Tradycjonalizm: -52%
Wolność Gospodarcza: -80%
Wolności Obywatelskie: 12%
Doktryna najlepiej opisująca Twoje poglądy to: Eurokomunizm (swoją drogą niezła nazwa)
Nurt ideowo-programowy przyjęty w połowie lat 70. XX w. przez część partii komunistycznych Europy Zachodniej (z Hiszpanii, Włoch, Belgii, Wielkiej Brytanii, w mniejszym stopniu Francji), a także przez partie spoza starego kontynentu, m.in. z Japonii i Meksyku. Samo pojęcie stworzył w 1967 włoski dziennikarz F. Barbieri na określenie strategii politycznej stosowanej przez Włoską Partię Komunistyczną.
Eurokomunizm odrzuca leninowską interpretację marksizmu jako prowadzącą do totalitaryzmu i w sposób znaczący zbliża się do socjaldemokracji. Eurokomuniści akceptują demokrację, pluralizm i parlamentaryzm, rezygnują z hasła walki klas zastępując je solidaryzmem a także dopuszczają współistnienie własności państwowej i prywatnej.
Typowe postulaty eurokomunistów:
* nacjonalizacja najważniejszych zakładów przemysłowych
* współistnienie własności państwowej i prywatnej
* zwalczanie religii i tradycyjnej obyczajowości
* wysoki stopień redystrybucji PKB
* polityka podatkowa prowadząca do minimalizacji rozwarstwienia majątkowego
Zbliżone doktryny polityczne: Luksemburgizm, Socjaldemokracja.
Partie eurokomunistyczne: Polska Partia Socjalistyczna, Unia Lewicy III RP.
Tymczasem Franco stosunkowo szybko złagodził swoją dyktaturę, a w sprawach ekonomicznych dał później całkowitą wolność (z początku był zwolennikiem interwencjonizmu państwa, później już nie).
Z tym złagodzeniem to bym był ostrożny. Jeśli chodzi o ekonomie - zgoda, ale swobody obywatelskie były notorycznie łamane.
Czy komuniści byli by gorsi czy lepsi ?- trudno powiedzieć.Na pewno nie obeszłoby się bez życzliwej pomocy Stalina i do czystek w szeregach partii, czyli normalnego biegu dziejów. Czy rewolucja (tu wojna domowa) pożarła by własne dzieci pozostaje kwestią otwarta
Jest jeszcze możliwy scenariusz nr 3 - komuniści wygrywają wojnę domową, ale w 1940 roku zostają zajęci przez III Rzesze- i teraz albo powstaje rząd z Franco na czele ( o ile jeszcze by żył) lub "normalna" okupacja. Rok 1945- Niemcy przegrywają, a w Hiszpanii nastają nowe demokratyczne rządy
Jak napisał Wiktor Suworow partia komunistyczna mogła nawet powołać króla Hiszpanii, więc Marszałek może powołać Gniezno na co tylko chce. Inwestorzy zagłosują po swojemu - po prostu zainwestują w innym mieście.
Aby Gniezno rosło w siłę , a mieszkańcom żyło się dostatnio.
Cytat:
Czy ja dobrze zrozumialem, trener Ukrainy jest czlonkiem partii komunistycznej ? :O
był.
Hiszpania to mój faworyt po odpadnięciu Polski,mają mega-mocny skład.
że wymienię zawodników ofensywnych:Torres,Villa,Raul,Iniesta,Joaqin,Senna ,Luis Garcia,Reyes :O
zajebisty mecz Arabii z Tunezją :brawo:
W benzynie nie ma wolnego rynku co najwyżej ogliopole. Ile jest u nas firm tym się zajmujących Orlen BP Shell i jakieść małe badziewia co szans z nimi nie mają.
Ja bym tej fascynacji tak nie pozostawił. Przecież ci goście decydują o wyglądzie prawa a co za tym idzie i naszej reczywistości. Jak taki będzie wcielał w zycie poronine pomysły Marksa no to wylądujemy ładnie. Wiem Regan to klasyka nowożytniego zdroworosądkowego podejścia do spraw państwa i obywatela.
Tak masz rację, Hiszpania, Włochy, UK, Niemcy. Tylko chce Ci zwrócić na jedną rzecz uwagę. Otóż nasi komunisci z SLD to na zachodzie tak zwane centrum. Dla nich jest to partia umiarkowana i centrowa. A dla polaka to są komuchy. A ludzie z zachodu uważają nasze partie powiedzmy centrowe jak PO za prawice. A PiS co dla nas jest partią taką nieco prawicową i nieco lewicową za skarnych faszystów. Na zachodzie czymś normalnym są partie komunistczyne w rządzie jak w Italii gdzie komunistyczna partia rozwała utworzenie rządów bo mieli za mało stołków. Ogólnie zachodnia europa zboczyła ostro na lewo:/ .
Tu masz rację. Kiedy wszyscy byli biedni a luxusem była kiełbasa na święta to ja dziekuje za taki kraj. Świetnie:/ . Tak praca była bo taka była ideologia a miejsca pracy tworzono od ręki bo przecierz pieniędzy w komunizmie nie brakuje zawsze można pożyczyć albo dodrukować problem jest wtedy gdy chcesz coś kupić. Ale ja uważam że problem jest bardziej złożony. Cały patent że lewizna się tak dobrze sprzedaje jest to że ludzie powiedzmy sobie szczerze wiedzą gówno o ekonomii. Jak był na TVN test wiedzy ekonomicznej to ja się śmiałem ile wlezie bo takie łatwe pytania w moim przekonaiu dali. OFC uzyskałem max punktów ale jak zobaczyłem ile średnio u kobiet i męższczyzn było pkt. to zwątpiłem chyba było 7.5 i ok 10. Skarajny debilizm ekonomiczny ja bym z tą wiedzą na mioch studiach nic nie zaliczył z ekonomii a to nie są studia ekonomiczne. Mając takich głupków z ekonomi można im wciskać jak lepper że im się da. Poztym socjalizm jedzie tak naprawdę na zawiści do tego kto ma więcej pieniędzy. I tak naprawdę czyni się dobro zwane sprawiedliwością społeczną poprzez dokopanie bogatemu jak kiedyś kułakom a nie pomaganie biednemu. Kolejną sprawą jest to że ludzie bardzo lubią pomoc państwa to dlatego nie ma prywatnej służby zdrowia. Ile to mamy zadłużonych szpitali bo dyrektorzy to nieudacznicy ile mamy nierentwonych kopalni? A my utrzymujemy ich wszyscy bo jest to społecznie potrzebne itp. Ludzie nie są wstanie sobie wyobrazić że wmiejsce tych zmaronownych pieniędzy można byłoby stworzyć coś co daje zyski.
Rozdział I
Odbudowa
część 3 lipiec-sierpień 1936
Australia:
W ciągu tych miesięcy rząd australijski podpisał szereg umów gospodarczych w celu zapewnienia rozwoju gospodarki z takimi państwami jak Kanada, Francja, USA, Wielka Brytania i Nacjonalistyczne Chiny. Podobnie jak przed Wielkim Kryzysem, tak i teraz główną pozycję w eksporcie australijskim zajmuje żywność oraz wełna. W zamian otrzymujemy stal, energię i ropę.
Europa:
http://img223.imageshack.us/img223/4...szpaniaqb8.jpg
W Hiszpanii wybucha wojna domowa. Mimo zwycięstwa w wyborach Frontu Narodowego, dla wielu prawicowych polityków istnienie ustroju republikańskiego i działalność partii socjalistycznej i komunistycznej jest ością w gardle. Od paru miesięcy hiszpańskie ulice były areną krwawych potyczek bojówek obu stron. 18 lipca przywódcy rewolty ogłosili powstanie nowego państwa hiszpańskiego, a jednostki wojskowe podporządkowane gen. Franco zajęły obszar północnej-centralnej Hiszpanii. Kontrolowały również Sewillę i Malagę. Mocarstwa europejskie zajęły skrajne stanowiska, od entuzjastycznego poparcia jednej ze stron konfliktu (III Rzesza, Włochy, Związek Radziecki) po stanowisko neutralności (Francja i Zjednoczone Królestwo). Władze Republiki po otrzymaniu pomocy gospodarczej i militarnej ze strony ZSRR, zajęły się przygotowaniem operacji militarnej w celu zduszenia rebeliantów. Armia wierna prawowitemu rządowi, przy słabym oporze wojsk frankistowskich, dość szybko zajęła Vallaloid (25 VII), a następnie Salamankę (28 VII) i Siguenzę (5 VIII). Pochód wojsk republikańskich został zatrzymany końcem sierpnia, kiedy Nacjonaliści odzyskali Siguenzę (26 VIII).
http://img232.imageshack.us/img232/4...nia361avh5.jpg
sytuacja na froncie w dniu wybuchu rewolty oraz na koniec sierpnia 1936 r.
Ameryka:
22 lipca rewolucyjny zapał ogarnia tym razem mieszkańców Paragwaju, którzy zmieniają rząd na socjaldemokratyczny. Nowymi przywódcami zostają Eugenio Garay i Rafael Franco.
Za przykładem sąsiadów podążyła Boliwia, w której nastąpił 12 sierpnia zamach stanu określany jako demokratyczny, a władzę przejęli socjaldemokraci Enrique Finot oraz David Toro Ruilova. Nowe rządy w obu tych państwach zapewniają o konieczności utrzymywania przyjacielskich stosunków z Australią.
Azja:
Chiny Nacjonalistyczne otrząsnęły się z zaskakującego ataku armii Kwang-Si i do końca sierpnia odzyskały wcześniej utracone Nanchang i Kilię. Z informacji uzyskanych od ministra spraw zagranicznych Chin Zhang Zuna, armia Czang Kajszeka w najbliższym czasie zamierza zadać decydujący cios agresorowi, m.in. dzięki dostawom australijskiego zaopatrzenia. Rząd Australii z zaniepokojeniem obserwuje rozwój sytuacji w Japonii, z uwagi na faszystowski przewrót jaki dokonał się w tym kraju. Nowy premier Hirohita Koki zapowiedział odzyskanie terenów dla Azjatów spod jarzma białego człowieka pod sztandarem armii japońskiej.