O kurde, nawet nie wiedziałem że znów są sprzedawane jednoślady pod marką junak.

Kilka lat temu reaktywowano markę, były wielkie plany, lecz skończyło się na sprowadzaniu koreańskiego hyosunga i naklejanie oznaczeń "junak". Były dosyc dobre jakościowo bo były koreańskie, a nie chińskie. Jednak cena była za wysoka, w końcu firma upadła i zakończono sprzedaż.

Widzę że teraz znowu sprzedają, ale niestety teraz chińskie, choc i tak wyglądają bardzo ciekawie. Te 2 ostatnie im wyszły.

Tych skuterków jest ju? troche tylko ?e pod wieloma nazwami chowa si? produkt z chin. Kolega sprowadzi? sporo skutrków zza granicy troch? na cz??ci troch? do sprzeda?y i by?o tam takich "romecików" ok 20szt we wszelakich "markach". No có? doczekali?my si? korea?skiego Junaka to przyszed? czas na Rometa. Pzdr 8-)

Ty masz obrączkę khaman,
bo ja nie wiem....
Wiele rzeczy nie wiesz

A czy wiesz, że....

• kolejka linowa Elka w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie i Katowicach to najdłuższa nizinna kolej linowa w Europie?

• w Internecie można obejrzeć obraz z 30 kamer umieszczonych na czynnym wulkanie Augustine? (np. TUTAJ )

• Korea Północna wydzieliła specjalny region administracyjny Kŭmgangsan do obsługi południowokoreańskich turystów?

• David Bowie nagrał w 1977 piosenkę noszącą tytuł Warszawa?

• silnik Syreny Sport został opracowany na bazie silnika Junaka?

• Johnny 11 Palców to postać fikcyjna, wymyślona dla potrzeb kampanii reklamowej operatora sieci telefonii komórkowej Heyah?

  Jacek Czerwinski pisze:

> A propos: Taki klon SV 650 zna ktoś?
> Nazwa chyba H...j stąd czy jakoś tak


Hujsung, koreanski jest i calkiem przyzwoity. Sprzedawany tez byl kiedys
pod nazwa Junak jakistam.

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Cytat:


A Junaka sprzedali Korei a Ci zrobili z niego Harleya i sprzedają w Stanach.
Kolego w latach W latach 1956-1965 zczęto produkować junaki natomiast harley sięga historią jeszcze do roku 1901 więc nie wciskaj bzdur że to harley został zrobiony z junaka.

Ostatecznie rozwiązanie kwestii Junaka
  Ja jeszcze o Junaku. Koreańczycy kupili prawa do posługiwania się tą nazwą i na tym kończy się polski udział w nowym Junaku. To jest Hyosung GV250 Aquila z naklejką(też zrobioną w Korei) zmienioną na 'Junak'. Koreańczycy niczego nie zmodernizowali jak pisze Ghost, stary Junak nie ma nic wspólnego z nowym. Konkurencją dla Harleya też nie jest, nie ta grupa klientów, nie ten segment rynku.
Cytat:
POLSKA STAŁA NAD PRZEPAŚCIĄ DZIĘKI PARTII POCZYNIŁA WIELKI KROK NAPRZÓD :-D :-D :-D

Z jednej strony to dobrze, że co najmniej kilka osób w Grodzisku tęskni za grodziskim. Może coś ciekawego z tego wyniknie. Szkoda jednak, że zaczynają od sprowadzenia jakiegoś no-name'a z Belgii i okraszają to etykietą - plagiatem :( To gorzej niż junak z Korei.

Ale panowie kogo Wy przekonujecie że nie ważne czym się jeździ? Przecież nikt nie twierdził inaczej i niczego nie ujmował motocyklistom - posiadaczom chińskich marek.

Rozmawiamy o tym że chińska tandeta nie firmowana uznaną marką produkowaną w Chinach ( bo te nie pozwolą sobie na drastyczne obniżenie jakości ) to w dalszym ciągu chińska tandeta. I z taką tandetą mamy do czynienia kupując te wszystkie ping-tongi a niestety obecne również "romety" i "junaki", których nazwy handlowe należą do chińskich firm.

Te chińskie manele niewątpliwie z czasem jak ktoś zauważył nie będą jakością odbiegały od innych renomowanych marek ale nie ma się co łudzić, to już nie będzie "chińska cena" bo na świecie cudów nie ma. Chcąc produkować w wysokiej jakości trzeba używać komponentów wysokiej jakości i takich cen nie da się utrzymać nawet płacąc ludziom przysłowiowymi miskami ryżu.

Reasumując. Ludzie jak najbardziej mają prawo do tanich produktów ale powinni mieć świadomość ich niskiej jakości a niestety to co może przeczytać potencjalny kupujący na temat chińskich motocykli we wspominanym przeze mnie "Chopper magazyn" czy jakoś tak sugeruje że taki zakup to rewelacyjna okazja bo z testów wynika że te motocykle są kompletnie pozbawione wad.

Redaktorzyny od siedmiu boleści z tego pisemka w swym tupecie potrafiły nawet stwierdzić że niewielki motocykl z 250 cm pojemności silnikiem to wspaniały pakowny cruiser zapewniający kierowcy i pasażerowi komfort jazdy w bliskich i dalekich podróżach. No i gdzie tu obiektywizm o zwykłej przyzwoitości nie wspominając?

Chłopie wez młotek tylko duży i pie...lnij się w łeb 2x żeby coś zakumać .
Pamiętam doskonale czasy kiedy mówiono że japońskie gówno ( Nissan Toyota ) to nie dla nas lata 90 ( my jakoby mielimy, nie wiem czemu być lepsi ) Fiaty potem Polonezy i inne parchy były ponoć lepsze, następnie pokazały się koreańskie Hyunadaje najpierw Pony "co to za gówno słyszało się tu i tam"
Sonata niby duża ale zaraz będzie się rozsypywać na drodze.
Okazało się po latach że to wszystki jest całkiem dobre, jeździ nie psuje się i ma jedną bradzo poważną wadę
BRAK PRESTIŻU.
Żatem śmiem twierdzić korzystając z doświadczenia życiowego że motocyle chińske wcale nie muszą być złe. Jak ktoś chce i potrtafi jeździć to nie musi wydawać fury pieniędzy.Jako przykład podaję znalezione gdzieś w necie

http://william350.w.interia.pl/

sam to kiedyś kupię jak znaldę satysfakcjonującą mnie pojemność czyli ok 750 .