Byłem tam dzisiaj na naszym nowym skrzyżowaniu Kilka uwag:
1) dlaczego jest tak krótkie światło z ulicy Kołłątaja w Starodąbrowską . Przejeżdżają 3 auta a kolejne 20 stoi w korku bo nie mogą przejechać.
2) Ruch w drugą stronę czyli od Starodąbrowskiej w Kołłątaja. Dlaczego tam światło włącza się na zielone na chwile, a potem zmienia się na czerwone. I tak cały czas. Mogłoby się ono tam być cały czas zielone bo w tym kierunku ruch jak narazie jest największy. Może jak zmienią wszystkie skrzyżowania dalej to się coś poprawi i ludzie nie będą jeździli starą drogą Ale na teraźniejszą chwilę to kierunki wymienione w punkcie (1) i (2) generują największy ruch.
3) Niektórzy się ucieszą:D Ale chodniki na moście nie są wyłożone kostką brukową tylko jeśli dobrze widziałem to betonem ;P Czyli taki mały plusik za to, że jednak nie bruk-bet tam swoje łapki wsadził. Szkoda tylko, że takie coś jest tylko na moście a nie przed nim i za nim. Przed nim i za nim jest kostka niestety.
4) Światła dla pieszych w ciągu ulicy Starodąbrowskiej. Skoro metr dalej jest wysepka to po kiego robić pieszym światła? Nie mogą przejść przez ten metr i dopiero tam sobie światło wcisnąć? Dało się tak zrobić na Mickiewicza, gdzie mamy przejście jedno bez świateł a potem ze światłami, można było zrobić tak i tutaj.
5) Ruch na moście to porażka idąc sobie powoli przejechały tam 3 auta z czego dwa to były eLki A większość samochodów i tak jechała starą drogą czyli Kołłątaja i Dąbrowskiego.
Robienie z igły widły.
Przecież miasto nie kupuje kostki i cieszy się, że ma
Miasto zleca wykonanie jakiś prac np remont chodnika firmie podwykonawczej.
Firma podwykonawcza sama kupuje kostkę tak samo jak cement, piasek itp.
Zamawiającym jest TZDM na podstawie przetargów są wyłaniani podwykonawcy.
Wydaje mi się też, że owszem TZDM sam wykonuje jakieś mniejsze pilne remonty i być może faktycznie kupują w Bruk-Bet. Ale gdyby brali w Libet zarzut mógłby być podobny.
Można na to spojrzeć tak jak Ty trixie a można inaczej. Nikt nie zagląda Bruk Betowi do sejfu i nie decyduje na co ma wydawać kasę. Ale można uczynić taki niepisany warunek zamówienia - będzie zamówienie pod warunkiem, że będzie kasa na Unię.
Tak samo jak Bruk Bet nie musi dawać kasy na Unię, tak samo Tarnów nie musi zamawiać u nich kostki.
Taka "biała" korupcja jest stosowana z powodzeniem w innych miastach. W Gorzowie Caelum Development sponsoruje żużel, bo miasto sprzyja (nie utrudnia) inwestycjom tej firmy. Ba, nawet u nas było coś podobnego: BOMI dostało od miasta pozwolenie na budowanie centrum handlowego za Nowym Szpitalem a z "wdzięczności" miało wyłożyć trochę kasy na żużel. Inna sprawa, że ani z kasy dla klubu ani z centrum handlowego nic nie wyszło.
A nie przyszło Wam do głowy że taka kostka produkowana na miejscu jest zwyczajnie tańsza (koszty transportu, spróbujcie podnieść 100-200 kostek...) niż taka kupowana gdzieś w Polsce??? Pomijam fakt o którym Kuba wspomniał powyżej już po raz drugi - to nie Bruk-Bet wygrywa przetargi, tylko firmy budowlane, i to one kupują kostkę.
Co do kostki to wklejałem linka do stronki z której wyraźnie wynika że asfalt jest tańszy niż kostka na ścieżkach; pomimo tego z oślim wręcz uporem dalej klepie sie kostke.
W większości przetargów jest zaznaczone, ze nawierzchnia powinna być rozbieralna.
Proszę bardzo, w Tarnowie jest firma Megbud, produkująca różne wyroby z betonu, kostkę również. Czy jako przedsiębiorca kupiłbym tę kostkę jeśli wygrałbym przetarg? Nie, bo mają droższą kostkę niż Bruk Bet. A gdyby Miasto zapisało w przetargu, że zwycięzca ma wyłożyć powiedzmy 500000 na sport w Tarnowie, to zarówno egbud jak i Bruk Bet podnieśliby cenę kostki o te 500000. A gdyby ktoś zakupił droższą kostkę lub wziął droższego wykonawce zarzucilibyście mu niegospodarność albo korupcję. Prawa ekonomii są brutalne.
Pozdrawiam.
ja mam podobna konfiguracje tylko kolor domku łosoś. Właśnie zakończyliśmy brukowanie i wybraliśmy obrzeża i dodatki grafitowe (żeby nie było wydać ew. plam np. ze smaru, środki i wzorki ułożone z "pomarańczu" z Bruk - Bet, ale wygląda bardziej jak słońce o zachodzie i pasuje do okien (jasny orzechowych) i elewacji. Najlepiej wygląda gdy popada to kolory nasycone, a gdy słonecznie to wszystko jest jasne. Wydaje mi sie że kolorowy bruk bardzo jaśnieje, wiec przy wyborze trzeba to wziąść pod uwagę....
Na stronie bruk- bet można sobie wczytać zdjecie swojego domku i poukładać kostki.
POWODZENIA....
Dominiczko, kostka jest Bruk-Betu, Kontur - wapień muszlowy:
http://www.bruk-bet.pl/index.php?nav...&navp=62,63,97
Zaraz po ułożeniu wydawała się zbyt jaskrawa i żałowałam, że nie wybraliśmy Aten - wapień muszlowy, nieco bardziej stonowanej, ale już trochę się przybrudziła, przetarła i jest ok :)
Dzięki za info - bardzo mi się podoba!!! Muszę się zorientować, gdzie u nas sprzedają, i zobaczyć na żywo.
http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/skarpa3.jpg
Toś się szybko uwinęła - w 1 dzień taka zmiana :o :o :lol: :lol: :lol: :lol:
Oj, to chyba późniejszą jesienią :roll:
A ja własnie wybrałam się w piątek poogladać w "realu" wszelkie dostępne u nas kostki : Bruk-bet ,Jadar .
I jestem załamana :cry:
W katalogu czy na stronie www wygląda wszystko świetnie ale w rzeczywistości - okropieństwo :(
Eksopzycje to jakaś antyreklama !
Nie wiem co zrobić a w tym tygodniu będę musiała podjąć jakąś decyzję ...................
cześc
też muszę w miarę szybko zdecydować się na rodzaj materiału na ganku i terasie. Najbardziej podoba mi się płytka mrozoodporna ewentualnie płyta betonowa bądź kostka granitowa. Jednak ostatnio spotykam się z opiniami że płytki na taraie po mniej więcej 3 latach mogą wybijać. Czy macie w tej kwestii jakieś doświadczenia , może wypowie się ktoś kto użytkuje płytki tarasowe ok. 5 lat. Czy np. stosował jakiś system. Może jednak lepiej wybrać płytę betonową ?.
Taras i ganek mam już wylane i pod nimi jest fundament.
Pepi a jak tam Twoje postępy. Czy wybrałeś bruk-bet? jaki rodzaj płytki?
Jeszcze jedno pytanie czy płytki klinkierowe są lepsze od takich zwykłych mrozoodpornych?
pozdrawiam gosia
jeśli dobrze zrobisz obrzeża i podbudowę każda będzie trwała i prawie każda będzie ładniejsza. Ja bez firmy brukarskiej ułożyłem ok 60 metrów kwadratowych kostki nostalit ( bruk-bet) łącznie ze schodami, realizując wzory kołowe, mieszając kolory. Nic się nie rozjechało kilka narożników się zapadło więc musiałem podbić - dlatego przypominam o właściwym osadzeniu obrzeży - żeby woda spływała w podbudowę a nie na łączenia obrzeży ( zwłaszcza narożne) bo będzie podmywać podsypkę.....
Układając behaton ryzykujesz powierzchnię ala market....