-> jakies postepy przy projekcie?
u kogo robiles obrobke glowic i wywarzanie ukladu korbowo-tlokowego?
niestety problemy finansowe pokrzyzowaly mi plany jak to zwykle bywa ;(
tym nie mniej silnik składam miedzy swietami a nowym rokiem.
mam nadzieje ze w styczniu go dotrę, ale jak widac różnie może być...
co do obrobki to dół (blok, tłoki, wał, wyważanie) robiłem u wepsów w piasecznie, a głowice na krasnobrodzkiej.
generalnie lepsze wrażenie pozostało mi po Wepsach, ale oba zakłady są dobre.
Dzis troche pogrzebałem, popychacze raczej tu nie stukaja bo raz to ze podczas jazdy czuc stuki na pedale sprzegła, po puszczeniu gazu juz stukow nie czuc, tak ze raczej układ korbowo tłokowy.
Popychacze luzow nie maja, przynajmniej nie stwierdziłem na całkowicie zimnym silniku, rozrzad sprawdziłem, i wszystko co u gory sie znajduje.
Nawet wykrecałem swiece i probowałem metoda zrobienia sztucznego oporu na tłoku i rowqniez nic nie słychac.
Dzis jeszcze zdejme mniejsza czesc miski i sprawdze, moze uda sie cos wychwycic.
Jesli nie, to na wiosne bedzie swap na aktualny 1.8 albo jak sie trafi to 2.0
Nikita nie czepiaj sie takich szczegółow ile wynosi temp. na tulejach bo doskonale wiesz ze nie o to mi chodzi. Przeciez cały silnik nie ma 80 stopni nie popadajmy w paranoje. Kolega @apista powiedział ze temp silnika zalezy od temp spalania. Hmm ciekawa teoria i jest w niej troche racji ale gdyby tak było do konca to silniki nie potrzebowały by termostatów bo temp spalania jest stała dla przypisanego silnika. I nie pisz głupot typu ze niska temp nie ma wpływu na układ tłokowo korbowy bo sie takimi wypowiedziami po prostu osmieszasz. Poczytaj o luzach w silniku ,rozszezalnosci metalu pod wpływem temperatury i postaraj sie to zgrac w jedna całosc a odpowiedz ci sama wyjdzie. Gdyby tak było to zaden producent nie wkladał do silnika termostatu gdyz byłby zbedny.
ten przykład ktory podałes to pewnie auto wojskowe a tam rozne dziwne rzeczy sie dzieja. Masz pewnosc ze oba silniki miały termostat??
Praca silnika przy małych prędkościach obrotowych i wykorzystaniu tylko max momentu jest moim zdaniem bardzo szkodliwa dla trwałości silnika gdyż nie wolno zapominać że układ tłok-cylinder jest smarowany rozbryzgowo a przy małych obrotach na tłok działają siły boczne ktore powoduja nadmierne zużycie cylindrów.Dlatego nalezy pamiętac o obrotach mocy max. które są nieco wyzej jak obr momentu max.
przeciez kazdy spec od silnikow Ci powie ze przy max momencie uklad tlokowo-korbowy jest najmniej obciazony.
co do kuboty i jej malego momentu- silnik jest jest szybkoobrotowy a wiec i przelozenie jest wieksze wiec i tak moment na kolach bedzie wiekszy
poszukałem troche i wyciągłem takie wnioski:
zasadniczo pompy wtryskowe są takie same
1) różnica jest w regulatorze
2) różnica to korektor nadciśnieniowy
Może można dostać sam korektor.
A jak z układem korbowo-tłokowym? Jest taki sam? Domyślam sie że tak, ew. inne tłoki (odprężające) :rolleyes:
Zakładałem turbinę z kumplem do jego Hondy Civic.Po założeniu turbiny trzeba było dołożyć sterownik do komputera aby podawał więcej paliwa i powietrza przez przepływomierz.
Eee?
Co to za silnik? D-seria? Powietrze dawkuje przepustnica na linke a nie żaden przepływomierz, a dawka paliwa ustalana jest na podstawie wartości podawanych do ECU m.in. przez TPS i MAP sensor. Na dzień dobry potrzebne są większe wtryski, a na koniec strojenie ECU odpowiednim programem (np. Hondata, Crome) a nie żaden sterownik.
Ale ja do Civica turbiny nie zakładałem także pewnie wiesz lepiej :rolleyes:
Ja jednego ze swoich posiadam od 21 lat i zawsze pedał w podłogę,a obr na max.Silnik jest fabrycznie nie dotykany,posiada oryg wtryskiwacze,nie bierze oleju,nie dymi.Spalanie jego jest bardzo rozsądne.Jego obr. max to ok 2200/min .Nie są one oszałamiające gdyż dzisiejszy sprzęt zbliża sie do 3000.Dla silników diesla normą jest praca przy max 4000-4500 obr i wtedy pracują najefektywniej przy ok 3000 obr.(np Lejland SW 400 w autosanie).W maszynach rolniczych mają dużo niższe obr max.ok 2200-2500 by zwiększyć ich trwałość i nie kombinować z obrotami.Silnik w Bizonie pracuje zawsze na max obrotach tj.ok 2380obr/min i nie może inaczej gdyż przy takich obrotach napędy np. podsiewacza ,kosza sitowego,odrzutnika słomy itp są optymalne.Podobnie rzecz ma sie silnika w ciągniku ma on niskie obroty i należy z nich korzystac.Pamiętać należy że smarowanie układu tłokowo-korbowego jest rozbryzgowe i przy małej prędkości obrotowej słabsze.O siłach które działaja na tłok przy niskich prędkościach nawet nie wspominam.W samochodach osobowych moment obrotowy jest również bardzo nisko rozwijany,ale nie wyobrażam sobie jazdy na 6 biegu np. VW TDI przy prędkości obrotowej 1500.Jest to prosta droga do zarżniecia silnika.
" />
">Budowa wyczynowego dwusuwowa jest prosta jak konstrukcja cepa Szczelinomierzem tam nic nie sprawdzisz !!!!! Jak chcesz ocenić stan tłoka i cylindra to musisz wymontować te części, najlepiej zostawić na dobre w pokojowej temperaturze (około 20 stopni) i wtedy zmierzyć. Cylinder średnicówką, tłok mikromierzem. Od średnicy cylindra odejmujesz średnicę tłoka i jeśli wynik wyjdzie więcej niż powiedzmy 0,08mm to tłok jest do wymiany!!
Pozdrawiam
Ja dodam jeszcze do tego co napisal zielorz ze głowicy nie trzeba odkręcac bo wtedy trzeba nowa uszczelke (moze oringi jak w yz?). odkrec i zdejmij caly kompletny cylinder. No i to że w takich motorach zuzycie mechanizmu tłokowo -korbowego jest proporcjonalne do przepracowanych godzin a nikt tłoka nie wymienia przed sprzedazą , raczej odda ci nie zamontowany jak ma .