logo
 Pokrewne renessmeKomunikatory Gadu Gadukomuniator Gadu-Gadukomunikator gadu gadukomunikacja Sagem 400X z komputeremkomunikacja w małżeństwie Artykuły z psychologiiKorwin Mikke komunikacją miejskąkomunikacja prywatna busów z KrasnegostawuKomunikacja PKS Wrocław Informacjakomunikacja prywatna Wysokie Lublinkomunikat brak tonera OKI
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osw.keep.pl
  • renessme


    Dnia Sun, 25 Apr 2004 11:55:10 +0200 "Q" <o@gazeta.gov.plnapisał:


    | mam maly problem, co dla chlopca (syna wujka) byloby najwlasciwszym
    | prezentem

    na pewno nie komorka :)
    ps.
    "za moich czasow" :) modne byly rower i zegarki :)


    Khem, no nie przesadzajmy, co ?
    Robi sie z I-ej Komunii już nie wiadomo co.
    Kiedyś zegarki, rowery, potem komputery..
    A te dzieciaki potem juz sie nastawiaja tylko na to co dostana itd.

    A chyba nie o to tutaj chodzi w tym święcie ?

    Imho (zalezy jakie masz podejscie do sprawy - i ten chlopak)
    dobrymi prezentami moga byc : Pismo św., złoty łańcuszek + krzyżyk, itd,
    itp.

    p.s.
    Może jestem tendencyjnym ale wkurza mnie strasznie "komercjalizacja"
    wszelkich uroczystości religijnych oraz materializm wpajany od małego.

     Pozdrawiam
    -----------------------
    Ryszard Mielcarek
    crazy(at)mif.pg.gda.pl



    mafik napisał:


    > Dzienni
    > karka nie zapytała jednak: "Czym dla Ciebie jest komunia święta?".

    I slusznie...
    Odpowiedzi kilkuletnich dzieci na tak zadane pytanie,
    bylyby co najmnie ryzykowne.

    ( Z moich obserwacji wynika, ze np. dla dziewczynek,
    wazniejsza nawet od prezentow byla sukienka komunijna.
    Ale zdje sie ze w niektorych parafiach skonczyli z rewia
    mody, i preferuja proste stroje ).



    Ile tych korupcji ujawnili i na jakie kwoty?
    Dlaczego CBA sportem sie nie zajeło i nie zamkneli połowy działaczy,
    a niektórzy nawet w TV cynicznie kłamią i jak tylko nadarzy sie
    okazja kierują wątek na boczny tor? Zajęto sie tym ale sledztwo
    jest długie i żmudne, a chciano efektów natychmiastowych. Robic szum
    dla jednego lekarza, bo wiadomo że w tym środowisku "prezenty" są
    nagminne? Dlaczego nie wyjasniaja korupcji w sztabach wojskowych,
    wiesz ile przez 30 lat krówek i świniaków poszło słuzyc zamiast
    poborowych? To jest głebszy proces takze mentalny i trzeba trochę
    czasu by sie to zmieniło. Przypatrez się jak mamusie zachowuja sie
    przy okazji I komunii św. z okazji imienin nauczyciela,końca roku
    szkoły, niektóre prezenty sa wprost żenujące dla obdarowywanych alle
    sa tacy którzy mówia co by chcieli otrzymać. Część społeczeństwa
    pielegnuje te zwyczaje. Trzeba z tym walczyc ale nie dla poklasku,
    to trudny temat i bardzo odpowiedzialny, jak pokazuja przykłady
    mozna wiele szkód wyrządzić. Powiem ze nie chciałbym byc na miejscu
    min. Ziobry w tej chwili, w jego kondycji psychicznej. W dobrej
    firmie za takie działania wylatuje sie natychmiast a za ewentualne
    szkody jeszcze przez dwa lata mozna odpowiadać. Głowna rzecz to
    gospodarka, postawienie na własciwe tory spólek skarbu państwa,
    lecznictwa i oświaty. Wiesz ile róznych urządzeń zakupionych przez
    instytucje stoi bezużytecznych?



    Co na prezent na 1 rocznice Komunii Św.dla brata?
    Nie mam kompletnie pomyslu... Bukiet kwiatów i coś jeszcze ale co? nie chce
    wyskakiwać z kopertą.


    Z góry dziekuję za podpowiedzi(wszystkie gry na komputer ma)
    Czy wypada kupić koszulkę z emblematem Mundialowym, zwłaszcza ze mały jest
    sportowcem-hokeistą.



    Właśnie!!! Przecież dzieci idące do komunii, nie wiedzą tak naprawdę co się wokół nich i z nimi dzieje. Nie mają pełnej świadomości tego do czego przystępują. A komunia zamiast stanowić podniosły fakt w życiu takiego małego człowieka przeistacza się w szopkę, w której celem jest prześcignięcie sąsiada w ilości otrzymanych prezentów i jakości ubranej sukienki czy ganiturku.

    Zastanawia mnie: czy wielu rodziców, którzy posyłają swoje dzieci do pierwszej komunii jest naprawdę szczerze wzruszonych tym, że ich dziecko przyjmuje po raz pierwszy sakrament święty? Czy też może bardziej myślą o tym, jak ich dziecko prezentuje się na tle pozostałych dzieci. Z obserwacji moich, wieloletnich jednoznacznie wynika, że nawet rodzice nie uważają pierwszem komunii swietej za duchowo podniosły moment w ich życiu. Ot po prostu dziecko ma 8 lat, trzeba je posłać do komunii, bo wszyscy tak robią, to i my tak zrobimy.

    pzdr.
    lutzek



    To zależy od podejścia w rodzinie do spraw wiary. Zwyczajowo I
    Komunia Święta to okazja do podarowania dziecku Pisma Świętego,
    łańcuszka z wizerunkiem świętego lub Matki Boskiej albo krzyżykiem.
    Jeśli jednak rodzice nie są zbyt wierzący to w ich oczach będziesz
    dewotką , jeśłi dasz taki prezent - wtedy lepsza byłaby kasa. Co
    roku o tej porze pokazują w tv dzieciaki z laptopami, komórkami albo
    na quadach.
    Kiedyś dawało się pierwsze zegarki, rowery, magnetofony ;))



    Hej,
    Dobrze Cię rozumiem. Ja tez jestem chrzestną i rok temu miałam dylemat
    komunijny.
    Najpierw chciałbym napisać o samej ideii prezentów. Jeśli dobrze rozumiem sens
    komunii to prezent powinien być pamiątką która z tą właśnie uroczystością się
    kojarzy.
    Pamiętam że ja dostałam Pismo Święte (zawsze na czasie), łańcuszek z medalikiem
    Matki Boskiej jakies pieniądze (mama spożytkowała)...i tyle.Żadnych rowerów,
    komputerów, zegarków.
    Ten medalik mam do dziś, a Pismo Święte poszło w czyjeś inne ręce.
    Najgorsze jest to że prezentomanię podkręcają sami rodzice mówiąc " zobaczysz
    chrzestny Ci kupi rower..itp" a sami kupują komputer czy inny BARDZO drogi
    prezent. Nie bardzo rozumiem co oznacza dawanie pieniędzy i to kwot w wysokości
    pensji(mam nie jeść??)
    Proponuję zapytać takich 9-latków czy wiedzą czym jest komunia i co ona oznacza
    Jedyne co pamietają i o czy sobie potem opowiadają w szkole to kto co i ile
    dostał.

    Zastanawiając się nad prezentem dowiedziałam sie że mój chrześnik dostanie
    komputer, rower, czyli standard .....i że jest bardzo ciekawy co też chrzestna
    mu kupi. W końcu zdecydowałam się na Discmana (za 250 zł, ale wart był więcej -
    promocja)i pamiatkową kartkę komunijną. Dzieciak bardzo sie ucieszył, bo nie
    miał na czym słuchać płyt kompaktowych.
    Rodzice wyprawili mu przyjęcie w restauracji hotelowej z którego oprócz
    jedzenia pamietam otwieranie prezentów, w tym kopert i sprawdzanie ile
    banknotów jest w środku....

    Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru.



    Marzenko, ja myślę podobnie jak Svistak - ktoś, kto ma takie podejście do
    praktyk religijnych raczej nie zrozumie, o co Wam chodzi i chyba jakakolwiek
    demonstracja odniesie taki skutek, że zostaniecie nazwani dziwakami. Wiem,
    dawanie świadectwa wiary często jest obarczone ryzykiem wyśmiania, pomyśl
    tylko, czy cokolwiek w ten sposób osiągniecie.

    Trudno mi cokolwiek radzić, w końcu Ty patrzysz na praktyki innego kościoła niż
    Twój i inaczej do tego podchodzisz, myślę jednak, że możesz czasem się mylić co
    do tego, w jaki sposób to dziecko traktuje Komunię. Dzieci nierzadko są mniej
    wyrachowani niż ich rodzice, często naprawdę podchodzą do sakramentów z sercem -
    trzeba tylko dać im szansę...Chyba najlepsze, co można zrobić, to potraktować
    dziewczynkę życzliwie, porozmawiać z nią chwilkę (dorośli na komuniach zwykle
    zajmuja się sobą) - co do prezentu, to może jakaś ciekawa książka o tematyce
    religijnej, niekoniecznie Pismo Św. (choć rozumiem, że jako chrześcijanka z
    innego kościoła możesz mieć problem z doborem lektury - no, ale może coś się
    znajdzie).

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl