logo
 Pokrewne renessmekoślawość kolan u rocznego dzieckaKoncepcja pracy Dom dzieckaKorczak Prawo dzieckaKorczak Jak kochać dzieckokonewncja Praw Dzieckakomis TELEFONICZNY w Bielsku BiałejKomórkowa Biedronka tanio, ale z haczykamikorek na ścianę DO kuchnikolos na glinianych nogachkorozja w N16
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wiolkaszka.pev.pl
  • renessme


    Użytkownik "Mateusz Ludwin" <n@spamuj.orgnapisał


    DCI wezwała francuską rzecznik praw dziecka Dominique Versini
    do rezygnacji
    z pomysłu, aby postać Asteriksa stała się symbolem kampanii promującej
    ONZ-owską konwencję praw dziecka."


    Jak rozumiem nie żąda spalenia tych książek a jedynie krytykuje wybór
    postaci Aterixa jako znak konkretnej akcji?
    Ja nie rozumiem twojego piętna. A ty?



    To nie jency to mordercy ,obcinali glowy,rece ...
    Nie zasluguja na zadne prawa, prawa te odmawiali innym ludziom i niewinnych
    mordowali.
    Nie chce ich widziec wsrod zywych bo boje sie o moich bliskich i nasza
    cywilizacje.
    Islamisci wymorduja nas bez zmrozenia oka.
    Tylko zobaczcie co robia w Izraelu ,podaja nowe zamachy arabskie i wielka bomba w
    Jerozolimie .
    Dzieci i kobiety pomordowane 9-11 zabitych przez araba islamiste.
    Wiec o jakie prawa tu chodzi! Dosc z tym belkotem slyszelismy go juz w 1938
    roku w Monachium .
    Sprowadzi na swiat katastrofe.
    puls

    Gość portalu: Andrzej napisał(a):


    > Helgo,
    > załamujesz mnie.
    > Pisaliśmy tyle o konwencji genewskiej, odpowiedzialności indywidualnej za
    > przestępstwa i Ty dalej swoje? Kraje zachodnie cechowały się szacunkiem dla
    > prawa. Teraz USA demonstrują moralność Kalego, im wolno łamać wszelkie przyjęte
    >
    > reguły postępowania z jeńcami wojennymi.
    > Andrzej



    Art.72 Konstytucji mówi, że państwo zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy może
    żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą,
    okrucieństwem, wyzyskiwaniem i demoralizacją. Dziecko pozbawione opieki
    rodzicielskiej ma prawo do opieki i pomocy władz publicznych. Konstytucja
    nakazuje liczyć się z opinią i osobowością dziecka. Stanowi, że w toku
    ustalania praw dziecka przez organy władzy publicznej oraz osoby odpowiedzialne
    za dziecko są zobowiązane do wysłuchania i w miarę możliwości uwzględnienia
    zdania dziecka. Konstytucja zakazuje stosowania kar cielesnych. Zakaz ten
    dotyczy niewątpliwie w pierwszym rzędzie dzieci. Kar cielesnych wobec dzieci
    nie mogą stosować nie tylko przedstawiciele władz publicznych, instytucji
    opiekuńczych i wychowawczych, ale także rodzice.
    Konstytucja dla zapewnienia ochrony i realizacji praw dziecka ustanowiła urząd
    Rzecznika Praw Dziecka.
    Konstytucja opowiedziała się za modelem dzieciństwa wykreowanego przez
    Konwencję o prawach dziecka. Dziecko jest podmiotem praw a nie tylko
    przedmiotem opieki i troski. Jest od urodzenia osobą posiadająca autonomię w
    rodzinie i w społeczeństwie. Ma osobowość, która ma być szanowana.



    wilma.flintstone napisała:

    > Zaplodniona w wyniku in vitro komorka jajowa nie jest plodem.

    Tylko "embrionem"...

    > Powtarzam raz jeszcze, ze gdyby in vitro czy aborcja byly
    > zabijaniem, to podpadalyby pod paragrafy i bylyby karane tak jak
    > morderstwo. A nie sa.

    A powinny. Artykul 10 pkt.1 Konwencji Praw Dziecka mówi wyraźnie, że
    każde dziecko ma prawo do ochrony zdrowia i życia od chwili
    poczęcia
    .

    > Reszta jest kwestia swiatopogladu, a o nim z takimi jak ty nie
    > dyskutuje, bo to do niczego nie prowadzi. Zwlaszcza, ze ja nie
    > chce moich pogladow narzucac tobie ...

    Ależ ja ci niczego nie narzucam, ja cię tylko pytam które z dzieci,
    zgodnie z twoim światopoglądem, należało "zredukować", czy
    też "abortować" w fazie gdy ludźmi były jeszcze
    tylko 'potencjalnie'? Odpowiesz mi na to pytani, czy nadal będziesz
    się wykręcać?

    Z twoich i tobie podobnych wypowiedzi przebija podstawowe założenie
    systemu edukacji a'la Senyszyn: "płód to nie człowiek". Powiedz mi
    więc jak to jest w przypadku wcześniaków? Onegdaj jedna z tobie
    podobnych zwolenniczek "postepu" przekonywała mnie, że należałoby
    wprowadzić definicję "płodu pourodzeniowego". Wówczas nawet po
    urodzeniu można by zadecydować czy dokonać "aborcji" czy też nie.
    Jak widać w waszym światopoglądzie wszystko opiera się wyłącznie na
    użytej retoryce.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl