witam
nie wiem, czy to dobre miejsce na tego typu posty, ale.. moze to tez dobry sposob by dotrzec do wroclawskich licealistow.
Organizacja AIESEC AE wraz z Fundacją im. Tomasza Morusa organizuje od 20 marca 2-miesięczne szkolenia pod nazwą AKADEMIA PERSPEKTYW (II edycja). Odbywają się we wrocławskich liceach i skierowane są do uczniów I oraz II klasy LO.
Wszystko podzielone zostanie na 2 etapy:
1. Szkolenia "praktyczne", w czasie których uczniowie poznają tajniki autoprezentacji, zarządzania czasem, komunikacji niewerbalnej, negocjacji itp
2. symulacja firmy, w czasie których uczniowie rozwiązując wirtualne "problemy" (case study) wykorzystają umiejętności zdobyte w pierwszej części kursu, przekonają się na własnej skórze na czym na prawde polega zarządzanie, rozwiązywanie problemów, które są codziennością dla wlascicieli firm.
Warto tez dodac, ze szkolenia prowadzone są przez zagranicznych trenerów w języku angielskim, a tym samym Akademia Perspektyw II to doskonała okazja na przełamanie pewnych stereotypów kulturowych, poznanie innych kultur czy nawet kontakt "codzienny" z językiem angielskim.
Uff. to chyba najważniejsze kwestie. . Czy wspominalam, że kurs jest darmowy??
Jeżeli kogokolwiek udało mi się zainteresować, zapraszam na naszą stronę internetową
www.aiesec.ae.wroc.pl/ap
gdzie znajduje sie procz najwazniejszych informacji formularz zgloszeniowy.
ja poszłam zachęcona przez opisy na blogu smykowo.pl o wall-e: "Polecam ten film, historia jest bardzo fajna, mimo że młodsze dzieci niekoniecznie zauważą szersze przesłanie bajki, które skierowane jest raczej do dorosłych. Film zachwycił mnie swoistym spokojem i ciszą. Nie ma tu zbyt wielu dialogów a główny bohater potrafi wymówić poprawnie tylko swoje imię, jednak komunikacja niewerbalna złożona z gestów, uśmiechów będzie absolutnie oczywista dla dzieci. Kolejną zaletą jest znikoma dawka agresji, jest kilka nieposłusznych robotów, ale nie ma złych ludzi i realnego zagrożenia, chodzi tu raczej o współpracę, podróż, przygodę i oczywiście miłość." Pandę też tam polecają, ale nie byłam, a Wall-E faktycznie super, dzieci były zachwycone (3,5 i 6 lat)
Nie wiem co robię źle ale nie mogę umieszczać tych fajnych emotionek w swoich wypowiedziach, a czasami wyrażają one więcej niż słowa, taka namiastka niewerbalnej komunikacji, której w necie zawsze mi brakowało. Proszę o pomoc. zobacz czy pod postem (jak go piszesz) nie masz zaznacznonej opcji "wyłącz emotikonki"...
Jest najdoskonalszym z miejsc, jakie są mi znane i najbardziej zbliżonym do tego, co można by nazwać rajem. W tym wymiarze wszystko jest po stokroć bardziej realne i wyraźne niż to, czego doświadczamy normalnie w świece fizycznym. W miejscu tym ludzie porozumiewają się głównie przy pomocy wysoko rozwiniętej formy komunikacji niewerbalnej, a wszystko przenika Bóg. Jego obecność jest namacalna, a atmosfera nieopisana.
Wymiary, jakie opisałem powyżej, ułożone są w kolejności, w jakiej do nich możemy wkroczyć - i tak ze świata materialnego najłatwiej jest dostać się w Astralny, następnie w Mentalny itd.
Co za tym idzie, można by powiedzieć, że Astral jest wymiarem stosunkowo najłatwiej osiąganym z wymienionych tu wymiarów (nie licząc świata fizycznego, w jakim przecież żyjemy).
Oczywiście, są jeszcze wyższe płaszczyzny istnienia, ale z uwagi na nikłe informacje na temat tychże - nie będę ich opisywał.
Spokiowane z Jakiejś www
Czy ten świat naprawde istnieje? Czy jest dobry jak jest opisany? Jak się do niego dostać?
Dlaczego Astral jest najpopularniejszy?
Książka dobra nawet bardzo ciekawa. Mnie ten temat bardzo interesuje bo w komunikacji werbalnej możemy kłamać ale w niewerbalnej nikogo oszukać nie można (jeśli się zna kod oczywiście) Bo tego kodu nie kontrolujemy i umysł bezpośrednio połączony jest z ciałem. (brakuje pośrednika w postaci naszego języka-który staramy się kontrolować)
Książka dość rzetelnie stara się przybliżyć owy kod.
Powrót do góry
1.Krzysiek/BlackGhost(GHOST)
2.Dąbrowa Górnicza
3.Posiadana Repliki MP5 TLF/ELEKTRYK, WALTHER 99 SPREŻYNA
4.Doświadczenie związane z ASG:
[znajomość zielonej i czarnej taktyki (służba wojskowa w 2003/2004) znajomość techniki komunikacji niewerbalnej w teoria oraz praktyce]
5. 28 lat
Piraci,
Zwiad donosi, że podczas zlotów w dalszym ciągu występują niedociągnięcia na płaszczyźnie komunikacji niewerbalnej. W związku z powyższym proszę Was a szczególności rekrutów o zaznajomienie się z poniższym tematem:
http://pmp.jewish.org.pl/easycompany/taktyka/handsignals.html
Liczymy na dużą frekwencję, szczególności na Wszystkich rekrutów.
P.S.
Iceman- jak możesz to proszę zostaw mi na Staszicu moją baterię- to sobie ją odbiorę.
Pozdrawiam
dnia Czw 12:03, 28 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Bo mowa cia?a si? wywodzi z naszych korzeni. Kiedy byli?my zwierz?tami. Tylko wchodz?c w werbalne porozumiewanie, zbyt du?y nacisk na to k?adziemy.
Dla ka?dego kto czyta - sprawdzenie na ile na go?cia mo?na liczy? na obiekcie. Popatrzcie jak chodzi. Podpowiem tylko - podstawa. Jaka ma podstaw?.
Co do reszty Paw?a opisu - to jest to co zada?em w pytaniu - i co wtedy? Co wtedy jak go?? jest kumaty? No có?, jest chyba w stresie i przekazy nie b?d? spójne.
Weryfikacja:
1. Spójno?? w obr?bie przekazy niewerbalnego
2. Spójno?? komunikatu werbalnego
3. Spójno?? obu rodzaju komunikatów ze sob?.
Szkoda, ?e forumowicze s? anonimowi i przez to mniej odpowiedzialni za
wypowiadane opinie i niestety od czasu do czasu agresywni . Praktyka
naszej komunikacji dowodzi , ?e niektórzy potrafi? zachowa? standardy
kulturalnej wymiany my?li konsekwentnie. Zauwa?am , ze jedni z nich
z czasem wycofali si? z dzielenia sie spostrze?eniami b?d? je istotnie
ograniczyli , kilka znanych mi osób , które mog?yby niema?o wnie?? do
dyskusji ogranicza si? do "podgl?dactwa "- w pewnym sensie rozumiem je.
Agresja rodzi agresj? w komunikatach niewerbalnych bo trudno tolerowa?
wulgaryzmy, bezpodstawne obra?anie innych , insynuacje , ferowanie
opinii bez elementarej wiedzy itd. Oczywi?cie wygodniej i na pozór
rozs?dniej jest ograniczy? si? do podgl?dactwa g?upoty.
Pablos, Tosiu
Z mojego emigracyjnego doświadczenia i wiedzy tej nabytaj na studiach jasno wynika, że 'poważne' rozmowy na gg i skype oraz przez telefon kończą się fiaskiem i często prowadzą na salę sądową - łatwo się zapędzić, powiedzieć za dużo, nie widać twarzy - więc odpada tak istonty element jak komunikacja niewerbalna - mowa ciała i w związku z tym tracimy połowę komunikatu. Otrzymujemy połowę...
Co z tego wynika?
Filmy w głowie pt- ona mnie nie chce i nie kocha, jemu na mnie nie zależy.
Po takiej rozmowie trudno jest zebrać się i nawiązać kolejny kontakt - gdzieś tam w podświadmości szykujemy się na zranienie i w czasie rozmowy przeważnie sami do tego doprowadzamy. Coś w stylu samospełniajcej się przepowiedni.
Pablos, piszesz, że Twoja żona jest egoistką i nie rzuca słów na wiatr, jest jej dobrze i wygodnie i nie będzie chcialo się jej już nic naprawiać.
Czy usłyszałeś to wprost z jej ust? czy to tylko twoja 'projekcja'? Twoje wyobrażenie, o tym, co ona myśli?
Wiesz, że takie 'domyślanie się co ktoś myśli' i ocenianie są bardzo poważnymi przeszkodami w komunikacji?
Może Wy nie możecie się dogadać, bo to Ty nie umiesz rozmawiać, bo Ty budujesz bariery. Może to Ty boisz się powrotu? Może Tobie też jest tak dobrze - w Anglii żyje się o niebo lepiej niż w Polsce - nie oszukujmy się...
Piszesz o sobie, że starasz się być dobrym człowiekiem, a o niej - egoistka...
Troszkę nie fair...
przemyśl sobie wszystko na spokojnie