Tomasz napisał:
:na-brzmialych ustach
:zaciska sie uzda
:
:jak wyuzdane uda
:na brzmieniu
:wiolonczeli
:
:brzemiennym
:w smutek
Ładnie się bawisz słowami - a co najwazniejsze zrozumiale. Podkreślam, bo
taka maniera ostatnio się rozprzestrzenia - rozpruć słowa, wysupłać z nich
pierze i inne nie-alergeny - pokleić grubym klejem, kordonkiem pozeszywać,
niech są, dać im nowy świat, nowe widzenie. A jeśli kompletnie
niezrozumiale - ignoranci. Ja jestem. (ale to nie o Twoim wierszu).
Zamień smutek na akordy, dźwięki, coś dźwiekopodobnego, albo wyrzuć go
zupełnie (jak radził Asasello). O wiolonczeli - bardzo ładnie.
A teraz poczekam(y) na następne dziełko:-)
iola
Tomasz napisał:
:na-brzmialych ustach
:zaciska sie uzda
:
:jak wyuzdane uda
:na brzmieniu
:wiolonczeli
:
:brzemiennym
:w smutek
Ładnie się bawisz słowami - a co najwazniejsze zrozumiale. Podkreślam, bo
taka maniera ostatnio się rozprzestrzenia - rozpruć słowa, wysupłać z nich
pierze i inne nie-alergeny - pokleić grubym klejem, kordonkiem pozeszywać,
niech są, dać im nowy świat, nowe widzenie. A jeśli kompletnie
niezrozumiale - ignoranci. Ja jestem. (ale to nie o Twoim wierszu).
Zamień smutek na akordy, dźwięki, coś dźwiekopodobnego, albo wyrzuć go
zupełnie (jak radził Asasello). O wiolonczeli - bardzo ładnie.
A teraz poczekam(y) na następne dziełko:-)
W moim przypadku nastepne oznacza poprzednie :)
dziekuje za uwage i uwagi ;)
Jolu
aut.
Thu, 3 Mar 2005 18:28:10 +0100, MKP napisał(a):
wicie rozumicie sto lat nie haftowalam i chetnie bym znowu wrocila do tego,
zwlaszcza, ze mozna wtedy gadac :)))
i tu sie pojawia pytanie. gdzie miesci sie w warszawie jakis sklep, w ktorym
jest duzy wybor nici (muliny) kanwy, tamborkow itd?
znalazlam przez siec wysylko9wy w czestochowie, swiat babci ewy sie nazywa,
ale moze u nas w warszaiwee tez jest jakas babcia (nie Maciek Dobosz) co to
haftuje?
Przy administracji os.sadyba (Konstancińska3) jest dobrze zaopatrzona
pasmanteria. Jedna babka właśnie dobierała sobie różne kolorki kordonku, do
jakiegoś wzoru haftu.
MKP wrote:
wicie rozumicie sto lat nie haftowalam i chetnie bym znowu wrocila do tego,
zwlaszcza, ze mozna wtedy gadac :)))
i tu sie pojawia pytanie. gdzie miesci sie w warszawie jakis sklep, w ktorym
jest duzy wybor nici (muliny) kanwy, tamborkow itd?
znalazlam przez siec wysylko9wy w czestochowie, swiat babci ewy sie nazywa,
ale moze u nas w warszaiwee tez jest jakas babcia (nie Maciek Dobosz) co to
haftuje?
`
Oprocz Soho na Sniadeckich jest tez swietna pasmanteria w Galerii
Mokotow i Swiat Wloczek (bodajze) na "nowym" bazarku na rogu Al.
Lotnikow i Pulawskiej (tam, gdzie przystanki tramwajowe) - ten ostatni
niby wloczki, ale mulinek i kordonkow tez maja po sufit, chyba wszystkie
kolory RGB ;)
nie wiecie, gdzie we Wroclawiu mozna takie cus kupic?
http://serwisy.gazeta.pl/fotografie/5,35078,2612377.html?x=2
Wiecej info:
"Lato coraz bliżej. Jeśli nie masz pomysłu, w czym pokazać się na plaży,
wybierz się do Beskidzkiej Trójwsi, czyli Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa.
Góralki zaczęły już heklować oryginalne stroje plażowe. Wykonują je taką
samą metodą jak słynne już na całym świecie stringi z koniakowskiej koronki.
Jest jednak różnica: stringi były robione z tradycyjnego kordonka, a stroje
kąpielowe - z bawełnianych chińskich nici. - Dzięki temu są bardzo miękkie i
nie odzierają nawet najbardziej delikatnej skóry - zapewnia Sergiusz
Kozubek, współwłaściciel istebniańskiej firmy KONI-Art. zajmującej się
produkcją koronkowych wyrobów."
Mulinę ,kordonek ......
Przyjmę różnokolorowe muliny ,kordonki ,nici
bawełniane dla mojej niepełnosprawnej córki .
Cały świat Kasi to robótki ręczne ,haftowanie i wyszywanie .
Z powodu choroby ,prawie nie wychodzi z domu .
Jestem z Olsztyna i zwrócę koszty wysyłki !!!!
Będę wdzięczna za każdy motek
Już prawie kończę i skończyć nie mogę!!! Taaak, ten obrus ma 3metry i 60 cm!!!
Gigant! Ale siostra ma taki wielgachny stół i przy wszelkich okazjach go
rozkłada, bo nie lubi tłoku przy stole:)))
Już mi zostało jakieś 3 metry pikotkami wykończyć, ale już mam go dosyć!
Mam nadzieję, że mój trud nie pójdzie na marne i dobrze wyjdzie?:)
Całe wieczory przy szydełku spędzam, więc pewnie was trochę pozanudzam tym
wątkiem:)))
Jeszcze kilka serwetek mam do zrobienia, do kompletu, do obrusa. Ale to kaszka z
mleczkiem:)))
Dziewczyny, jeszcze raz napiszę o swoich zamiarach co do szydełka. Chciałabym
spróbować bombki udziergać, ale zgubiłam gdzieś link do schematu. Jeżeli się na
niego gdzieś natkniecie, to będę wdzięczna za podpowiedż:)
Na koniec dodam, że do obrusa zużyłam już 570 metrów kordonka!!! I już zaczęłam
drugi motek.
Mam jeszcze kilka motków, więc do świąt mi materiału nie zabraknie:))) Gorzej z
czasem:( Dzisiaj moja Olcia poszła spać o 23!!! A ja na dzisiaj mam już dosyć,
więc uciekam do łóżeczka:)))
Papa