logo
 Pokrewne renessmeKonferencja ONZ w Sztokholmie 1972konferencje dla nauczycieli wychowania fizycznegoKonferencja Studenckich Kół NaukowychKonferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w EuropieKonferencja Pałac pod Baranamikonferencja na temat alkoholizmuKonferencja Szczyrk 2006Konferencja Jurata 2007konferencje Wielkiej TrójcyKonferencja ekologiczna w Rio
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sportingbet.opx.pl
  • renessme



    "Adam 'Adak' Kępiński" wrote:

    | Teoria to teoria. Prince of Wales był najnowocześniejszym brytyjskim
    | pancernikiem, konstrukcja oparta o modele, testy, makiety, wyliczona
    | dosłownie co do grama. A go szlag trafił szybciej od starego Repusle.

    Oj, no bo sami sie zatopili nie wylaczajac tych maszyn - ja wiem, ze
    powtarzam to do znudzeniania, ale tak bylo :-)
    Poza tym bierna obrona przeciwtorpedowa w KGV jest o ok. 1m wezsza niz w
    Iowa.
    Poza tym w Iowa jest ona odporniejsza (kiedys mialem w reku ksiazke o
    typie KGV i bylo to ponizej 300kg torpexu).
    Poza tym, Amerykanie do perfekcji opanowali systemy gaszniea pozarow i
    "latania" okretow coby nie braly wody, a Brytyjczycy srednio.
    Zreszta wybacz, ale o nich zle swiadczy samo posiadanie Hood'a w czasach
    II w.s....


    Przepraszam, że się wtrącę w ten ciekawy wątek (dla mnie przynajmniej :),
    zawsze mi się wydawało, że posiadanie Hooda w takiej a nie innej wersji
    opancerzenia/uzbrojenia było wynikiem konferencji (?) waszyngtońskiej na
    której ustalano dopuszczalne tonarze... Pomijam w tym wypadku również fakt,
    że Bismarck był konstrukcją nowszą od Hooda...

    Dormio




    Przepraszam, że się wtrącę w ten ciekawy wątek (dla mnie przynajmniej
    :),
    zawsze mi się wydawało, że posiadanie Hooda w takiej a nie innej wersji
    opancerzenia/uzbrojenia było wynikiem konferencji (?) waszyngtońskiej na
    której ustalano dopuszczalne tonarze... Pomijam w tym wypadku również
    fakt,
    że Bismarck był konstrukcją nowszą od Hooda...


    Eee, bylo raczej zupelna ignorancja tego co sie stalo podczas bitwy
    jutlandzkiej (gdzie kilku protoplastow hooda poszlo na dno).
    Ja bym na miejscu brytoli w ogole, nie kontynuowal tego projektu, tylko
    wybudowal jednego KGV wiecej...
    A tak sam widzisz co sie stalo :-/




    AcePL wrote:
    | Ale funkcjonuje w literaturze. Gdy piszemy o rozwoju okrętów liniowych
    | przed Konferencją Waszyngtońską, wręcz nie sposób pominąć słowa
    | "drednot", które wygląda moim zdaniem dużo lepiej, niż Dreadnought.
    | Wyobraźmy sobie takie zdanie: "Flota niemiecka w 1914 r. liczyła 30
    | okrętów liniowych, w tym 13 drednotów / dreadnoughtów" - co wygląda
    | lepiej?

    Zdecydowanie. Ale wydaje mi się że zamiast drednotów lepiej wchodzą
    pancerniki


    To jak w takim razie rozróżnisz w Hochseeflotte okręty typu
    "Deutschland" i typu, dajmy na to, "Nassau"?

    "drednot" i "przeddrednot"/"predrednot" to podklasy okrętu liniowego.
    Każdy drednot był okrętem linowym / pancernikiem.

    Jeśli autor chciał rzutować w przyszłość sytuację na morzach na
    przełomie XIX i XX wieku, to powinien zaznaczyć, że "drednoty" i
    "superdrednoty" to odmiany "pancernika", a nie osobne klasy okrętów.

    Pozdrowienia

    Jan Szkudliński



    Tomek P.


    ...wzmacniać związki z...


    "W przyszłym roku obywatele prawie wszystkich krajów Europy Środkowej będą
    już jeździć do USA bez wiz. Ale nie Polacy.

    USA są na dobrej drodze do podpisania do końca tego roku umów o ruchu
    bezwizowym z dziewięcioma nowymi krajami - ogłosił Richard Barth, asystent
    sekretarza bezpieczeństwa krajowego USA, w waszyngtońskiej fundacji Heritage
    na konferencji poświęconej ruchowi bezwizowemu.

    A to oznacza, że w 2009 r. bez wiz do USA jeździć będą obywatele Czech,
    Słowacji, Węgier, Litwy, Łotwy, Estonii, Malty, Cypru oraz Grecji."

    http://www.gazetawyborcza.pl/1,75477,4933211.html




    Jest 9 maja, 16:00 czasu waszyngtonskiego. CNN jeszcze o niczym nie wie.
    Odwolali? Utajnili w ostatniej chwili? Przyszlo paru facetow w czerni i
    rozpedzilo konferencje?


    Towarzyszyło im na pewno paru Arabów wybitnie niezainteresowanych utratą
    dochodów ze sprzedaży ropy naftowej ;-)




    "Jakub Wroblewski" <jak@mimuw.edu.plwrote in message



    Jest 9 maja, 16:00 czasu waszyngtonskiego. CNN jeszcze o niczym nie wie.


    CNN Headline News Coverage (broadcast May 9-10, 2001)
    http://disclosureproject.homesite.net:7071/ramgen/disclosurecnnsm.rm


    Odwolali? Utajnili w ostatniej chwili? Przyszlo paru facetow w czerni i
    rozpedzilo konferencje?


    Konferencja odbyla sie, mozna ja obejrzec na internecie:
    http://www.connectlive.com/events/disclosureproject/




    Dnia Wed, 12 Sep 2001 11:45:23 +0100,  "korzeniewiczb"
    <korzeniewi@zgpolsier.kghm.com.plwyslal(a) wiadomosc:

    | przykrecono srube Japonii - swietnie wiedzac ze Zoltki nie sa njlepszymi
    | graczami i maja rozbabrana sytuacja wewnetrzna - o iczekiwano na atak.
    Sorry za wtracenie;), ale a propos tej sytuacji wewnetrznej - to kazdy
    minister japonski chodzil ze swoja prywatna armia ochroniarzy, bo w
    kazdej chwili inny 'maz stanu' mogl probowac go zabic. Cala polityka
    opierala sie na kodeksie honorowym, ktory mowil, ze nielegalne jest
    tylko to, co przeciw honorowi. A interpretowac to mozna roznie.


    .. i ciagle zamachy na politykow i przemyslowcow "szkodzacych Japonii"
    urzadzne przez oficerow (w 1935 zbuntowala sie nawet elitarna 1 Dywizja
    Cesarska)
    ... i strach, prosty strach wyzszych oficerow przed smiercia z rak
    podwaldnych.
    ... i kryzys gospodarczy wywolany wysokimi podatkami pozeranymi przez wojsko
    (a kto sie odwazy je zmniejszyc ten "szkodzi Japonii")


    I tak
    tez to interpretowano. A co do dyskryminacji od 1924 to chodzilo Ci o
    konferencje waszyngtonska i 5:5:3:1.5 na morzu?


    Nie, o ustawe emigracyjna. Choc konwencja w. to kropka nad "i".

    Bendin



    Burmistrz Lodynu atakuje Busha
    Burmistrz Londynu, Ken Livinstone wystąpił w czwartek z gwałtownym atakiem
    pod adresem prezydenta USA George’a W.Busha, porównując rząd waszyngtoński z
    rządem byłego dyktatora Iraku Saddama Husajna.

    W wypowiedzi transmitowanej przez telewizję informacyjną BBC burmistrz Ken
    Livingstone powiedział, że Bush nie jest "uprawnionym prezydentem" Stanów
    Zjednoczonych.

    Jest to naprawdę rząd całkowicie bez poparcia i spodziewam się teraz, że
    zostanie on obalony, tak jak poprzednio spodziewałem się, że obalony
    zostanie Saddam Husajn - powiedział na konferencji w londyńskim ratuszu
    znany z niekonwencjonalnych postaw polityk.


    Rzecznik Białego Domu Ari Fleischer, poproszony o komentarz do wypowiedzi
    Livingstone’a odpowiedział na konferencji prasowej w Waszyngtonie, iż nie
    zna nikogo takiego.

    Burmistrz Londynu, mający za sobą karierę pisarską i nazywany
    często "Czerwonym Kenem", był ostrym przeciwnikiem brytyjskiego
    zaangażowania w inwazję na Irak u boku Amerykanów.

    Były działacz rządzącej od sześciu lat Partii Pracy został po wielu
    niekonwencjonalnych wystąpieniach zawieszony w prawach jej członka, a
    następnie stanął w szranki o fotel burmistrza stolicy, zostawiając w pobitym
    polu oficjalnego kandydata labourzystów.

    źrodło : PAP , www.interia.pl



    Oj, ludzie, ludzie
    Ja tu chcialem pogawedzic o ciekawych krazownikach waszyngtonskich, a wy odrazu
    z "Baltimorem"...
    Jak je budowano to wszyscy juz dawno olali Traktat. To tak jakby
    porownywac "Arleigh Burke" n.p. z "Fletcher'em" Tez niszczyciel...

    Wiem, ze jedynym powodem takich a nie innych ustalen Konferencji byly
    angielskie, nowiutkie "Hawkings'y" z dzialami 190mm i Angole nie chcieli ich
    wycofywac. Swoja droga nie wiem dlaczego. Do najbardziej udanych nie nalezaly.
    No i brzydkie jak cholera.
    A ze przez nascie lat caly morski swiat sie glowil, jak zbudowac rozsadny
    krazownik uzbrojony w 203mm (no bo inni mieli takie armaty) i na tyle zblizony
    do 10 000 ts, zeby sie nadwymiar nie rzucal w oczy.



    Balcerowicz: recesja już się skończyła IAR 2002-04-21 (09:18)
    Według prezesa NBP Leszka Balcerowicza, do przedstawicieli Banku Światowego
    i Międzynarodowego Funduszu Walutowego dotarły informacje o zagrożeniu
    niezależności Rady Polityki Pieniężnej w Polsce. Leszek Balcerowicz, który
    przebywał w Waszyngtonie z okazji wiosennej sesji Banku Światowego i
    Funduszu, spotkał się z kierownictwem obu instytucji oraz szefem Zarządu
    Amerykańskich Rezerw Federalnych Alanem Greenspanem.

    Prezes NBP w czasie konferencji prasowej na zakończenie swojej wizyty
    powiedział, że jego rozmówcy podkreślali konieczność utrzymania
    niezależności Banku Centralnego.

    Według Balcerowicza, przedstawiciele MFW i Banku Światowego dobrze ocenili
    sytuację makroekonomiczną naszego kraju i nie kwestionowali zasad polityki
    pieniężnej prowadzonej przez NBP. W ten sposób Balcerowicz skomentował
    raport opublikowany przed waszyngtońską sesją, w którym stwierdzono, ze
    spośród dziesięciu krajów kandydujących do Unii Europejskiej Polska
    najgorzej radzi sobie z globalnym spowolnieniem gospodarki.

    Raport stwierdza, ze inne kraje naszego regionu zastąpiły spadek eksportu
    zwiększonym popytem wewnętrznym. Było to możliwe dzięki niskiej inflacji i
    niskim stopom procentowym. W Polsce ten mechanizm nie zadziałał. Leszek
    Balcerowicz podkreślił, że sytuacja gospodarcza Polski nie pozwalała na
    szybsze obniżanie stóp procentowych.

    Prezes NBP zwrócił też uwagę na pozytywne prognozy MFW i Banku Światowego
    dotyczące przyszłości światowej gospodarki. Według obu instytucji, globalna
    recesja już się zakończyła, co powinno pomóc także takim krajom, jak Polska.
    Można oczekiwać, zwłaszcza w drugiej połowie roku, korzystniejszych warunków
    dla rozwoju polskiej gospodarki -powiedział prezes NBP.

    Balcerowicz dodał, że zagrożeniem dla wychodzenia światowej gospodarki z
    recesji jest niestabilna sytuacja na rynku ropy naftowej, niepewne
    perspektywy ekonomii japońskiej i poważny kryzys w Argentynie.(ck)

    zrodlo : http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?_WID=258685



    Smok Eustachy <smok_eusta@poczta.onet.plnapisał(a):

    Damian Niedośpiał wrote:
    /.../

    | Przepraszam, że się wtrącę w ten ciekawy wątek (dla mnie przynajmniej :),
    | zawsze mi się wydawało, że posiadanie Hooda w takiej a nie innej wersji
    | opancerzenia/uzbrojenia było wynikiem konferencji (?) waszyngtońskiej na
    | której ustalano dopuszczalne tonarze... Pomijam w tym wypadku również fakt,
    | że Bismarck był konstrukcją nowszą od Hooda...

    1. POW - okret mial niedoszkolona zaloge, ktora nie zamknela wlazow.
    Co sporo tlumaczy.
    2. Hood. W latach 30-tych byl to okret stosunkowo mlody, wiec nie
    przeprowadzono gruntownej modernizacji, a zaplanowana na rok 1939
    odwolano. Nie wzmocniono w koncy pancerza i nie wymieniono silowni,
    wzmocniono troch art. plot. Hood z bateria 133 mm, nowymi maszynami i
    grubym pancerzem pokladow bylby bardzo grozna jednostka. Ale coz, mieli
    pecha Brytyjczycy, co ostatecznie ich powinno przekonac do zalet
    lotnictwa pokladowego.


    Wiesz, jak już przy tym jesteśmy, to trzeba by w ogóle przeanalizować
    sensowność powstania i uzycia takiego czegoś jak krążowniki liniowe.
    BC w założeniach miały słuzyć do czegoś innego niż pancerniki,
    na przykład to walki z rajderami. I do tego się nadawały doskonale.
    Widać to ładnie na przykładzie rozgromienia eskadry von Spee.
    Na rajdery w stylu właśnie von Spee (teraz mówię o okręcie a nie
    o admirale) też by się nadawały. Z takim Sharnhorsem myślę że też
    raczej poszło by bez problemów.
    Za to BC nie nadawały się do prowadzenia regularnych bitew z BB,
    i o tym się angole przekonali już w czasie wwI.
    Z Hood-a nie dało się zrobić prawdziwego pancernika. Dołożenie
    trochę pancerza duzo by nie zmieniło. A jako BC to on był groźny
    i bez tego. No fakt, że remont maszyn i nowsza opl by mu nie zaszkodziła.
    Wysłanie BC przeciwko BB to był jednak głupi pomysł, choć gdyby nie
    olbrzymi fart niemców to mogło by być róznie. W końcu na papierze
    przewaga angoli była ewidentna.

    Co do lotnictwa pokładowego, amerykanie mając nieporównywalnie
    silniejsze lotnictwo pokł. mieli za każdym razem spore problemy
    z zatopieniem japońskich BB. Przypominam, że Yamato był dość długo
    "obrabiany" przez czły zespół lotniskowców. W dodatku warunki pogodowe
    na płn. Atalantyku nie są za bardzo sprzyjające dla operacji lotniczych.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl