logo
 Pokrewne renessmeKomunikatory Gadu Gadukomuniator Gadu-Gadukomunikator gadu gadukomunikacja Sagem 400X z komputeremkomunikacja w małżeństwie Artykuły z psychologiikomunikacja prywatna busów z KrasnegostawuKomunikacja PKS Wrocław Informacjakomunikacja prywatna Wysokie Lublinkomunikat brak tonera OKIKomunikacja interpersonalna-psychologia rozwojowa
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • conclusum.xlx.pl
  • renessme


    Użytkownik Paweł Więcek <co@vmh.netw wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b08sma$93@hekate.rlyeh.org...

    Nie. We Wrocławiu na ten przykład nigdy nie było żadnego WPK. Zawsze
    przewoźnik był miejski i daleko swoich macek poza miasto nie wystawiał
    (no, 104 i 115 docierały kawałek drogi od miasta).


    Bo inne maista w byłym woj. wrocławskim nie maiły własnej komunikacji, więc
    nie potrzeba było WPK.


            Paweł


    --
    pzdr
    Krzychu
    Piotrków Trybunalski
    bigos@friko7.onet.pl.NOSPAM
    www.komunikacjapt.republika.pl



    Użytkownik BartekW <b@4it.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:aqqk7v$7j@news.tpi.pl...

    Cytat za http://komunikacja.radom.pl

    Nietypowy objazd dla autobusów miejskich
    Nietypowym objazdem musiały kursować autobusy komunikacji miejskiej w
    Święto
    Niepodległości. Około godziny 22:00 na skrzyżowaniu ulic Malczewskiego i
    Kelles-Krauza zderzyły się dwa samochody osobowe, całkowicie blokując
    przejazd ulicą Malczewskiego. Przez ponad godzinę samochody osobowe były
    zawracane przez policję. Autobusy jadące od strony Resursy musiały
    zjeżdżać
    do zatoczki przystankowej po lewej stronie jezdni, a następnie po chodniku
    wyjeżdżać na przejście dla pieszych na ulicy Wernera. W przeciwnym
    kierunku
    trzeba było wjechać pod prąd na południową jezdnię ulicy Wernera i po
    chodniku dojechać do przystanku.


    Oczywiście chodniki były wylane z asfaltu, a nie z płyt albo z kostki, więc
    autobusy nie zniszczyły chodników i nie będzie trzeba ich naprawiać i
    ponosić kosztów, których pewnie i tak ubezpieczyciele by nie pokryli????

    pzdr
    Krzychu - Piotrków Trybunalski
    bigos@friko7.onet.pl.NOSPAM
    www.komunikacjapt.republika.pl



    ara_belka napisała:

    > Byc moze bede musiala przeniesc sie do Lodzi i w zwiazku z tym bede chciala
    > wynajac pokoj/kawalerke - oczywiscie jak najblizej centrum (piotrkowska), a
    > zupelnie nie znam miasta...

    To skomplikowane pytanie i nie potrafię Ci pomóc nie pisząc kilkustronicowego
    elaboratu... Możesz zacząć od przejrzenia tego forum - ostatnio coraz częściej
    ktoś pisze, że będzie się przeprowadzać do Łodzi i na niektóre z pytań o miasto
    nawet są tu odpowiedzi :)

    Warto zaopatrzyć się w plan miasta, żeby mieć pojecie o jakich dzielnicach,
    osiedlach, ulicach się pisze. Zresztą, jak rzucisz okiem na plan, to
    zorientujesz się, gdzie dociera komunikacja miejska. A jeśli "zesłanie" do Łodzi
    będzie już prawie pewne, to poświęć weekend, przyjedź tutaj i sama się
    przekonaj, jak kilka przykładowych, opisywanych tutaj miejsc wygląda - o tym już
    plan miasta nie opowie...

    Zapraszamy :)



    szybkie, nowoczesne tramwaje
    Czego życzą sobie ludzie? No czego? Szybkich tramwajów! Może TO trafi do
    niektórych łbów tam u góry.

    www.mpk.lodz.pl/showarticle.action?article=632

    Świąteczna akcja
    2004-12-26

    W dniach 21 i 22 grudnia br. MPK- Łódź Spółka z o. o. zorganizowało
    świąteczną akcję na trasie linii komunikacyjnej A obsługiwanej przez pojazd
    turystyczny- replikę zabytkowego tramwaju Herbrand. Wszyscy chętni
    pasażerowie mogli wybrać się na darmową przejażdżkę ulicą Piotrkowską, a w
    pojeździe czekały na nich dodatkowe atrakcje – Mikołaj Rzecznik przyjmujący
    wszelkie życzenia dotyczące komunikacji miejskiej oraz pyszne cukierki
    rozdawane przez Śnieżynki. Pasażerowie życzyli sobie przede wszystkim, aby
    ulicami Łodzi jeździły szybkie, nowoczesne tramwaje i autobusy oraz ceny
    biletów nie były zbyt wysokie.




    Oczywista oczywistość. Aby Piotrkowska była pełna ludzi musimy ich
    zachęcić do przyjazdu i zaproponować rozrywkę - różną.
    Kto chce i lubi komunikację miejską - niech ją wykorzystuje.
    Jeżeli nie będziemy akceptowali ludzi, którzy chcą korzystać z
    samochodów prywatnych i nie damy im możliwości zaparkowania np przy
    Zachodniej na porządnych parkingach to oni nie przyjadą.
    Możemy "wymuszać" na ludziach pewne zachowania ale nie może to być
    robione wbrew akceptowanym przez większość preferencjom. Czyżby Pan
    Prezydent zapomniał że walczył o wolność wyboru...



    Co z naszą Piotrkowską?
    PO pierwsze rozpędzić całą ta fundacje ulicy Piotrkowskiej.trzeba przywrócić
    dawny handlowy charakter ulicy.Piotrkowska zawsze była centrum handlowym a przez
    to deptakiem.Sklepy, sklepy i jeszcze raz sklepy.Oddać ulice handlowcom a nie
    restauratorom .Puścić komunikacje miejską-autobus. Handel przywróci tej ulicy
    świetność.To może być jeden wielki pasaż handlowy od Galerii do Manufaktury a
    nie pseudo pomnik Łodzian z niezliczoną liczbą słabych barów



    Na kilku ważnych szlakach komunikacyjnych w Piotrkowie, które mają dobrą
    nawierzchnię układana jest tzw. warstwa zabezpieczająca specjalnej substancji
    uszczelniającej. Nie jest to tradycyjny nowy dywanik asfaltowy. Dobre
    nawierchnie zabezpiecza się właśnie po to, aby przez kolejne lata nie miały na
    nie wpływu czynniki atmosferyczne i by długo służyły kierowcom. Płaci za te
    prace Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. Koszt tych prac jest niewielki, rzędu
    10 zł/m2 w porównaniu z wykonaniem nowej nawierzchni.
    We wrześniu przewidywane jest nasilenie prac drogowych na terenie miasta,
    kierowcy pewnie nie będą zadowoleni. We wrześniu będą niższe temperatury, które
    są warunkiem dobrego wykonania nowych dywaników.



    Dyrektor się nie sprawdził?
    W dzisiejszej GW Urząd Miasta Piotrkowa Tryb. zamieścił ogłoszenie, że
    poszukuje osoby na stanowisko dyrektora
    Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Czyżby dotychczasowy się nie sprawdził?
    Oj joj joj joj, oj joj joj .
    Tak na marginesie na swoje pismo sprzed 44 dni nie otrzymałem jeszcze
    odpowiedzi. Ech, ta arogancja władzy, poprostu obezwładnia.
    A może to nowa strategia przyjaznego traktowania petenta tylko ja się na tym
    nie poznałem?



    Nikt nie przejmuje MZK.
    MZDiK, który ma siedzibę w dawnym budynku WORD-u przy ul. Dworskiej
    (chociaż z adresem Belzacka 176-178), ma od Nowego Roku przejąć od
    MZK rolę organizatora komunikacji, czyli układanie tras linii i ich
    rozkładów, sprzedaż biletów, kontrolę, itd.
    MZK ma być tylko pzewoźnikiem - jednym z kilku, żeby nie było
    monopolu. A MZDiK ma pilnować, żeby wszyscy przewoźnicy jeździli na
    tyych samych zasadach - wspólny bilet, jednolicie oznaczony tabor,
    itp.
    Mam nadzieję, że doczekamy się w Piotrkowie normalnej komunikacji
    miejskiej. :)



    Szanowny Ankieterze042,
    w moim poście starałem się przekazać zrównoważone ilości myślenia
    zdroworozsądkowego i ironii i ta część wypowiedzi była ironiczna, do momentu
    odczytania Twojego pytania. No bo jak się tak zastanowić, to skąd
    przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej w innych miastach mają środki na zakup
    odpowiednich ilości tychże pojazdów?? Zakładam, że z wypracowango lub
    przewidywanego do wypracowania zysku. W pierwszym przypadku przewoźnik "płaci"
    gotówką, w drugim zaciąga kredyt bankowy lub posiłkuje się inną formą
    finansowania zewnętrznego (emisja obligacji, leasing). Przyjmuję założenie, że
    prowadzenie przedsiębiorstwa przewozowego opiera się na chęci zysku, a zatem
    przedsiębiorca kalkuluje, że używając zakupionych nowych autobusów wypracuje
    zsyk, którym podzieli się z dostawcą kapitału. Na oczekiwanej przez siebie
    liście przewoźników, których na to stać możesz wpisać wszystkie firmy, które
    potrafią opracować rentowny system komunikacyjny plus takie, które chcesz
    dotować ze swoich podatków. A jeżeli listę nadal masz pustą (a mocno w to
    wierzę) to znaczy, że warunki przetargowe które opisałem są zbyt wyśrubowane jak
    na Piotrków, i należy je odpowiednio zliberalizować, aby były dopasowane do
    piotrkowskich warunków. Ale udawanie, że wiekowe niskopodłogowce są sprawniejsze
    od wiekowych minibusów to hipokryzja.



    miasta.gazeta.pl/radom/1,35219,2989280.html?nltxx=1078274&nltdt=2005-10-28-02-05
    Wśród nielicznych, tzw. szarych obywateli, którzy włączyli się do dyskusji, jest
    Radomir Jasiński. Tak się do niej przyłożył, że pod jego postulatami podpisała
    się Izba Przemysłowo-Handlowa Ziemi Radomskiej oraz urząd miejski.

    - I dobrze, że się ze mną zgadzają. Im więcej głosów w tej sprawie, tym lepiej -
    mówi Jasiński. Jest naukowcem (specjalistą z dziedziny chemii), więc nie dziwi
    fakt, że stawia na rozwój Radomia jako lokalnego ośrodka badań i postuluje
    powołanie w mieście uczelni humanistycznej - Akademii Pedagogicznej jako zalążka
    przyszłego uniwersytetu. Przyszłość Radomia i regionu to jego zdaniem także
    rozwój kultury w mieście (utworzenie filharmonii) i na wsi (promowanie
    jedlińskiej imprezy "ścięcie śmierci").

    Oczkiem w głowie Jasińskiego jest infrastruktura: modernizacja linii kolejowej z
    Dęblina do Tomaszowa Mazowieckiego i sprawa budowy ekspresowej drogi z Wrocławia
    przez Piotrków i Radom do Lublina. - Nie ukrywam, że obok rozwoju ośrodka
    akademickiego w Radomiu komunikacja to dla mnie priorytet, bez którego zginiemy.
    Możemy sobie w Radomiu kosmodrom nawet wybudować. Tylko po co, jeśli nikt do
    niego nie dojedzie? - pyta Jasiński.



    jaceq napisał:

    > Gość portalu: Perła napisał(a):
    >
    > > Nie wiem czy Wiecie ale w Lublinie podstawą komunikacji miejskiej trolejbu
    > sy
    >
    > A w Trójmieście - już nie ma (dawno tam nie byłem)?
    >
    > A powyższe o trybunale - to prawda, ale wydarzyło się w Piotrkowie T.

    To wydarzyło w Lublinie się. Przyjedź a zobaczysz na miejscu stół na blacie
    którego odcisk diabelskiej łapy jest.

    pozdrawiam

    Perła



    Chyba Piotrkow... (ktos ostatnio byl?)
    Nie bylem dawno w Piotrkowie (bo omijam szerokim lukiem), ale ok 98/99 bylo to
    chyba najbardziej przygnebiajace miejsce na ziemi (slyszalem ze Chelm jest
    podobny).

    Do tych co im sie Warszawa nie podoba (wybierz sobie opcje):
    - cos albo dawno nie byles w Wawie,
    - mieszkasz w Ursusie (ktory tylko teoretycznie jest Warszawa),
    - siedzisz sfrustrowany (pierwszy raz w miescie) i nie masz gdzie i z kim pod
    GS na tanie wino wyskoczyc
    - po prostu jestes z Krakowa i tak sobie pitolisz

    www.sky.s64.pl/home/Wwa/panorama.htm
    Globalnie najbrzydsze miasta to:
    1. Londyn (brudno, smierdzi i kaza za to sobie placic kupe pieniedzy)
    2. Minsk (ten na Bialorusi), taki Piotrkow tylko jeszcze bardziej przygnebiajacy
    3. Paryz (zasyfiale miasto, komunikacja miejska na poziomie Tibilisi, znajomosc
    angielskiego wsrod mieszkancow na poziomie znajomosci portugalskiego w
    Warszawie)
    pozdro

    marcin

    PS. Lodz to super miasto (chociaz nie Warszawa) i jest ladne dopoki nie
    zapuscisz sie na blokowiska



    Dziennik Łódzki, 12.02.2004 r.
    za: http://sieradz.naszemiasto.pl/wydarzenia/338953.html

    To idzie młodość!

    Czwartek, 12 lutego 2004r.

    Nowym szefem MPK w Sieradzu został 32-letni Paweł Wolski. Jest
    sieradzaninem. Przez ostatnie dwa lata pracował w marketingu łódzkiej firmy
    zajmującej się produkcją suwnic i żurawi.

    [tu jest fotka:  http://sieradz.naszemiasto.pl/zdjecie/338953_40_1.html]

    - Było dwóch kandydatów, ale Cezary Szydło złożył rezygnację przed
    ostatecznym rozstrzygnięciem - wyjaśnia Michał Gorczyca, przewodniczący rady
    nadzorczej MPK w Sieradzu. - W przypadku pana Wolskiego zdecydowały jego
    wysokie kwalifikacje, bo ma kierunkowe przygotowanie. Jest absolwentem
    Politechniki Łódzkiej o specjalności budowa maszyn. Ma też za sobą studium
    zarządzania.

    - Nie jest związany z żadnym ugrupowaniem politycznym - zapewnia Mirosław
    Owczarek, przewodniczący Rady Miejskiej w Sieradzu.

    Przy odwołaniu poprzedniego prezesa, o czym pisaliśmy, padły zarzuty. Główny
    dotyczył braku działań związanych z wymianą taboru.

    - Liczymy, że nowy prezes będzie operatywny i pozyska środki na zakup
    autobusów, które w większości są wyeksploatowane - dodaje Michał Gorczyca. -
    Oczekujemy też efektywnego wykorzystania majątku, którym MPK dysponuje,
    choćby warsztatów i wielu obiektów.

    - Miejskie firmy komunikacyjne na całym świecie nie są dochodowe - podkreśla
    Paweł Wolski. - Szansą jest jedynie działalność dodatkowa, która pozwoli
    pokryć deficyt w działalności podstawowej. Trudno mi teraz składać
    deklaracje. Chcę swoje siły i zainteresowania, które zawsze były związane z
    branżą samochodową, spożytkować jak najlepiej. Nie wiem, ile samochodów będę
    mógł kupić. Najpierw muszę zorientować się jak spółka funkcjonuje, bo sam
    bilans czy sprawozdanie nie wystarczą.

    Paweł Wolski jest najmłodszym spośród prezesów miejskich spółek w Sieradzu.
    Następnym, równie młodym, ma podobno być prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa
    Wodociągów i Kanalizacji. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że obecnego ma
    wkrótce zastąpić jeden z przedstawicieli rady nadzorczej "wodociągów".

    (bbs) - Dziennik Łódzki

    [Ale numer! Ja z tym gościem mieszkałem przez kilka miesięcy w jednym pokoju
    w akademiku podczas studiów na PŁ :-)))]

     ---
    pzdr
    Krzychu
    Piotrków Trybunalski
    bigos@friko7.onet.pl.NOSPAM
    www.komunikacjapt.republika.pl

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl