzwonił chłopak z Gołuchowa koło Kalisza. Ewa kiedyś tam była, wspominała park z danielami. Hmm, może kiedyś bylismy tam razem na koloniach?? A facet potem trafił dwie liczby w jackpocie. Szkoda, na własne oczy głownej wygranej chyba nigdy nie zobaczę.
Zagadka to były litery AKTSA i ciągle gadały o rąbaniu mięsa, wielkim szerokim nożu, tymczasem TASAK to okazało się, że jest złą odpowiedzią.