Na pewno w internecie można znaleźć strony na których jest audio z wymową słówek, są także programy komputerowe, które poprawiają Cię za każdym razem.
Jeżeli chodzisz już na korepetycję to na pewno możesz poprosić anglistę żeby podawał wymowę każdego nowego słówka i to już trzeba wbić sobie do głowy.. :)
A przyjemniejszą drogą do poprawnej wymowy to oglądanie angielskich filmów.. naprawdę to owocuje.. ;)
I nie masz się co martwić, że przy nowym słówku nie potrafisz go właściwie wymówić, taki już urok angielskiego, zazwyczaj to zgadywanie ;)
Zapraszam na korepetycje z rosyjskiego i angielskiego w miłej atmosferze, z wykorzystaniem ciekawych materiałów.
Prowadzę zarówno zajęcia indywidualne, jak i w małych grupkach. Posiadam certyfikat z rosyjskiego języka biznesu, zajęcia mogą mieć charakter konwersacji w języku obcym lub typowych zajęć językowych. Mogę pomóc w przygotowaniach do bieżących zajęć lub do prac klasowych i egzaminów (matura, egz. wstępne).
Serdecznie zapraszam dzieci i dorosłych:)
Marta; 502 459 116
Niech wystąpi z szeregu ten, kto musiał w Polsce pracować w trakcie liceum i czasu miał tyle co kot napłakał?
Ja musiałem i muszę. Tygodniowo płacę 75 złotych za korepetycje. Poza tym chlanie, cośtam cośtam, fajki, cośtam cośtam - trochę hajsiku musisz wydać.
Przez to: składałem kompy na zamówienie; naprawiam telefony komórkowe, wymieniam softy i niekiedy zdejmuję sim-locki; pisałem wypracowania a teraz pracki maturalne; zdarzyło mi się nawet korepetycje z polskiego i angielskiego dawać, ale po groszkach. Poza tym swego czasu pracowałem w CD-Projekcie (pisałem teksty na okładki Top Sellera i Platynowej Kolekcji) no i tłumaczyłem za hajs.
' Angielski bez granic ' organizuje kursy języka angielskiego dla Polaków przebywających na terenie lub okolicach Derby. Lekcje angielskiego są przeznaczone dla początkujących, średnio-zaawansowanych i zaawansowanych słuchaczy i będą odbywać się w Polskim Klubie w Derby.
Oprócz tego prowadzone są kursy i korepetycje angielskiego online. Angielski przez internet ( Skype ) to alternatywa dla tych, którzy nie mogą osobiście brać udziału w zajęciach. Nauka języka angielskiego przez Skypa jeszcze nigdy nie była tak prosta! Uwaga! Oferujemy darmowe lekcje angielskiego dla grupy testowej.
Zajrzyj na naszą stronę angielski-bez-granic.eu.
Pozdrawiamy
_________________
Mąż do garażu pojechał.
Dziadek przyszedł zadać Ł. ćwiczenia na jutro. Ł. idzie jutro na korepetycje.
Dobrze, że ma dziadka, który to wszystko rozumie i chce pomóc. Nie stać mnie na razie na korepetycje.
Zresztą nienawidziłam matematyki. Mogę pomóc z angielskiego jak trzeba - a na razie Ł. sobie radzi.
Z matmy nie pomogę, chociaż jeszcze coś pamiętam. To nie na moje nerwy. Najpierw garść relanium musiałabym zażyć
Jak jeszcze chodziłam do liceum to dawałam korepetycje z angielskiego. Najczęściej miałam 4-5 h w piątki i czasami w soboty. Przyjechała do nas rodzinka z małą córeczką na weekend. W piątek, w związku z tym, że miałam korki nie mogłam się z nią bawić tak długo jak ona chciała, więc cały czas jej buzia była przyklejona do szyby w drzwiach do mojego pokoju W sobotę miałam jej i tylko jej poświęcać swój czas. Umówiłam się z jednym chłopakiem, że przyniesie mi pieniądze za korki rano w sobotę. Brałam prysznic, kiedy ktoś zadzwonił domofonem. Ktoś wpuścił chłopca, a drzwi otworzyła mu mała. Patrzy na chłopca (był w piątek) wzrokiem mordercy i przez zaciśnięte zęby:
- No chyba nie na korki!!
Hm, w sumie to nie jestem w stanie dokładnie sobie przypomnieć; albo zbieranie malin - wstawałam ok. 5 rano i na rowerze, razem z koleżankami jechałyśmy jakieś 12 km na gospodarstwo albo korepetycje z angielskiego dla syna sąsiadów.
Aaa i od maleńkości myłam samochody dziadkowi - zawsze to jakieś pieniądze na cukierki były
Wiesz .. ROZA jest napewno wiele sposobów na nauke angielskiego;korepetycje,zbiorowe zajęcia, nauka poprzez ksiazki i płyty.. i każdy w jakimś stopniu skuteczny tylko prawde mówiąc człowiek który nie lubił i nie lubi angielskiego nigdy nie nauczy sie go perfect.. (Moim zdaniem)
Ja bardzo lubie angielski I cieszyłabym sie gdyby P. Giertych wporowadził wiecej lekcji angielskiego zamiast matematyki !! uf:P
Brałam korepetycje z matmy i tak naprawdę ch*j dawały. Nie pojmuję matmy, były może dwa bądź trzy tematy z których byłam całkiem, reszta jedzie na dwójach i jedynkach. Kiedyś chodziłąm na korepetycje z angielskiego. Bardzo je lubiłam, umiałam po nich o wiele więcej. Zawsze pod tym względem byłam wyróżniona na tle klasy, ale to było w podstawówce, dawne czasy, nikt już tego nie pamięta. Nawet ja. Ale jednak - poniekąd się przydały.
Oferuję:
-tłumaczenia i korepetycje z języka angielskiego,
-korepetycje z matematyki na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum,
-projekty w programie AutoCad,
-opieka nad dzieckiem,
-opieka nad zwierzęciem.
Ewentualny dochód zostanie przeznaczony na Fundację AST.
Dziewczyny.
Fajna dyskusja. Nie dokładałbym swoich trzech groszy gdyby Aha26 nie napisała: "z historii niektórym potrzebne są korepetycje :) ".
Starsza moja córka, już po studiach, z historii była b. dobra. Jednak skonsultowaliśmy się z innym nauczycielem, który orzekł: "wiedza duża, ale muszę ją nauczyć mówić". Rok pracy (korepetycji) i zdała na swój wymarzony uniwerek i kierunek.
Młodsza, laureatka wielu olimpiad z francuskiego i angielskiego z certyfikatami zagranicznych uczelni, też chodziła na korepetycje właśnie z angielskiego i francuskiego w klasie maturalnej. Chodziła, bo zdawała sobie sprawę z konkurencji na prestiżowych kierunkach i uczelni.
Nie można więc w czambuł wyśmiewać korepetycji.
Cytat:
Od pewnego czasu obserwuję jak na przemyskich słupach aż roi się od ogłoszeń typu: dam lekcje angielskiego, udzielę korepetycji z niemieckiego, pisanie prac itp. itd. Moja kumpela chodziła na korki przez 2 lata i wynik tego był kiepski, więc tak się zastanawiam czy opłaca się wydawać tyle kasy na jakiś pożal się Boże korepetytorów? Nic nie uczą tylko wysysają kasę. Gdyby byli tacy dobrzy to nie wywieszali by swoich ogłoszeń po słupach.
Zależy na jakiego korepetytoa trafisz. Ja trafiłam na bardzo fajne osoby - więc wydanych pieniędzy nie żałuję.
Z angielskiego korepetycji udzielała mi dziewczyna, która była w trakcie studiów i świetnie prowadziła zajęcia - lubiłam do niej chodzić (a robiłam to w wakacje).
Z matematyki trafiłam na trzech fajnych korepetytorów.
Wszystko zalezy od nastawienia zarówno korepetytoów jak i osób które na korepetycje chodzą.
Ewunia...Zochulsko boskieeee...jaka ona jest slodka....jestem zakochana bez pamieci w niej;)
KUrcze, bo to tak jest....ze ja malo sie usmiecham, wsio czesto-gesto widze w czarnych barwach....ale ciezko mi czasem wykrzesac cos z siebie, jak kazdy moj pomysl nie ma racji bytu....
Ewa a coz Twoim powrotem do pracy????
Jednyna rzecza jaka bede realizowac to nauka angielskiego...wprowadza sie kolo mnie moja psiolka z liceum, byla 8 lat a Anglii, teraz wrocili....porobila tam jakies certyfikaty i obiecala mi korepetycje....
Chcialam isc na jakis kurs doksztalcajacy...ale godziny i dni byly nie do przyjecia:/