witam,
jestem nowy na forum i jeszcze nie mam Audi choć chce go kupić. I tu mam do was forumowicze wielka prośbę. Czy nie znacie jakiś A6 C4 w dobrym stanie na sprzedaż? Albo czy ktoś z was nie zamierza w tym roku sprzedać swojej C4? Poczekam nie potrzebuje samochodu na gwałt ponieważ coś tam na 4 kołkach jeszcze mam. Najbardziej interesują mnie samochody jak najbliżej poznania. Czego konkretnie szukam?
Audi A6 C4
avant ewentualnie może być sedan
2,5 TDi 115 lub 140 KM
skrzynia manualna (6 biegowa-będzie git)
ABS
Autoalarm
Centralny zamek
Elektryczne lusterka
Elektryczne szyby
Klimatyzacja
Komputer pokładowy
Poduszka powietrzna
Wspomaganie kierownicy
Cena do 15000 najlepiej
No i jakby było nie palone w środku to byłby dodatkowy +
oczywiście jeśli będzie to ładna sztuka to i tak nie obejdzie się bez wizyty w ASO ponieważ nie stać mnie na kupno kota w worku. A lepiej wydać te 550zł niż potem np 5500zł na rozrząd.
Pozdrawiam i czekam na jakieś propozycje.
Witam, mam mały problem z 2gim biegiem w mojej cuprze, silnik BAM, 6-cio biegowa skrzynia.
Otoz na zimnym silniku i chwilę po jego rozgrzaniu drugi bieg wchodzi z lekkim przeskokiem, nie ma zgrzytow, tylko tak jakby cos o cos zachaczało.
Mam kilka propozycji jak to zlikwidowac, począwszy od regulacji ciegien, a skonczywszy na wymianie skrzyni.
Jesli chodzi o regulację ciegien, nie sadze zeby była ona u mnie konieczna, poniewaz pozostałe biegi wchodzą dobrze a wiadomo ze wszystko jedzie tam na jednym wozku. Dla zainteresowanych podaję jak sie to robi( wyczytałem to na forum MASTERSA) ktory napisał tak, cytuję:
"Prawidłowe ustawienie ciengien jest dośc proste. Przy skrzyni biegów pod przeżutką masz taki kołek. Nie pamiętam czy trzeba go wcisnąć czy wyciągnąc...wtedy przeżutka blokuje się w stałym położeniu. Rozpinasz linki całkowicie. Zdejmujesz osłonę lewarka i tam jest miejsce do wsadzenia kołka (najlepiej stalowego...jakieś dopasowane wiertło). Po włożeniu...dźwignia zmiany biegów blokuje się w stałym położeniu. Następnie trzeba dokładnie wyregulować długość ciengien i zapiąć je do przeżutki skrzyni. Rozblokowywujemy skrzynie i wyjmujemy kołek z dźwigni. Biegi powinny chodzić jak masełko"
Zastanawiam sie tez nad wymianą oleju w skrzyni i tu chaciałbym zasiegnac opinii kogos kto sie zna na rzeczy bo rozne sa na ten temat zdania. Czy mozna to zrobic i na jaki olej w moim przypadku i najwazniejsze czy to pomoze.
Dodam, ze 2jka nie wchodzi dobrze gdy uprzednio zapiety był pierwszy bieg, z 3 na 2 jest ok, moze to synchronizator?
z gory dziekuje za jakiekolwiek podpowiedzi. Pozdrawiam
Tompek – fan żużla
Kolejny z userów , który uwielbia jazdę w kółko po czarnej sypkiej nawierzchni
Nocami składa sobie motocykl bazując na 3-biegowej WSK (planuje start w przyszłorocznym GP)
Na razie trenuje w wesołym miasteczku jeżdżąc na karuzeli
Ja to mam refleks Dzięki za umieszczenie w tym zacnym gronie Z bajkiem trafiłeś w 100 % , zresztą tak mi ta nazwa motóra w pamięci utkwiła , że teraz na praktyki latam na nasze WSK ,może tam znajdę jakichś swoich przyszłych sponsorów. Bo jak nie, to chyba jednak nici z GP ,zostanie mi robota wirażowego ... Ale co tam nie poddaję się
PS. A trenuję w wesołym miasteczku, bo nasza Pani Prezes widziała jak ją na forum wyzywam i mi nie dała zgody na treningi przy H69
Pozdrawiam
ROZMIAR, aż trzech!
Jeszcze miesiąc temu nie było żadnej Drużyny, a teraz "wysyła" co najmniej trzech zawodników na swój pierwszy wyścig
Jeśli ktoś jeszcze wystartuje w Lesznie, niech da znać tu na forum. Sprawdzę jaki mam rozkład zajęć na weekend kiedy jest Leszno i może chociaż podjadę zobaczyć was na wyścigu, bo cholernie jestem ciekaw jak taka impreza wygląda.
I jeszcze jedno. PsYhOl wspomniał, że chętnie by pojeździł z taka ekipą... I tak sobie pomyślałem...
Co roku od lat 10 jeżdżę na letnie szkoły aikido. Tydzień treningów, po 4-5 godzin dziennie. 5 mistrzów wysokiej klasy, setka uczestników. To jest coś co daje znacznie więcej niż miesiąc czy dwa regularnych treningów w sekcji.
W zeszłym roku zaczęły też być organizowane letnie obozy biegowe dla amatorów, prowadzone np. przez Małgorzatę Sobańską. Brali w nich udział pasjonaci, ale też osoby zupełnie w temacie biegania zielone.
Może by w przyszłości zrobić sobie obóz sportowy Kolarskiej Drużyny Szpiku, oczywiście z możliwością uczestnictwa dla każdej innej osoby lubiącej dwa kółka? Niekoniecznie prowadzony przez jakiegoś trenera czy super zawodnika, nic wielce oficjalnego. Ale nawet można by zrobić coś takiego by wspólnie potrenować, powymieniać się doświadczeniami, wypocząć po treningu regenerując się przy ognisku i łyku chłodnych napojów izotonicznych . Można by to zrobić na różnych poziomach zaawansowania, także dla zupełnie zielonych (w kwestii treningu a nie tylko napojów izotonicznych ). Mamy czas, myślę, że można o czymś takim pomyśleć. A może była już idea wspólnego obozu forowiczów szosowego?
Kije wystarczą zwykłe takie jak do biegówek, musisz jedynie zwrócić uwagę na to, aby grot był widiowy a nie stalowy (widiowy jest matowy, stalowy lśniący). Specjalne końcówki stricte do nartorolek różnią się tym, że grot jest trochę dłuższy i szerszy, a także brak im "talerzyka", który normalnie zapobiega zapadaniu się w śnieg.
Nartorolki - w Polsce terenowe nie są dostępne, wrzuć w googla "rollerski" lub "roller skiing", część producentów ma takie w swojej ofercie. Druga opcja: zbudować samemu:) W sumie niezbyt trudne, jeśli tylko ma się odpowiednie kółka. Poza tym poszukaj na http://biegowki.pl/forum wątków o nartorolkach (najszybciej: wrzuć w Szukaj 'nartorolki').
Cytat:
i faktycznie co z Katką i Kajdą ??? Jak na moje to podejrzane ... MOże napidać na gg co się dzieje ...
Kajda, nie może sie przekonać do tego forum.
Pisałam już do niej jakiś czas temu, zapraszałam i zobaczymy co dalej.
Zrobiła sobie badania. Mam nadzieję, że będzie dobrze :)
Cytat:
Beatko: zakup ciekawy, pewnie bym na to nie wpadła hmmm
Rowerek jest przeznaczony dla dzieci od lat dwóch więc śmiało :)
Z takiego biegowego mozna sie przesiąść od razu na dwa kółka...
Maciuś zadowolny bardzo :)
1 załącznik(i)
Hehe i będziemy się tak cytować w kółko ale:
"to nie sądzę by listwa na tylnej klapie była oryginalna ;]"
która listwa??? Ta na blendzie za którą otwiera się klape czy tą którą miałem długo doklejoną,a która poszła do kosza wraz z oznaczeniami auta???
"Poważnie? gdzie więc 'uciekło' Ci 20KM? czy to nie aby gaz zorał Ci z lekka silnik?"
To auto nigdy nie miało 170 KM. Jak pisałem na innym forum w krakowiski V-techu rekordzista miał 165 KM. Te auta od nowości mają ok 160 -165 koni. W zeszłyl roku było 159 na gazie więc wynik niezły.Wtedy gazownik powiedział mi, że straciłem 4 konie na gazie więc miałem 163 w serii i jest to norma. Teraz badałem go na benzynie i wynik jest zdecydowanie gorszy.Na hamowni uznali,że to wina stożka. Zresztą pamiętasz w KIA jak jeździłem jakiś czas na stożku. Co Ci wtedy powiedziałem??? Że auto jest słabsze i wróciłem w końcu do zwykłego filtra.Odczuwalna jest też różnica między LPG a benzyną - na korzyść tej pierwszej. Dużo razy jeździłem do gazownika bo miałem problemy w zimie z gazem. Obecnie ustawiony jest super. Szkoda, że nie shamowałem go na gazie, a niestety miałem tylko jedną sznase hamowania. Jednak w najbliższej przyszłości nie omieszkam udać się ponownie na hamownie i tym razem sprawdze moc na gazie po uwczesnym wywaleniu stożka;]
Co do gałki to jest to kwestia gustu. Szukam mniej więcej takiej tylko w 5 biegowym wydaniu:
I dlaczego mi nie wierzysz???Przecież ta jest dużo ładniejsza niż ta obleśna czarna.
sluchaj px, nie mialem na celu cie obrazac, czy chocby w chwili obecnej ciagnac dalej ten temat, jednak zrozum chlopaku, iz widzac posta z twoich rak, pozbawionego za grosz szacunku do mojej osoby, a przeciez nie znamy sie od dzis, tak?, zrozumialem, ze w przeciagu trzech lat, w twoich zawistnych oczach, nie dorobilem sie jeszcze skila, dobra, ale czemu w taki sposob?, i co lepsze, po nie udanym dla ciebie/was meczu, w ktorym to na tle mojego zespolu, wypadles slabo, i mnie akurat, nie interesuje czy byles zalagowany, czy spocony...
Sa dni lepsze, i gorsze, tory lubiane, badz mniej lubiane, dobrze przejechany 1 luk, czy tez kompletnie zwalony start, to wszystko rzutuje na wynik koncowy calego zespolu, a przypominam to DMP, tu jeden skilowy izi, meczu nie wygrał, wrecz przeciwnie, to wlasnie skil aCida, do dziesiatego biegu trzymal wynik, i nadzieje na przebudzenie sie waszej reszty, a w konsekwencji uchronil pzb, od kompletnej porazki...
Juz widze, zaczynaja sie spekulacje, kto pierwszy skopie nam tylki, proponuje zaklad specjalny u buka, w ktorej kolejce fb straci punkty? hyhy, luzno, tylko wiedz, iz ja po przegranym meczu, potrafie szczerze pogratulowac przeciwnikowi, podziekowac za zabawe, a o ile lepszym okazuje sie stary znajomy z ktorym zaczynalem krecic koleczka, czy ktorys z obecnych frendow, nie pozostaje nic innego jak zrewnazowac sie przy najblizszej okazji...
a tak mi sie przypomnialo, prosze zajrzyj do watku zawierajacego wyniki z KA, widzisz?
Jezdzimy w lidze dla wyniku i tego nie mozesz kwestionowac, po to prowadzimy tabelki, statystyki, czy historie, by miec jaki kolwiek zarys tego co dzialo sie wczesniej, nie wspominajac o tym, iz srednia biegowa z konca sezonu, to swego rodzaju twoja wizytowka...
Co do blokowania, sa ludzie skuteczni na torze, i sa na forum , co z tego, ze puscisz gaz, wylamiesz motor o 180 stopni, jak za sekunde parkujesz w trawie, tudziez w bandzie (wykluczajac Karmela, w pamietnym meczu zzzzz hmmm, nie moge sobie przypomniec, ale akcja przednia, i co najwazniejsze skuteczna, ktos chcial przyklad, lepszego nie znajdzie bo mialo to miejsce w ostatniej gonitwie, na ostatnim luku, pftu prostej) tlumaczac po biegu, ze zlapales laga, czy tp, wyzywajac przy tym od amatorow, heh, to dopiero idiotyzm!
Umiesz blokowac, blokuj, ale prosze daj spokoj tym co uciekaja w przod, bo to tez jest umiejetnosc przejechania 4 kolek bez mozliwosci pozwolenia na atak, i nie nawoluje tu do swojej osoby, bo ja akurat preferuje poczekac, jednak w miare rozsadku i mozliwosci staram sie pomoc partnerowi, tak aby utrzymac wieziona pozycje, ty zas Szogun, zrobisz rozpierduche na torze, poczym jak pisalem robisz z siebie kozaka, bo wiozles za plecami rywali jedno kolko , a po biegu, wiadomo co....
to tyle.