logo
 Pokrewne renessmeKomunikatory Gadu Gadukomuniator Gadu-Gadukomunikator gadu gadukomunikacja Sagem 400X z komputeremkomunikacja w małżeństwie Artykuły z psychologiiKorwin Mikke komunikacją miejskąkomunikacja prywatna busów z KrasnegostawuKomunikacja PKS Wrocław Informacjakomunikacja prywatna Wysokie Lublinkomunikat brak tonera OKI
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • super5.keep.pl
  • renessme


    Czesc !
        Bardzo spodobala mi sie proponwana tematyka grupy i bardzo sie ciesze,
    ze ona powstala. Jako mlody pracownik Akademii Techniczno-Rolniczej zajmuje
    sie czesciowo transportem publicznym - nazwa komunikacja miejska nie nalezy
    do zbyt precyzyjnych, bo czy telefon to nie KOMUNIKACJA miejska (wszak sluzy
    to komunikowania sie).
    Ale do rzeczy.  Interesuje mnie optmalizacja przebiegu linii transportu
    publicznego. I tu mam pytanie: czy kots spotkal sie lub opracowal jakis
    model optmalizacji i oceny funkcjonowania etc. linii transportu publicznego
    ? Jesli tak bardzo porsze o informacje.

    Pozdrawiam
    Jacek Chmielewski
    jace@mail.atr.bydgoszcz.pl
    ----------------------------------------------------
    Department of Traffic Engineering
    University of Technology and Agriculture
    Kaliskiego Str 7, bud. 2.7, p.309
    85-796 Bydgoszcz
    Poland
    Fax. ++48 ++52 408491
    Tel. ++48 ++52 408436
    ----------------------------------------------------



    Witam!

    Dzisiaj (5 grudnia 2000 r.) o godzinie 11.00 Wiceprezydenci Miasta
    Krakowa Jerzy Jedliński i Bogumił Nowicki zainaugurowali akcję
    "Bezpieczny Przejazd". Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Stowarzyszenie
    "Instytut  Bezpieczeństwa Publicznego" a patronat nad nim objął Urząd
    Miasta Krakowa oraz Miejskie Przedsiębiorstwo  Komunikacji. Akcja
    "Bezpieczny przejazd" ma na celu zwrócenie uwagi pasażerów na problem
    kradzieży kieszonkowych w środkach komunikacji miejskiej. Na specjalne
    zamówienie Urzędu Miasta Krakowa powstał rysunek wykonany przez Andrzeja
    Mleczkę, który w formie naklejki w liczbie 4000 został umieszczony we
    wszystkich autobusach i tramwajach obsługujących komunikację miejską.
    Według informacji Wiceprezesa MPK Bogdana Żelazo, Miejskie
    Przedsiębiorstwo Komunikacji w walce z kieszonkowcami współdziała z
    Miejską Komendą Policji w Krakowie. Kilkunastu cywilnych funkcjonariuszy
    codziennie porusza się środkami komunikacji miejskiej, chroniąc
    pasażerów przed kradzieżami i wychwytując przestępców. Ponadto kierowcy
    i motorniczy wyposażeni są w środki łączności pozwalające na
    komunikowanie się z patrolami policji, które w przypadku zgłoszenia
    podejmują interwencję.

    Zdjęcia z konferencji prasowej która odbyła sie w tramwaju oraz plakat
    jaki pojawi sie na przystankach, w autobusach i tamwajach w serwisie
    http://www.komunikacja.krakow.pl

    Pozdrawiam



    specjalizacja - problem
    Witam,
    Jestem studentką II roku socjologii, na przyszłe semestry mam wybrać moduły (pewnego rodzaju specjalizacje) ,w oczy rzuciły mi się 'metody badań społecznych '(a w tym: metody badań społecznych jakościowe , ilościowe ; badania nad reklamą, opnia publiczna, PR , etyczne problemy badań etc ) oraz następne: 'kultura, komunikacja, media'' (a w tym: tożsamość zbiorowa, media -komunikowanie masowe , socjologia obrazu, komunik. interpers., zroznicowanie wspol spol. )
    Swoja przyszłość wiąże a raczej chciałabym powiązać z agencja reklamowa, interesuja mnie mechanizmy reklamy, psychologia społeczna.Teraz mam wybrać moduł bez możliwości jego zmiany w przyszlosci (dodam , że na studia magisterskie uzupełniające planuje iść na marketing) . Chciałam poradzić się osób kompetentnych która specjalizacja byłaby w moim przypadku najbardziej trafna, bardziej przyszłościowa.

    z góry dziękuję




    tomek wrote:
    we Wloclawku nad przejsciem na pieszych straz miejska powiesila cos co
    wyglada jak kamera do monitoringu ale sieje w pasmie K i bez watpienia jest
    fotoradarem- do tego bardzo latwym do przeoczenia bo wisi bardzo wysoko nad
    jezdnia (razem z oswietleniem przejscia); wie ktos co to za cudo? wyglada na
    cos co bedzie wlaczone permanentnie i przekazujacym obraz zdalnie, bo nie
    sadze zeby strazacy wspinali sie na slup za kazdym razem; czyby sie juz
    zorientowali, ze skrzynki przy drogach to slaby biznes, bo wiekszosc
    kietrowcow hamuje? ;-)

    i przy okazji: w jakich pasmach dzialaja radary w PL? z tego co widze to
    najczesciej jest to K, tylko raz sie spotkalem z X- sa jeszcze jakies?


    Nowsze radary pracuja w pasmie KA. Pasmo K uzywane jest/moze byc do
    komunikacji pomiedzy stacja radarowa a centrala/baza, przesylajac na
    biezaco wszelkie informacje, ktore sa rejestrowane w centrali. Jezeli to
    faktycznie 'stacja foto-radarowa' to urzednik w centrali moze
    natychmiast wystawic Ci mandat za przekroczenie przedkosci zaczym
    dojedziesz do domu.
    Moze to byc takze jak wspomniales wyzej zwykla kamera rejestrujaca
    nasilenie ruchu na danym odcinku drogi/miejscu. Z danych takich
    korzystaja drogowcy w studiowaniu nowszych rozwiazan komunikacyjnych a
    takze policja w okolicznosciach przekroczen przepisow na przejsciach,
    nie koniecznie przekroczenia dozwolonej predkosci (a zatem nie musi to
    byc akurat foto-radar). Takie urzadzenia tez potrzebuja sie komunikowac
    z odbiornikiem.
    I jeszcze jeden powod instalowania kamer w roznych miejscach publicznych
    to byc moze "KTOS" chce wiedziec gdzie i kiedy ludzie przebywaja w
    okreslonych miejscach. SB zostala zlikwidowana, ich akta(teczki)
    zmkniete w IPN, ktos wiec w koncu 'TA robote' musi w jakis sposob wykonywac.
    Nie moze byc anarchii i balaganu!



    odpowiedź reklama telewizyjna w polityce
    Marketing polityczny zjawisko znane od czasów wybierania pierwszych wodzów
    wiosek i grup nomadzkich. Wielce interesujący temat. Nauki Kwintylisza o sztuce
    retoryki wprowadzającej do sztuki reklamowania się przez piękną wymowę, analiza
    siły pomówień i plotki propagandowej w nieco mniej odległym okresie dziejów.
    To wszystko dziś jest trochę mniej retoryczne a więcej mechaniczne.
    Budowanie markiosobistej przez
    dzisiejszych polityków oraz partie polityczne najlepiej przebadali naukowcy z
    USA. Ale i w Polsce są wybitne dzieła rodzimych badaczy. Polecam prace dr
    Tomasza Sikorskiego z US.
    Niżej podaje tytuły prac rożnych autorów:

    Norbert Maliszewski
    Jak zaprogramować wyborcę?
    Wydawnictwo Difin
    Warszawa 2008

    Teresa Sasińska-Klas (red.)
    Media w wyborach. Kampanie wyborcze. Media w polityce
    Wydawnictwo Adam Marszałek
    Toruń 2007

    Wojciech Cwalina, Andrzej Falkowski
    Marketing polityczny. Perspektywa psychologiczna
    Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
    Gdańsk 2005

    Wojciech Krzysztof Szalkiewicz
    Marketing polityczny. Barwy walki
    Wydawnictwo Olsztyńskiej Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania
    Olsztyn 2005

    Bogusława Dobek-Ostrowska, Robert Wiszniowski
    Teoria komunikowania publicznego i politycznego
    Wydawnictwo Astrum
    Wrocław 2002

    Sylwia Wilkos, Witold Ferenc (red.)
    Kampania wyborcza. Strategia - taktyka - komunikacja
    Wydawnictwo Sejmowe
    Warszawa 2001

    Robert Wiszniowski
    Marketing wyborczy. Studium kampanii wyborczych w systemach prezydenckich i
    semiprezydenckich (Finlandia, Francja, Polska, Stany Zjednoczone)
    Wydawnictwo Naukowe PWN
    Warszawa-Wrocław 2000

    Marek Jeziński (red.)
    Marketing polityczny a procesy akulturacyjne
    Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
    Toruń 2004

    Sun Tzu, Sun Pin
    Sztuka wojny
    Wydawnictwo HELION
    Gliwice 2004

    Marek Kochan
    Pojedynek na słowa. Techniki erystyczne w publicznych sporach.
    Wydawnictwo Znak
    Kraków 2006v

    Stanley Newcourt-Nowodworski
    Czarna propaganda. Polska, Niemcy, Wielka Brytania. Tajemnice największych
    oszustw II wojny światowej.
    Wydawnictwo Znak
    Kraków 2008



    "Giovinotti, non esageriamo!"
    Eeee, Arthurze, niewymownie Ci jestem wdzieczna, za udzielenie mi malej lekcji z
    zakresu teorii komunikacji ;-))). Wprawdzie, pochlebiam sobie, jakas podstawowa
    wiedze w tej materii posiadam, a nawet czasem zdarzy mi sie zarobic na maslo
    czosnkowe do chleba dzieleniem sie nia, ale, istotnie, dowiodles, ze traktowanie
    mowiacego jak matola jest powszechniejsze, niz sie moze wydawac ;-P.

    No wiec, w pewnej ksiazce, ktora dostalam dzisiaj na imieniny, i z ktorej
    zamierzam obficie skorzystac, taki wlasnie przyklad wykorzystania elementu
    deiktycznego (i kontekstualnego) w jezyku jest nader zabawny:
    "- To samo zdanie wypowiedziane w Anglii, oznacza jedną rzecz, a wypowiedziane w
    Ameryce, zupelnie cos innego.
    - Zartujesz sobie ze mnie.
    - Przysiegam. Zdanie "znajduje sie tutaj" wypowiedziane w Anglii znaczy
    "znajduje sie w Anglii"; wypwoiedziane w Ameryce znaczy "znajduje sie w Ameryce".
    - Jakie to dziwne!"

    Jak sie to ma do dominikanina. Ano ma sie tak, ze skoro "w Anglii oznacza co
    innego, niz w Ameryce", to glowa mowiacego w tym, zeby wyrazac sie precyzyjnie.
    I otoz wlasnie dlatego, iz slowo
    "Kosciol" nie jest jednoznaczne, i uzywanie go w pewnych kontekstach latwo moze
    prowadzic do dezorientowania nie dosc wprawnego czytalnika i falszowania sądów,
    to ja bym oczekiwala od owego czlonka zakonu kaznodziejskiego - tym bardziej,
    iz jakoby charyzmatem
    tego wlasnie zgromadzenia jest skuteczne komunikowanie sie, w sluzbie
    Panu Bogu i Kosciolowi - ze tam gdzie omawiany problem dotyczy kleru (czy
    duchowienstwa, synonimow jest pod dostatkiem), to tenze bedzie mowil
    precyzyjnie: o niedopuszczaniu niewiast w szeregi wlasnie duchowienstwa...
    Albowiem brak precyzji prowadzi wlasnie do ochoczo podchwytywanych przez media
    uogolnien typu "w Kosciele nie ma miejsca dla kobiet".
    Nieprawdziwych uogolnien.

    Nie podejmuje sie ocenic, czy przyczyna owego braku precyzji jest niewiedza
    mowiacego, czy moze, rownie niechlubny, brak odpowiedzialnosci za to, co sie
    publicznie o Kosciele mowi...
    Przesadzam?




    Misiek <michal.hubi@-towywal-wp.plnapisał(a):


    A i jeszcze ubawiło mnie pytanie 4
    Ja w _codziennych_ dojazdach korzystam z kolei raz do roku :)))


    Hi.
    Ankieta jest przeznaczona dla korzystających w codziennych dojazdach z
    komunikacji miejskiej. A nie koniecznie z kolei.
    Pytając o korzystanie z kolei chcemy wybadać jaką rolę w codziennych dojazdach
    komunikacją miejską odgrywa kolej.
    Jeśli chodzi o bardziej szczegółowe badanie korzystania z kolei, to w
    niedługim czasie planujemy ankietę, która będzie dokładniej sondowac problem w
    tym temacie. Chodzi zwłaszcza o miejsce zamieszkania i najczęstsze miejsce
    codziennych dojazdów. Na razie w tej ankiecie badamy tylko, czy kolej ma
    wzięcie i czy warto poczynić bardziej szczegółowe badania tego problemu.

    A co do pytania o to "które bilety powinny bardziej a które mniej
    proporcjonalnie zdrożeć albo jakie bilety chciałbyś widzieć w ofercie", to
    myśle, że odpowiedzi byłyby zbyt oczywiste - ci, którzy korzystają z
    miesiecznych twierdzilby, że te bilety powinny najmniej zdrożeć. W dużej
    części pokrywałoby się to z pytaniem "z jakiego biletu najczęściek
    korzystasz".
    Z kolei pytanie o ofertę biletową, byłoby to zdublowanie pytania o bilety z
    jakich najczęsciej korzystasz. Biletów w ofercie jest już sporo i nawet trudno
    sobie wyobrazić, że przybywają kolejne. Internauci określając bilety z jakich
    korzystają dają jednocześnie odpowiedź na pytanie które z biletow mają
    największe wzięcie, a które najmniejsze. Może dać to pogląd, które z biletów
    można np. zlikwidować (można, co nie oznacza, że trzeba). Nasza ankieta ma też
    stać się bodźcem do tego, by ZTM lub władze miasta przeprowadziły bardziej
    szczegółowe badania w tym temacie. Organizacji społecznej nie stać na to, by
    zamawiać badanie opinii publicznej w OBOP lub CBOS.

    A co do reprezentatywności ankiety. Zdziwisz sie, ale to już nasza piąta
    ankieta realizowana na tej zasadzie. Cztery poprzednie stały się podstawą do
    napisania prac magisterskich, a nawet jednej doktorskiej.
    W badaniach opinii dopuszczalna jest metoda zbierania danych na zasadzie
    doboru próby celowej. Dobór celowy, nazywany również arbitralnym [Babbie E. &#8211;
    "Badania społeczne w praktyce"] polegać może na wytypowaniu przypadków
    odbiegających od normy pod pewnym względem, a więc z wytypowaniem osób
    posiadających, w subiektywnej opinii badacza, cechy szczególnie użyteczne dla
    celów badania. Obserwacją chcemy objąć osoby korzystające z nowoczesnych metod
    komunikowania się (tu: Internet), co świadczy o większej chęci oszczędności
    czasu oraz korzystające z tego narzędzia do zgłębiania zainteresowań
    problematyką komunikacyjną miasta. Stąd nasza ankieta uruchamiana jest ze
    strony internetowej SISKOM, z której korzystają osoby zainteresowane
    problemami komunikacji w Warszawie.
    Ankiety internetowe są bardzo popularne i często stosowane. Stąd też mnogośc
    portali, które udostępniają tego typu usługi.

    Pozdrawiam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl