hahahahahahahaha w sochaczewie
i jakie wrazenia?!
moze i mnie widzialas, ja czesto korzystam z uslug zakladu komunikacji miejskiej
Powrót do góry
hahahahahahahaha w sochaczewie
i jakie wrazenia?!
moze i mnie widzialas, ja czesto korzystam z uslug zakladu komunikacji miejskiej
nieziemskie. byłam głodna jak nie wiem. a tu nigdzie nie dało się nic zjeśc. straciłam godzinę w jakimś warsztacie i nie mogłam siedziec nawet, bo nie było gdzie. naszczęście naprawili od ręki.)
11 sierpnia koło 14? 14:30?
wiem, wiem "na pewno" to pamiętasz:D
Powrót do góry
Spis taboru Zakładu Komunikacji Miejskiej w Sochaczewie wg. stanu na dzień 21 kwietnia 2010 roku:
Autosan M09LE: 1 sztuka
Jelcz M081MB/3: 2 sztuki
Jelcz M11: 9 sztuk
Solaris Urbino 9: 3 sztuki
Solbus B9,5: 2 sztuki
Łącznie 17 wozów liniowych.
Nie jestem też przeciwny samej komunikacji ale ma być ona szybka i wygodna ale nie tania. Na tyle droga musi być żeby komuś opłacało się zamieszkać w Warszawie zamiast dojeżdżać 50km do pracy. Chciałbyś tego, że mieszkaniec Żyrardowa, Mińska M., Sochaczewa, czy innej miejscowości leżącej w podobnej odległości od Warszawy zasilił szeregi bezrobotnych? Myślisz, że 'zamieszkać w Warszawie' to takie tanie i proste? Droga komunikacja przede wszystkim zakończyłaby się wzrostem bezrobocia w okolicy ~ 50 km a nie spadkiem cen mieszkań/wynajmu w Warszwie.
Ale to jest tramwaj, a tam nie trzęsie tak jak w autobusie na co po niektórych dziurawych ulicach w Warszawie więc odczucie jest inne.
Mi się wydaje że autobusy tego typu jak testowany obecnie Autosan Sancity 12LF nie nadaje się do Warszawy, ale jest doskonałym pojazdem na potrzeby małych miast z komunikacja miejską jak Sochaczew, czy Siedlce lub dla miast w których by się przydała komunikacja miejska jak np. Mińska Mazowiecki.
Kilka tygodni po podwyżce cen komunikacji warszawskiej zdrożeją także bilety na pociągi podmiejskie.
Spółka Koleje Mazowieckie podwyższy ceny biletów 14 lipca. Przyczyną mają być drożejące energia oraz towary i usługi. Ceny biletów jednorazowych wzrosną średnio o 5 proc., a najpopularniejszych okresowych imiennych na określony odcinek o blisko 6 proc. I tak za bilet jednorazowy z Dworca Śródmieście do Pruszkowa trzeba będzie zapłacić 5 zł 50 gr (dotychczas 4 zł 90 gr). Z Warszawy do Sochaczewa zapłacimy 10 zł 50 gr (dotychczas 10 zł). Rośnie też kara za jazdę bez biletu. Dotychczas wynosiła 120 zł, a od połowy lipca wyniesie o 20 zł więcej.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Sprzedam notebook Acer Aspire 2920-602G25Mn.
Dzięki małym wymiarom i niewielkiej wadze prawdziwie przenośny.
Duży dysk i szybki procesor pozwalają na bezproblemową pracę i gromadzenie dużej ilości danych.
Dołączone oprogramowanie do szyfrowania danych i zabezpieczenia komputera przed dostępem osób postronnych ochroni wszystkie ważne dane.
W komplecie zasilacz, pudełko, płyty Recovery CD (z systemem operacyjnym i sterownikami), instrukcje.
Neoprenowy pokrowiec gratis.
Komputer kupiony 1 lutego 2008 r. czyli jest jeszcze na gwarancji .
Sprawny w 100%. Na obudowie folia ochronna od nowości.
Procesor: Intel Core 2 Duo T7500 (2,2 GHz/4MB cache)
LCD: 12,1" WXGA Acer CrystalBrite LCD 1280x800
RAM: 2 GB DDR2
HDD: 500 GB
Optical: DVD-Super Multi DL Drive
Grafika: Mobile Intel GM965 Express z akceleratorem grafiki 3D Intel GMA X3100, VGA out, s-video out, kamerka internetowa
Komunikacja: modem56K, Bluetooth 2.0+EDR, LAN 10/100/1000 Base T, WiFi 802.11a/b/g/n
I/O: ExpressCard, czytnik kart 5-in-1, 3 x USB 2.0
Wymiary: 304 x 223 x 32/42 mm
Waga: 2 kg
System: Windows Vista Home Premium PL
Cena: 2200 zł
Odbiór osobisty na terenie Sochaczewa lub Warszawy (po wcześniejszym ustaleniu).
Więcej informacji przez PW, GG 1934011 lub pod numerem 513144444 (również SMS).
http://photos01.alle...05/43/479054308
http://photos01.alle.../43/479054308_1
Ten post był edytowany przez MaŁy_RadeK dnia: 21 Grudzień 2008 - 12:17
Witaj!
Zastanawiasz się nad ciekawą pracą, pełną biznesowych wyzwań?
Marzą Ci się praktyki, podczas których zamiast parzyć kawę, zrealizujesz ambitny projekt w wybranym dziale i będziesz mógł uczyć się od najlepszych?
Chcesz zarobić pierwsze poważne pieniądze
i poznać od środka jedną z największych firm FMCG na świecie?
Jeśli tak – MARS POLSKA przygotował dla Ciebie prestiżowy Program Praktyk Letnich.
Program Praktyk Letnich to propozycja dla studentów III, IV i V roku wszystkich kierunków studiów, którzy dobrze znają język angielski i mają na swoim koncie wyjątkowe osiągnięcia.
PPL trwa 2 miesiące (5 lipca – 10 września 2010). W trakcie Programu Praktyk Letnich w Mars Polska realizujesz samodzielny, odpowiedzialny projekt wynikający z realnych potrzeb biznesowych firmy. Nie zastępujesz osób przebywających na urlopie, nie asystujesz szefowi swojego działu - masz samodzielne stanowisko i opiekę bezpośredniego przełożonego.
Projekt realizujesz w wybranym dziale:
* Marketingu (Warszawa)
* Personalnym (Warszawa lub Sochaczew)
* Komunikacji korporacyjnej (Warszawa lub Sochaczew)
* Finansowym (Warszawa lub Sochaczew)
* IT (Warszawa lub Sochaczew)
* Logistyki (Warszawa lub Sochaczew)
* Inżynieryjnym (Sochaczew)
* Produkcji (Sochaczew)
W czasie trwania praktyk stajesz się pełnoprawnym współpracownikiem Mars Polska. Podpisujesz umowę o pracę, otrzymujesz comiesięczne wynagrodzenie (ok. 3600 zł brutto), bezpłatne zakwaterowanie w Warszawie lub Sochaczewie (zależnie od miejsca odbywania Praktyk) oraz wszystkie benefity, które przysługują naszym Współpracownikom
Aplikuj od 1 marca do 10 kwietnia na www.marskariera.pl
Proces rekrutacyjny składa się z trzech etapów:
1. Poprzez naszą stronę www.marskariera.pl złóż aplikację składającą się z Twojego CV i Listu Motywacyjnego, oraz określ w których działach chciałbyś odbyć praktykę.
2. Z wybranymi osobami pracownik działu personalnego spotka się na rozmowie kwalifikacyjnej.
3. Ostatni etap to Assesment Centre. Podczas całodniowego spotkania w siedzibie naszej firmy poprosimy Cię o rozwiązanie zadania pod okiem specjalistów pracujących w naszej firmie.
Każda osoba, która przyśle do nas wymagane dokumenty poprzez stronę www.marskariera.pl, otrzyma odpowiedź dotyczącą statusu jej aplikacji.
Do zobaczenia w Mars Polska!
Witaj!
Zastanawiasz się nad ciekawą pracą, pełną biznesowych wyzwań?
Marzą Ci się praktyki, podczas których zamiast parzyć kawę, zrealizujesz ambitny projekt w wybranym dziale i będziesz mógł uczyć się od najlepszych?
Chcesz zarobić pierwsze poważne pieniądze
i poznać od środka jedną z największych firm FMCG na świecie?
Jeśli tak – MARS POLSKA przygotował dla Ciebie prestiżowy Program Praktyk Letnich.
Program Praktyk Letnich to propozycja dla studentów III, IV i V roku wszystkich kierunków studiów, którzy dobrze znają język angielski i mają na swoim koncie wyjątkowe osiągnięcia.
PPL trwa 2 miesiące (5 lipca – 10 września 2010). W trakcie Programu Praktyk Letnich w Mars Polska realizujesz samodzielny, odpowiedzialny projekt wynikający z realnych potrzeb biznesowych firmy. Nie zastępujesz osób przebywających na urlopie, nie asystujesz szefowi swojego działu - masz samodzielne stanowisko i opiekę bezpośredniego przełożonego.
Projekt realizujesz w wybranym dziale:
* Marketingu (Warszawa)
* Personalnym (Warszawa lub Sochaczew)
* Komunikacji korporacyjnej (Warszawa lub Sochaczew)
* Finansowym (Warszawa lub Sochaczew)
* IT (Warszawa lub Sochaczew)
* Logistyki (Warszawa lub Sochaczew)
* Inżynieryjnym (Sochaczew)
* Produkcji (Sochaczew)
W czasie trwania praktyk stajesz się pełnoprawnym współpracownikiem Mars Polska. Podpisujesz umowę o pracę, otrzymujesz comiesięczne wynagrodzenie (ok. 3600 zł brutto), bezpłatne zakwaterowanie w Warszawie lub Sochaczewie (zależnie od miejsca odbywania Praktyk) oraz wszystkie benefity, które przysługują naszym Współpracownikom
Aplikuj od 1 marca do 10 kwietnia na www.marskariera.pl
Proces rekrutacyjny składa się z trzech etapów:
1. Poprzez naszą stronę www.marskariera.pl złóż aplikację składającą się z Twojego CV i Listu Motywacyjnego, oraz określ w których działach chciałbyś odbyć praktykę.
2. Z wybranymi osobami pracownik działu personalnego spotka się na rozmowie kwalifikacyjnej.
3. Ostatni etap to Assesment Centre. Podczas całodniowego spotkania w siedzibie naszej firmy poprosimy Cię o rozwiązanie zadania pod okiem specjalistów pracujących w naszej firmie.
Każda osoba, która przyśle do nas wymagane dokumenty poprzez stronę www.marskariera.pl, otrzyma odpowiedź dotyczącą statusu jej aplikacji.
Do zobaczenia w Mars Polska!
Czasy były siermiężne i dość monotonne. Komunikacja dość utrudniona.
Więcej było kowali i warsztacików rowerowych niż samochodowych, bo i głównymi środkami lokomocji była furmanka, bryczka (zimą sanie) i rower.
W latach 50 samochód był rzadkością.
Poza powojenną pozostałością samochodów amerykańskich głównie jeepów, (większość i tak WYEKSPORTOWALI Rosjanie) z przedwojennych (wojennych) samochodów czasem pojawił się garbus, WADZA miała cytryny 2CV, fiaty 500 topolino.
O rodzimej produkcji w seriach prototypowych Mikrusów, Smyków tylko się słyszało. Zobaczenie samochodu było dla ówczesnych dzieci wydarzeniem a co dopiero dotknięcie.
Pod koniec tej dekady ZNACZNIE (porównać z dzisiejszym brakiem możliwości zaparkowania) ich przybyło – pojawiły się Warszawy M -20 i fiaciki 600 (włoskie).
Warszawa M –20 w 20 lat później była pierwszym moim samochodem kupionym na giełdzie i liczącym w dniu kupna lat 10.
Wracając jednak do lat 50 sporo było szewców bo poruszano się głównie piechotą. Wędrówka na targ, po zakupy do odległych o 12 km Sochaczewa lub Błonia była normalką.
Kobiety targał do - kosze z produktami (nabiał, drób, jajka) a z powrotem z zakupami. Dwadzieścia kilka kilometrów … dla zdrowia.
Szewcy krzywo zaczęli się przyglądać nowemu obuwiu PePeGom. Szmata i guma – co tu zelować.
Brak samochodów to nie tylko problem Polaków, ale i stacjonujących w Paprotni rosyjskich sołdatów. Co oni w tych latach w tym miejscu robili?
Pilnowali głównej linii telefonicznej Berlin – Moskwa. To arcyważne połączenie biegło na niskich drewnianych słupach po polach w odległości ok. 20 m od szosy. Wzdłuż tej linii wydeptana (utrapienie i psioczenie rolników) była ścieżka. Od codziennie, dwukrotnie wykonywanych obchodów.
Mieszkańców dziwiło to chodzenie pomimo braków uszkodzeń. Kiedyś taki, Saszka który lubił wędrować po wiosce i zaczepiać dziewczyny (reszta była raczej hermetyczna) został odpowiednio NAWODNIONY i bąknął, że sprawdzają czy nie ma podsłuchów. Szybko z tego posterunku zniknął.
Obserwując twarze tych Rosjan nie mieliśmy wątpliwości, że jest to kraj wielu narodowości. Dziwiło, że nawet oni WYZWOLICIELE poruszali się rowerami i piechotą.
Atrakcją było każde nowe zdarzenie.
Przejazdy swobodnie poruszających się, chyba do końca dekady, taborów cygańskich oraz odwiedziny OBRAŹNIKÓW domokrążców – o nich i innych ATRAKCJACH mego dzieciństwa następnym razem.