Bylem we wrzesniu w CUKu( Centrum Ubezpieczen Komunikacyjnych) maja tam oferty parunastu towarzystw. Najtaniej mi wyszlo OC w firmie Unica bez NW i 60% znizek zaplacilem 75zl. Po paru dniach przez przypadek bylem w PZU i moje zdziwienie bylo spore(z ciekawosci zapytalem o motorki) policzyli ze zaplacilbym 48zl. Przeniose sie do PZU w przyszlym roku. Maja jedno utrudnienie trzeba miec zaswiadczenia o bezkolizyjnej jezdzie do wyliczenia znizek. W innych firmach przewaznie wystarcza oswiadczenie. PRZYPOMINAM ZE PRZY ZMIANIE UBEZPIECZYCIELA TRZEBA WYMOWIC STARA POLISE NA PISMIE PRZED JEJ WYGASNIENCIEM. Zapomnialem kiedys wymowic w LINK4 na samochod i przyslali mi nowa polise jak zobaczylem cene to dostalem szoku.Niestety takie jest prawo musialem zaplacic.
Dlaczego jeżeli po "pijaku" zniszczę komuś auto to ubezpieczyciel się na mnie wypina? Podobnie powinno być w przypadku gdy mamusina latorośl nażre się proszku do pieczenia, czy innych rozcieńczalników z własnej woli, niech płaci za siebie. Takie jest moje prywatne zdanie.
I tak też się dzieje :
USTAWA o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(Dz. U. Nr 124, poz. 1152)
Art. 43. Zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
1) wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
4) zbiegł z miejsca zdarzenia.
Ministerstwo Zdrowia proponuje wprowadzenie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej dla rowerzystów - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Pomysł pojawił się przy okazji prac nad zmianami w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. - Projekt jest już gotowy do uzgodnień zewnętrznych - powiedział "Rz" Jakub Gołąb z MZ, ale twierdzi, że obowiązkowego OC nie ma w noweli.
O pomyśle słyszeli jednak ubezpieczyciele. Andrzej Maciążek, członek zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, ocenia w gazecie że pomysł może jest i dobry, ale trudno będzie taki obowiązek wyegzekwować.
Projekt krytykują za to rowerzyści. - Zatrudnienie policji do kontrolowania 2o mln rowerzystów, czy mają opłacone OC, odciągnie uwagę od istotniejszych problemów i przez to pogorszy stan bezpieczeństwa na polskich drogach - mówi "Rz" Krzysztof Bartkowiak ze Sowarzyszenia Miłośników Dwóch Kółek w Kołobrzegu.
Nowela ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych znosi obowiązek zakładów ubezpieczeń uiszczania na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia comiesięcznej opłaty ryczałtowej pokrywającej koszty opieki zdrowotnej udzielanej ofiarom wypadków komunikacyjnych. Zamiast tego wprowadza system oparty na dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych od zakładów lub sprawców zdarzeń odpowiedzialnych za szkodę.
Źródło: http://gospodarka.gazeta.pl/
Sluszenie i naukowo kolega prawi. Mam jedynie nadzieje, ze nie wyjedzie mi pod reflektor nigdy. Bo to w sumie jego kasa. A swiatelka u mnie drogie.
Per analogia - po jakiego ciula ludziom w ogole obowiazkowe ubezpieczenia? Zlikwidujmy to w jasny iment. Auto niech jedzie bez OC - jak bedzie buum - sprawa do sadu z powodztwa cywilnego. A co nam szkodzi. Sprawca po ustaleniu bedzie bulił z własnej kieszonki.
Światełka u Ciebie drogie, a jak ja zrobię bum w nie, moim bardzo tanim samochodem bez ubezpieczenia OC i nie będzie mnie stać na naprawę Twoich światełek, to możemy się kilka lat procesować,a w efekcie pewnie i tak w życiu pieniędzy za światełka nie zobaczysz. Tak niestety byłoby w większości przypadków, więc lepiej niech obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne będą
Dom Ubezpieczeniowy to strona internetowa stworzona dla tych, którzy chcą poznać ofertę najpopularniejszych ubezpieczycieli w jednym miejscu i dokładnie ją porównać. Witryna skupia się głównie na ubezpieczeniach samochodowych i posiada specjalne kalkulatory, które umożliwiają obliczenie składki za ubezpieczenie. Ubezpieczenia komunikacyjne
Polecam wybrać się do firmy CUK - Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych lub podobnej gdzie mają ofertę większości jak nie wszystkich firm ubezpieczeniowych w Polsce. Na miejscu robią tabele z ceną składki w każdej firmie. Można co roku zmieniać. Za pośrednictwo nic nie biorą, tzn klient za to nie płaci.
od kiedy to wieśniaku ( 2 osta mi dasz za wieśniaka ?:)
za brak ubezpieczenia prawo jazdy się zatrzymuje :)))...
sieroto to że masz tik-taka zamiast mózgu to nie znaczy że każdy łyknie twoje brednie...
Ludzie pytajta się tego wsiura o zagadnienia prawno-komunikacyjne a dobrze skończycie :)
w ciemie bity prostaku,mowie o Stanach a nie Polsce,qrwa przeczytaj od poczatku a pozniej postaraj sie to zrozumiec.
Nie wymaga się dodatkowych ubezpieczeń komunikacyjnych OC – obowiązuje jedynie „Zielona karta”. Przy wjeździe do Czarnogóry pobierana jest opłata ekologiczna za używanie pojazdów mechanicznych (w przypadku samochodu osobowego – 10 EUR). Winieta potwierdzająca wniesienie opłaty jest ważna przez rok a jej brak karany wysokim mandatem. Polskie prawo jazdy jest honorowane. Jeśli podróżujący nie jest właścicielem pojazdu powinien posiadać notarialne pełnomocnictwo do korzystania z pojazdu, przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego na język czarnogórski/serbski. Obowiązuje maksymalna prędkość do 90 km/godz. (na teranach zabudowanych do 50 km/godz.). Istnieje też całoroczny wymóg jazdy z włączonymi światłami mijania. Należy pamiętać o górzystym ukształtowaniu terenu, co wymaga ostrożnej jazdy. Stan dróg nie jest najlepszy, są one na ogół wąskie i źle oznakowane. Dodatkowe przeszkody na drogach, to osypujące się kamienie oraz zwierzęta domowe. Kierowcy miejscowi jeżdżą niebezpiecznie i często naruszają przepisy. Nie ma płatnych autostrad; opłata w wysokości 2,5 EUR obowiązuje jedynie za przejazd tunelem „Sozina” (od Podgoricy w kierunku morza). Zaleca się unikanie małych, przydrożnych stacji benzynowych (niskiej jakości paliwo). Sieć autoryzowanych serwisów nie jest najlepiej rozwinięta. Bywają problemy z zakupem części zamiennych do samochodów marek innych niż niemieckie (konieczność indywidualnego zamówienia i długi czas oczekiwania).