Cierpienia młodego Wertera? Dziady? Chłopi? Lalka? Kordian? Wesele? Zbrodnia i kara? Pan Tadeusz (znowu!)? Nad Niemnem?
Ojoj. Nie przeczytałem żadnej z wymienionych książek - bo i po co? W pierwszej lepszej bibliotece znajdzie się lepsze* pozycje, a i księgarnie, zarówno te wirtualne, jak i prawdziwe, kuszą obfitością ofert. Jestem zdania, że do matury podstawowej z języka polskiego rzeczą zbędną jest znanie owych lektur. Spokojnie wystarczy to, co podczas lekcji jednym uchem się słyszy, a drugim wypuszcza. Natomiast jak ktoś ma ochotę rozprawić się z rozszerzeniem, to niech już kompletnie niczym się nie przejmuje...
Ot, takie me zdanie, z którym można się nie zgodzić. Ale skoro będąc wytrwałym zwolennikiem takiego podejścia do nauki zdałem maturę celująco (:P) i dostałem się tam gdzie chciałem...? A polski jak najbardziej przy rekrutacji się liczył.
*oczywista - rzecz gustu. W końcu kogoś mogą kręcić rozterki Kordiana, czy tam innego Wertera. (nigdy ich nie rozróżniałem)
Nieznajomość lektur nie przeszkadza na maturze
Piona!
"Kordian" choćby. Poza tym samodzielność popłaca.
Drogi "Alejajca"
wiem iż samodzielność popłaca,ale w swej głowie nie posiadam zbiorów biblioteki narodowej :) mimo iż sporo czytam to na pewno nie przeczytałam wszystkiego :)(niestety;/) dlatego zwracam się z prośbą do innych:) każdy ma swój punkt widzenia i czasem warto na niego zwrócić uwagę:D
a Kordian to dość pospolita podpowiedź :P
aczkolwiek również i za nią jestem wdzięczna :)
Pozdrawiam
^^
Już raz podałam ci linka, gdzie jest spory zbiór tematów "maturalnych" - wraz z propozycjami literatury - przejrzałaś? Wątpię.
Podam raz jeszcze -> klik
ps. Połączyłam dwa tematy, jeśli jeszcze raz zmienisz temat prezentacji maturalnej, to pisz w tym wątku...
tak,przejrzałam :)
mimo wszystko wolę jeszcze zaznajomić się z większą liczbą opinii inych :) przejrzeć więcej propozycji:)
z tamtego zbioru tematów "maturalnych" dodałam jedną pozycję,a mianowicie "wieżę" Grudzińskiego
dziękuję za pomoc:)
Jeśli będziesz czytal regulamin w bibliotece, to sprawdź datę jego zatwierdzenia - jeśli nie będzie to 25 czerwca 2007, to znaczy, że ciągle wciskają nam gówno
Niestety ciągle wciskają nam gówno. Poprosiłem dziś Mariolę o regulamin i okazuje się, że w bibliotece jest stara wersja! Zapytałem ją dlaczego nie ma regulaminu uchwalonego w czerwcu 2007, a ona na to, że stary jeszcze jest aktualny.
Offtopic: Wypożyczyłem sobie przy okazji "Kordiana". Zostałem skomplementowany, jako że jestem drugą osobą w klasie 2f, która w tym roku wypożycza coś z biblioteki.
tutajpoczkategori
wczoraj skończyłam 'pachnidło', z mojej ulubionej szkolnej biblioteki, a teraz czeka mnie 'kordian' .
polonistka postanowiła weryfikować na bieżąco naszą wiedzę z lektur [ a raczej jej brak
ja jeszcze raz, jeszcze
piosenki
ostatnie moje fascynacje (tylko się nie przestraszyć) to piosenka "Push the button" zespołu Sugababes. po prostu genialna - tak cukierkowa, kiczowata i słodka, że już chyba bardziej się nie dało. genialna w swojej głupocie. teledysk takowoż.
i jeszcze słuchałam sobie ostatnio nowego Tatu, ale szybko mi się znudziło.
ostatecznie po wszystkich tymczasowych fascynacjach muzycznych i tak zawsze powracam do nieśmiertelnej i najgenialniejszej Tori Amos.
filmy
tu chyba nie mam specjalnie nic do powiedzenia ciekawego...
oglądałam ostatnio taki jeden, nie znam polskiego tytułu, w oryginale "Dazed and confused". taki sobie, własciwie to nic się w nim nie dzieje i trochę zbyt amerykański jak dla mnie. zrobiony w latach '90, ale opowiada o '70 - tymbardziej nie w moim stylu. oglądnęłam, bo koleżanka mówiła, że fajny XD
no i oczywiście nowego Pottera widziałam. bardzo nie chciałam oglądać tego w kinie z dubbingiem, ale matka mnie wyciągnęła XD w sumie - pomijając dubbing - nawet śmiesznie było.
książki
a tu jeszcze gorzej. kompletnie nie mam czasu czytać. wydałam całą kasę na kilka książek, jak byłam w Warszawie, ale żadnej z nich jeszcze nawet nie zaczęłam czytać. nadrabiam tylko braki w lekturach, "Dziady III" i "Kordiana" przeczytałam, oczywiście po tym, jak skończyliśmy je omawiać. "Cierpień młodego Wertera" niestety nie zdążylam, bo się termin skończył i musiałam oddać do biblioteki XD