Niestety, lewactwo w całej Europie jest w ofensywie! Zmuszenie do ustapienia
Rocco Butiglione jest tu koronnym przykładem! Przecież gdyby na jego miejscu był
jakiś komuch lub były czy aktualny terrorysta nie byłoby żadnego problemu! Taki
na przykład arafat zostałby komisarzem w 5 minut! Większość mediów jest albo
lewacka albo lewactwu otwarcie sprzyja. Poza tym gros ludzi w tej całej zasranej
Europie nie ma pojęcia co to jest komuna i będąc ogłupiona toatalnie przez media
idzie jak barany na takie demonstracje!
Gość portalu: Rocco napisał(a):
> Gdyby Gdański nie był polski, komunizm by nie upadł, bo
> Solidarność nie miałaby gdzie się narodzić. No i ksiądz Jankowski: Nie miałby
> gdzie działać, bo Kaszubi już dawno byliby zniemczeni...
A to komunizm upadl? Tylko gdzie?
Bo w Rosji nadal jest,jak rowniez i w Polsce.
Masz racje ks.Jankowski nia mialby gdzie "dzialac".
pozdr.
Jesli traktujesz religie jako sprawe scisle prywatna, dla ktorej nie ma miejsca,
to jakim cudem moze ona ogdrywac jakas role przy obejmowaniu urzedu.
W Polsce nawet lepiej jest byc przynajmiej nominalnym katolikiem (vide Tusk i
jego slub koscielny). Wyobraz sobie najazdy z ambony oraz ze strony PiSu na
premiera-ateista. No toc powrot do komuny przecie...
Aha, no chyba ze symbolem "wolnosci religijnej" jest gloszenie pogladow
godzacych w godnosc ludzka ala pan Rocco B. z Wloch.
Pati Koti kontra Słupek
Wygrać z Łukaszem Słapkiem, zwanym przez kolegów "słupkiem" (zgadnij
kotku dlaczego? :), znanym megalomanem i mitotwórcą na temat swojej
osoby, naprawdę nie jest trudno... Co drugie jego zdanie, to opis
jego heroicznych zmagań spod Birbante Rocco... Raz walczy z komuną,
raz z krwawym reżimem Kaczorów, a generalnie jest leniem.
Patentowanym. I dlatego najczęściej odmawia pracy, dorabiając
legendę...
I tym jakże obrazowo przedstawiającym prawdziwą sytuację w tej
parodii miasta zdaniem można zakończyć porównywanie tego syfu jaki
tu mamy z czymkolwiek.
white-rocco - Wałbrzych to nie jest relikt komuny - to jest komuna
w jej jak najlepszych czasach tylko na półkach sklepowych trochę
więcej. To miasto zatrzytmało się na latach 90-tych.
PS. zaraz się ktoś odezwie to zróbcie coś - patrz kanalizacja na
Poniatowie - ludzie coś próbują ale jak to od kilkunastu lat się nie
zmienia równie dobrze można się rozpędzić i walnąć baranka o
betonową ścianę. Identyczny skutek. Tu ludzie powinni krzyknąć ratuj
się kto może i wyp.. w podskokach z tego zagonka.
Budowanie marki "premium" w społeczeństwie które przetrwało komunę i zalicza
ekspresowy oraz dosyć bolesny kurs ekonomii zawsze było skazane
na klęskę. Zresztą świat za sprawą bieżących wydarzeń też zaczyna powoli
odróżniać fikcję marketingową od rzeczywistości. Nie pomoże tu ani Rocco
Siffredi ani Pierce Brosnan.
I tak dziwię się że trwało to tak długo. Death to marketing.
Nowy totalitaryzm zbliża się
Wystarczyło, że ten Włoch ma inne poglądy od lewicowych i już jest na czarnej
liście.
Ludzie są zmuszani do akceptowania na pozór socjalistycznej ideologii ze
strachu przed opluciem.
Jak za czasów komuny szerzy się podwójne myślenie : oficjalnie popiera się
każdy wymysł lewaków, prywatnie mówi co innego.
Wzrasta ryzyko odrzucenia Komisji Europejskiej
Nowa Komisja Europejska pod przewodnictwem Jose Manuela Barroso będzie miała
spore trudności, by uzyskać w środę poparcie eurodeputowanych, tak by
rozpocząć pracę 1 listopada.
W poniedziałek pod wieczór rozpoczyna się w Strasburgu sesja Parlamentu
Europejskiego.
Do wieczora grupy polityczne powinny zdecydować w Strasburgu, czy w
najbliższą środę poprą, czy też odrzucą nową Komisję Europejską pod
przewodnictwem Portugalczyka Barroso.
Eurodeputowanym, którzy chcą zagłosować przeciw Komisji, nie podoba się, że
Barroso nie wziął pod uwagę ich negatywnej opinii na temat kandydatury Włocha
Rocco Buttiglionego i pozostawił go na stanowisku komisarza ds. wewnętrznych
i sprawiedliwości.
Buttiglione naraził się eurodeputowanym wyrażanymi przez siebie tradycyjnymi
poglądami na temat rodziny i homoseksualizmu i pomysłem tworzenia obozów dla
azylantów poza granicami UE.
Z analiz przeprowadzonych w ciągu weekendu przez ekspertów PE wynika, ze
Komisja Barroso może liczyć na poparcie od 319 do 328 eurodeputowanych,
głównie prawicy, spośród liczącego 723 eurodeputowanych Parlamentu
Europejskiego.
Przeciw chcą głosować socjaliści, zieloni, komuniści, większość eurosceptyków
i liberałów, i demokratów, co daje w sumie od 324 do 330 głosów. Wszystko
jest więc możliwe.
Autorzy tych obliczeń zastrzegają, że o ostatecznym wyniku może przesądzić
liczba osób, które się wstrzymają bądź w ogóle nie wezmą udziału w
głosowaniu.
W poniedziałek najbardziej oczekiwaną informacją jest ostateczne stanowisko
grupy europejskich liberałów i demokratów (88 posłów), trzeciej co do
wielkości siły w PE. Rano szefowa delegacji francuskiej w grupie liberałów i
demokratów Marielle de Sarnez zapowiedziała we francuskim radio RTL, że
wezwie do odrzucenia Komisji.
Jeśli eurodeputowani rzeczywiście odrzucą skład nowej Komisji, Jose Manuel
Durao Barroso będzie musiał zaproponować nową ekipę. Do czasu uzyskania przez
nią aprobaty, w Brukseli pozostanie Romano Prodi i aktualni komisarze.
Głosowanie nad Komisją Barroso odbędzie się w środę koło południa.
Eurodeputowani zagłosują jawnie, nad całą Komisją, a o wyniku zdecyduje
zwykła większość głosujących.
info.onet.pl/998766,12,item.html