Kolejny krok ku likwidacji partii opozycyjnych białoruskich komunistów?
Ministerstwo Sprawiedliwości Białorusi 25 sierpnia udzieliło opozycyjnej Partii Komunistów Białorusi (PKB) ostrzeżenia za nieterminowe złożenie sprawozdania z przeprowadzonego w połowie lipca zjazdu partii i za niedostarczenie do resortu listy członków partii (z ich dokładnymi adresami, telefonami, danymi o miejscu pracy). W komunikacie opublikowanym na stronach internetowych resortu poinformowano, że ministerstwo już dwukrotnie domagało się tych informacji od PKB, jednak bez żadnego rezultatu. Tymczasem sekretarz partii Waleryj Uchnaleu zapowiedział zaskarżenie ostrzeżenia do Sądu Najwyższego. Jego zdaniem ministerstwo nie ma żadnego prawa domagać się od partii listy jej członków.
2006.08.26, www.belapan.com, www.naviny.by
Dlaczego Pan powtarza kłamstwa antypolskiej propagandy? Z ignorancji? Czy ze złej woli?
Proszę sobie wyrobić nawyk kopiowania nie całych wypowiedzi dyskutantów, a tylko tych fragmentów wobec których ma Pan uwagi.
Ewentualne zastrzeżenia należy precyzować, a nie wysuwać ogólnikowe (antypolskie itp) zarzuty.
Saga rodziny Bermanów obejmująca również wojenne losy warszawianina Jakuba jest przedstawiona w Nieznana w Polsce Białoruś. http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?t=651Tam więcej linków.
Czy polski, bo urodzony i zmarły w Warszawie , Żyd Jakub Berman (1901-1984), współpracownik Bolesława Bieruta, wuj posła na Sejm Marka Borowskiego, to nie krewny Borysa Dawidowicza Bermana, sklasyfikowanego jako Żyd, urodzonego na Zabajkalu w 1901, rozstrzelanego 23 lutego 1939, kierującego białoruskim KGB w latach 1937-1938?
Wprawdzie Jakub udał się na wschód dopiero po 17 września 1939, już po rozstrzelaniu Borysa, ale radził sobie na Białorusi dobrze. Wiosną 1941 został jednym z redaktorów "Sztandaru Wolności" - organu komunistycznej Partii Białorusi. Nic dziwnego, przy takim nazwisku!
" />
">Grzegorznurt twardej ręki, zakładający, ze tylko pistoletami można zbudować mocarstwo, karmiący naród demagogią
Grzegorz ty naprawdę nie dostrzegasz, że ten nurt teraz w Rosji dominuje ?
Sztuczna integracja narodu w obliczu wyimaginowanego wroga jakim jest Zachód i demokracja wogóle ?
To dlatego stosuje się Rosji tzw demokrację sterowaną...W Rosji w parlamencie są 4 partie z których przynajmniej jedna tzn partia komunistyczna (druga pod względem liczby parlamentarzystów) jest autentycznie krytyczna wobec polityki Kremla.
W niektórych krajach zachodnich w parlamentach ciężko znaleźć ugrupowania autentycznie krytyczne wobec istniejącego porządku politycznego.Dwupartyjny system w USA to nie jest demokracja sterowana???Wiecznie ten sam bełkot kłótnie o aborcje i kare śmierci i to wszystko. A obie kwestie są i tak nie ruszane obojętnie kto rządzi. Zresztą rządzi tzw centroprawica czyli republikanie, lub liberałowie z domieszką socjaldemokratów czyli demokarci. Innych opcji nie przewidziano-i kto tu mówi o równym dostępie do mediów?W którym kraju on występuje?
Co do straszenia to w Polsce w takim samym stopniu jak tam zachodem straszy się nas Rosją, a niekiedy i Białorusią.(,,jak nie będzie tarczy to grozi nam pakt Ribentrop-Mołotow", ,,jak nie Unia to Białoruś") mam dalej wymieniać?
Mówisz rządy silnej ręki, a kto powiedział że Rosjanie nie chcą takich rządów, ,,słabą rekę" już mieli za Jelcyna i nie wspominają tego dobrze.
Nie mówię, że ich system jest idealny ale w pewnym stopniu ten system ,,rosyjski"jest demonizowany.
" />Zmarł były prezydent Rosji Borys Jelcyn - poinformowała służba prasowa Kremla. Miał 76 lat.
Rzecznik Kremla Aleksandr Smirnow nie podał przyczyny śmierci Jelcyna. Rosyjska agencja Interfax, powołując się na anonimowe źródło medyczne, poinformowała, że były prezydent zmarł na serce.
Jelcyn urodził się 1 lutego 1931 r. w Jekaterynburgu. Był pierwszym w historii prezydentem Rosji. Z wykształcenia inżynier budowlany, pracował jako partyjny aparatczyk w KPZR. W 1981 został członkiem KC KPZR. W 1990 został przewodniczącym Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej. W tym samym roku opuścił partię komunistyczną, co przysporzyło mu ogromnej popularności. W czerwcu 1991 zwyciężył w wyborach powszechnych na stanowisko prezydenta, uzyskując 57,3 proc. głosów.
Był najbardziej znany i podziwiany za granicą za to, że w 1991 r. podpisał wraz z ówczesnymi przywódcami Białorusi i Ukrainy - Stanisławem Szuszkiewiczem i Leonidem Krawczukiem - porozumienie białowieskie o likwidacji ZSRR i utworzeniu Wspólnoty Niepodległych Państw. Wielu Rosjan pamięta go jednak jako tego, który zapoczątkował kryzys w ich kraju.
Pierwszy prezydent Rosji pochodzący z wyboru był postacią kontrowersyjną. Zdobył w czasach komunistycznych popularność hasłami walki z korupcją, nie zapobiegł jednak nieuczciwościom podczas prywatyzacji firm państwowych w pierwszych latach swej prezydentury. Wplątał też Rosję w upokarzającą wojnę w Czeczenii.
W utworzonej Wspólnocie Niepodległych Państw zapewnił Federacji Rosyjskiej imperialną pozycję, zmierzał do utrzymania zależności niepodległych republik, blokował plany rozszerzenia NATO na wschód.
W 1996 r. został wybrany na drugą kadencję. 31 grudnia 1999 r. z powodów zdrowotnych zrzekł się funkcji prezydenta. Jego następcą został Władimir Putin.
Sylwetka Borysa Jelcyna - dowiedz się więcej.
Biały Dom wystosował kondolencje do wdowy po zmarłym Borysie Jelcynie, podkreślając, że były prezydent Rosji był "postacią historyczną".
Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow złożył "najgłębsze" kondolencje rodzinie byłego prezydenta. Podkreślił, że Jelcyn "ma na koncie ogromne zasługi dla kraju, ale także poważne błędy".
Wspomniał też o "tragicznym przeznaczeniu" Jelcyna, nawiązując w ten sposób do zainicjowanych przez Jelcyna reform demokratycznych i gospodarczych oraz do jego decyzji o rozwiązaniu Związku Radzieckiego.
Zaraz, zaraz. Uderzenie uprzedzające? Z odsłoniętym frontem południowym? Rozumiem, że dla niektórych czerwoni to idioci, ale chyba nie aż do tego stopnia. Poza tym mieli cały czas problemy we własnym kraju, kto planuje agresje, gdy ma wojnę domowa? Rumuni zabrali im Dobrudżę i co? Dopiero w 1939 się upomnieli w zupełnie innych warunkach politycznych.
Aby odpowiedzieć paru osobom naraz w kwestii polityki sowieckiej i tego czy było to uderzenie wyprzedzające:
Co do miłującego pokój charakteru Rosji bolszewckiej kilka faktów.
1. W momencie wybuchu rewolucji w Niemczech w listopadzie 1918 r. wydany zostaje rozkaz operacyjny nakazujący RKKA marsz do Bugu, Wisłui aż do Berlina. Pewnie za zgodą Polaków mieli przejść? I oczywiście nie zatrzymywać się nawet na moment na terytorium RP.
2. W grudniu 1918 r. rozpoczęto przygotowywanie strategicznego planu „Operacja Wisła”. Cel był jeden zhołdowanie Polski i utworzenie z niej jednej z republik radzieckich.
3. Porozumienie niemiecko-bolszewickie zakładało przejmowanie terenów zajmowanych przez wojska niemieckie, wycofujące się do kraju, przez armie bolszewicką. Kiedy Polacy zaczęli czynić to bez żadnego porozumienia Rosja zaczęła gwałtownie protestować.
4. Formalnie uznający prawo do samostanowienia narodów Lenin protestuje gdy do Polski przyłączone zostają ziemie zaboru pruskiego z Poznaniem i Gnieznem.
5. 15 grudnia w gazecie należącej do Francuskiej Partii Komunistycznej ukazał się tekst Trockiego, który pisał, że po zwycięstwie nad Denikinem wszystkie siły zostaną rzucone na front polski
6. Na początku 1920 r. w brytyjskim parlamencie minister wojny W. Churvchill odpowiadając na zapytanie w tej sprawie powiedział, że na Białorusi bolszewicy w ciągu jednego zimowego miesiąca zgromadzili ponad 60 000 nowych żołnierzy. O tym samym donosił polski wywiad wojskowy.
7. W styczniu 1920 r. na froncie polskim sowieci mieli cztery dywizje, w połowie kwietnia dwadzieścia dywizji piechoty i trzy dywizje kawalerii.
8. W lutym 1920 r. bolszewicki generał Borys Szaposznikow opracował plan uderzenia na Polskę. Zaakceptował go 20 marca głównodowodzący Krasną Armią Siergiej Kamieniew. Plan zakładał uderzenie czterema armiami z Białorusi na Lubelszczyznę i dalej na Galicję zachodnią.
9. 29 marca 1920 r. na IX zjeździe partii bolszewickiej Lenin stwierdził: „Wiemy, że każdy miesiąc przynosi nam gigantyczny wzrost sił, które nie przestaną rosnąć. Mamy przed sobą formalną propozycję pokojową przedstawioną przez Polaków. Musimy sobie stanowczo powiedzieć, że bez względu na propozycje pokojowe nie odrzucamy możliwości wojny.”
Jeżeli mnie pamięć nie zawodzi to w latach 1950-1968 nikt nie publikował nic na ten temat(Wojna polsko-Sowiecka,Piłsudski,Klęski "rewolucji na Węgrzech i wNiemczech),a do propagandowych relacji z XXlecia między wojennego odnoszę się z dystansem(relacje są w większosci jednostronnie tendencyjne i pomijają niekiedy niewygodne szczegóły).
Rozumiem, że nazwisko np. Stefan Arski Ci nic nie mówi i parę innych pewnie też nie. Ale cóż poszukaj i poczytaj. Pouczające wielce. Na pewno da Ci jeszcze parę argumentów.
Mam nadzieję również, że z jednakowym dystansem odnosisz się zarówno do relacji np. T. Kutrzeby jak i rewelacji panów Strońskich et consortes.
Ponadto nie przypominam sobie żebym gdziekolwiek twierdził, że zajęcie Kijowa było wielkim sukcesem militarnym.