Mój rudzielec ma na imię Ares.
Wcześniej miałam psa rasy mix pospolity wabił się Kuba, a ponieważ sąsiad miał synka o tym samym imieniu, moja mam przemianowała psa na Kubek I pies był Kubek, była też kotka o imieniu Kicia.
Marzy mi się własny dom z ogródkiem, chciałabym mieć w nim oprócz mojego Aresia, kota, rasy rosyjskiej niebieskiej - są piękne!
A marzeniem mojego życia dotyczącym zwierząt jest koń rasy angloarabskiej, miałby na imię Heban, byłby maści karej z białymi pęcinami i gwiazdką na pysku lub ujeżdżony fryzyjczyk mmmmm... ale się rozmarzyłam...
" />
">Rozumiem Julio, ze jesteś bardzo zakochana.....!
Ja też....ale chyba niedobrze ze mną...bo ja w klaczy...
Hehe
I do tego nie do końca z wzajemnością, bo prawda jest taka, że Ericzek bardziej kocha trawę i towarzystwo innych koni niż mnie
Mnie tylko toleruje i zgadza się na moje wymysły. Lubi jak go dotykam i chodzi za mną jak pies, ale tylko w miejscach gdzie nie ma trawy i nic ciekawszego poza moim towarzystwem, czyli np. na zamkniętym piaszczystym padoku.
A wracając do mimiki końskich twarzy:
Erick oprócz tego, że robi "brandona" to jeszcze ma przydomek Erick Wiadrogłowy, bo jego profil ma kształt wiadra Wydatny ganasz i mały angloarabski pyszczek.
Ma też koleżankę ze stada - zwaną Holandią Zwisłowargą, nie trudno się chyba domyślić czemu.
Jest też Alaszek Ptaszek. Alasz to gigantyczny, ciężki kasztan z wyrazem twarzy i zachowaniem i sposobem rżenia jak niewinne źrebiątko Wieelgaaachny łeb, malutkie oczy i malutkie uszy.
A no i jeszcze Facurka Wielkoucha - siwa pół-arabka. Wyglądałaby jak 100% arab, gdyby nie te uszy.
Śmiejemy się, że mogliby się zamienić z Alaszkiem uszami, ale jak by wyglądała siwa Facurka z małymi brązowymi i kasztanowy Alasz z wielkimi białymi...?
" />Ostatnio z koleżanką z forum zastanawiałyśmy się na czym polega różnica pomiędzy rasą małopolską a angloarabską. Moje wątpliwości narodziły się ze 3 lata temu w momencie poszukiwań pierwszego konia, gdy baczniej zaczęłam się przyglądać koniom i oznaczeniom ras.
- Na jakiej podstawie określa się procentowo udział rasy?
- Mam klacz nn o bardzo wyraźnym pokroju konia m lub xo- ta sama osoba (właściciel pensjonatu i hodowca) mówi tak i tak. Zgłupiałam . W kwietniu urodzi źrebaka po xo z super papierami i będzie to konik z jednostronnym pochodzeniem, czyli po matce nn, czy xo, czy m? Spotkałam się też z oznaczeniem: matka nn, ojciec nn, źrebak m. O co w tym chodzi?
to jak mamy takie ch....we konie to po co niemcy kupili askara xo, hamita xo , arystokrate xo, dzierżawili wspomnianego wczesniej pilado, włosi hakim beja xo i u nich te konie są dobre, krycie nimi kosztuje 3 razy tyle co w polsce , wiec niepszesadzaj ze u nas same łachy, teraz do niemiec jedzie zkolei w dzierzawe Kamp xo po berlin beju , ktory te cudowne konie niemieckie na najwiekszym czempionacie koni angloarabskich dymał w kazdej klasie jak chcial i je wygrał , co ty za bzdury wypisujesz
Jak poinformowało SO Białka należący do stada ogier Vis Versa, który w sezonie 2005 stanowił klaczew SK Walewice, padł w nocy z poniedziałku na wtorek. Leczenie podjętew Walewicach nie przyniosło efektów, wobec czego ogier został przewieziony do kliniki SGGW w Warszawie. Jednak przeprowadzona próba leczenia operacyjnego również nie dała rezultatu.
Sprowadzony w 1999 roku z Francji do Janowa Podlaskiego pozostawił tam bardzo udane potomstwo, czego wyrazem są choćby wyniki ostatniego testu w ZT Bogusławice. Sukcesy młodych synów Vis Versa obrazują stratę, jaką poniosła hodowla koni angloarabskich w Polsce.
Kamp (Berlin Bej - Kama po Pers oo) ur. 2000, gniady, wym. 164-186-21,5, bon. 79, hod.SO Białka.
16 miejsce na ZT w 2004 roku na 29 koni. Zwycięzca klasy ogierków 2 letnich na czempionatach w Białce, Najwyżej oceniony ogier małopolski na wystawie w Poznaniu, zwycięzca swojej klasy i całego czempionatu koni angloarabskich w Niemczech, zaczyna starty w WKKW i w skokach. W 2005 czołowy w SK Udórz. Koń o kapitalnym ruchu w kłusie i orientalnej urodzie.
Fragment z artykułu z Volty (chyba Mat jest autorem).
Moja ma 161 cm i jest skarogniada. Ale ile waży ...? Hmm nie wiem.
A niech ktoś mi wyjaśni, w Polsce chyba nie ma księgi koni angloarabskich? Więc co za tym idzie, takowych urodzonych w Polsce nie ma? Są małopolaki? Dobrze główkuję?
Co innego farncuzy i czyste angloaraby.
Przyjmijmy nawet, że "xo" jest zamiennie używane ze skrótem "młp", ale nie każdy małopolak jest xo. Niech ktoś mądry mi to wyjaśni.
Wobec skróconego programu WKKW zmienia się profil wymagań wobec konia. Z dotychczasowego preferowania wytrzymałości i predkości - dziś na rowni traktuje się potrzebę wyvbitnego ruchu.
Jak sądzicie czy łatwiej znaleźć takie konie wśród półkrewków z dobrym ruchem zaawansowanych w krew folblutów czy może angloarabów z dobrym ruchem, a moze szukać folblutów z b. dobrym ruchem.
Araby z natury nie są dobrymi skoczkami
Mimo że zdarzają się chlubne wyjątki, to folbluty też nie są rasą wykazującą jakieś nadzwyczajne uzdolnienia w kierunku skoków
jesli taki xxoo mialby mniej niz 156 cm, to znajdzie sie w rejestrze kucy i małych koni
W rejestrze znajduje się jeden taki xxoo - Split. Tylko pochodzi on z połączenia ojca folbluta i matki xxoo (o: oo, m: xxoo). Ma 154 cm wzrostu i taką sobie bonitację - 79 pkt. Skoro z połączenia ogiera pełnej krwi i klaczy angloarabskiej wyszedł tak mały koń, to co dopiero mogłoby być ze skojarzeniem ogiera xx i klaczy oo
A czy ktoś posiada zdjęcie Splita? Szkoda, że nie urósł, bo rodowód ma interesujący, a został użyty na klaczach kn...
"Do części wstępnej księgi (W) wpisuje się klacze pochodzące co najmniej po ojcu wpisanym do ksiàg koni ras: małopolskiej (z wyłączeniem działu II), czystej krwi arabskiej i angloarabskiej, zagranicznych ksiąg koni angloarabskich oraz półkrwi arabskiej i angielskiej wywodzących się z dawnych rodów austro – węgierskich."
A ja mam pytanie:
Klacz po matce NN i ojcu oo została wpisana do sp.
Czy można to odkręcic i wpisac ją do księgi wstępnej młp?
Konie w istocie zaborcze są.. wygrały z moim byłym.. No cóż prawo silniejszego .. w sumie tyle już lat mojej pasji i ciągle mi mało.. od tygodnia jestem szczęśliwą 'dzierżawiuszką' angloarabskiej kobyły i dopiero teraz naprawdę zaczynam zauważać co to jest koń na stanie rodzinnym. Przyjaciele i znajomi też już głównie końscy, ci spoza środowiska jakoś dziwnie zaczęli mnie nudzić. W ogóle jekieś dziwne problemy mają .. Jednym słowem koniarstwo wciągnęło mnie jak odkurzacz..
Interesuje mnie jedna rzecz.Czy ktoś zna granice(oczywiście można powiedzieć,że nie ma górnej granicy w karmieniu ) w kg ilości spożywanego pokarmu przez konia,właściwie to klacz może bliżej powiem,angloarabską,ważącą ok. 400-450?Bardzo was proszę o pomoc,bo nie wiem czy przypadkowo nie daję za dużo jedzenia na kolację
Witam
Potrzebuję zdjęcia koni do napisanego przeze mnie opracowania. Mój zleceniodawca płaci 15 zł. od zdjęcia, warunkiem jest podpisanie umowy z przekazaniem praw autorskich.
Proszę o zdjęcia w jak najlepszej rozdzielczości, najlepiej zootechniczne następujących ras:
arabskiej, angielskiej, angloarabskiej, któregoś z kłusaków, oldeburskiej,haflingera, śląskiej, konika polskiego, hanowera, selle fracais, trakeńskiej, młp, wlp, sztumskiej, łowickiej, lidzbarskiej, sokólskiej, ardena, belga, perszerona, Shire, bretońskiej, berbeckiej
Jeśli jesteście zainteresowani, proszę wklejcie zdjęcia, ja wybiorę odpowiednie i skontaktuję się poprzez PW.
Z góry dziękuję
ja oddałem swoją klacz do Bogusławic, zakład ma głównie angloarabski charakter, jest grupa kilku-kilkunastu klaczy z Walewic, kilku z Janowa Podlaskiego i kilka trakenek z Lisek, oprócz tego kilka klaczy prywatnej hodowli - angloaraby i sp
nie mam listy przyjętych koni, z tego co pamiętam to jest aż 5 klaczy po Grey-u, jest Vis Versa, Dzielżan, Jalienny, chyba Emetyt jakiś się znajdzie
poziom wyszkolenia koni jest baardzo różny, niektóre klacze są prawie surowe, czego miało nie być już w tym roku
Jestem w ogromnym szoku - Mat koń po "lichej" Biance jak mi to rok temu powiedziałeś, kobyle która ma takie wymiary że wogóle "co to za kobyła", zero osiągnięc i na dodatek wyłączona z angloarabów a na sp poszła itp zostaje najlepiej oceniony i ma note deklasującą rywali ??? Mat proszę o wyjaśnienia hehe bo sama miałam konia od Biancki (pierwszego jej syna po Burgundzie) a ty mi wyraznie dałeś do zrozumienia że ten koń to ma tylko ojca dobrego a tu prosze niespodzianka Jak te małopolaki mogą zaskoczyć - wogóle to bardzo się cieszę że Bianca pokazała na co ją stać
Boże !!! Miałam wiele lat temu przez krótki okres czasu siwego (wtedy ciemno siwego, jabłkowitego) wałacha angloarabskiego o imieniu Miraż. Był ślepy na jedno oko dlatego go oddaliśmy do poprzedniego właściciela.. Ostatnio miałam informacje od koleżanki studiującej w Krakowie że na zajęciach z WF trafiła na mojego Miraża..
Czy to możliwe by to był ten sam koń???
Ojcem mojego o ile dobrze pamiętam byl Zagończyk.. Zaraz poszukam i wstawię fotkę..
To jedno z raptem 2 czy 3 zdjęć które mi po nim zostały.. Miał wtedy chyba 4 lata.. Czy ten nieszczęsny siwek powyżej to moze być "mój" Miraż?
Przepraszam za jakość ale to zdjęcie zdjęcia
[img]http://i46.photobucket.com/albums/f135/Marta-1982/Rozne/Miraz.jpg[/img]
Boże !!! Miałam wiele lat temu przez krótki okres czasu siwego (wtedy ciemno siwego, jabłkowitego) wałacha angloarabskiego o imieniu Miraż. Był ślepy na jedno oko dlatego go oddaliśmy do poprzedniego właściciela.. Ostatnio miałam informacje od koleżanki studiującej w Krakowie że na zajęciach z WF trafiła na mojego Miraża..
Czy to możliwe by to był ten sam koń???
Ojcem mojego o ile dobrze pamiętam byl Zagończyk.. Zaraz poszukam i wstawię fotkę..
Maj Gad................I jak Querido?
marta-kara tak mam pytanie , skoro twierdzisz że Junak to koń angloarabski to powinien mieć napisane xxoo i to jest połaczenie xx i oo lub xxoo i xx lub oo i taki tylko koń uznany jest za odrębna rasę i dla tych koni była osobna ksiega stadna... ale Junak to xo czyli półkrew angoarabska , czyli małopolak , popatrz dokładnie w rodowód , a zobaczysz tam i prześwita i półkrew angielską , więc konie jak najbardziej typowo do małopolaków przynależne, a jeśli nie rozumiesz dlaczego się tak dzieje radzę poczytać coś o angloarabach czystej krwi czyli właśnie xxoo , gdzie udział procentowy krwi xx lub oo nie może wynosić więcej niż 75% ...
a tak nawiasem mówiąc , moja młoda jest xo , ale w 7 pokoleniu na 128 przodków ma 5 oo , 7 xo , a reszta to xx więc czym ona jest , bo dla mnie to poprostu własnie wysoka półkrew angielska , czyli xm ...
znalazlam cos takiego:
Klacze malopolskie
1. muszą być wpisane do księgi głównej i pochodzić od co najmniej dwóch pokoleń przodków rasy małopolskiej lub ras biorących udział w jej tworzeniu (...)
...pochodzić po rodzicach wpisanych do ksiąg koni ras: małopolskiej (z wyłączeniem działu II), pełnej krwi angielskiej, czystej krwi arabskiej, czystej krwi angloarabskiej (od 1999 r. konie te są wpisywane do księgi koni rasy małopolskiej), ...
wracając do angloarabów u trak. , i u wlkp o poch. trak ,moim zdaniem genialne było użycie Plona w Racocie, a jego ojca Błyszcza w Liskach. Obaj zostawili tam doskonałe klacze ,których udział w rodowodach uważam za plus. To były prawdziwe damy, doskonale wiedziały o swojej wartości. Na Liskowskiej Kobzie startowałam w WKKW i skokach, jako junior. Jedną racocką miałam w stajni, jej wnuczka Almera wygrała Derby w Galinach w 2007r. Kupiłam teraz klacz z krwią Błyszcza w styczniu urodziła mi og. po Weltino han. Lubię konie z krwią Araka i Błyszcza, ale nie polecam ich jako konie rekreacyjne.
stado matek o rodowodach silnie przesyconych krwia schagya bylo niegdys w walewicach, w latach 60 zaczeto odchodzic od tego typu głównie przez niepopularna w hodowli terenowej siwą maść a w celu zwiekszenia kalibru zaczeta dolewać krew Przedświtów, z kolei janowskie schagye "popsuto" koniem wielkopolskim i szerokim uzyciem angloarabow francuskich.
dzis taki typowy, skonsolidowany na tą krew z malym udzialem koni francuskich rodowod spotyka sie bardzo rzadko, jeden z ciekawszych a moze i najciekawszy pod tym wzgledem obecnie rodowod wystepuje u ogiera Eufrat, ktory tyle emocji wzbudzil po kwalifikacjach do ZT.
krew schagya wykazuje bardzo dobre predyspozycje do laczenia sie z folblutem. taki wlasnie typ krzyzowania wystepowal niegdys u koni lubelskich a zwlaszcza kieleckich. w hodowli terenowej najwiekszy wplyw krwi schagya wystepowal niegdys w trojkacie Miechow- Proszowice- Pinczow.
warto przypomniec, ze konie malopolskie to nie tylko konie z krwia schagya, to rowniez konie z krwia gidranow i furioso-przedswit (ten ostatni pochodzi od ogierow xx). udzial innych rodow orientalnych - dahoman i amurath w tworzeniu konia maloplskiego byl mniejszy i szczepy te nie wytworzyly jakiejs lokalnej odmiany w obrebie tej rasy.
w Europie oprocz stadniny Babolna bardzo ciekawa hodowle tego szczepu prowadza slowackie Toplcianky, ktore ten szczep kultywuja w konsekwentnym programie hodowlanym. bardzo ciekawe ponoc sa schagye, ktore sie zachowaly w Rumunii, w stadninie Radauti (dawne Radowce) i w regionie Dobrogea, mniejsze niz wegerskie czy slowackie ale daleko bardziej szlachetne i suche, bardzo przypominajace pierwotny typ tego konia.
ale stawiajac na Emetyta czy Askara w pewnym sensie odgornie kieruje sie w strone wkkw czy skokow
a tego chce uniknac, bardzo
info o Askarze ze strony Janowa
Askar xo 1987 (Kwartet xo - Arsena po Dahoman IX) urodzony w Janowie. Piękny gniady ogier, doskonale się ruszający, o nieprzeciętnych zdolnościach skokowych, startujący w WKKW (olimpijczyk z Atlanty)
tez nigdzie nie widac o ujezdzeniu
i jeszcze jedno info ze strony Janowa
Kierunek janowskiego programu hodowlanego półkrwi
Dzisiaj jest sprawą oczywistą, że hodowla angloarabska musi być hodowlą koni sportowych. Konie używane w sporcie musi cechować przede wszystkim doskonały charakter, wydajny ruch i duże zdolności skokowe. Po to, żeby te cechy mogły się utrwalić, należy konsekwentnie prowadzić działania hodowlane, polegające na użyciu odpowiednich ogierów i sprawdzaniu dzielności młodych klaczy.
Ich kierunek nie pokrywa sie z moim zamierzeniem uzyskania zrebaka z predyspozycjami do ujezdzenia. Stad m.in. przyznam, ze xo nei wzbudza mojego zainteresowania (w tym przypadku oczywiscie !).
jeszcze co do Sofixa, skoro wiadomo, ze tak wielu jego potomkow dziedziczy po nim niezbyt latwy charakter i brak (jesli moge to tak nazwac) checi do pracy, to po co ryzykowac ?
gdybym miala kilka klaczy oczywiscie moglabym sprobowac
ale mam tylko te jedna, wiem tez jakiego zrebaka chcialabym otrzymac
tylko zaczynam sie zastanawiac czym pokryc xx, zeby mi moje "marzenie" wyszlo
Mam wrazenie, ze im niej bedzie w ogrze xx tym lepiej dla zrebaka.
Tym bardziej, ze wnosze do tego zwiazku wnk czysta xx.