No i dałam się przekonać...
Zakupiłam jednak stringasy nie odjazdowe z lycrą, ale bawełniane i na razie żadnych grzybków!!!
I..........!!!
SŁUCHAJCIE!!!!!!
Zakupiłam sobie właśnie w Koniakowie słynne STRINGI Z KORONKI RĘCZNIE ROBIONE!!!!!!!! Odjazd!!!!!!
Mąż jest zachwycony!!!!!!!!!!!!!!
ból po cc jest naprawdę znośny,
A to akurat bardzo względne, nie generalizowałabym w taki sposób. Dla mnie ból po cc był znośny, jak mi ładowali w żyłę morfinę a później tramal, czy tam ich odpowiedniki. Inaczej myślałam, że będę po ścianach chodzić z bólu. A cc miałam przeprowadzone książkowo, profesjonalnie, blizna jest jak koronka z Koniakowa. Nie ma reguły, trzeba się liczyć z tym, że KAŻDY może to przechodzić inaczej.
cesarka też jest porodem, wiec i tak bedziesz krwawic, jak po normalnym porodzie /moze troszkę mniej jedynie, albo krócej/ no ale podkłady chyba lepiej mieć,
Tu chyba też nie ma reguły, bo ja nie krwawiłam. No, chyba, że z bólu nie zauważyłam takiego detalu Też możliwe.
Cleo mogłam obserwować Cię podczas Twojej pracy ,w Twoim przypadku nie strój i wyglad jest wazny tylko Twój DAR (tak,tak DAR) w nawiązywaniu kontaktów z ludżmi .
Dla Ciebie to naturalne zapytac panią w Koniakowie o koronki ,siedząc w jej kuchni i zachwycając się barszczem ukrainskim .
Dla Ciebie to nic trudnego w pół godziny załatwić dostawę świeczników ,ramek,torebek pijac przy tym kawe i zachowujac się jakbyś zamała te dziewczyny kilka lat
Ludzie są dla Ciebie ważni więc potrafisz ich zauważyć ,dostałam od Ciebie prezenty każdy trafił doskonale w moje potrzeby ,jestes dobrym słuchaczem i wiesz co ludzie chcą w zwiazku z tym
UDA SIĘ
ps.
JA bym tylko dzinsy zaminiła na długaśną fajna spódnicę -jeśli lubisz:)
Trzymaj się ciepło
IWO
Och An@, Ty to mi zawsze humor poprawisz
Tak, ktoś w mojej rodzinie nie potrafił odmawiać. Głownie emerytom, którzy za zrobione korony ofiarowywali radziecki koniak będący 1/10 wartości porcelanowej korony. Ale jako że ktoś był mało asertywny i zdecydowanie za dobry, to z własnej kieszeni dopłacał do koronek. Bo żal mu było emeryta i nie miał serca powiedzieć "500zł się należy w złotówkach, a nie w chusteczkach higienicznych".
W ten oto sposób moja matka nigdy się nie dorobiła pieniędzy, ale za to ma wielu pacjentów I wiele koniaków
Tak więc An@, następnym razem celniej uderzaj, bo indolencja w temacie obraca się przeciwko Tobie.
Szkoda, że nie mogę Ci zaproponowac rezydentury na podforum "latryna vel pralnia"- tam byś sobie nareszcie mogła ulżyć.
I nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek spotkała się z sytuacją, w której ktoś wręczyłby kopertę...dentyście
r*
Aga, do worka For You dowaliłabym serwetki koniakowskie, jeśli chcesz :>
To są koronkowe, znaczy robione na szydełku?
Bry :)
Dla mnie to bardzo ważny poniedziałek...
Wiem :)
:hmm: Skoro tak twierdzisz to powodzenia cokolwiek to będzie :D
Ja również się przyłączam!
Kciuki trzymam, no.
Oczywiście to nie moje działa - ja mam w tych sprawach dwie lewe ręce
Dostałam od, mam nadzieję, przyszłej teściowej
Są przepiękne:
Oczka i krzyżyki
2010-02-15
Haftu i koronczarstwa będą uczyć się uczestnicy warsztatów „Haftowanie bez tajemnic”, na które zapraszają Centralne Muzeum Włókiennictwa oraz Fundacja na Rzecz Promocji i Rozwoju Rękodzieła „Art-Vitae”.
Zajęcia odbywać się będą w każdy trzeci weekend miesiąca do listopada 2010 r. Podczas jednego zjazdu uczestnicy ćwiczyć będą jedną technikę hafciarską lub koronczarką. Nauczą się m.in. haftu krzyżykowego, ażurowego (jak robić mereżki) czy przestrzennego, stosowanego w trójwymiarowych ozdobach z materiału. Podczas warsztatów koronczarskich dowiemy się np. czym różnią się polskie wzory z Koniakowa od delikatnych, artystycznych koronek weneckich czy „słupkowego” ściegu czółenkowego.
Najbliższy warsztat wystartuje już 20 lutego. Poświęcony będzie haftowi wstążeczkowemu, bardzo użytecznej technice, służącej do ozdoby strojów, toreb, obrazków czy makatek. Uczestnicy nauczą się m.in. jak za pomocą wstążeczek wyszywać różne formy np. geometryczne lub kwiatowe.
Wciąż jeszcze są miejsca na najbliższy jak i kolejne warsztaty. Grafik spotkań wraz z regulaminem programu znaleźć można na stronie Centralnego Muzeum Włókiennictwa. (kz)
ŹRÓDŁO: www.uml.lodz.pl
Bobowa - urocze miasteczko kolo Nowego Sacza slynne z odbywajacych sie tam co roku Międzynarodowych Festiwali Koronki Klockowej. To jedno z dwoch miejsc w Polsce, obok Koniakowa, gdzie wyrabia sie koronki ta technika. Mysle, ze warto odwiecic Bobowa na poczatku pazdziernika, kiedy zazwyczaj odbywaja sie festiwal koronczarski.
Niespotykana okazja do podejrzenia warsztatu koronczarek z roznych czesci Europy a takze mozliwosc zapoznania sie z innymi technikami wyrabiania koronek. Festiwal trwa kilka dni i organizatorzy starannie przygotowuja plan atrakcji tak, aby stare techniki rzemieslnicze zyskiwaly mlodych entuzjastow.
Na tej stronie znajdziecie wiecej info o Bobowej, koronce klockowej, fastiwalu, konkursach, kursach:
http://www.ck.bobowa.pl/
Przełęcz Salmopolska. Przełęcz Kubalonki.
Wiem, że w niedziele jest otwarcie sezonu w Bełchatowie. Jednak ze względu na zapowiadaną, dobrą pogodę (co ostatnio rzadko się zdarza) postanowiłem wybrać się na dalszą wycieczkę. Wybór padł na zakręty przełęczy Salmopolskiej i Kubalonki. Po drodze rzucę okiem na skocznie w Wiśle i koronkowe stringi w Koniakowie. W grę wchodzą też tamy na jeż. Żywieckim. Orientacyjny dystans trasy to 600-650 km.
Czy koś byłby zainteresowany?
Och ja mam talent. Wpadłam na pomysł, żeby tak zapchać wszystkie toalety i postawić tak pomiędzy waszymi domami Toi-Toi, a ty byś lukała czy się zbliża. Mam propozycję na szekszi bieliznę. Kup ją na Allegro od babć z Koniakowa czyli koronkowe sztringi. Możesz je znaleźć też na Tele-Arbuzach w telewizji PRZETRWAM na złość wszystkim :P.
konkurs mi sie podoba, nagroda atrakcyjna a i temat jak z okładki super ekspresu. mozna by sie spodziewac ze Stara zalozy majtki w kolorze Czerwieni Maturalnej, ale podejrzewam ze nie poszla na latwizne i zalozyla majtki w kolorze subtelnej delikatnej koronki. dzis zapewne Stara przyszła by w koronce z Koniakowa , ale wtedy byl do wyboru dom towarowy albo targ w Lipsku
Nie wiem dokładnie z jakich nici robią koniakowskie koronczarki, ale są to cienkie nici, mniej więcej takie jak maszynowe, a ta najsłynniejsza koronka "uheklowana" jest z jedwabnych nici chirurgicznych... ech .... ile to trzeba mieć cierpliwości i samozaparcia... no i czasu. czrodziejki.
Zapewniam, że w górach już jesień. Kto planuje wypad po jesienne kolorki powinien się śpieszyć. Górale zapowiadają wczesną, długą i mroźną zimę.
Wisła o deszczowym, pochmurnym, zamglonym poranku. Później nie było lepiej.
Kolory jednak już widoczne.
Tutaj dla odmiany trochę żwawsze kolorki. Koronki z Koniakowa
Gaździna wiesza firanki stojąc na drabinie. Gazda przytrzymuje tą drabinę i chcąc nie chcąc zerka do góry:
- Ho,ho... widzę, że założyłaś te fikuśne majtki z koniakowskiej koronki! - stwierdza zaskoczony.
- Phi!... - prycha na to urażona gaździna. – To nie koronka, tylko pajęczyna, ty leniwy psie!!
Acha, ponoć od obchodzenia.
Z niewykorzystanych podpowiedzi - ciekawostek: Koniaków jest znany z koniakowskich koronek.
Z niewykorzystanych głupich podpowiedzi: Ochodzita jest zwornikiem.
Ładne miejsce w południowym skraju Beskidu Śląskiego, po drodze z Wielkiej Raczy do Wisły. Ola wkleja.
Fotki zaczerpnięte stąd.