" />Cóż, to już są te niezbywalne różnice zdań, dla mnie Jaruzel jest zbrodniarzem.
Ja staram się żyć wedle zasady, którą podpierdzieliłem Ziemkiewiczowi, a który to podprowadził to jakiemuś Amerykaninowi:
"Stay on issue, not on person"
Tak więc, każda sprawa wymaga osobnego rozpatrywania. Ale fakt, że każdy ma zbiór swoich ideałów, przez pryzmat, których będzie rozważał sytuację.
Dla mnie komunizm, no offense, to utopijny wymysł, który nie może istnieć.
" />
">tu nawet nie chodzi o to, że to był gest faszystowski, ale o sam fakt, że matka ta pierze dziecku mózg,
to samo napisałbym, gdyby matka była komunistką
co ty koles porownujesz
komunisci maja raczej utopijne poglady, wierza w rownosc ludzi,takie tam rzeczy,kazdy wie o co chodzi.
Zaden komunista nie bedzie gloryfowal dzialan Stalina,czy nawolywal do nienawisci wobec ludzi ktorzy troche inaczej wygladaja badz maja nie takie pochodzenei jakie powinni miec,a tak to wyglada u neonazi
Mam nadzieje ze dosc prosto to przedstawilem
Historia k**** pokazuje że ktoś musi najpierw wytworzyc żeby ktoś inny mógl z tego korzystac . Komunizm upadł bo był utopią , było sporo dobra , rozkradziono go , znacjonalizowano i co dalej ?
Socjalizm w stylu zachodnim jest k***a mniej utopijny bo zakłada że są niewolnicy mający wykonywac prace za innych. Jest więc z czego kraśc . Socjaliści w odroznieniu od komunistów już nie tępią prywatnej działalności bo wiedzą że od tego zalezy poziom ich życia. W końcu nie zabija się kury znoszącej złote jaja A że można te jaja za darmo se pobierac to jest gitara.
Noi to jest historia najnowsza w wersji h u jni ka dla najmłodszych stażem tutaj.
Głupstwa pan pleciesz. Młodszym bratem chrystianizmu był socjalizm utopijny, a nie komunizm, czerpiący z tak "zacnych" dusz jak Marks, czy Lenin. Nazizm, faszyzm, komunizm - to jak na razie jedne z najbardziej mrocznych przejawów ludzkiej myśli.
Deprawujesz młodzież Deprawujku paczkowską propagandą, ale poniekąd rozumiem dlaczego takie brednie wyplatasz, bo wiem, że dziś ludziska nagminnie mylą Karola Marksa z braćmi Marx - takie czasy cholera nastały.....
" />UTOPIA niezmiernie odległe miejsce (okolica, wyspa, kraj itd.) stworzone w wyobraźni; państwo idealne, zwł. w dziedzinie praw, rządów i stosunków społ.; mrzonka, plan, pomysł wzniosły, ale utopijny, nieżyciowy, nierealny, nieziszczalny, fantastyczny.
stworzylam kraj utopijny.ludzka wyobraznia moze wiele:))
jakie idealy w tym moim kraju??
jednosc,rownosc,sprawiedliwosc(kojarzy sie z komunizmem??),ale tez altruizm,empatia.
wiem ze to nieziszczalne ale siedzi w srodku taka potrzeba stworzenia czegos idealnego:)
czy Wy tez probowaliscie czegos takiego??czy marzyliscie o idealnym panstwie,takim,w ktorym chcielibyscie zyc??
czy tworzyliscie kiedys wlasna utopie??
piszcie co myslicie:)
" />Zgadza się ale niech nikt nie mówi że tylko komunizm był bee a faszyzm cacy. Że Hitler chciał tak naprawdę dobrze, że nie było obozów koncentracyjnych, Shoah itd.
Co do wcześniejszych wypowiedzi zgadzam się z Archeo. Tylko pod względem ustroju komunizm jest raczej utopijny i nie możliwy do wprowadzenia w życie a ten cały ersatz którym próbowano rządzić połową świata był jednym z przejawów totalitaryzmu.
Jeżeli chodzi o przedstawianie komunizmu i jego ocenę - temat zawsze będzie bardzo kontrowersyjny i emocjonujący szczególnie w odniesieniu do naszego kraju.
Dla wielu ludzi, szczególnie tych którzy zaznali biedy w czasach II RP która niestety tak kolorowa (szczególnie na wsi) nie była a o czym ostatni się zapomina, zmiany które weszły w życie po 1945 roku były szansą zmiany sytuacji życiowej na lepsze. Dawały możliwość osiągnięcia czegoś więcej nawet kosztem ograniczenia wolności, wyznania, przemilczenia zbrodniczej działalności aparatu bezpieczeństwa. Nie możemy się zatem dziwić że część ludzi będzie nadal broniła tego "komunizmu" zarówno u nas, w ZSRR jak i innych krajach satelickich.
Rad:
jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze
Stan:
Komunizm jest nie do zrealizowania na obecnym etapie rozwoju ludzkosci. Teoretycznie jest systemem znacznie lepszym, humanitarnym, ale...utopijnym w tym momencie. Zwroc uwage,ze nigdzie na swiecie nie byl tak naprawde wdrozony, byly tylko jakies systemy-monstra zaslaniajace sie komunizmem.
Do komunizmu trzeba serca- bo jak inaczej dbac o innych jak o samego siebie? I wlasnie tu widze miejsce dla Prawa- jst potrzebne tam, gdzie brakuje serca. Mysle, ze gdyby ludzkosc bardziej poslugiwala sie sercem, niz glowa- prawo nie byloby potrzebne, albo istnialoby jako swego rodzaju etyka. Nie byloby systemu, bo zwyczjnie nie bylby potrzebny. Ale, jak napisalem, to nie ten etap rozwoju ludzkosci, teraz potrzebne nam ryzy, chomato i bat. Pieniadz obecnie sprawdza sie jako glowny element nadzoru, jako system nagrod i kar.
" />
Ryane:Zdecydowanie lepszy powód podał na końcu Pawlak: - Bo mam farta i to też jest ważne.
A tego nie wyłapałem. Rzeczywiście lepsze hehe.
Znalezione na forum JKM:
Cytuj:
Marek Jurek - nudy, poglądy niedookreślone z wyjątkiem katolickości
Bronisław Komorowski - żadnych konkretów, usypiacz, ale sympatyczny
Janusz Korwin-Mikke - krótko i na temat, z charyzmą i konceptem, liberał gospodarczy i konserwatysta
Andrzej Lepper - sam tego co mówił nie wymyślił, lumpensocjaldemokrata
Kornel Morawiecki - fantasta, socjalista utopijny, zwolennik zjednoczenia Ziemi pod wspólnymi rządami
Andrzej Olechowski - co kazali mówił... eurodemokrata, wielbiciel cudzych pieniędzy
Waldemar Pawlak - chłop "z jajem", ma w życiu farta... układny, poglądy po trochu z wszystkiego
Bogusław Ziętek - komunista - uczciwy pod tym względem że nie ukrywa czerwonych poglądów, postać obmierzła - szef związków zawodowych, czyli nierób, który twierdzi, że prowadzi kampanię za swoje pieniądze... czyli te które ustawa gwarantuje mu za nic nierobienie!
Tyle po debacie rzuca się w moje piękne oczęta. Gdyby nie Korwin to bym zasnął. Jeszcze poza JKM jedynie Lepper trochę ratował sytuację bo można było się pośmiać i zrelaksować.
Nie stawiając wojskowego oporu nawałnicy żydokomuny rosyjskiej pod wodzą M.Tuchaczewskiego,
umożliwilibyśmy już w latach 20-30 posmakować:
a/ Niemcom, Austriakom, Czechom, Francuzom i Hiszpanom, et cons, sytemu totalitarnego w wydaniu satanistów od K. Marksa, F. Engelsa i L. Bronsteina.
b/ niewątpliwie ten utopijny i krwiożerczy system uległby kolapsowi już po 30-40 latach.
c/ zatem już ok. 1960 r. "ten kraj", czyli III RP znalazłby się w orbicie członków UE, a nie dopiero w 2004 r.
Wygrywając Bitwę Warszawską, tylko niepotrzebnie odłożyliśmy sobie w czasie akcesję do Eurosojuza.
Klub Bilderberg, w swoich długoletnich projekcjach budowy NWO, uwzględnia takie chwilowe zahamowania, jak np. Bitwa Warszawska, w realizacji swego zasadniczego celu.
Vilkolak
Hmmm...
Zakładasz, Vilkolaku, w Twoim scenariuszu, że UE by i tak powstała, i że kierowały by nią parchy tej samej proweniencji co obecnie.
A dla mnie to nie takie pewne.
Wskutek przegranej Bitwy Warszawskiej a potem po II W. Ś. podziału Europy na wschodnia i zachodnią komuniści zyskali 40 lat by ulokowac agenture wpływu i w Europie i w USA, której potomstwo odbyło długi marsz przez instutucje Zachodu, co pozwoliło im rozmiękczyć zachodnie społeczeństwa i gładko założyc im chomąta. Gdyby, tak jak w Twoim scenariuszu, Zachód miał okazję samemu doświadczyć grozy systemu komunistycznego juz od 1920, to komuchy nie miałyby na Zachodzie w/w agentury wpływu, bo wszystko sprowadzało by sie do nagiego bagnetu. Więc po kolapsie i fali wyrównywania rachunków nastąpiłby moim zdaniem powrót do państw narodowych.
JKM jest przede wszystkim kłamca i złodziejem szyldów, podobnie jak wszystkie tuzy liberalizmu z tego forum, bo wcale nie są liberałami. Liberalizm do wolności jednostki we wszelkich aspektach życia wsparta siłą społecznych struktur organizacyjnych( państwo, związeki, stowarzyszenia, anie wbrew nim. Rzeczone liberoszołomy, to ze szczerego serca anarchokapitaliści, a z bólem serca minarchiści co jest najbardziej skrajną i utopijną formą libertynizmu coś jak komunizm czy anarchia u lewactwa. Jeżeli psucie i osłabianie państwa nazwiemy myślą prawicową, to istotnie sld, PO i UPR są bardziej prawicowe od PiSu, tym bardziej, że PiS nie wikła chrześcijaństwa do apoteozy chciwości i egoizmu. Chrystus mówił, że bogacz, że wielbłąd i że ucho igielne..., nie ma tam nic o wolnym rynku, nie ma tam nic o róbta co chceta lub kantuj, roluj i naciągaj, a rynek cię ukarze lub nie. Chrześcijaństwo to solidarność społeczna, wyrzeczenie podniet doczesności i bogacenia się, czyli całkowite zaprzeczenie libertariańskich celów, wiec jak można bredzić o chrześcijańskich korzeniach libertarianizmu?