Bokserki w latach mojej młodości uchodziły za wyjątkowy obciach. Gdybym w Twoim wieku będąc ubrał na siebie bokserki i poszedł nad jezioro w takich gaciach to śmiałaby się cała wieś i okolice dlatego przywykłem do slipek i już nic tego nie zmieni. Jeśli przyjrzysz się dobrze to w zasadzie damskie figi bez ozdobników typu koronka czy jakieś falbaneczki doskonale mogą imitować męskie slipki i trzeba by się bardzo przyglądać żeby zauważyć że to nie są męskie. Ja od pewnego czasu kupuję właśnie takie damskie ze względu na jakość bawełny z której są wykonane a jednocześnie wiem że mogę w każdej chwili zdjąć spodnie i nie być wyśmianym z powodu noszenia damskich majtek

a koronki to raczej bardziej pasują do kobiet
A ja gdzieś, kiedyś widziałem zdjęcia z pokazu mody bieliźnianej, gdzie zaproponowali męskie slipki i bokserki zrobione z koronki - w wybitnie męskim fasonie z miejscem na to i owo. W "obszarze strategicznym" nie było koronki tylko pełna dzianina bawełniana, a koronkowa była cała reszta: boki, tyły.

myshorek zaczęła kiedyś wątek "stringi, czy koronki"a ja chciałbym się dowiedzieć, co z męskiej bielizny kręci kobiety? Bokserki w kratkę, czy w myszki miki? Slipki opięte typu Miami Vice, czy może bawełniane gatki z rozporkiem jak półksięzyc?
A na plaży (tej ubranej Miss - oczywiście - tej ubranej) wolicie faceta w opiętej wokół moszny lycrze, czy może ubranego w długie szorty w kwiatki i drewniane koraliki na szyi?
jaro letnio dociekliwy

Spod spodu do muzeum

22.09.2006

Historia majtek jest, wbrew pozorom, równie krótka jak modele bielizny, które się dziś nosi. Kiedyś ludzie co najwyżej owijali się w pasie skórą i w niczym to im nie przeszkadzało. Potem zaczęli wymyślać. Co wymyślili w materii okrywania lędźwi, można zobaczyć na otwartej w tym tygodniu wystawie "Od pantalonów do stringów" w łódzkim Centralnym Muzeum Włókiennictwa.

Choć więcej fantazyjnych pomysłów dotyczy bielizny damskiej, dłuższą udokumentowaną historię ma jednak bielizna męska. Pierwszym znanym znaleziskiem tego rodzaju jest skórzana przepaska lędźwiowa sprzed 5300 lat, znaleziona wraz z właścicielem w lodowcu w Alpach w 1991 roku.

Później mężczyznom wystarczał długi pas miękko wyprawionej skóry (albo tkaniny), owijany wokół bioder i przekładany przez krocze. Najciekawszy tego rodzaju model odzienia miał na sobie w dniu pochówku zmarły w 1352 roku p. n. e. faraon Tutanchamun - jego bielizna składała się ze 145 warstw tkaniny.

Wiele lat trwało, zanim mężczyźni sięgnęli po inne formy - Abel Hugo w swoich pamiętnikach zapisał, że przepaski biodrowe jeszcze w 1835 roku nosili pasterze w południowo-zachodniej Francji.

Damski minimalizm

Panie przez lata nie nosiły pod wierzchnią odzieżą nic. Bieliznę damską prawdopodobnie wymyśliły starożytne Egipcjanki. Na początku była to po prostu dodatkowa tunika noszona przez zamożniejsze kobiety. Greczynki i Rzymianki natomiast owijały biust pasami tkaniny, które pomagały uwydatnić wdzięki. W okresie republiki rzymskiej duży biust stał się niemodny, więc dziewczynkom bandażowano piersi, by ograniczyć ich wzrost, a dorosłe kobiety nosiły rodzaj skórzanego gorsetu spłaszczającego biust.

Pewną sensacją były odkryte w Piazza Armerina na Sycylii malowidła z 200 roku n.e., przedstawiające kobiety w skąpych dwuczęściowych strojach, które można uznać za pierwowzór bikini.

Na łódzkiej wystawie skupiono się na bieliźnie damskiej i męskiej, dziennej i nocnej z ostatnich stu lat. W XX wieku diametralnie zmieniło się spojrzenie na tę część ubioru, a zwłaszcza zmienił się sposób jej noszenia.

- Bielizna - kiedyś element ubioru zakrywany, ale noszony przez większość społeczeństwa - trafiła na pokazy mody, na wybiegi, na międzynarodowe targi. Stała się widoczna, stała się częścią stroju wierzchniego, stała się niezbędna dla każdego - podkreślają Aleksandra Trella i Ewa Sierańska, autorki scenariusza łódzkiej wystawy.

Wiek XX to odchodzenie od bielizny, która stanowiła torturę. Cztery stulecia panowała bowiem chyba najbardziej wyrafinowana z nich, czyli gorset. Obecnie ma on swoje miejsce - choć oczywiście nie jest tak okrutny dla ciała jak dawniej - w bieliźnie erotycznej oraz na scenie: celuje w tym chociażby Madonna.

Co ciekawe, dość późno w damskiej szafie pojawiły się majtki, które tak naprawdę wykreowano dopiero w XVI w. we Włoszech - w 1510 roku zaczęły je nosić weneckie kurtyzany. Najpierw były to długie kalesony z jedwabiu, płótna lub aksamitu. I podciąganie spódnic i pokazywanie bielizny przez kobiety lekkich obyczajów było dla panów niezwykle podniecające - usługi u tych, które ją miały były o jedną czwartą droższe. Porządna kobieta nie miała prawa się przyznać, że w ogóle wie o istnieniu takiej części garderoby.

Zmierzch pantalonów

Jeszcze w XVII wieku noszenie pantalonów (tak nazwano damskie kalesonki) zarezerwowane było dla schorowanych lub starych kobiet albo służących, które akurat musiały wspinać się do umycia okien. Co ciekawe, pantalony obowiązkowo musiały nosić tancerki w balecie i operze - oczom widzów ukazywały je tancerki kankana.

Dopiero w XIX w., gdy pojawiły się krynoliny (suknie upięte na konstrukcji z drutu), pantalony się upowszechniły, bowiem dama w takiej klatce, pochylając się lub siadając, ukazywała wszystko, co miała pod suknią. Na początku pantalony były jednak "otwarte", czyli miały postać dwóch kawałków materiału wiązanych w pasie tasiemką. Dopiero na przełomie wieku XIX i XX przybrały formę "zamkniętą", czyli zszytych nogawek. Kiedy po I wojnie światowej sukienki stawały się coraz krótsze, skracane były także pantalony, aż w roku 1928 zaczęły przypominać dzisiejszą bieliznę.

Pierwszy stanik z drutu i jedwabiu opantentowano w roku 1866 w Anglii. Jego masową produkcję rozpoczęto jednak oczywiście w Stanach Zjednoczonych. Pierwsze biustonosze pozbawione drucianych usztywnień pojawiły się w roku 1912, dzięki fabrykantowi ze Stuttgartu - Sigmundowi Lindauerowi. Anegdota głosi, że pomysł wynalazku powstał w czasie podróży poślubnej: młodego małżonka miało wyprowadzić z równowagi pokonywanie licznych pętelek i haftek w bieliźnie młodej żony... W takich okolicznościach rzeczywiście można wynaleźć wszystko.

Stringi i stare koronki

Historia damskich majtek nierozerwalnie związana jest ze sportem. W 1949 roku na Wimbledonie amerykańska tenisistka Gussie Moran poruszyła świat nie swoim zwycięstwem, ale tym, że grała w bezczelnym stroju: nosiła króciutką spódniczkę, a pod nią majtki obszyte od góry do dołu koronką! Tak damskie majtki po raz pierwszy zaprezentowano szerokiej opinii publicznej.

Najwięcej dla rozsławienia tej części garderoby zrobiła angielska modelka Twiggy, podpisując w 1960 roku umowę z producentem biodrówek. Pierwsze stringi w kształcie listka figowego - dla koleżanki, która wychodziła za mąż - zaprojektował w 1974 roku australijski awangardowy projektant mody Rudi Gernreich. Nawet nie przypuszczał, że zawojują świat...

Wiek XX przyniósł urozmaicenie bielizny. Były to m.in. charakterystyczne dla różnych okresów: kombinacje (lata 20. i 30.), majtki "otwarte" i majtki z klapą (początek XX w.), gorsety (lata 30. i 40.), jedwabne piżamy i koszule nocne (lata 30.) czy też np. majtki z elastycznej przędzy helanco (lata 60. i 70.). W efekcie przemysł bieliźniarski stał się bardzo poważnym biznesem. Dziś najpopularniejsze rodzaje damskich majtek to figi, stringi (nazwa pochodzi od angielskiego słowa oznaczającego, rzecz jasna, sznurek) i szorty. W modzie męskiej dominują bokserki, szorty, tanga i slipy. I niech już przynajmniej na jakiś czas tak zostanie.



Dariusz Pawłowski - Dziennik Łódzki