logo
 Pokrewne renessmeKomunikatory Gadu Gadukomuniator Gadu-Gadukomunikator gadu gadukomunikacja Sagem 400X z komputeremkomunikacja w małżeństwie Artykuły z psychologiikomunikacja prywatna busów z KrasnegostawuKomunikacja PKS Wrocław Informacjakomunikacja prywatna Wysokie Lublinkomunikat brak tonera OKIKomunikacja interpersonalna-psychologia rozwojowa
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl
  • renessme


    Niestety nie poprawia się sytuacja na ul. Westerplatte. Korki są niemal o każdej porze dnia i nocy. Ta tragiczna sytuacja wymaga jak najszybszej reakcji Krakowskiego Zarządu Dróg.
    Nie dość, że stoi się w długim sznurze aut (światła pod Dworcem "starczą" na około 6 aut) to jeszcze w tych zatrzymaniach stoją tramwaje, które mają problem ze skrętem pod Pocztą w tą ulicę.
    Po torowiskach jeżdżą kierowcy busów - GDZIE JEST POLICJA !!!!

    Ponadto w zaobserwowanej "30" (dwa kursy) frekwencja wynosiła 1-2 osoby.
    Czy Kraków stać na takie marnotrastwo? Odnoszę wrażenie, że kompletnie nie, ale tak to jest jak się wydaje cudze pieniądze.

    Przed chwilą na konwencji PIS przemawiał p.o. Prezydenta Warszawy, Kazimierz Marcinkiewicz. Wspominał, że priorytetem dla stolicy są: infrastruktura drogowa, porządek (cokolwiek to znaczy) oraz komunikacja miejska. W tym punkcie opowiadał o czynach jak to Warszawa kupuje nowy tabor i tu podkreślał "niskopodłogowy". No cóż, Kaźmierz chyba nie zna znaczenia tego słowa.
    Aczkolwiek komunikacji tramwajowej w stolicy nie oceniam źle. Starają się - to widać.



    Zastanawiam sie nad przeprowadzka do Warszawy. Nasluchalem sie jednak roznych opowiesci na temat tego ze jest to najdrozsze miasto w Polsce. Mam wiec prosbe do osob mieszkajacych lub studiujacych w Warszawie o podanie jakichs widelek cenowych - ile miesiecznie nalezy wydac w Warszawie . Tzn wynajęcie jakiegos 2 pokojowego mieszkania, komunikacja miejska, jedzenie (jeszcze nie jadam w Hiltonie), etc.

    Wiem ze pytam dosc ogolnie, zadowole sie tez ogolnymi odpowiedziami. Nie chodzi mi tez o aptekarskie wyliczenia (z groszami), tylko jakies widelki.

    Z gory dziekuje



    Ilka info z pierwszej reki
    Studenci polskich uczelni /niezależnie czy jest to szkoła dzienna,
    wieczorowa czy zaoczna/ bez limitu wieku mają prawo do ulgi 50% na przejazdy komunikacją miejską w Warszawie na podstawie ważnej legitymacji studenckiej w/g wzoru określonego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.







    Co do przedszkoli to spora część nowych mieszkańców mieszkańców dokłada cegiełki w postaci dzieci ale także spora część niedokłada cegiełki w postaci podatków. I może to jest jeden z problemów, a nie odkupiony basen czy eco partners


    Skąd to wiem powiem to w tajemnicy ale proszę o dyskrecję, bywam na sesjach R G a zwłaszcza na tych gdzie są poruszane tematy które mnie interesują lecz z pamięci szczegułów nie jestem w stanie przekazać. A z protokołu z danej sesji można się dowiedzieć jakie były pytania i jaka była odpowiedź.


    Fajnie masz. Sam bym chciał pochodzić na takie zebrania i na pewno nie tylko ja. Wiesz.. jest jeden podstawowy problem - one są organizowane w godzinach pomiędzy 15 a 16 czasami o 17. Niestety jest tak, że większość osób pracuje do tej 17 i to w warszawie i zanim tu przyjedzie to będzie już po ptokach. Osobiście pracuje do 17 ( a spróbuj wyjść punktualnie to będzie się na ciebie krzywo patrzyło) i zanim dojadę tutaj komunikacją miejską to jest prawie 19 - samochodem jest nie wiele lepiej bo raptem oszczędzam 30 minut.






    Dzieci i biedni jeżdżą za darmo komunikacją

    śmik, 2008-06-12,

    W czwartek Rada Warszawy przyznała bezpłatne bilety komunikacji miejskiej kolejnym grupom warszawiaków. To dzieci z rodzin zastępczych i z rodzinnych domów dziecka oraz osoby, które korzystają z pomocy społecznej


    O przywilej darmowej jazdy komunikacją wystarało się dla nich miejskie biuro polityki społecznej. Uznało, że miasto powinno wspierać rodzinną opiekę zastępczą, m.in. fundując bilety dla dzieci z takich rodzin.

    Kolejna grupa, która będzie mogła jeździć za darmo tramwajami, autobusami, metrem i Szybką Koleją Miejską, to osoby korzystające z usług ośrodków pomocy społecznej w ramach tzw. kontraktu socjalnego. Muszą one zobowiązać się do rozwiązywania swoich problemów, m.in. aktywnie szukając pracy czy leczyć się z uzależnień. Darmowe bilety będą mogły otrzymać na trzy miesiące. O przedłużeniu kontraktu socjalnego decyduje ośrodek pomocy społecznej.

    Wymienione grupy osób będą mogły od końca lipca wyrabiać sobie darmowe bilety na karcie miejskiej w punktach ZTM na ul. Senatorskiej i na stacjach metra. Nowe przywileje oznaczają zmniejszenie wpływów do kasy miasta o ok. 4,5 mln zł.

    Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna



    http://miasta.gazeta.pl/w...omunikacja.html




    To ma być łatwiejsze do zapamiętania

    Jakos numerki zapamiętują
    co to daje? Nie szafuje dziwnymi Nazwami które z Warszawą mają niewiele wspólnego. Dzieki temu mógłby by funkcjonować w systemie rozkładów, i traktowane były by tak jak komunikacja miejska a nie jakieś PKSy.

    dodatkowo KM wyjeżdżają całkiem daleko, wiec pasażer nie wie ze ne jeżdżą tak jak SKM. Widziałem taka sytuacje na PKP Pruszków, podjeżdżała KM (to był czas kiedy był wspólny bilet) i prawie nikt do niej nie wsiadał. jak przyjechała SKM to się pakowali po dach.

    Pytanie tylko dlaczego? bo KM to taka zagadka, niewypromowana i gdzieś na boku...

    Tu nie chodzi o zapamiętanie wszystkich tras. Ja rok temu wiedziałem tyko gdzie dojeżdża 9,15 i moje trio Teraz Siec tramwajową na pamięć mam wykutą, i część autobusowych mniej więcej kojarzę gdzie jeździ.
    dlatego dodanie znaczeń tradycyjnych dla ZTM, nawet onalepkowanie ich częściowo, pomogło by Żeby KM stało sie częścią systemu transportowego a nie siecią w sieci.




    Piszę z perspektywy obszaru objętego przez komunikację ZTM. Ostatnim przystankiem w strefie miejskiej(1) jest MYSIADŁO, a następny już znajdujący się w strefie 2 i... na terenie Piaseczna - IWICZNA
    Akurat na Terenie gminy Lesznowola nie leży żaden przystanek lini 709. Pozatym przerwa między Warszawą a Piasecznem wynosi może 400m. Nie jestem także pewien, czy piaseczno nie graniczy z warszawą trochę bardziej na Wschód.



    Kierowca tak jak strażnik miejski to nie służba mundurowa więc ich strój nazywa się uniform. Stroje te zostały specjalnie zaprojektowane dla potrzeb kierowców dla tego są eleganckie a zarazem wygodne.
    Proszę sobie przypomnieć jak ubrani chodzili pracownicy komunikacji przed II wojną światową. Przecież Warszawa to nie pipidówek, ani jakaś wiocha (choć niektórym tak się może wydawać) tylko stolica europejskiego miasta. A kierowcy w kabinie nie widać co ma na nogach, zresztą jak już kupili te super uniformy to mogli by pomyśleć o odpowiednich butach.
    Przykład pierwszy z brzegu o dbanie o wizerunek firmy. Firma przewozowa BAGS na linii Warszawa - Mińsk Maz. - Dobre też dała kierowcom koszule i krawaty z firmowym logo.



    Słuchajcie, mieszkam już jakiś czas w Piasecznie i jestem po prostu załamana dojazdami do Warszawy i powrotami. Co prawda, autobusy, Roj busy i PKSy funkcjonują, ale te przebudowy i korki non stop potrafią człowieka dobić.

    4 godziny dziennie w autobusie!! Makabra.. Kiedyś tak nie było przecież..

    Przypływ mieszkańców jest tak duży, że nei wyobrażam sobie jak to będzie jak kolejne 5 budynków mieszkalnych oddadzą do zagospodarowania. Tyle ludzi, wielu z samochodami. Poszerzenie Puławskiej nic nam nie pomoże.. skoro takie wąskie ulice mamy w naszym mieście.... echh..



    Tak z tą alergią, to widać na każdym kroku, chociaż będąc niejednokrotnie w Warszawie mogłem zobaczyć jak tam wygląda komunikacja miejska i za dużo dobrego o niej nie można powiedzieć (będąc w 2000 roku po raz pierwszy dowiedziałem się, że istniały nie przegubowe Ikarusy , potem dowiedziałem się również, że w Krakowie też takie były). Sytuację można tłumaczyć innymi priorytetami (metro).



    hehe, ale wam zaraz pojadę warszawiaki
    oczywiście żart
    osobiście nigdy nie spotkałam się z buractwem warszawskim, zapewne dlatego, że inaczej niż tylko przejazdem byłam tam tylko 2 razy w życiu
    a buraki są wszędzie, najwięcej na polu i warzywniaku
    co do stereotypu, to jakiś istnieje - takiego cwaniaka, który uważa się za lepszego od innych; z pewnością bywają i tacy, bo inaczej stereotyp to nie wiem skąd by się wziął
    bez sensu jest uogólniać, nie lubię tego i nie uznaję

    powieem tak

    primo - Warszawa nocą mnie się podoba, fajna jest też trasa kolejowa - chyba z połowa największych i najładniejszych budynków przy niej leży jest też kilka niezwykle urokliwych budynków ambasad, poza tym -nic szczególnego
    mieszkać by mi tam było raczej ciężko, bo jest to dla mnie miasto za duże; wystarczy, że Wrocław mnie czasem do białej gorączki doprowadza, jak jadę gdzieś komunikacją miejską 1,5 godziny i to jak korków nie ma; poza tym jedna rzecz, do której przyzwyczaił mnie Wrocław, a której w Warszawie nie ma - to właśnie puby i kluby; z tego co mi wiadomo są one rozsiane po całym mieście; nie ma jakiejś koncentracji w jednym punkcie - jak to jest np we Wrocławiu - najwięcej pubów i knajp oraz dyskotek jest w samiuśkim centrum i w samym rynku chyba kilkadziesiąt; i nie ma problemu jak chce się zmienić lokal, lub jak sięprzyjdzie a nie ma wolnych stolików

    secundo - Warszawiacy
    znam niewielu
    pamiętam np trójkę przemiłych staruszków, z którymi w predziale pociągu spędziłam podróz na trasie Wrocław - Warszawa - przemili i bardzo otwarci ludzie, aczkolwiek troszkę śmiesznie mówili
    studenci prawa itp jakich poznałam w Petersburgu - bardzo fajni i rozrywkowi ludzie; podobała mi się ich pewność siebie i umiejętność walki o swoje, taka zaradność
    no i kurde-ludzie-z wawy
    no comments
    a tak na serio - zaje*iste ludziki, aczkolwiek jeden z nich to mnie ostatnio z równowagi wyprowadza
    więcej grzechów nie pamiętam - czytaj - nie znam więcej warszawiaków, więc się o ogóle wypowiadać nie będę

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl