Walczono na słowa. / zawsze mi się przypomina Sobór w Konstancji ... kto nie wie, co tam sie działo niech doczyta /
Ja osobiście byłabym za tym, żeby w szkole uczono retoryki i erystyki, chociaż w podstawowym wymiarze. Może na ścieżce filozoficznej ?
Eleganckiej dyskusji i argumentowania.
A także sztuki słuchania i zastanawiania sie nad odpowiedzią... zanim się coś bez sensu odpowie.
Chyba się tego nie doczekam, ale był czas gdy miałam uczniów chętnych i przychodzących na Kółko retoryczne. To było ciekawe doświadczenie. Uczyliśmy się: przemawiać, argumentować, dyskutować...
Jakby ktoś chciał sobie poczytać o retoryce, można na przykład sięgnąć do:
Lemmermann Heinz., Komunikacja werbalna, Szkoła retoryki,Wrocław 1997
a w książce Ćwiczenia wstępne, prace przygotowawcze, główne zasady sztuki retorycznej
lub Lemmermann Heinz., Komunikacja werbalna , Szkoła dyskutowania, Wrocław 1997
a w niej: Techniki argumentacji, dyskusje, dialogi.
Można też przeczytać krótką książeczkę Paul McGee, Przemawianie doskonałe. Poznań 1999
a dla osób które interesują się retoryką
Piotr Jaroszyński, Elementy retoryki klasycznej. W książce Wprowadzenie do filozofii, KUL 1999 Mieczysław A. Krąpiec, Stanisław Kamiński i inni
Pozdrawiam Wujka i Wszystkich, którzy śledzą nasze rozważania.
Przyłączcie się. To otwarte FORUM
Lidka