Margaret napisał(a):
Użytkownik "TLP"
| spieprzaj, póki kolbami w drzwi nie załomocą... UCIEKAJ !!!!!!!!!111111
| ROTFL
och, wspaniały PIS, cudowny PIS.
dla takich jak Ty widac sa te cudne propagandowe reklamowki.
chociaz moze przesadzam..przeciez Ty i bez tego wierzysz swoim
"przywódcom".
To jedyna nadzieja na kopa w gore i potem szybko w dol.
Poczatek konca dla frajerow, ktorym Polska jawi sie jak corrida lub
prywatny folwark. Gosiewski rozdal komunikat dla dziennikarzy, w ktorym
nie ma powodow dymisji i uciekl przed dziennikarzami.
Giertych wlasnie mowi, ze jest zaskoczony i nie wie powodow dymisji.
O zamianie foteli dowiedzial sie nieoficjalnie wczoraj na spotkaniu
koalicjantow
w czwartek. Ale uwaza za normalne, ze szef parti rzadzacej powinien byc
premierem. Jako koalicjant poprze konstruktywne wotum nieufnosci.
Andrzejek ma szanse wytargowac dla swoich resorty silowe, bo nie poprze
tej zmiany. Moze byc jezyczkiem u wagi. Ale cyrk!!!!!!!!!!!!!!!
Cyminski: "Po takim premierze jak Marcinkiewicz moze byc tylko kandydat
lepszy".
Wystarczy,żeby przeszło konstruktywne wotum nieufności,
PO raz jeden zrobiła coś dla Polski i nie zważając
na oburzenie Jarosława zagłosowała razem z Lepperem,
Romanem i SLD - odwołała rząd,zabrała PiSowi zabawki,
powołała rząd ekspercki,komisje,kto wie - może
nawet dałoby się przed wyborami pojechać z pajacami
przed Trybunał.
Opozycja jest niespójna i rozgrywa partyjne interesy -
to gorsza wiadomość niż PiSowski wyczyny. Znacznie
gorsza.
Jak poluje się na wielowyby (o PiS)
Wbija się w nie harpun i czeka aż się wykrwawią.
Po decyzji PKW, jeśli Sejm przetrwa do wiosny PiS wykrwawi się na amen.
Szarpiąc się (obecna kampania) wykrwawi się jeszcze szybciej. Kasa wypłynie bez pożytku dla PiS.
Przydałoby się jeszcze konstruktywne wotum nieufności. Tak by JarKacze nie mogły tamować wypływu krwi służbami specjalnymi.
To tego komisje śledcze i witamy na wiosnę w nowej lepszej Polsce.
Polsce przyjaznej obywatelowi.
indris napisał:
> Prawdę mówiąc, motywy owych harców są niezrozumiałe. Wg Konstytucji mógłby
> pozostawać na staanowisku i bez konstruktywnego wotum nieufności byłby nie do
> ruszenia - aż do budżetu. Podobnie nic go nie konstytucyjnie nie zmuszało do
> mówienia o podatku liniowym i ryzykowania rozłamu w partii.
Właśnie. Dlatego ten stracony tydzień zafundował krajowi z własnej i
nieprzymuszonej woli.
Megalomaństwa
> dotychczas raczej nie wykazywał.
Wykazywał i to jakie.
- kwestionowanie wyników sondaży (wsypał go Oleksy do Olejnikowej)
- utożsamienie sukcesu referendum z poparciem dla siebie
- trwanie (to jest już megamegalomania, najwyraźniej uważa, że mimo
druzgocących sondaży, krytyki z każdej strony i braku sukcesów jest Polsce tak
bardzo potrzebny, że wbrew społeczeństwu i zdrowemu rozsądkowi będzie się
stołka trzymał pazurami - normalny człowiek o choćby odrobinie pokory by
odszedł)
Albo więc były jakieś ukryte i nieznane
> szerszemu ogółowi motywy, albo psychika mu nie wytrzymała.
Według mnie on naprawdę uwierzył, że go naród poparł w referendum i postanowił
pójść za ciosem i zdyskontować ten wyimaginowany sukces, przy okazji pokazując
Kwaśniewskiemu, kto tu jest silniejszy. Taka walka samców o przywództwo w
stadzie.
A jaka była prawda,
> dowiemy się może po latach.
Albo i nie.
Adas -iu:
Trudno powiedzieć, czy PO chce. Ja tam nie wiem. Musiałaby pokonać u siebie
ogromne uprzedzenia (Większość z nich i tak sama niepotrzebnie rozdmuchała).
Ale przecież, TEORETYCZNIE, alternatywa współpracy PO z SO + SLD jest jak
najbardziej wykonalna i daje PO od ZARAZ pełną władzę, służby, KRRiTV nie
mówiąc o stołkach. Do tego jeszcze polityczna zemsta na Kaczorach. Skoro więc
OBIEKTYWNIE Paryż wart jest mszy, to kto wie. Nie takie wolty rządzący
wykonywali.
Skoro jednak PO i tak musiałaby do układu dobrać SLD a przejęcie władzy musi
oznaczać obalenie rządu przez konstruktywne wotum nieufności z podaniem nowego
premiera, to pojawia się interesujący (TEORETYCZNY) pomysł: Nie wchodzić w
koalcję bezpośrednio z SO, ale wejść pośrednio, poprzez SLD, przez człowieka
(nowego premiera) strawnego dla nich wszystkich. Otóż takim człowiekiem jest
obecnie tylko A.Kwaśniewski.
W takim wariancie jest skutek, a wstydu wielkiego dla PO nie ma. Media świetnie
to zracjonalizują. Ot, pośrednia współpraca z SO dla dobra Polski ;-)
Co ADAS sądzisz? I czy jesteś w stanie dla PO wymyślić inny EFEKTYWNY sposób na
odcięcie PiS od władzy (bez niepewnych wyborów oczywiście).
Jedyna mozliwoscia z tego, co sie orientuje odwolania premiera jest
konstruktywne wotum nieufnosci, wiec taki manewr, ze nie bedzie zadnego
premiera i na skutek tego upadnie Sejm jest niewykonalny (poza tym, czy bylby z
tego zysk?).
W Niemczech dodatkowo byla jedna bardzo istotna roznica: Schroeder mial
przeciwko sobie Bundesrat opanowany przez CDU i mogl bardzo wiarygodnie
uzasadnic, dlaczego nie moze sprawowac wladzy - w Polsce ta sytuacja nie
wystepuje. Poza tym Schroeder liczyl na bledy CDU w kampanii i jak sie okazalo
nie przeliczyl sie (CDU paplalo zdecydowanie zbyt duzo o tym, co chca zrobic a
trzeba bylo czesciej dyplomatycznie milczec). Takze w Niemczech bylo i ryzyko i
inna sytuacja a i tak niewiele brakowalo, aby plan Schroedera wzialby w leb (bo
Zieloni mieli zbyt duzy dylemat, czy sie dogadac z FDP i gdyby nie wymiekli to
Schroeder ze swoim zagraniem pozwolilby zmarginalizowac SPD wzgledem Zielonych
pokazowo),
T.
zoll kandydatem leppera na premiera :):):):):):):)
Lepper: Zoll na premiera
Najlepszym rozwiązaniem kryzysu politycznego w Polsce byłyby przyspieszone
wybory parlamentarne, powtórzył Andrzej Lepper. Mogłyby się one odbyć 26
listopada.
Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że obecnie potrzeba
konstruktywnego wotum nieufności i dobrego kandydata na premiera, który
pełniłby funkcję do czasu nowych wyborów.
Według Andrzeja Leppera, takim kandydatem mógłby być profesor
Andrzej Zoll. (IAR)
PO primo - waćpani:)
Ja już teraz napiszę, że jeżeli nie da się przegłosować samorozwiązania sejmu (a
raczej się nie da, bo kacza partia raz zdobytej władzy sama nie odda nigdy) to
jestem za konstruktywnym wotum nieufności i pozaparlamentranym gabinetem, który
miałby rządzić do wiosny. Za wyborami na wiosnę jestem z jednego powodu -
budżetu i chyba nie muszę dalej wyjaśniać dlaczego. Przypomnę, że w IIRP
pozaparlamentarny rząd Grabskiego był najlepszym polskim rządem dwudziestolecia,
więc doświadczenia mamy tutaj dobre. Nie wiem tylko czy SLD, PSL i SO są dobrymi
partnerami do umawiania się. Jednak z drugiej strony PO ma zabezpiecznie w
postaci PiS. Jeśli w/w partie nie dotrzymałby sę pO zwrócic do PiS o pomoc w tej
sprawie. Przecież prezes-premier powinnien być jak najbardziej za tym, żeby nie
jego rząd przepędzić na cztery wiatry jak tylko nadaży się okazja.
Zgoda co do konstruktywnego wotum nieufności
palestr.ina2005 napisała:
> juz mogloby zostac przeglosowane konstruktywne votum nieufnosci,
> ale odwazny Herr Tusk wystraszyl sie chyba
>
> dziwie sie,ze popieracie partie rzadzona przez taka ciape
Donald Tusk nie jest "Herr", lecz "Pan". Pan(i) natomiast jest
insynuatorem(ką).
W sprawie konstruktywnego wotun nieufności ma Pan(i) rację.
Niepoparcie tego pomysłu to wielki błąd Donalda Tuska i Platformy
Obywatelskiej. Był to najprostszy i najszybszy sposób zakończenia
zgubnych dla Polski rządów PiS pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego.
Myli się Pan(i), myśląc że popieram PO. W roku 2005 głosowałem na
siebie samego. Teraz będę głosował na kogoś z PSL.
Proszę nie zwracać się do mnie "wy". Pora zauważyć, że czasy się
zmieniły i nawet jeśli przywykł(a) Pan(i) do tej formy, to obecnie
jest ona anachronizmem.
kralik111 napisał:
> rydzyk_fizyk napisał:
>
> To znaczy jak mial przejac wladze, bez wyborow ?
To po co w Konstytucji jest konstruktywne wotum nieufności?
W ten sposób kiedyś przejął władzę w Niemczech Kohl. Jak najbardziej
bez wyborów, gdy FDP zrobiło zwrot. Kohl jest uważany za Kanclerza
stulecia.
> z pominieciem woli wyborcow ?
Jak najbardziej z uwzględnieniem. Przecież to wyborcy wyłonili
poprzedni Parlament. Nawiasem mówiąc, ten następny ma szansę być
gorszy, bo wyborcy są bardziej ogłupieni przez 2 lata rządów PiS-u,
a polska demokracja jest w gorszym stanie...
Oleksy za koalicją z Platformą Obywatelską
Sadze, ze koncepcja odsuniecia od wladzy lobuzow z PiSu z uzyciem
konstruktywnego wotum nieufnosci jest ze wszech miar sluszna i dajaca Polsce
szanse na lepsza Przyszlosc.Powiem wiecej, to powinien byc
rzad ,ktory w przeciagu kilku miesiecy potrafi udowodnic ,ze wraca
normalnosc,czyli szaacunek dla demokracji,tak w wymiarze indywidualnym,
jak tez instytucjonalnym.Zdarzenie te moze miec przelomowe znaczenie
dla Polski - potwierdzic mozliwosc sprawowania wladzy w sposob cywilizowany
i oslabic wymowe historycznych podzialow, w konsekwencji sprzyjac
zblizeniu ludzi z centro-lewicy i z centro-prawicy i z partiami chlopskimi.
PiS do tej pory koncetrowal swa propagande wokol hasel ,ktorych realizacja
oparta byla na grze narodowymi uczuciami i nie wymagala sprawnosci
zarzadzania oraz wiekszych nakladow.PiS ,podobnie jak obecnie, czyni wiele
zgielku o sprawy trzeciorzednego charakteru(chocby Wojskowe Sluzby
Informacyjne).W istocie jego zamyslem byla i jest faszyzacja zycia ,
zgodnie z jedna opcja-katolicko -narodowa ,w swym najgorszym wynaturzeniu.
PiS oczywiscie bedzie larum podnosil,ze polityce postsolidarnosciowi
brataja sie z komunistami,ale gdy idzie o przyszlosc takie podzialy
traca na znaczeniu, tym bardziej,ze w tym Kraju partia komunistyczna
byla zawsze formacja o glinianych nogach.Ideowi twardziele odeszli
w niebyt wraz z Gomulka.