dioda coś kombinujesz bo nijak tego co piszesz połączyć w całość nie mogę

jeżeli jeździć siedzi nad środkiem ciężkości konia to nie ma znaczenia jakiej jest wysokości środki ciężkości zostaną nadal w jednej linii jednak wypadkowy środek ciężkości oczywiście będzie wyżej, jednak nadal na tej samej linii.

jedyna opcja jak mi przychodzi do głowy aby wytłumaczyć pochylenie do przodu wychodzi w wtedy gdy jeździec chciałby obniżyć ś.c. ... wtedy musi się pochylić (zgarbić) jednak wtedy wypadkowy ś.c. przesuwa się do przodu aby go znowu przywrócić we we właściwe miejsce (w poziomie) to musiałby siedzieć bardziej z tyłu

jednak koń jest przynajmniej z 6 razy cięższy od ludzia więc nie tak łatwo przesunąć ten środek ciężkości

nie wiem ile to ma sensu jeśli chodzi o jazdę ale tak wynika z mechaniki, proponuje sobie porysować koniki i ludziki ze ś.c i łączyć je kreskami jeśli ktoś chce wnikać bardziej

a ma ktoś szkic ze zaznaczonymi ś.c. ?

"A ja w Wiedźminie znalazłem konia który się nazywa.... Kelpie "
Wielkie halo Kelpie to imię konia w Wiedźminie. Też, ale jest to przede wszystkim pewne fantastyczne stworzenie przezwane też koniem wodnym, lub krową wodną. W wielu opisach jest dość dziwacznym stworzeniem posiadającym płetwiaste stopy (w niektórych opisach kopyta) końską głowę oraz raczej jaszczurzy ogon. Posiada też płetwę grzbietową na całą długość jej ciała (szkic kelpie na 27 str. "Prawdziwej Historii Stworów Fantastycznych")

Wracając jeszcze do szkicu. To, że wstawiłeś szkic moim zdaniem w niczym nie utrudniało zadania no, bo jest on bardzo dokładnym „projektem”. Nie to, co szkic albo parodia „Grunwaldu” Matejki. (Nie pamiętam dokładnie, ale mam przed oczami straszny bohomaz prawie jak kilkuletniego dziecka z ogólnie tylko zaznaczonym rozplanowaniem sceny.)
Co innego jest dla mnie większą ciekawostką w tej płaskorzeźbie. Jak wspomniano wyżej (zdaje się w odpowiedzi Alka) przedstawia ona bitwę pod Marignano. Została ona stoczona 13 i 14 września 1515r. a siłami francuskimi dowodził Franciszek I. Na szkicu widać zresztą postać na koniu w kropierzu z wielką literą F zwieńczoną koroną wewnątrz wieńca powtórzoną na zadzie i piersi konia atakującą w pierwszej linii na pikinierów, mającą prawdopodobnie przedstawiać samego króla. Tymczasem płaskorzeźba znajduje się na podstawie grobowca Ludwika XII, (który zmarł 1 stycznia 1515r) i jego drugiej żony (z trzech) Anny Bretońskiej.
Tak, więc płaskorzeźba przedstawiająca zapewne największy sukces militarny Franciszka I nie zdobi jego grobu (sic!) ale grób jego poprzednika, nota bene jedynie teścia i wuja (Franciszek był kuzynem Ludwika, więc Ludwik był zdaje się jego wujem).
Kolejną ciekawostką jest to, że ta wspaniała płaskorzeźba jest stosunkowo mało wyeksponowana. Jak już bowiem wspomniałem biegnie wokół podstawy nagrobka który jest sporych rozmiarów. (Z tego, co pamiętam ponad 2m wysokości). Warto jednak będąc w Paryżu wybrać się do nieodległego Saint-Denis i przykucnąć obok tego nagrobka, a właściwe obejść go przykucniętym !

przy koniu to chyba pupsko troche ..skrocilem, naja, to byl moj 3 kon, hihih
a wczoraj probowalem znowu konia namalowac i sie skonilo, dla relaksu/cwiczenia/probowania namalowalem to .... szybki szkic olowkiem i parenascie milo spedzonych minutek z pedzlem...

milego ogladnia i dziekuje za ogladniecie

los pozdros

marek

Kolorystyka: niebieska
Obrazki:jak znajdziesz
Co ma być na obrazku: (np. koń, stado koni, natura) natura
Szkic: Imię; Moje imię nic ci nie powie ale jeśli koniecznie chcesz je znać...[Maila]
Wiek: masz szczęście że jestem pozytywnie nastawiona bo inaczej byłoby krucho [3 lata]
Stado : to jedyne które kocha [ Dzikiego Cwału]
Przyjaciele : jeszcze nie ma a czy będą - nie wiadomo. A co chcesz nim być?
Wrogowie : jest sympatyczna i miła prawie dla wszystkich ale to może się zdarzyć

Cytaty/ teksty piosenek:mogą być
Styl:radosny
Dodatkowe: nie