On 30 Gru, 21:18, Dy <da@meritum.com.plwrote:
[...]
Nie musze, ale jeśli jakies pomieszczenie bede chcial wygluszyc to
najlepszym izolatorem jest pelna cegla. Sciana na ktorej stoi komin
Ale murowanie z cegly czegokolwiek procz komina to przeszlosc !! :)
Jak juz chcesz wygluszac to najlepsze beda silikaty - do kupienia w
roznych grubosciach i wielkosciach (ale generalnie to duze bloki ze
zuzyciem rzedu 10-15 / m2).
nie jest sciana zewnetrzna wiec strat ciepla nie bedzie.
Chyba jednak bardziej chodzi mi sprawy teoretyczne. Nie wiedzialem ze
moze byc sytuacja kiedy nie musze zachowywac dylatacji i inych
obostrzen.
Ale to raczej rzadka sytuacja w przypadku komina systemowego,
wiekszosc jednak ma obudowy z jakichs betonow i pochodnych :-)
Co do tego krola.....
Co jakis czas okazuje sie ze metody tradycyjne, te sprawdzone nie sa
takie zle a czasami nawet lepsze.
Owszem, dlatego komin wybralem swiadomie murowany z normalnej cegly.
Ale zeby sciane z malutkiej cegly stawiac to trzeba juz byc
zatwardzialym tradycjonalista :-))
pozdr.
jako twój potencjalny sąsiad i właściciel drewnianego domu, cieszę się, ze
jednak interpretacja przepisów jest taka, jak opisałem, wolę widzieć pana
w cylinderku na twoim dachu, niż ciebie, bo mam przekonanie, że ten pan w
niejeden komin już widział i potrafi go czyścić lepiej niż ty (są
oczywiście wyjątki, był u mnie taki, co szczerze wyznał, że takiego
systemowego to jeszcze nie widział, na dach mu się nie chciało wchodzić,
popatrzył tylko na ogień w kominku, czy jest ciąg, a odbiór komina chciał
zrobić jeszcze przed jego wybudowaniem, oczywiście u mnie nie zarobił
:-)),
a czyszczenie komina przez fachowca, to nie ekstrawagancja, tylko
zdroworozsądkowe podejście, piszesz o domach budowanych kosztem wyrzeczeń,
ja też kredyt będe spłacać do emerytury i twierdzę, że 50 PLN za usługę to
niewiele, żeby zmniejszyć ryzyko do minimum
Bzdury piszesz po raz drugi(pierwsza bzdura to ta że systemowy lepiej znosi
pożar sadzy nizż komi murowany)
Czyszczenie komina to nie jest jakaś super skomplikowana czynność do której
potrzebny jest super fachowiec.
Ale niektórzy popadają w paranoie, i stąd posty typu: "komin musi byc
czyszczony przez kominiarza co 2 miesiace" "piekarnik musi podłaczyć gość z
uprawnieniami ABCDE..." itp.
A płyn do spryskiwaczy w samochodzie sam wlewasz czy jedziesz na warsztat
aby wlał ci go gość z UPRAWNIENIAMI?
Bzdury piszesz po raz drugi(pierwsza bzdura to ta że systemowy lepiej
znosi pożar sadzy nizż komi murowany)
fachowiec się znalazł, uzasadnij twoje twierdzenie, tak jak ja to zrobiłem
krótka piłka: masz na piśmie, że twój komin z cegły jest odporny na pożar
sadzy?
bo ja na swój systemowy mam :-)
Czyszczenie komina to nie jest jakaś super skomplikowana czynność do
której potrzebny jest super fachowiec.
Ale niektórzy popadają w paranoie, i stąd posty typu: "komin musi byc
czyszczony przez kominiarza co 2 miesiace" "piekarnik musi podłaczyć gość
z uprawnieniami ABCDE..." itp.
raczej ty popadasz w paranoję (gdzie ty widzisz te posty o których piszesz
:-)), a czyszczenie komina (i inne odpowiedzialne prace) powinny być
wykonywane przez fachowców i to nie paranoja, tylko zdrowy rozsądek, to nie
chodzi tylko o TWOJE życie i TWÓJ dom, a szczytem sknerstwa i bezmyślności
jest żylowanie tych 50 PLN
Witam,
Mam do zrobienia w najmowanym lokalu wentylację - w sumie ok 6 pomieszczeń.
Jest w tej chwili 'działająca', ale w jednym pomieszczeniu i w kominie który
wygląda niezbyt dobrze... Czy można zrobić taką wentylację grawitacyjną za
pomocą rur z tworzywa? (od stropu do kalenicy ok 6 m) Bez stawiania
murowanych/systemowych kominów? Czy może lepiej went. mechaniczną, bez
rekuperatora ale np wymuszoną działaniem wentylatora kanalowego na wyjściach
i wejściach? Jak wspomniałem na wstępie, jest to lokal najmowany i
jakakolwiek duża i kosztowna inwestycja mija się z celem...
Adam
Witam,
Mam do zrobienia w najmowanym lokalu wentylację - w sumie ok 6
pomieszczeń. Jest w tej chwili 'działająca', ale w jednym pomieszczeniu i
w kominie który wygląda niezbyt dobrze... Czy można zrobić taką wentylację
grawitacyjną za pomocą rur z tworzywa? (od stropu do kalenicy ok 6 m) Bez
stawiania murowanych/systemowych kominów? Czy może lepiej went.
mechaniczną, bez rekuperatora ale np wymuszoną działaniem wentylatora
kanalowego na wyjściach i wejściach? Jak wspomniałem na wstępie, jest to
lokal najmowany i jakakolwiek duża i kosztowna inwestycja mija się z
celem...
Oczywiście.
Adam
Tak. Komin wydłuża się lub skraca. Oczywiście minimalnie, ale to
wystarczy aby uszkodzić komin lub ścianę. A jeżeli nie uszkodzi to
łączenie i tak pęknie.
Skoro tak, to czy między kominem a stropem (monolitycznym) należy wykonać
dylatację, aby umożliwić wzdłużną "pracę" komina?
Nie bardzo rozumiem też w jaki sposób komin przyklejony plecami (a więc
większą powierzchnią) do ściany, będzie pracował lepiej niż związany
niewielką powierzchnią z cienką ścianką działową. Czy w twojej ocenie komin
i ściane (bez względu na formę wzajemnego usytuowania jednego i drugiego)
należy oddzielić np. folią budowlaną? Nie widziałem takiego rozwiązania, a z
drugiej strony wydaje mi się, że zaprawa do murowania charakteryzuje się
znikomą elastycznością.
Nie dodałem, że rozważania snuję w oparciu o moje skromne doświadczenia z
kominem systemowym (wkład ceramiczny w blokach z keramzytu). Tutaj główna
praca wzdłużna i poprzeczna komina odbywa się prawdopodobnie na elementach
ceramicznych izolowanych wełną.
Pozdr.
Krzysiek.
PS. Możesz przybliżyć jaki przepis reguluje te kwestie?