logo
 Pokrewne renessmekoło pasowe silnika X16SZKoło fortuny gry plKoło fortuny gra onilKoło Fortuny gra do pobraniaKoło Łowieckie SokółKoło kosiarki Partnerkolo fortuny jarkoło zamachowe StiloKoło Łowieckie DZIKKoło Łowieckie w Białymstoku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kinojesttu.htw.pl
  • renessme



    Tadeusz Franciszek Zielinski wrote:
    Kolokwium z wytrzymałości materiałów. Wchodzi spóźniony student.
    Wykładowca:
    - Proszę siadać... Koło Mohra
    Student:
    - Przepraszamm, gdzie?


    Ten dowcip jest taki offowy czy to ja jestem średnio bystry?

    Taca:
    - Jaka była ostatnia rzecz jaka przeleciała księżnie Dianie przez głowę?
    - ..... chłodnica



    Wilhelm Okarmus dnia Mon, 17 Jul 2000 11:05:02 +0200 napisał:


    zdarzenie, pewnie zakumają tylko Ci co mieli mechanikę
    [bez żadnej dyskryminacji]

    Przypomniał mi sie jeden gość od mechaniki teoretycznej na PK z lekka
    sepleniący. Ra na ćwiczeniach bierze studenta do tablicy [student tzw.
    półbeton]. Zadanie wydaje się trywialnie proste do belki wspornika
    przyłożono siłę pod kątem np. 60 stopni. Gość ma napisać równanie
    momentów. Rozłożył siłę na poziomą i pionwą i zaczyna coś pisać
    M(x)=x* .....
    na tablicy. W pewnym momencie ów sepleniący prowadzący mówi
    - Tu tseba s całki
    Trochę małe zdziwko przebiegło po sali i u odpowiadajęcego. ZMazał co
    zaczął pisać. Namalował symbol całki i usiłuje coś wymyśleć
    Prowadząćy odesłał go z banią na miejsce. Zmazał symbol całki a
    dorysował strzałki przy rozkładzie sił na belce


    ROTFL!!! To jest niezłe. Z podobnych historii za mojego studiowania (z tym
    że na AGH) słyszałem o takim zdarzeniu:

    Wpada student na kolokwium w połowie pisania, prowadzący gość patrzy na
    niego wzrokiem pt. "a sio", jednak student zapewnia że się nauczył, i że
    zdąży napisać... W końcu doktor daje się przebłagać i mówi:
    - no niech będzie, proszę siadać - po czym myśli i podaje temat - Koło
    Mohra.
    student rozgląda się po sali:
    - A który to Mor?




    On Mon, 17 Jul 2000, Zbigniew Cofala wrote:
    Wpada student na kolokwium w połowie pisania, prowadzący gość patrzy na
    niego wzrokiem pt. "a sio", jednak student zapewnia że się nauczył, i że
    zdąży napisać... W końcu doktor daje się przebłagać i mówi:
    - no niech będzie, proszę siadać - po czym myśli i podaje temat - Koło
    Mohra.
    student rozgląda się po sali:
    - A który to Mor?


    To byly egzaminy na okretowym PG:
    - Prosze usiasc, kolo Mohra.
    - Kolo czego?
    - Dziekuje, spotkamy sie na poprawce.




    krzysiek wrote:
    Na politechnice warszawskiej wydział inżynierii lądowej krążą następujące
    opowiadanka:


    Na kolosie z wydymałki, koleś się spóźnił. Zniecierpliwiony asystent gdzieś
    tam go sadza i rzuca pytanie do opracowania:
    - Pan tu siada, koło Mohra.
    - Przepraszam... gdzie?!




    ArtJa wrote:


      Na kolosie z wydymałki, koleś się spóźnił. Zniecierpliwiony asystent


    gdzieś tam go sadza i rzuca pytanie do opracowania:
    - Pan tu siada, koło Mohra.
    - Przepraszam... gdzie?!


    Czy tylko ja nic z tego nie kumam?

    Służący pyta doktora Frankensteina:
    - Panie doktorze, jak nauczył pan swojego potwora tak pięknie recytować
    "Odę do radości"?
    - Powiedziałem mu, że to słowa piosenki disco polo.

    Pozdr.
    JD




    Jarek Dukat wrote:
    ArtJa wrote:

     Na kolosie z wydymałki, koleś się spóźnił. Zniecierpliwiony asystent

    | gdzieś tam go sadza i rzuca pytanie do opracowania:
    | - Pan tu siada, koło Mohra.
    | - Przepraszam... gdzie?!

    Czy tylko ja nic z tego nie kumam?


    No ja zakumalem po dluzszej chwili:) kolo Mohra to temat zadania:))

    Zgadlem?:)




    Radek Jurzysta wrote:
    No ja zakumalem po dluzszej chwili:) kolo Mohra to temat zadania:))

    Zgadlem?:)


    Yess ;-)) Ale jakbyś powiedział u babci Iwanczewskiej, że zgadywałeś, to
    nie miałbyś na czym siedzieć :-))

    off topicznie:
    Nie lubiany szef zostawia kartkę na biurku:
    - Jestem na cmentarzu.
    Po powrocie zastaje dopisek:
    - Niech ci ziemia lekką będzie.



    Tadeusz Franciszek Zielinski napisał(a) w wiadomości:
    <37B2B6AA.C0033@powazki.waw.pl...
    ---=SmokEd=--- napisał(a):


    Przychodzi spóźniony student na egzamin z wytrzymałości materiałów.
    Profesor: Proszę siadać... Koło Mohra.
    Student: Gdzie?


    Konkurs juwenaliowy Uniwerek kontra Politechnika wroclawska. Zadanie dla
    Uniwerku: Zaprojektowac ogumienie do kola Mohra.
    _______________________________

    Tomasz Jansiów
    kre@ig.pwr.wroc.pl
    _______________________________



    To ja bardziej na temat:
    Prof. A.J., wytrzymałość materiałów, Politechnika Białostocka. Egzamin
    pisemno- ustny. Wchodzisz, dostajesz temat, opracowujesz na kartce, potem
    idziesz się spowiadać. Wchodzi student, profesor do niego: Siadaj pan! Koło
    Mohra! Student: Koło kogo? Profesor zabrał mu indeks i wpisał dwóję.

    konrad




    To ja bardziej na temat:
    Prof. A.J., wytrzymałość materiałów, Politechnika Białostocka. Egzamin
    pisemno- ustny. Wchodzisz, dostajesz temat, opracowujesz na kartce, potem
    idziesz się spowiadać. Wchodzi student, profesor do niego: Siadaj pan!
    Koło
    Mohra! Student: Koło kogo? Profesor zabrał mu indeks i wpisał dwóję.


    To ciekawe, bo słyszałem te samą historię o profesorze J.G. z Politechniki
    Lubelskiej, a także:

    Profesor podczas egzaminu ustnego, gdy student usilnie skrobie wzory na
    kartce w zapisie z konwencją sumacyjną: "... a indeks?". Student wyciąga
    zielony notesik z marynarki. Profesor: "górny!!!"

    Pozdrawiam Kimbar

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl