Obiecałam że umieszczę tutaj pewną wypowiedz..
Troszkę się zeszło, ale jak obiecałam tak czynię..
Pewien Pan... namawiany na to by dotrzymać naszej RavenS'owskiej tradycji i zaśpiewać coś na TS, niezbyt chętny do tego (ja wciąż pamiętam że jednak obiecał że zaśpiewa), po wielu próbach namawiania... podał w końcu argument czemu nie chce zaśpiewać:
Paweł: bo nie mam mikrofonu
(zaznaczam - rozmowa toczyła się na TS, a ów Pan nam odpowiada na owym komunikatorze głosowym - słyszeliśmy go - chyba że to były omamy zbiorowe )