Marecki wrote:
(...)
ale pytanie moje, kto w tej sytuacji bylby winny ewentualnie zaistanialej
kolizji ??
on. Ty mogl bys miec jedynie wyrzuty sumienia. Czasem sie tak zdarza ze
tuz obok siebie sa dwa skrzyzowania dwie uliczki, etc. Mam wlasnie taka
sytuacje u siebie kolo garazu: wyjazd z osiedla, przejscie dla pieszych
i wjazd to wielopoziomowego garazu. No i trzeba uwazac na tych co mylnie
interpretuja wlaczony migacz jako sygnal wczesniejszego skretu.
Pzdr
Leukocyt
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_nie_spamuj_city.netnapisał w
wiadomości | Zabierz od nich swój samochód i powiedz, ze nie bedziesz u nich
naprawiac.
Niec nie kumam :( Moj samochod stoi w garazu. Ich samochod (stukniety) u
nich, a rozchodzi sie o to, ze chce odzyskac te 1500zl, ktore musialem
poniesc w zwiazku z utrata wartosci auta. Moje pytanie tyczy sie tego jak
mozna ta kase odzyskac?
Pisałes, ze swoj samochod wstawiles do ASO Toyoty i dostales zastepczy.
Cytuje:
Mialem kolizje i mam problem :( Opowiem sprawe od poczatku:
Oddalem auto do ASO Toyoty w zamian dostalem auto zastepcze. Podpisalem
Umowe uzyczenia (dosc standardowa).Doslowenie 15min po wyjezdzie z ASO na
Wiec ja nie kumam :(
yabba
Grzegorz wrote:
Hello kasia !:
| Ty niedowidząca jesteś od urodzenia, czy niedawno Ci się coś stało? Od
| ZAWSZE jest tak, że wszelkiego rodzaju święta wzmagają na drogach
| aktynowność kapeluszników, maruderów i innych "właścicieli" pojazdów,
| którzy
| wyjmują je z garażu tylko na takie okazje... A normalny kierowca ma mieć
| oczy dookoła głowy.
| Nieprawda!!!
| Na polskich drogach ten problem wystepuje ZAWSZE!!!, - nie tylko od
| swieta.
Tak, ale w święta zjawisko to jest ok. 3-5 razy silniej widoczne.
Nie probuj wiec usprawiedliwiac chorej sytuacji na polskich
| drogach, tworzonej wylacznie przez was samych ("rajdowcow").
Nie masz racji. Odróżnij jeżdżących szybko od tych jeżdżących
niebezpiecznie. Jak Ci się to uda, to wtedy dopiero poprosimy (my -
którzy jeżdżą szybko, ale bez wypadków i kolizji) o komentarze.
pzdrw.
Eh, Autorytety od polskich drog sie odezwaly! W liczbie mnogiej - ilu
was tam redaguje ten repost?
MY(!) tez potrafimy szybko jezdzic i tez bez wypadkow!
Nie sugeruj sie ksywka w tytule posta.
Pisze przypadkowo z komputera mojej zony,
Akurat ten zapakowala przed wyjazdem na swiateczne wczasy, a nie chce
zmieniac profilu jej poczty.
.. aby trochę go poprawić i uzupełnić o jakieś logiczne uwagi, tudzież
wrzucić kilka wyjątków uwzględniających parkingi pod hipermarketingami,
osiedlami , wyjazdy/wjazdy z garażu i podobne przypadki, które by niewątpliwie
ukruciły wszelkiego rodzaju kombinowanie i reperowanie sobie swojego samochodu
kosztem innych...
Myślę że na podstawie danych o kolizjach i przy odorbinie zdrowego rozsądku
można by te kilka przypadków uwzględnić... Dobrze też by było jakby pod uwagę
brano_wszystkie_ okoliczności w jakich zaszła dana kolizja...
Bo za chwilę się okaże że można tyłem na dwóch kołach z piskami opon z
podporządkowanej wjechać w ludzia na skrzyżowaniu dróg przy którym on akurat
parkował i nie był na ulicy - bo jak się okazuje nie ma znaczenia gdzie się
znajdujesz ważne że chciałeś się włączyćdo ruchu... Masz w plecy i tyle,
trzeba uważać i tyle bo jakiemuś burakowi zaczyna rdzewieć błotnik to zaczyna
polować...
Piętno !!!
Ja w zimę jeżdże tak samo jak w lecie, choć faktycznie wielu jeździ wolniej i
może to być jedną z przyczyn mniejszej liczy ofiar (policja zawsze to tak
zinterpretuje, bo potwierdza to sens ich polowań z suszarkami). kolizji jest
podejrzewam że więcej, ale odbywają się przy mniejszych prędkościach, więc ich
skutki są łagodniejsze.
Wg mnie zimę jest mniej wypadków, bo jest mniejszy ruch. Wynika to z tego, że
mniej jest wyjazdów wakacyjnych i na działki (zatem mniej też "niedzielnych
kierowców" i pijaków), stare pierdoły nawet zamykają auto w garażu do wiosny.
Zima
Przyszła zima.
Wyjazd z garażu okazuje się dość utrudniony.
Leżący śnieg na podjeździen wymusza wyjazd bez zatrzymania, w przeciwnym razie
jest problem z ruszeniem pod górkę.
Wyjazd bez zatrzymania może skończyć się kolizją z piszymi lub z innymi
samochodami.
Dodam, że na wprost naszego wjazdu znajduje się wjazd sąsiada.
Może być ciekawie.
Kończąc moje czarnowidztwo, z okazji Nowego Roku życzę wszystkim
współmieszkańcom wszystkiego najlepszego i normalnego mieszkania w naszym
budynku, czego i sobie życzę.
Dosiego roku!!!!!!
Z garaży prosto na drogę!!!
Budowa drogi na Hirszfelda spędza sen z oczu włascicielom
garaży ,którzy obawiają się ,ze wyjazd z garażu moze nieść realne
niebezpieczeństwo kolizji ,gdyz będą musieli częścią pojazdu
wyjechac na drogę.Przyczyna jest prozaiczna-Pan inzynier tak
zaplanował przebieg drogi ,ze będzie przebiegałą 3,85m od bram
wjazdowych do garaży.Co na to wojewódzki nadzór budowy dróg,burmistrz
J-L,oraz inne władze,bo mieszkańcy czują sie oszukani i zakłopotani
<barwo>
jest i lusterko tylko nadal nie rozumiem po co.
Przepraszam to jakiś czarny punkt jest? Zginęły tam jakieś osoby?
Poza tym w tym lustrze widać tyle samo co i bez niego.
Nie rozumiem, każdy samochód posiada obowiązkowe ubezpieczenie OC i w razie
kolizji za szkody będzie musiał zapłacić winny więc po co zakładać progi, lustra
itd?
<ironia on>Może kolejnym chorym pomysłem będzie postawienie policjanta żeby
wypisywał mandaty po 500PLN za wjazd/wyjazd z garażu na "czerwonym
świetle"?<ironia off>