" />Potrzebuje piły niezawodnej i na lata... zastosowanie- cięcie drzewa do pieca ok 8 m i raz w roku drzewa różnej grubości nawet do 60 cm.
Znalazłem parę typów są to piły używane... starsze modele. Kupiłem tam kosę i jest ok ale jak jest z piłami.
Nie podam linka bo będzie że reklama.
a to moje typy proszę o ocenę i opinie
1. Jonsered CS 2041
2. Husqvarna 238 SG
3. Stihl 024 AV
4. Husqvarna 444
5. Husqvarna 242 XPG
6. Stihl 025
proszę o opinie o tych piłach i ewentualne wady zalety
" />
">Potrzebuje piły niezawodnej i na lata... zastosowanie- cięcie drzewa do pieca ok 8 m i raz w roku drzewa różnej grubości nawet do 60 cm.
Znalazłem parę typów są to piły używane... starsze modele. Kupiłem tam kosę i jest ok ale jak jest z piłami.
Nie podam linka bo będzie że reklama.
a to moje typy proszę o ocenę i opinie
1. Jonsered CS 2041
2. Husqvarna 238 SG
3. Stihl 024 AV
4. Husqvarna 444
5. Husqvarna 242 XPG
6. Stihl 025
proszę o opinie o tych piłach i ewentualne wady zalety
Stihl 025 chyba bedzie najmłodszy z tych pilarek
ale wszystko zależy do stanu techniczengo pilarki /.
Jonsered CS 2041 odpada bo ta firam podobno nie istenie wiec nie ma serwsów
duzo tego sprzętu na hqv robią sam mam piłe jonsered i od 97 roku ani jednej usterki ale serwisowana co rok ;)
@kamil jakiej firmy ta kosa i jaka moc przedewszystkim? i dopracuj swoje posty bo sie trzeba nagimnastykowac żeby je zrozumiec
" />Witam - ja też miałem taki problem.
Aż przypadkowo na aukcji kupiłem piłę Shindaiwa 488. Używaną.
Mało chodzoną...
Dałem za nią coś koło 450,00zł.
Powiem szczerze to był strzał w 10-tkę.
Praca nią to przyjemność. Nie zamieniłbym jej na Stihla (wcześniej miałem, ale mi ukradli...). Odnośnie Husqvarny nie wypowiem się. Chociaż mam kosę - 245R. Zero problemów...
Ma wyjątkowo dobrany stosunek wagi do mocy (coś koło 3,5KM).
Nie do zajechania.
Odpala bez zarzutu (podobno to zaleta tych marek).
Znalazłem serwis niedaleko siebie. Zawiozłem ją do przeglądu - gościu powiedział, że nic jej nie jest. Tylko trochę gaźnik wyregulował.
Aha, sam wymieniłem fajkę. Ale sam ją wcześniej uszkodziłem...
Po roku używania kupiłem - przypadkowo - drugą na bazarze (uszkodzoną - gość przyznał się, że zatarł silnik, bo lał paliwo bez oleju; nikt mu nie powiedział, że trzeba mieszankę). Przywiózł ją z Niemiec. Kupiłem za 50,00zł.
I mam ją na części...
Reasumując. jak dla mnie b. dobre piły.
Nie kupowałbym nowej.
Od tego momentu kupuję raczej sprzęt używany, a wcześniej tylko nowy brałem...
Można trafić na fajne okazje...W czerwcu kupiłem kosiarkę R53SV (Husqvarna). Miała uszkodzony napęd kół. Ale już naprawikłem - koszt naprawy coś koło 250zł. A za kosiarkę dałem 400,00zł. ma silnik Hondy.
Chociaż pewnie też można się naciąć...
Mam też elektryczną Makity. Bo czasami jak nie mam paliwa, to ją wytaszczam i tnę.
Super maszyna - UC4030A.
Wyżej wspomniany serwisant (w branży 35 lat) - polecał mi też spalinowe piły Echo, Jonsered i Dolmar.
Mówił, że zaczynał od Husqvarny, ale się wycofał, bo coraz więcej problemów z nimi...
Pzdr...
" />jeżeli jest to kosa jonsered RS51 to nowy oryginalny tłok kpl. kosztuje 199 zł. a zamiennik i tak kosztowałby około 120-150 zł.