Użytkownik "Wojciech Borczyk" <b@moon.astro.amu.edu.plnapisał w
wiadomości
On Mon, 30 Apr 2001, Marcin Kaniewski wrote:
| No wlasnie, mam dosyc skorodowana tablice rejestracyjna - stary wzor:
| czarna.
? Nie chce placic 135PLN za nowy zestaw bialych tablic,
Prywatne warsztaty, ktore kiedys dorabialy tablice, nie maja dzis
pozwolenia na taka dzialalnosc - jedynie wybrane warsztaty sa do tego
upowaznione i procedura jest taka, ze musisz zdac stare tablice
rejestracyjne w Wydziale Komunikacji, wziac od nich zaswiadczenie i z tym
zaswiadczeniem udac sie po odbior nowych. Na moje pytanie, w jaki sposob
mam dojechac samochodem bez tablic z Poznania do Gruszczyna (gdzie
znajduje sie wytwornia tablic) pani w urzedzie z rozbrajajaca szczeroscia
odpowiedziala "moze Pan pojechac autobusem"... :(((
Nie jestem natomiast pewien, czy beda jeszcze chcieli dorobic tablice w
"starym" stylu (czarne)...
To wszystko prawda, ale niestety każą Ci przerejestrować autko na nowe
numery.
Jeśli uda się we własnym zakresie poprawić stare tablice to jeszcze jakiś
czas pojeździsz, ale trzeba uważać na miśków, bo mogą się przyczepić,
że jeździsz ze zniszczoną tablicą.
Pozdrowienia
Akcje gminom, albo innemu inwestorowi, przy czym to drugie jest utopia,
gdyz
nikt tego nie wezmie. Gdyby przejely to gminy, wowczas bylyby
odpowiedzialne
za swoj majatek i tak czy inaczej musialyby go dofinansowywac.
MFK
Fakt istnienia Tramwajów Śląskich wbrew wszystkim znakom na niebie i na
ziemi potwierdza tylko, że ta firma mogłaby być - o zgrozo - dochodowa!
Nic zresztą dziwnego, bo sieć linii tramwajowych budowali kiedyś prawdziwi
biznesmeni którzy na nich zarabiali.
Nie ulega wątpliwości że Marek ma rację - tramwaje powinny być gminne jak na
całym świecie. Prywatne tez mogłyby być, ale to juz czysta teoria - blisko
60 lat panującej po dziś dzień komuny zrobiło swoje.
Bo że w komunikacji śląskiej panuje głęboka komuna, nie ma cienia
wątpliwości.
Żyły wyłażą człowiekowi, jak czyta, ile w modernizację sieci tramwajowej
wkłada Kraków, Gdańsk czy Poznań. A w Katowicach... no cóż, jeśli dworzec
autobusowy komunikacji międzynarodowej jest błotnistym placem za hasiokami,
dworzec kolejowy targowiskiem i noclegownią bezdomnych, to jak ma wyglądac
komunikacja lokalna...
JH
Czesc
Czy mozecie mi pomoc w uzupelnieniu numerkow drugich wagonow w skladach:
Poznan:
166+
170+
100+
236+
156+
118+
332+
208+
286+
132+
194+
138+
180+
Slask:
683+
659+
354+
705+
769+
675+
318+
Dzieki za pomoc.
Pozdrawiam
Michał Wojtaszek
Prywatna Strona Miłośnika Komunikacji Miejskiej i Szynowej
* www: http://www.complan.krakow.pl/psmkms
* e-mail: psm@complan.krakow.pl
* Świat Stodwójek: http://www.stodwojki.prv.pl
"Krystian Kalicki" <kry@poczta.onet.plwrote in message
Ty caly czas swoje, ze kompromitacja i kompromitacja...
dla mnie nie jest to zadna kompromitacja, dla Ciebie jest i tutaj sie
dogagdamy.
Natomiast nie piszesz ani slowa o tym, ze szanowni radni Krakowa, nie
powinni mieszac miasta do kampanii wyborczej, ze wg maja o wiele
wazniejsze
dla tego miasta tematy do dyskusji.... no ale moze sie myle, moze
mieszkancow Krakowa, nie interesuja np. rozsypujace sie drogi i kamienice,
za to bardzo obrazeni sa na Kwacha....
cale szczescie mieszkam w warszawce i mam nadziejej ze do takiej uchwaly
tutaj nie dojdzie...
Heh, już sobie to wyobrażam jak sejm i okolicę przenoszą do...
Poznania na przykład, bo prezydenci mają zakaz wstępu do miasta,
a tam bliżej do UE, listy gończe wiszą na wszystkich latarniach,
pubach i innych saloonach (nie wyłączając przystanków komunikacji
miejskiej).
To by było fajne, zobaczyć zamiast plakatu wyborczego list gończy.
P.S.
Piszę to całkiem prywatnie i nie ma to nic wspólnego
z polityką firmy której nazwa widnieje w moim adresie
E-mail.
Przekaz: Centrala Bene Gesserit -"Forgoth" <p@go2.pl
zastanawia mnie czy ludziom uda sie stworzyc AI na miare czlowieka
byc moze ludzki mozg jest tylko narzedziem do komunikacji z dusza, wiec nie
odpowiada on za inteligencje ?
"Poznanie swiadomosci wymaga zrozumienia, ze jest to zjawisko biologiczne,
jak wszystkie inne, takie jak trawienie i wzrost. Mozg rodzi swiadomosc,
tak samo jak zoladek trawi. W zadnym z tych przypadkow nie ma mowy o czyms
duchowym, eterycznym czy tez mistycznym, o czyms, co wykracza poza
dziedzine zwyklych procesow fizycznych. Dwie najwieksze pomylki w
rzeczywistosci wynikaja z tego samego bledu. Pierwsza polega na uznaniu, ze
swiadomosc - ze wzgledu na jej prywatny, subiektywny, delikatny, uczuciowy
i eteryczny charakter - nie moze byc czescia zwyklego, fizycznego swiata, w
ktorym zlopiemy piwo i zajadamy kielbase. Druga wielka pomylka to pomysl,
ze chodzi tu tylko o odpowiedni program komputerowy."
John Searle
Czemu akurat tam? Masz jakieś konkretne wyjśnienie? Na UJ można studiować
przecież dziennikarstwo i komunikację społeczną, a na AGH na tym wydziale jest
socjologia, ktorą można studiować i w W-wie, i w Toruniu, i w Poznaniu, i w
Gdańsku, i (niestety) na większoście różnych uczelni prywatnych...
Zgadzam się z Pawciem. Potrzebna jest kompletna reforma komunikacji. Wyróżnić
metro jako kręgosłup południa, tramwaje jako siatkę dojazdową do Centrum a
autobusy wykorzystać wyłącznie do celów dowozowych do środkó głównego
transportu (tramwaje i metro). Kiedyś taki manewr wykonał Poznań i co.........,
komunikacja w tym mieście jest jedną z najlepiej prosperujących. Autobysy w
Centrum to po prostu nieporozumienie. Oczywiście należałoby uzupełnić układ
tramwajowy w Centrum, np.:Świętokrzyska, Nowy Świat itp.
To na początku na pewno byłby szok dla mieszkańców, ale jeśli reforma byłaby
dobrze zrobiona, szybko by spostrzegli, że tak musiało być.
Dobrze by było, aby na końcach linii tramwajowych budować wielkie dworce
autobusowe, nie tylko dla MZA, ale dla PKS i przewoźników prywatnych. Takie
dworce mogłyby powstać na Dwocu Południowym, Żeraniu FSO, Annopolu, Hucie,
Osiedlu Górczewska, Cmentarzu Wolskim, Okęciu.
Pozdro.
Melduje,ze Orzelek juz kolo mnie, poinstruowany co i jak jutro ma odwiedzic/bo
wazna kolejnosc,zeby nie latal bez sensu, a musi zdazyc na konkretny pociag
spowrotem/, ale jestem srednia optymistka, wlasnie ze wzgledu na "pamietliwosc"
naszych urzedniczek i ich "konsekwencje" w przestrzeganiu przyslugujacego im
czasu zalatwiania spraw, ktore mogly by nie lezakowac, gdyby tylko im sie
chcialo zalatwiac sprawy "od reki" .
W nawiazaniu do wydzialu komunikacji moj epizod- naczelnikiem/ kierownikiem czy
jak go zwal zostal facet, z ktorym wczesniej sporadycznie ale dlugoletnio
wspolpracowalam / gdy oboje pracowalismy w innych pracach / bylismy na ty i
mielismy wielu wspolnych zwodowo znajomych/- pan ten nagle stal sie formalista-
nie moglam zlozyc wniosku o nowy dowod rejestracyjny / z powodu wyczerpania
wolnych miejsc na pieczatki/- za meza, bo on powiedzial, "to, ze znam pania
prywatnie nie zmienia faktu,ze wiem,ze to pani przyniosla wniosek, a nie maz".
No i nawet argument-ze odbierac bedzie na pewno osobiscie maz / to rozsadny
wymog - ze wlasciciel/, nie przekonal pana urzednika - kazal mu sie stawic
osobiscie z tym wnioskiem, bo przepis to przepis, nawet jak z gatunku -
nieszkodliwe odstepstwo od reguly. No ale mozna jeszcze bardziej dbac o
przestrzeganie formulek: miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,4110445.html
Już raz tacy specjaliści jak Ty Lunch po 1990 roku wymyslili, że prywatny
przewoźnik jest lepszy od komunalnego. Teraz tą sama bajeczkę po szyldem zarządu
transportu miejskiego chcecie raz jeszcze wepchnąć mieszkańcom. Niby, że jakaś
nowa instytucja (w której pewnie chciałbyś pracować) wybierze w drodze przetargu
niby najlepsze firmy. To dopiero będą ustawiane przetargi. Bo najlepszymi będą
oczywiście firmy prywatne. Nie widzę powodu, ze by miasto dawało zarobić
biznesmenom od siedmiu boleści, kiedy ma własne przedsiębiorstwo przewozowe. Nie
wciskaj kitu, że to myślenie zaściankowe, bo tak postępuje dobry gospodarz. W
Poznaniu nie ma żadnych takich wymysłów a komunikacja funkcjonuje jak należy, z
nowymi autobusami i wogóle.