Staropolskie - Bazyliszek 7 : 3
V Element - Młode Metropolis 4 : 6
Leg Nolimitt Łowicz - Remiza-Aztex 5 : 5
Rokita Team - Schenker Intrako 2 : 8
Red Boys - Tomi Widzew 8 : 2
D.C. Kapeć - Czarny Koń 6 : 4
Pomorska Team - Zagłoba 3 : 7
Intrako Blues - J.K.A. Widzew 3 : 7
Nadzieja - Intrako Classic 6 : 4
American Pie - Zyg-Zak 7 : 3
---------- I LIGA ----------
Blues - Czarny Koń 2 : 8 (3:7)
Remiza - Metropolis 4 : 6 (4:6)
JKA Widzew - Rokita 7 : 3 (6:4)
Classic - Leg Łowicz 6 : 4 (3:7)
American - Sami Swoi - chyba nieaktualne co? 0-10 w (2:8)
Nadzieja - Buldogi 8 : 2 (5:5)
---------- II LIGA ----------
BaZeKo - Aztex 7 : 3 (4:6)
Boltim - Zyg-Zak 6 : 4 (5:5)
Nie, nie bylam swiadkiem bledu. Wyrazilam swoj poglad na temat czy hipoterapeuta powinen posiadac umiejetnosci jezdzieckie Teoretycznie warunkiem przyjecia na kurs hipoterapii jest min. zaliczenie "egzaminu" z jazdy konnej..... Jakby nie bylo to jest praca z koniem, trzeba czasem lonzowac, popracowac w siodle, dla odprezenia jechac w teren... ale to tylko schemat, czesto kon wydeptuje setki razy to samo koleczko i tyle.... Poza tym bardziej sprawnych mozna uczyc samodzielnej jazdy w siodle i tu hipoterapia pokrywa sie nieco z rekreacja a nawet sportem, ale zeby uczyc kogos, samemu trzeba dobrze potrafic Poki co parajezdziectwo jest bardzo slabo rozwiniete w Polsce w porownaniu do zachodu.... prawda?
Dla mnie to poprostu zwykła reklama stajni pensjonatowej która akurat w tym ogłoszeniu reklamuje przedszkole dla źrebaków, ja posiadam również własną stajnię i też mogłabym wystawić ogłoszenie że przyjmę żrebaki to swojego "przedszkola" wszystko zależy od nazwania tej jakby to ująć usługi Wydaje mi się też że wszystko polega głównie na tym by źrebak miał towarzystwo, swój boks i poprostu dobrą i rzetelną opiekę, dużą cierpliwość opiekunów i trochę poświęconego czasu. Nie oszukujmy się że nie wiadomo czego źrebak wymaga. Przede wszystkim wymaga prawidłowego rozwoju (śłońce, padok, trawa, witaminy) pozostały czas to jakaś tam praca z nim czyli prowadzanie na uwiązie, nauka podawania nóg, wiązanie, nie rozpieszczając przy tym konia! Ja miałam kiedyś kilka źrebaków, jednego z nich właścicielka płaciła mi dodatkowo bym się nim trochę zajmowała (trochę bo jak wiadomo nie można też przedobrzyć), źrebaczka nauczyłam podawania nóg, wiązania i stania spokojnie na uwiązie, chodzenia na uwiązie, a nawet swobodnego i bezstresowego wchodzenia do praktycznej przyczepki. Wiele koni ma z tym problem przez to że nigdy nikt do tego ich nie uczy a nagle przychodzi czas ze trzeba ładować i się tego konia na siłę trochę stresem ładuje, a to jest najgorsze z możliwych rozwiązań bo koń poprostu zraża się do tego typu rzeczy!
konie44, Artanis i mi chodzi to że każdy koń ma INNY pysk:
- jeden ma wąski, inny szeroki
- jeden ma dużo przestrzenie w pysku, że mu wejdzie np 23 mm wędzidło, a innemu za dużo będzie 16mm.
- jeden koń lepiej przyjmuje cieńsze, a jeden grubsze
- jeden woli ze słodkich metali, inny ze stali
MUSISZ ZAŁOŻYĆ RÓŻNE WĘDZIDŁA, BO NIE DOWIESZ SIĘ JAKIE JEST DOBRE.
MY NIE WIEMY JAKIE JEST DOBRE NA TWOJEGO KONIA, BO GO NIE ZNAMY!!!!!!
ja tylko powiem, że temat założyłam w 2006 a on wciąż 'aktualny'... do pewnych spraw nabiera się dystansu z wiekiem. tak mi się zdaje. teraz jakieś uwagi właśnie tych 'najlepszych' potrafię puszczać mimo uszu. a czasem nawet pośmiać się można jakie to ludzie ciekawe światopoglądy mają.
a taki mały off mój koń jest meeega szprotowy i chodzi konkursy aż L bosy na 4 i żyje!
Myślę że gość może mieć rację. Zresztą mówisz że po 20 razie na tym samym padoku też strasznie biega. Koń to zwierzę stadne i człowiek nie może mu tego przywileju ograniczać. Takie jest moje zdanie. Przynajmniej 1 kolega i już jest ok.
A z tym podporządkowaniem to nie jest tak do końca. Koń ma się podporządkować człowiekowi w każdej sytuacji. Jazda bez ogłowia, czy na kantarze nie musi więc oznaczać pełnego podporządkowania.
Ale mówiąc o padoku raczej nie uważam żeby koń puszczony na padok miał zwracać wielką uwagę na człowieka. Padok to raczej namiastka wolności. Koń ma tam czuć luz i bezpieczeństwo.
femme, czytam tak i czytam i mam nieodparte wrażenie że w każdym poście sobie zaprzeczasz.
A ja mam wrażenie, że femme co post zmienia front. Być może dlatego, że nie jest zbyt przekonana co do tego, co sama tutaj pisze na temat gum. Zresztą ja też mam problemy ze zrozumieniem tego. Czambon jest zły, bo koń idzie z nosem przy ziemi i rzekomo potem będzie tak chodził na zawodach. Gumy są dobre, bo rozluźniają konia, ale nie wywołują sztucznego ustawienia. Zatem jak działają? Jaką pozycję ma ten koń, skoro nie jest ani siłowo zganaszowany ani rozluźniony z wyciągniętą szyją?
[ Add: Wto 21 Cze, 2005 12:44 ]