Hej hej,
jestem padnieta, bo bylam dzisiaj na konferencji w Zabrzu. Jutro tez jest, ale jakos nie chce mi sie jechac. Ostatnio duzo tych szkolen, za tydzien mam w sobote w Katowicach, potem wyjazd do Ciechocinka... ale fajnie jest
Iwonka - Zuzia slicznie wyglada w nowej fryzurce.
Dagus - oj chcialabym zeby Ola tak ladnie jadla. Czekam na fotke tatuazu - hmm moze tez sie w koncu skusze
Haniu - nie wiem co doradzic, jesli szef byl ok, to moze faktycznie warto wspomniec mu wczesniej zeby zorganizowal kogos. Mam nadzieje, ze zmiana lekarzy bedzie dla Was pozytywna i pomoga chlopcom.
Co do nocnika, to Ola na razie robi glownie kupke. Z siusianiem dajemy sobie spokoj na razie. Choc czasem chodzi bez pieluchy, probuje siadac ale smiesznie bo zwykle nie udaje jej sie wcelowac i laduje obok nocnika
Madzia - co do cycowania, to jeszcze duzo. Rano o 7 jak wstajemy, potem jak wracam z pracy ok 15, potem zwykle przed snem i raz w nocy. Ale bardziej na zasadzie przytulenia sie. No i innego mleka nie chce pic - pluje jak jej naleje do kubka.
Uciekam bo jestem padnieta, buzka
Wisła rozwiązała kontrakt z Mikołajem Kałudą
Dyrektor sportowy Wisły Kraków Jacek Bednarz poinformował dziś na konferencji prasowej, że umowa z Mikołajem Kałudą została rozwiązana za porozumieniem stron. Umowa miała obowiązywać do grudnia 2011 roku.
20-letni obrońca trafił do krakowskiej Wisły w styczniu 2007 roku ze Zdroju Ciechocinek. Nie przebił się jednak do pierwszej drużyny Wisły - wystąpił tylko w jednym meczu Pucharu Ekstraklasy.
Na ostatniej konferencji w Ciechocinku, lekarz przybyły z Niemiec powiedział,
że mięso np. świńskie, hodowane fermowo jest i tak lepsze niż pokarmy
roślinne z gleb nawożonych i opryskiwanych różnymi środkami trującymi robaki
i potem ludzi. Lekarz ten twierdzi, że organizmy żywe mają zdolność
pozbywania się trucizn poprzez wątrobę, a rośline nie, przy czym roślina
kumuluje wszystkie trucizny, które my później zjadamy, a tym samym jest dużo
gorsza niż najgorsze mięso. Jak jest opinia Szanownych grupowiczów?
Pan ów ma swoją stronę i warto się z nią zapoznać. Muszę dodać, że pan ten
swoimi wystąpieniami trochę rozgrzał publikę.
Adres strony: optymalni.de
Pozdrawiam
--
Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/
Daniel Figlarz napisał(a):
Na ostatniej konferencji w Ciechocinku, lekarz przybyły z Niemiec
powiedział,
że mięso np. świńskie, hodowane fermowo jest i tak lepsze niż pokarmy
roślinne z gleb nawożonych i opryskiwanych różnymi środkami trującymi
robaki
i potem ludzi. Lekarz ten twierdzi, że organizmy żywe mają zdolność
pozbywania się trucizn poprzez wątrobę, a rośline nie, przy czym roślina
kumuluje wszystkie trucizny, które my później zjadamy, a tym samym jest
dużo
gorsza niż najgorsze mięso. Jak jest opinia Szanownych grupowiczów?
Pan ów ma swoją stronę i warto się z nią zapoznać. Muszę dodać, że pan ten
swoimi wystąpieniami trochę rozgrzał publikę.
Adres strony: optymalni.de
Pozdrawiam
Witam
Prawdy to zaiste znane od dawna. A swoją drogą ktoś dla odmiany w Niemczech
robi kasę na DO...
Pozdrawiam
Leon Z.
--
Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/
Użytkownik "sebasto" <sebascig@wp.pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.09.13.18.09.19.339207@wp.pl...
Cos takiego istnieje, bo na ten temat sa artykuly w "Optymalnych", nad
ktorymi sprawuje nadzor sam "doktorek".
Na oficjalnej stronie www JK jest/był (dawno nie zaglądałem) zapis mp3
wypowiedzi z konferencji w Ciechocinku. Doktor powiedział, że objawy
"przebiałczenia" występują wtedy, kiedy je się żywność przetworzoną, z
konserwantami. Powoływał się na doświadczenia jednej z lekarek optymalnych,
która robiła wywiady na ten temat wśród pacjentów. Można więc domniemywać,
że to konserwanty występujące przeważnie w pokarmach białkowych, powodują te
słynne objawy "przebiałczenia".
Z drugiej strony można oprzeć się na doświadczeniach hodowców zwierząt.
Obecnie w nowoczesnej hodowli stosuje się pełnoporcjową paszę granulowaną w
której są ściśle określone proporcje BTW.
np.
http://www.dor-rol.com.pl/ddet/pz.szynszyla.htm
"Pasza szynszyli powinna składać się w 15-20% z białka, 3-8% z tłuszczu i
50-55% z węglowodanów."
Zwierzętom podaje się dokładnie odmierzone dawki karmy. Ważne są więc
proporcje i ilości.
Pozdrawiam
Leszek
matryc napisał(a):
> Skąd wziąć te nagrania?
Powtarzam za Leszkiem Serdyńskim: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=1
Post "KOnferencja w Ciechocinku" z dnia 22.10.04
aratorn
aratorn wrote:
matryc napisał(a):
Skąd wziąć te nagrania?
Powtarzam za Leszkiem Serdyńskim: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=1
Post "KOnferencja w Ciechocinku" z dnia 22.10.04
ach, rzeczywiście..
Poniżej jest wątek: "Konferencja w Ciechocinku"...
Nie zauważyłem wcześniej
Dzięki.
--
Pozdrawiam
matryc